Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 419/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2017-12-06

Sygn. aktI.Ca 419/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2017r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Szostak - Szydłowska (spr.)

Sędziowie:

SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz

SSO Cezary Olszewski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Ewa Andryszczyk

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2017 roku w Suwałkach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko T. M.

o obniżenie alimentów

oraz z powództwa wzajemnego T. M.

przeciwko J. M.

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji pozwanej - powódki wzajemnej T. M.

od wyroku Sądu Rejonowego w Olecku

z dnia 31 lipca 2017r., sygn. akt III RC 236/16

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej – powódki wzajemnej T. M. na rzecz powoda – pozwanego wzajemnego J. M. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II – giej instancji.

SSO Małgorzata Szostak - Szydłowska SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz SSO Cezary Olszewski

Sygn. akt I Ca 419/17

UZASADNIENIE

Powód J. M. domagał się obniżenia alimentów zasądzonych wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Suwałkach z dnia 09 maja 1996 roku w sprawie sygn. akt I C 759/94 na rzecz pozwanej T. M. z kwoty 200,- zł miesięcznie do kwoty 50,- zł miesięcznie.

W odpowiedzi na pozew pozwana T. M. domagała się oddalenia powództwa w całości.

Ponadto pozwana wniosła pozew wzajemny żądając podwyższenia alimentów zasądzonych od powoda J. M. na jej rzecz z kwoty 200,- zł miesięcznie do kwoty 400,- zł miesięcznie.

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2017 roku sygn. akt III RC 236/17 Sąd Rejonowy w Olecku obniżył alimenty zasądzone od powoda wyrokiem Sądu Rejonowego w Ełku z dnia 16 czerwca 1998 roku w sprawie sygn. akt III RC 133/98 na rzecz pozwanej T. M. z kwoty 200,- zł miesięcznie do kwoty 100,- zł miesięcznie płatnej z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia w terminie płatności każdej z rat, oddalił powództwo o obniżenie alimentów w dalej idącej części, a także oddalił powództwo wzajemne T. M. o podwyższenie alimentów, obciążył powoda opłatą od pozwu oraz zniósł wzajemnie pozostałe koszty między stronami.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że J. M. i T. M. zawarli małżeństwo w dniu 17.02.1979 r. W trakcie małżeństwa urodziło się im sześcioro dzieci: A. ur. (...), P. ur. (...), D. ur. (...), M. ur. (...), M. M. (2) ur. (...) oraz N. ur. (...) Wszystkie dzieci są obecnie samodzielne, nie mieszkają ze stronami.

Strony posiadają wykształcenie rolnicze. Przed zawarciem małżeństwa powód pracował na gospodarstwie rolnym rodziców, a następnie przejął je, dokupując tuż przed zawarciem małżeństwa ziemię oraz rozpoczął na działce w G., co do której miał uprawnienia z tytułu wieczystego użytkowania, budowę domu. T. M. przed zawarciem małżeństwa zamieszkiwała i pracowała na gospodarstwie rolnym rodziców do 01.09.1977 r. Następnie podjęła zatrudnienie w Gospodarstwie (...) w pełnym wymiarze czasu pracy i zatrudniona była do 30.09.1992 r. na stanowisku specjalista ds. produkcji zwierzęcej. W trakcie zatrudnienia korzystała z urlopu wychowawczego w okresie od 20.11.1981 r. do 31.07.1986 r. oraz od 29.06.1987 r. do 05.08.1992 r., po czym stosunek pracy wypowiedziano z przyczyn ekonomicznych pracodawcy. Przed zawarciem małżeństwa w kwietniu 1978 r. J. M. zaciągnął kredyt na budowę domu, spłacany następnie przez 11 lat przez małżonków (do 1989 r.). Ich pożycie uległo pogorszeniu w 1989 r., kiedy to J. M. zaczął nadużywać alkoholu, co prowadziło do nieporozumień małżeńskich. T. M. występowała kilka razy o jego leczenie odwykowe, lecz ostatecznie do skierowania na przymusowe leczenie nie doszło, albowiem przeprowadzone badania nie pozwoliły na jednoznaczne stwierdzenie u J. M. uzależnienia od alkoholu.

Powód do 12 czerwca 1994 r. mieszkał wraz z żoną i dziećmi w domu w G. na ul. (...). Prowadził wówczas ponad 25 – hektarowe gospodarstwo rolne w B.. T. M. zajmowała się dziećmi, wykonywała prace domowe. Po upadłości zakładu pracy nie podejmowała zatrudnienia, jedynie w miarę swoich możliwości świadczyła mężowi pomoc w gospodarstwie rolnym.

Wyrokiem z dnia 20 maja 1993 r. Sąd Rejonowy w Ełku w sprawie II K 14/93 skazał J. M. na karę 9 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata za pobicie oraz za udział w bójce.

Obowiązek alimentacyjny powoda względem małoletnich dzieci został ustalony po raz pierwszy w drodze ugody zawartej przed Sądem Rejonowym w Ełku w dniu 1 października 1985 r. w sprawie sygn. akt RIIIC 431/85 i w styczniu 1993 r. wobec J. M. została wszczęta egzekucja. W dniu 5 lutego 1993 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał decyzję o przyznaniu świadczeń z funduszu alimentacyjnego na rzecz małoletnich dzieci stron z uwagi na bezskuteczność egzekucji.

W dniu 15 kwietnia 1994 r. J. M. zawarł umowę dzierżawy z Agencją Nieruchomości Rolnych na okres 10 lat, w związku z czym jego gospodarstwo uległo powiększeniu do ponad 33 hektarów. Aneksem z 2004 r. umowa ta została przedłużona na kolejne 10 lat. W 2004 r. została rozwiązana i przeniesiona na brata powoda .

Powód w dniu 12 czerwca 1994 r. zamieszkał na gospodarstwie rolnym w B.. Do domu w G. przyjeżdżał na noc, a gdy był pod wpływem alkoholu wywoływał awantury domowe, w trakcie których wyzywał żonę słowami powszechnie uznawanymi za obraźliwe. Takie zachowanie było powodem licznych interwencji Policji w latach 1986-1994. Na skutek zawiadomienia złożonego przez T. M. oskarżono powoda, o to że w okresie od 1986 r. do lipca 1994 r. w G. znęcał się fizycznie i moralnie nad żoną T. M. oraz dziećmi w ten sposób, że bił ją rękoma po całym ciele, wyzywał wszystkich słowami powszechnie uznanymi za obelżywe oraz wyganiał rodzinę z domu. Na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Ełku z dnia 7 września 1994 r. w sprawie sygn. akt II K 714/94 J. M. został uznany winnym znęcania się nad T. M. „przede wszystkim w sposób moralny” i za ten czyn skazany na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, zawieszając wykonanie kary na okres 2 lat, lecz Sąd Wojewódzki w Suwałkach wyrokiem z dnia 9 grudnia 1994 r. w sprawie II Kr 369/94 zaskarżony wyrok uchylił i umorzył postępowanie karne.

Postanowieniem z dnia 20 listopada 1995 r. umorzono dochodzenie przeciwko J. M. podejrzanemu o to, że od 30 czerwca 1995 r. do 5 sierpnia 1995 r. znęcał się nad rodziną wobec braku ustawowych znamion czynu zabronionego oraz podejrzanemu o znieważanie małoletnich dzieci A. i D. M. oraz naruszania ich nietykalności cielesnej wobec braku interesu społecznego w obejmowaniu ściganiem z urzędu czynu ściganego z oskarżenia prywatnego.

Małżeństwo J. M. i T. M. zostało rozwiązane przez rozwód w dniu 09.05.1996 r. z winy powoda. Władza rodzicielska J. M. nad małoletnimi ówcześnie pozwanymi została wówczas ograniczona do prawa interesowania się ich stanem zdrowia i rozwojem oraz współdecydowania w ich wychowaniu. Zasądzono również alimenty na rzecz małoletnich dzieci w kwocie po 100,- zł miesięcznie na każdego z nich oraz na rzecz T. M. w wysokości po 100,- zł miesięcznie. Rewizja J. M. od powyższego orzeczenia została oddalona na mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29.08.1996 r.

Postanowieniem z dnia 20.02.1998 r. umorzono dochodzenie w sprawie niealimentacji J. M. na rzecz T. M. oraz dzieci wobec braku znamion przestępstwa ustalając, że świadczenia alimentacyjne na rzecz małoletnich płacone są za pośrednictwem funduszu alimentacyjnego, zaś J. M. nie posiada innych niż z gospodarstwa rolnego dochodów umożliwiających egzekucje alimentów bieżących.

T. M. wystąpiła z żądaniem podwyższenia obowiązku alimentacyjnego od J. M., które Sąd Rejonowy w Ełku na mocy wyroku z dnia 16.06.1998 r. w sprawie sygn. akt III RC 133/98 uwzględnił do kwoty po 200,- zł miesięcznie płatnej z góry do dnia 10 – go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w jej płatności. Apelacja J. M. od powyższego orzeczenia została oddalona.

W dacie wydania orzeczenia w przedmiocie podwyższenia alimentów J. M. prowadził 33,71 ha gospodarstwo rolne o rocznej dochodowości wynoszącej ponad 19 tys. zł. Uprawiał zboże, ziemniaki. Hodował wówczas trzy krowy, maciorę i pięć tuczników oraz kilka kur. Dom w B. był w połowie drewniany, w drugiej murowany i był wykorzystywany jako magazyn. Pozostałe w gospodarstwie budynki – obora i stodoła pochodziły z 1975 r. Miał zadłużenie wobec ZUS na kwotę ponad 27 tys. zł wynikającą z należności alimentacyjnych. Nie posiadał żadnych uprawnień rentowych – orzeczenie Komisji Lekarskiej z 1993 r. uznające go za całkowicie niezdolnego do pracy było nieaktualne, gdyż nie stawił się on po upływie okresu uprawniającego do renty na kolejne badania.

T. M. mieszkała wówczas wraz z dziećmi w domu jednorodzinnym przy ul. (...) w G.. Była zarejestrowana od 30.09.1994 r. jako bezrobotna, bez prawa do zasiłku. W 1998 r. przedstawiono jej w ramach ofert urzędu pracy po raz pierwszy propozycję pracy na stanowisku kierownika ośrodka PW (...) w G., lecz zakład pracy odmówił zatrudnienia T. M. z powodu braku odpowiednich kwalifikacji. Od 1994 r. co miesiąc T. M. potwierdzała gotowość do podjęcia zatrudnienia i składała oświadczenia o nieosiąganiu dochodów. Utrzymywała się z alimentów, zasiłku rodzinnego i pielęgnacyjnego na chorą córkę M. (325,26 zł) oraz od czasu do czasu ze świadczeń z opieki społecznej (zasiłku celowego i zasiłku okresowego w kwocie po 150,- zł miesięcznie). Jej miesięczne wydatki na utrzymanie domu oraz opłacane dobrowolne ubezpieczenie rolnicze wynosiło 450,- zł (telefon – ok. 40,- zł miesięcznie, woda – 40,- zł, energia – 215,- zł, składka kwartalna KRUS – 160,- zł + opał we własnym zakresie). Leczyła się w G. na rwę kulszową i zapalenie żył. Miała wierzytelność wobec byłego męża w związku z alimentami zasądzonymi na jej rzecz w kwocie 516,12 zł, przy czym jednocześnie była mu dłużna należność w kwocie 717,10 zł w związku z kosztami eksmisji.

Na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Ełku z dnia 2 czerwca 1999r. w sprawie sygn. akt I Ns 249/97 o podział majątku wspólnego J. M. zobowiązany został do zapłaty na rzecz T. M. kwoty 56.176,39 zł. W dniu 9 września 1999 r. J. M. wyzbył się gospodarstwa rolnego położonego w miejscowości B., sprzedając je za kwotę 44.000,- zł dalszym członkom swojej rodziny. W dniu 30 listopada 1999 r. powód sprzedał m.in. swemu bratu F. M. i jego żonie dom mieszkalny wraz z działką gruntu w G., w którym zamieszkiwała była żona wraz z dziećmi, uprzednio dokonując spłaty zaległości wobec ZUS z tytułu alimentów na rzecz dzieci i byłej małżonki. Mimo sprzedaży nieruchomości J. M. nie dokonał na rzecz T. M. spłaty wynikającej z podziału majątku wspólnego.

J. M. zwracał się do T. M. o zapłatę za korzystanie z domu przy ul. (...) w G.. Następnie nowi właściciele budynku podjęli działania mające na celu opróżnienie domu, a potem zwracali się do T. M., a następnie po uzyskaniu pełnoletniości przez dzieci stron, z wezwaniami o zapłatę za bezumowne korzystanie z lokalu.

W dniu 10 kwietnia 2003r. Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem w sprawie sygn. akt I C 5431/00 uznał za bezskuteczne umowy sprzedaży J. M. nieruchomości w B. i G. przy ul. (...) wobec T., M. i N. M.. Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 28 października 2003 r. w sprawie sygn. akt I ACa 408/03 utrzymał w mocy powyższy wyrok.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 9 listopada 2004 r. w sprawie sygn. akt I C 167/03 uznał za bezskuteczne wobec M. M. (3) umowy sprzedaży zawarte przez J. M. dokonane w dniu 9 września 1999 r. oraz w dniu 30 listopada 1999 r. celem ochrony wierzytelności z tytułu alimentów.

Wobec T. M. nowi właściciele domu przy (...) w G. wystąpili z żądaniem wydania nieruchomości, lecz ostatecznie Sąd Apelacyjny w Białymstoku z dnia 09.11.2004 r. oddalił wobec niej powództwo uznając, że T. M., jak również dzieciom stron, przysługuje prawo zatrzymania, skoro posiada wierzytelność wobec sprzedawcy nieruchomości.

Wydanymi kolejnymi orzeczeniami zasądzano solidarnie natomiast od T. M. i jej pełnoletnich dzieci na rzecz właścicieli domu przy (...) w G. kwoty stanowiące wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości począwszy od grudnia 1999 r. przy uwzględnieniu okoliczności, iż z uwagi na zły stan techniczny domu, który wymagał kapitalnego remontu, zarówno T. M. jak i jej dzieci poniosły szereg nakładów, aby utrzymać go w stanie zdatnym do normalnego korzystania zgodnie z przeznaczeniem (wydatki konserwacyjne i drobne remonty). T. M. nie przyjęła przy tym propozycji właścicieli domu przy ul. (...) w G., którzy zaoferowali jej lokal mieszkalny o pow. 46 m 2, uznając, że nie zaspokaja jej potrzeb mieszkaniowych, jak też nie zgodziła się na zawarcie umowy najmu domu przy ul. (...) w G.. I tak na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Ełku w sprawie sygn. akt I C 258/04 T. M. została zobowiązana do zapłaty solidarnie kwoty 10.800,- zł (za okres do listopada 2002r.), zaś na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Olecku z dnia 13.02.2009 r. kwoty 24.055,08 zł (za okres dalszy do września 2008 r.), przy czym ta ostatnia kwota została przez Sąd Okręgowy w Olsztynie obniżona do kwoty 8.143,01 zł.

Wielokrotnie po wydaniu wyroku ustalającego wysokość obowiązku alimentacyjnego na rzecz T. M. J. M. uczestniczył jako pozwany w sprawach o podwyższenie obowiązku alimentacyjnego oraz jako powód z żądaniem obniżenia alimentów wobec małoletnich dzieci. Powód występował też w 2000 r., 2004 r. i 2008 r. z żądaniem uchylenia alimentów lub obniżenia ich wysokości na rzecz byłej żony. Sąd Rejonowy w Olecku żądania powyższe oddalał, zaś Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymywał w mocy orzeczenia uznając, iż sytuacja J. M. nie jest tak trudna, aby weryfikować obowiązek alimentacyjny względem T. M..

Sąd Rejonowy w Olecku w sprawie sygn. akt III RC 9/04 sygn. akt, iż do marca 2004 r. J. M. utrzymywał się z renty rolniczej w wysokości 540,- zł, z której potrącane były należności z tytułu alimentów względem trzech córek (N. i M. w kwocie po 230,- zł oraz na rzecz M. po 280,- zł) oraz byłej małżonki. Posiadał jedynie nieruchomość położoną w miejscowości Ż. zabudowaną budynkiem mieszkalnym nie nadającym się do zamieszkania. Dzierżawił wówczas od Skarbu Państwa grunty o powierzchni 8,70 ha w B. przylegające do gospodarstwa, którego się wyzbył. Zamieszkiwał wtedy u L. R. i pozostawał na jej utrzymaniu. Nie wymagał wówczas rehabilitacji, a jego stan zdrowia nie powodował długotrwałej niezdolności do pracy ani niezdolności do samodzielnej egzystencji. T. M. w 2004 r. nie pracowała, utrzymywała się ze świadczenia przedemerytalnego w kwocie 605,10 zł brutto, które było częściowo zajęte przez komornika z racji egzekwowanego przez właścicieli domu na (...) w G. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z domu. Pobierała nadto zasiłek rodzinny w wysokości 85,- zł oraz dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dzieci w łącznej wysokości 350,- zł. Razem z nią mieszkało sześcioro dzieci, z czego synowie pobierali zasiłki dla osób bezrobotnych, najstarsza córka pracowała, a trzy córki kontynuowały naukę.

Z kolei w sprawie sygn. akt III RC 174/08 Sąd Rejonowy w Olecku ustalił, że J. M. zamieszkiwał w S., lecz często przebywał w G., skąd jeździł do Federacji Rosyjskiej po wyroby tytoniowe, którymi handlował, jak również w B., gdzie pomagał bratu F. M. w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Otrzymywał rentę z tytułu trwałej i całkowitej niezdolności do pracy w kwocie 678,11 zł netto, lecz 359,96 zł było potrącane z tytułu zaległych i bieżących alimentów względem dzieci i byłej małżonki. Wciąż bowiem ciążyły na nim alimenty na rzecz córki M. i N. po 230,- zł na każdą z nich, które płacił za niego brat F.. Jego zadłużenie względem T. M. w związku ze spłatą majątku wspólnego sięgało kwoty 114 tys. zł. Nadal był właścicielem nieruchomości w Ż.. Miał problemy ze zdrowiem, tj. zwyrodnienie stawów kręgosłupa. Na leki wydawał około 180,- zł. T. M. nadal zaś mieszkała w G. przy ul. (...), przy czym zamieszkiwały z nią dwie córki – pozostająca w zatrudnieniu A. i pozostająca bez pracy M.. Córki N. i M. studiowały w systemie dziennym w W.. T. M. utrzymywała się ze świadczenia przedemerytalnego w kwocie 684,39 zł netto, z czego 171,09 zł było potrącane przez komornika na rzecz właścicieli domu, który zajmowała. Rocznie na utrzymanie domu wydawała 3.000,- zł. Opłacała dobrowolnie składki na ubezpieczenie rolnicze w wysokości około 200,- zł kwartalnie. W utrzymaniu pomagała jej rodzina. Miała problemy ze zdrowiem.

W 2011 r. J. M. wystąpił względem pełnoletnich dzieci z żądaniem zasądzenia na swoją rzecz alimentów w kwocie po 200,- zł od każdego z nich. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Olecku z dnia 30.11.2011 r. w sprawie sygn. akt III RC 132/11 powództwo zostało oddalone. Apelacja J. M. od powyższego orzeczenia Sąd Okręgowy w Suwałkach została oddalona. W trakcie powyższego postępowania ustalono, że J. M. zameldowany był i mieszkał w K. w mieszkaniu siostry H. K.. Mieszkał tam nieodpłatnie, gdyż wszelkie rachunki opłacała siostra wraz ze szwagrem oraz ich dzieci (siostra wraz ze szwagrem utrzymywali się z renty, które miał każdy z nich w kwocie odpowiednio 750,- zł i 770,- zł). Okresowo przebywał również u brata F. M., który w czasie pobytu zapewniał mu nieodpłatnie wyżywienie. Pozostałe z sześciorga rodzeństwa również wspierało J. M. zapewniając nieodpłatnie zakwaterowanie i wyżywienie, nie żądając od niego partycypowania w kosztach utrzymania. Wcześniej J. M. wynajmował stancję w G.. W zamian za opiekę nad starszą osobą, która była właścicielem lokalu mieszkalnego, nie był zobowiązany do pokrywania kosztów zamieszkania. Mieszkał również na stancji w S., ale z uwagi na brak środków na regulowanie opłat, zmuszony był ją opuścić. Utrzymywał się wtedy z renty rolniczej przyznanej mu w 1999 r. z powodu schorzeń wzroku i narządu ruchu (dolegliwości bólowych odcinka szyjnego lędźwiowego kręgosłupa oraz barku lewego) wynoszącej ówcześnie 763,38 zł brutto. Okresowo w 2008 r. wypłata renty została wstrzymana w związku z prowadzonym postępowaniem sprawdzającym uprawnienia J. M. do pobierania świadczenia rentowego w związku z informacjami, iż pracuje w gospodarstwie rolnym. Świadczenie rentowe podlegało potrąceniu komorniczemu w związku z zajęciem alimentacyjnym do wysokości 399,29 zł. Po potrąceniu należności z tytułu alimentów na rzecz córki N. i M. w wysokości po 230,- zł oraz na rzecz byłej żony w kwocie po 200,- zł miesięcznie, wypłacana mu była kwota 364,09 zł. Z kwoty tej regulował ratę w wysokości 150,- zł tytułem ulgi udzielonej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w spłacie należności z tytułu wypłaconych świadczeń z funduszu alimentacyjnego za okres od 1 stycznia 1993 r. do 30 kwietnia 2004 r. w łącznej kwocie 34.743,74 zł (na dzień 27.04.2011 r.). W związku z tym zawieszono prowadzenie względem niego postępowanie egzekucyjne na rzecz ZUS. Poza rentą nie miał innych źródeł utrzymania, nigdzie nie pracował dorywczo, nie pomagał też w gospodarstwie rolnym brata.

J. M. w lutym 2011 r. otrzymał bezzwrotny zasiłek celowy w wysokości 150,- zł na dopłatę do zakupu leków i odzieży. Legitymował się wówczas orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności na stałe od dnia 18.10.2007 r. Chorował na zwyrodnienie stawów kręgosłupa, dyskopatię szyjną oraz uszkodzenie splotu barkowego lewego. Z tego powodu korzystał z zabiegów fizjoterapeutycznych w ramach NFZ. Ostatni raz odbył cykl zabiegów w lipcu 2011 r. Od 2010 r. cierpi na cukrzycę typu II regulowaną farmakologicznie, nadciśnienie oraz problemy urologiczne – przerost gruczołu krokowego. Leczył się w G. u lekarza rodzinnego, jak też w E. w (...), do której jeździł 3 razy w roku. W sierpniu 2010 r. otrzymał skierowanie na operację wzroku do B.. W związku z tym ponosił koszt zakupu leków, jak również dojazdu do placówek zdrowia. W miarę posiadanych środków wykupywał preparaty witaminowe. Leki od cukrzycy kosztowały 12,- zł miesięcznie, leki związane z leczeniem urologicznym – 40,- zł miesięcznie, od nadciśnienia – 15,- zł. Nie wykupywał leków na dolegliwości kręgosłupa. Od rodzeństwa nie pożyczał pieniędzy na leki. Zdarzyło się, że zaciągnął pożyczkę u znajomych, by zakupić leki (u K. D. – 100,- zł oraz K. G. – na łączną kwotę 280,- zł). Ze względu na brak funduszy nie zrealizował recept: wypisanej w dniu 23.09.2010 r. oraz w dniu 20.01.2011 r. Nie posiadał majątku, poza domem w Ż., który nie nadawał się do zamieszkania i był zajęty przez komornika, nie miał oszczędności, zalegał z należnościami alimentacyjnymi w wysokości około 8.000,- zł. Zobowiązanie alimentacyjne względem byłej żony było zabezpieczone hipotecznie. W kwietniu 2011 r. została wszczęta przeciwko J. M. egzekucja z nieruchomości położonej w G. (zadłużenie w wysokości 162.611,61 zł plus należne odsetki na rzecz byłej żony w związku z podziałem majątku). Nie zaciągał pożyczek ani kredytów. Przyznał, iż otrzymał mandat za wykroczenie w wysokości 100,- zł. Wszelkie zobowiązania finansowe, które miał względem Izby Celnej w O. oraz w B., nie były egzekwowane z uwagi na upływ terminu do dochodzenia zaległości. W 2011 r. odbyła się licytacja nieruchomości położonej przy (...) w O. , na skutek czego własność działki została przysądzona córce stron M. i jej mężowi na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Olecku z dnia 25.06.2016 r. w sprawie sygn. akt I Co 1988/10.

Obecnie J. M. ma 67 lat. Z wykształcenia jest rolnikiem. Mieszka nadal nieodpłatnie u siostry w K.. Żywi się jednak samodzielnie, czasami jest zapraszany na posiłek przez siostrę, lecz z uwagi na cukrzycę nie może jeść wszystkiego, co przygotowuje siostra dla swojej rodziny. Nie posiada majątku poza domem w Ż., który jest nadal zajęty przez komornika. Dom jest w bardzo złym stanie technicznym i nie nadaje się do zamieszkania (nie ma okien). Około pięć lat temu rozpoczął remont, aby przystosować go do zamieszkania. Po okresie zimowym okazało się, że nieznani sprawcy dokonali dewastacji budynku, zaś policji nie udało się ustalić odpowiedzialnych za te działania. Od momentu zakupu domu w Ż. od PGR nikt w nim nigdy nie mieszkał, komornikowi nie udało się dokonać sprzedaży tej nieruchomości (była i jest ona nadal zajęta do czasu uprawomocnienia się orzeczenia o przysądzeniu własności domu w G. przy ul. (...)) z powodu jego stanu technicznego. Od 2017 r. uprawniony jest do emerytury z KRUS, lecz świadczenie emerytalne zostało zawieszone z uwagi na fakt, iż renta, którą dotychczas otrzymywał, jest dla niego świadczeniem korzystniejszym i utrzymuje się wyłącznie z tej renty. Nigdy nie był uprawniony i nie pobierał świadczeń emerytalno – rentowych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Świadczenie rentowe przysługuje mu nieprzerwanie od 1999 r., kiedy to stwierdzono całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. Kilka razy organ rentowy prowadził postępowanie weryfikacyjne co do zasadności pobierania przez niego świadczenia i każdorazowo J. M. otrzymywał je na kolejne okresy po orzeczeniu sądu. Od 2006 r. otrzymał rentę na stałe. Renta wynosi 923,72 zł. Po opłaceniu alimentów na rzecz T. M. w wysokości 200,- zł oraz raty w wysokości po 150,- zł na poczet należności względem likwidatora Funduszu Alimentacyjnego zgodnie z zawartym w listopadzie 2016 r. układem ratalnym, pozostaje mu do dyspozycji kwota około 500,- zł miesięcznie. Zamierza wystąpić z kolejnym wnioskiem o rozłożenie na dalszy okres należności, które winien spłacić na rzecz likwidatora Funduszu Alimentacyjnego. Kwotę, jaka mu zostaje po potrąceniach, przeznacza na zakup lekarstw (od 80-100 zł miesięcznie), sfinansowanie wyjazdów do lekarzy specjalistów oraz żywienie i środki pielęgnacji, czasami – w miarę możliwości – przekazuje siostrze kwotę 50-100 zł, która udziela mu nieodpłatnie zakwaterowania. J. M. oświadczył, że nie przebywa na gospodarstwie bratanicy w B. i nie pracuje na tym gospodarstwie. Oświadczył, że nie spożywa alkoholu i nie pali papierosów.

Od 2010 r. J. M. legitymuje się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności na stałe z ustaleniem, że ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od października 2007 r. Rentę otrzymał z powodu stanu kręgosłupa oraz schorzeń barku. Od pięciu lat ma problemy ze stawami. Leczy się z powodu nadciśnienia, migotania przedsionków, cukrzycy, przerostu gruczołu krokowego, dny moczanowej, miażdżycy oraz nieżytu żołądkowo - jelitowego. Okresowo jest hospitalizowany (w 2017 r. z powodu protezoplastyki stawu kolanowego przez trzy tygodnie, w 2016 r. z powodu problemów kardiologicznych przez 5 dni, w 2015 r. z powodu zwyrodnienia stawów, nadciśnienia i cukrzycy typu II przez łącznie 13 dni). Do lekarzy w G., E. i S. jeździ bądź autobusem albo wozi go szwagier bądź brat, czasami też pożycza samochód szwagra celem dojazdu do lekarza lub w odwiedziny do rodziny, przy czym J. M. pokrywa wówczas koszty paliwa. Leczy się w E. u ortopedy oraz w poradni leczenia bólu, przy czym wizyty są raz w miesiącu lub raz na dwa miesiące w zależności od terminów wskazanych przez lekarza. Przebył w lutym 2017 r. operację protezoplastyki stawu kolanowego, na którą czekał cztery lata. Po leczeniu uzyskano prawidłową ruchomość stawu oraz poprawę motoryki chodu. Od tej pory porusza się o jednej kuli. Otrzymał skierowanie na rehabilitację, którą rozpocznie dopiero – z uwagi na obowiązujące terminy – w październiku 2017 r. Odbywa pokontrolne wizyty u ortopedy w G.. Dotychczas był na dwóch. Wcześniej leczył się w B. z powodu pokleszczowego zapalenia opon, otrzymał skierowanie do reumatologa i od tej pory trzy razy w roku odbywa wizyty u reumatologa w S.. Do neurologa jeździ do O., zaś wizyty u kardiologa mają miejsce w G.. Cukrzycę reguluje wyłącznie dietą. Od kilku lat nosi okulary. Wada wzroku wynosi +3 na jedno oko, a na drugie + 10. Ostatni raz miał wymieniane szkła oraz oprawki okularów trzy lata temu. Lekarze – jak oświadczył – podejrzewają u niego jaskrę jednego oka, w związku z czym otrzymał skierowanie na badanie dna oka. Czeka go też wydatek około 1500,- zł na poczet sfinansowania protezy zębów. Poza pomocą rodzeństwa nie otrzymuje żadnego innego wsparcia. Z uwagi na wysokość świadczenia rentowego nie przysługuje mu pomoc z opieki społecznej. Dzieci nie utrzymują z nim kontaktu.

J. M. posiada do tej pory nie uregulowane zadłużenie w ZUS - likwidatora Funduszu Alimentacyjnego. Dotychczas dotrzymuje warunków zawartego układu ratalnego: do czerwca 2018 r. winien regulować po 150,- zł miesięcznie, zaś w lipcu 2018 r. ma do zapłaty kwotę 22.593,74 zł, chyba że złoży wniosek o dalsze rozłożenie zadłużenia na raty i zamierza wystąpić z takim wnioskiem. Ma także dług u brata F. M. w kwocie 60 tys. zł z racji pożyczek, z których środki zostały wpłacone do depozytu sądowego na poczet spłaty długu względem T. M. z racji podziału majątku oraz z tytułu świadczenia alimentacyjnego na rzecz córki N.. Obie pożyczki – z lutego 2014 r. na kwotę 50.000,- zł oraz z maja 2014 r. na kwotę 10.000,- zł zostały zgłoszone do urzędu skarbowego. Po uprawomocnieniu się orzeczenia w zakresie zatwierdzenia planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji nieruchomości kwotę 26 tys. zł, o ile nie zostanie zmieniona wskutek zażalenia, zamierza przeznaczyć na spłatę długu bratu.

T. M. ma aktualnie 66 lat. Z wykształcenia jest technikiem rolnikiem. Po rozwodzie nie podejmowała nigdzie zatrudnienia. Nie zdobyła nowych umiejętności, nie przekwalifikowała się. Jedynie przed rozwodem w ramach organizowanego przez urząd pracy kursu odbyła szkolenie dla osób chcących rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej. Nigdy nie prowadziła działalności gospodarczej. Od 2011 r. utrzymuje się ze świadczenia emerytalnego z ZUS, które aktualnie wynosi 846,25 zł brutto (730,09 zł netto) oraz ze świadczenia emerytalnego z KRUS w wysokości 1.069,08 zł brutto (910,08 zł netto) oraz alimentów płaconych przez J. M. w kwocie po 200,- zł. Łącznie jej dochody wynoszą 1840,17 zł netto miesięcznie. Emerytura z ZUS została naliczona za okres jej zatrudnienia w latach 1977-1992, zaś emerytura z KRUS – za okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców oraz pracy na gospodarstwie w B.. Z obu świadczeń wypłacanych T. M. dokonywane są potrącenia komornicze w związku z prowadzeniem przeciwko niej postępowań egzekucyjnych wynikających z nieuregulowanych kwot tytułem wynagrodzenia za okres bezumownego korzystania z nieruchomości przy ul. (...) w G.. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca jej zatem 518,53 zł miesięcznie, zaś KRUS – 642,81 zł miesięcznie. Faktycznie zatem co miesiąc posiada do dyspozycji kwotę 1.361,34 zł liczonych łącznie z kwotą zasądzonych alimentów. T. M. mieszka nadal sama w G. w domu przy ul. (...). Dom należy do córki M. i zięcia. Jedynie od października 2013 r. do czerwca 2015 r. nie mieszkała w tym domu, gdyż w tym okresie mieszkała ze swą matką w S.. Obecnie raz w tygodniu jeździ autobusem w odwiedziny do matki, która ma 92 lata i która wymaga opieki w związku ze złamaniem w 2013 r. nogi (koszt biletu w jedną stronę wynosi ok. 16,- zł). Nie posiada żadnego majątku. Nie jest właścicielką żadnej nieruchomości w S. ani na terenie powiatu (...) i (...). Nie posiada oszczędności. T. M. oświadczyła, że nie pomaga finansowo matce ani swym dzieciom. Dzieci z kolei wspierają ją tylko wtedy, gdy jest taka konieczność, gdyż każde z nich ma własne zobowiązania, które regulują. Do marca 2017 r. T. M. spłacała pożyczkę w E. w kwocie po 695,76 zł miesięcznie, którą zaciągnęła wysokości ponad 12 tys. zł – jak oświadczyła – na remont domu przy (...) w G.. Z umowy kredytu konsolidacyjnego wynika natomiast, że środki w wysokości 3.800,- zł zostają przeznaczone na cele konsumpcyjne, zaś pozostała kwota – na spłatę kredytu studenckiego. Obecnie rozpoczęła spłatę pożyczek, które otrzymała w dniu 18 października 2016 r. kwocie po 9.600,- zł od każdego z pięciorga swych dzieci. W kwietniu 2017 r. przekazała z tego tytułu córce N. 400,- zł, w kolejnych miesiącach po 700,- zł.

T. M. ma zobowiązania względem Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa wynikające z zasądzonych od niej kwot z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniach sądowych w wysokości łącznie 13 tys. zł, których nie reguluje, gdyż jak oświadczyła nie ma z czego. Wedle postanowień porozumienia miała spłacać po 100,- zł miesięcznie, a od października 2016 r. po 200,- zł miesięcznie aż do czerwca 2021 r. Nadal ma nieuregulowane zobowiązania względem F. M. oraz M. G. z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z domu przy ul. (...) w G. wynikające z zasądzonych od niej orzeczeniami sądowymi kwot (około 20 tys. zł łącznie z kosztami egzekucji sądowej). Posiada także zadłużenie u swoich braci: F. T. w łącznej wysokości 10.000,- zł oraz J. T. – 3.000,- zł. Pożyczki od braci przeznaczała – jak oświadczyła – na remont domu przy ul. (...) w G., przy czym w 2016 r. pożyczyła od brata F. na ten cel 5 tys. zł.

T. M. leczy się w powodu miażdżycy, nadciśnienia, problemów ortopedycznych (ostroga piętowa), chorób zwyrodnienia kręgosłupa, osłabienia ostrości wzroku. Przyjmuje leki hormonalne. Od września 2016 r. do lutego 2017 r. nie przyjmowała – stosownie do zaleceń lekarzy – żadnych leków. Na leki wydaje około 300,- zł (do września 2016 r. wydawała około 200,- zł), w tym witaminy i suplementy diety. Jak oświadczyła wykupuje wszystkie zalecane jej przez lekarza leki. Nie korzysta z prywatnej służby zdrowia. Leczy się w S. u endokrynologa (ostatni raz była w maju, wówczas zalecono jej suplementację witaminą D - wizyty składa zazwyczaj dwa razy w roku) i ortopedy ( z powodu ostrogi piętowej - ostatni raz wizytę miała wiosną tego roku). U neurologa była ostatni raz w 2015 r. w S.. Pozostali lekarze, do których uczęszcza, przyjmują w jej miejscu zamieszkania. Okresowo była hospitalizowana (w 2015 r. przez tydzień z powodu choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa). W ubiegłym roku pożyczyła od brata F. kwotę 1.500,- zł, którą przeznaczyła na wymianę okularów do czytania za 1.389,- zł (poprzednie miała wymieniane trzy lata temu). W okresie od 23.06.2017 r. do 14.07.2017 r. przebywała na leczeniu sanatoryjnym z powodu chorób krążka międzykręgowego dyskopatii lędźwiowej (w 2014 r. również była na leczeniu sanatoryjnym z powodu tych schorzeń). Do leczenia uzdrowiskowego dopłaciła 579,60 zł (dopłata do zakwaterowania). Zalecono jej wówczas kontynuację wyuczonych ćwiczeń, w tym korzystanie z zajęć na basenie w zależności od możliwości. Po przyjeździe z sanatorium wybrała się na basen z wnuczką i zapłaciła za bilet rodzinny 11,- zł. T. M. utrzymywała, że potrzebuje 50 tys. zł na przeprowadzenie operacji aorty z powodu stwierdzonych u niej zmian miażdżycowych. Stosuje dietę w związku z wynikami na cholesterol. Gotuje samodzielnie. Na wyżywienie – jak oszacowała – wydaje około 600,- zł miesięcznie (kupuje pieczywo ciemnoziarniste, specjalną margarynę, której koszt to 15,- zł za opakowanie, białe mięso). Na zakup odzieży przeznacza 100,- zł miesięcznie, na środki czystości i pielęgnacji – 60,- zł.

Od 2010 r. T. M. mieszka sama w domu przy ul. (...) w G.. Dom należy do jej córki M.. Dom składa się z pięciu pokoi, kuchni, łazienki. Nie ma ocieplonego strychu. Z uwagi na to koszty jego ogrzewania są wysokie – w sezonie zużywa ok. 3 ton węgla (ponad 2.400,- zł w sezonie w zależności od ceny opału). Dotychczas o zakresie remontu w domu podejmowała decyzję T. M.. Nie płaci córce czynszu, natomiast uiszcza wszelkie rachunki związane z zużytymi przez nią mediami tj. woda – około 110,- zł miesięcznie , energia – około 61,- zł (do maja 2017 r. płaciła po 21,- zł), gaz butlowy – 50,- zł, telefon – 50,- zł oraz opłaca roczne ubezpieczenie domu od ognia i wody (w 2016 r. zapłaciła 542,- zł). Czasami musi zapłacić rachunki wyrównawcze np. za energię (w maju 2017 r. musiała dopłacić 237,- zł w związku z rozliczeniem półrocznym zużycia energii). Pozwana dotychczas nie ubiegała się o pomoc z opieki społecznej z uwagi na przekroczone kryterium dochodowe (z pomocy społecznej korzystała jedynie w okresie małoletniości dzieci). Nie występowała również o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. W drodze dziedziczenia po zmarłej siostrze, a następnie po ojcu odrzuciła spadek, a udział jej w mieszkaniu położonym w S. o pow. 33 m 2 przejęła matka.

T. M. miała wierzytelność względem J. M. wynikającą z orzeczenia sądowego dotyczącego spłaty na jej rzecz kwoty ponad 50 tys. zł z tytułu podziału majątku. Należność w kwocie 50 tys. zł J. M. wpłacił do depozytu sądowego. Następnie T. M. w drodze umowy cesji swoją wierzytelność przekazała w dniu (...) córce M.. Pieniądze zostały przekazane organowi egzekucyjnemu z tytułu należności opłat egzekucyjnych w związku z prowadzonymi przeciwko T. M. postępowaniami, zaś kwota 41.362,05 zł komornikowi w związku z cesją przeniesienia wierzytelności od T. M. na rzecz córki M..

W powyższych okolicznościach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo główne było częściowo uzasadnione, zaś powództwo wzajemne nie zasługiwało na uwzględnienie. Okoliczności w przedmiotowej sprawie były bezsporne gdyż ustalono je w oparciu o szereg wniesionych przez strony dokumentów. Wydając przedmiotowe orzeczenie Sąd Rejonowy wskazał, że podstawą roszczeń powoda oraz pozwanej był art. 138 k.r.o. stosownie do treści, którego zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego można żądać w przypadku zmiany stosunków. Przez zmianę stosunków należy zaś rozumieć istotne zmniejszenie lub ustanie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego albo istotne zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego. Dla stwierdzenia zaś, czy nastąpiła zmiana stosunków należy brać pod uwagę przede wszystkim ogólną sytuację, która istniała poprzednio przez dłuższy okres w trwale istniejących warunkach i okolicznościach. Z tą poprzednio istniejącą sytuacją należy potem porównać sytuację obecną, uwzględniając także i to, czy ma ona przynajmniej w pewnym stopniu charakter trwały oraz czy można przewidywać, że będzie istnieć przez jakiś dłuższy okres.

Sąd Rejonowy wskazał, że przy ocenie, czy jednemu z rozwiedzionych małżonków przysługuje w stosunku do drugiego małżonka (rozwiedzionego) prawo żądania dostarczania mu środków utrzymania miarodajne jest wyłącznie orzeczenie o winie zamieszczone w sentencji wyroku. W wyroku Sądu Wojewódzkiego w Suwałkach orzekającym rozwiązanie małżeństwa pomiędzy stronami przesądzono, że winę za rozkład pożycia ponosi J. M.. Stosownie do treści art. 60 § 2 k.r.o., jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, Sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Kontynuując Sąd Rejonowy zaznaczył, iż żądanie podwyższenia alimentów przez pozwaną (powódkę z powództwa wzajemnego) od powoda (pozwanego z powództwa wzajemnego) podlegałoby uwzględnieniu, gdyby spełnione zostały łącznie trzy przesłanki: poprzez wykazanie, że jej sytuacja materialna uległa istotnemu pogorszeniu ( art. 60 § 2 k.r.o.), żądanie odpowiadałoby zasadom współżycia społecznego (art. 144 1 k.r.o.), zaś możliwości majątkowe i zarobkowe osoby zobowiązanej do alimentów pozwalałyby uczestniczyć w kosztach związanych z utrzymaniem w wyższym niż dotychczas zakresie ( art. 135 § 1 k.r.o.). Trzeba bowiem zaznaczyć, że stosownie do treści art. 135 § 1 k.r.o. zakres świadczeń alimentacyjnych jest podwójnie uzależniony: z jednej strony zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, zaś z drugiej strony – od możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. Przez „usprawiedliwione potrzeby” – wedle ugruntowanej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego – rozumieć należy bieżące potrzeby, których zaspokojenie zapewni osobie uprawnionej do alimentów prawidłowe funkcjonowanie. Z kolei zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego to jego status materialny, realny do osiągnięcia przy dołożeniu przez zobowiązanego należytej staranności z wykorzystaniem posiadanej wiedzy i umiejętności oraz zasobów majątkowych. Zgodnie z art. 144 1 k.r.o. zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Rejonowy wskazał, iż w niniejszej sprawie pozwana T. M. występując z pozwem wzajemnym o podwyższenie alimentów, które otrzymuje od byłego męża, winna była wykazać, iż nastąpiło istotne zwiększenie jej usprawiedliwionych potrzeb, których nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić. Stosownie bowiem do art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne.

Sąd Rejonowy zgodził się z twierdzeniami pozwanej T. M., iż koszty jej utrzymania są z pewnością inne niż te jakie ponosiła w 1998 r., kiedy ustalano wysokość obowiązującej kwoty alimentów na jej rzecz, czy też w 2008 r., kiedy to pozostawiono je w powyższej wysokości, albowiem na tę okoliczność wpływ mają zarówno obowiązujące towary cen i usług odmienne od tych sprzed niemalże dwóch dekad, jak i aktualne jej potrzeby wynikające z racji wieku i schorzeń, jakimi została dotknięta, jak też fakt, iż prowadzi obecnie samodzielne gospodarstwo domowe, podczas gdy poprzednio mieszkała wraz z dziećmi. W tej mierze Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na fakt, iż wzrost cen artykułów dotknął także zobowiązanego do alimentacji. Wydatki związane z koniecznością utrzymania diety ponoszą przy tym obie strony. Pojawiające się zaś sukcesywnie kolejne koszty związane z koniecznością zakupu leków czy też wizyt u lekarzy specjalistów są wynikiem naturalnego procesu starzenia się organizmu. Strony są w zbliżonym do siebie wieku, stąd zrozumiałym jest, że na liście ich stałych wydatków ujęte jest leczenie. Należy w tym miejscu podkreślić, że koszty związane z zakwaterowaniem T. M. w porównaniu do daty wydania orzeczenia ustalającego wysokość należnych jej alimentów, jest na zbliżonym poziomie. W 1998 r. uiszczała ona, podobnie jak obecnie, kwoty związane z zużytymi przez siebie mediami.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż J. M. z racji ograniczonych środków bez pomocy rodziny nie byłby w stanie zabezpieczyć swych podstawowych potrzeb. Siostra udziela mu nieodpłatnie zakwaterowania, a mimo to nie stać go na zaspokojenie wszystkich potrzeb. Nie zawsze wykupuje wszystkie leki, bo go na to nie stać. Dopóki zaś nie zostanie zwolniony spod egzekucji dom w Ż., stanowiący majątek J. M., nie może on nim dysponować. Zwrócił w tym kontekście uwagę na okoliczność, iż dotychczas komornikowi sądowemu nie powiodły się próby sprzedaży tej nieruchomości z uwagi na zły stan techniczny. Zasadniczo od nabycia tej nieruchomości J. M. nie czynił na nią żadnych nakładów, trudno zatem uznać, że przedstawia znaczną wartość materialną, skoro swego czasu nawet T. M. sprzeciwiała się, aby została ona przejęta na rzecz wspólnych dzieci, albowiem jej zły stan techniczny uniemożliwiał zamieszkanie.

Mając na powyższe na uwadze Sąd Rejonowy uznał co do zasady żądanie obniżenia alimentów za słuszne, nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa wzajemnego o podwyższenie alimentów. Kwoty, jakimi dysponuje J. M., wskazują, że zasądzenie od niego wyższych niż dotychczas alimentów oznaczałoby odebranie mu środków na zaspokojenie zupełnie elementarnych potrzeb dnia codziennego, zagrażając jego egzystencji. Obowiązek zaś alimentacyjny nie może być tak dalece posunięty, aby zobowiązanemu do alimentacji odebrać środki na zabezpieczenie podstawowych potrzeb w zakresie swego utrzymania. T. M. zgłosiła szereg swoich zwiększonych potrzeb, których zaspokojenie uznała za obowiązek byłego męża i czyniła go za to odpowiedzialnym ( „wypracowanie” organizmu wywołane urodzeniem i wychowaniem sześciorga dzieci), lecz alimenty mają zadanie wspierania osób, które na skutek rozwiązania małżeństwa znalazły się w istotnie pogorszonej sytuacji i nie służą celowi, który określiła powódka z powództwa wzajemnego, tj. pomocy w uregulowaniu zobowiązań finansowych, które na niej ciążą.

Na podstawie art. 100 k.p.c. i uwzględniając charakter przedmiotowej sprawy i aktualną sytuację materialną stron Sąd Rejonowy zniósł wzajemnie koszty procesu obciążając jedynie powoda z powództwa głównego uiszczonymi już przez niego kosztami wpisu sądowego.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego wniosła pozwana (powódka wzajemna) T. M. zarzucając mu naruszenie art. 60 § 2 k.r.o. i niewłaściwe przeprowadzenie postępowania dowodowego poprzez brak ustaleń w zakresie pogorszenie jej sytuacji materialnej jako małżonka niewinnego i brak rozważenia jej usprawiedliwionych potrzeb. Wskazywała, że wskutek orzeczenia rozwodu utraciła prawo współwłasności domu położonego w G. przy ul. (...) i nieruchomości rolnej położonej w B. i udział w dochodach z gospodarstwa rolnego. Ponadto zarzucała, że Sąd Rejonowy pominął krzywdę, jakiej doznała od powoda (pozwanego wzajemnego) przez nadużywanie alkoholu i znęcanie się nad rodziną oraz fakt, że długi J. M. wynikają z celowego wyzbywania się majątku, jej długi natomiast z niezaspokojenia jej roszczeń z tytułu podziału majątku przez 17 lat. Kwestionowała też dokonane przez Sąd Rejonowy oszacowane usprawiedliwionych potrzeb stron przedstawiając swoje własne wyliczenia i zobowiązania oraz zarzucała pominięcie zasady pierwszeństwa zaspokojenia roszczeń alimentacyjnych. Pozwana (powódka wzajemna) wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa głównego oraz uwzględnienie powództwa wzajemnego w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej (powódki wzajemnej) okazała się bezzasadna, gdyż wyrok Sadu pierwszej instancji odpowiadał prawu.

Wbrew zarzutom skarżącej Sąd Rejonowy należycie ustalił stan faktyczny przedmiotowej sprawy i trafnie wyjaśnił podstawę prawną orzeczenia z przytoczeniem prawidłowych przepisów prawa. Sąd Rejonowy dopuścił wnioskowane przez strony dowody i przeprowadził je wnikliwie, a cały zebrany materiał dowodowy ocenił stosownie do art. 233 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Wnioski Sądy Rejonowego umotywowane zostały w obszernym i szczegółowym uzasadnieniu, zaś przedstawione w uzasadnieniu apelacji wyliczenia pozwanej (powódki wzajemnej) są dowolne i mają charakter jedynie polemiczny. Z tych przyczyn Sąd Odwoławczy podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne i wnioski Sądu pierwszej instancji.

W myśl art. 60 § 2 k.r.o., jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Zgodzić się należy ze skarżącą, że Sąd orzekając o alimentach na rzecz byłego małżonka niewinnego rozkładu pożycia powinien porównać każdorazową sytuację materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, które by istniało, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo. Nie oznacza to jednak, ażeby wysokość zasądzonych alimentów rekompensować miała skutki podziału majątku, jaki nastąpił po rozwodzie, a tym bardziej zadośćuczynić różnego rodzaju krzywdom moralnym doznanym w związku z nagannym zachowaniem małżonka przed rozwodem, w tym – jak wywodzi pozwana (powódka wzajemna) – nadużywaniem alkoholu czy znęcaniem się nad rodziną. Obowiązek alimentacyjny z art. 60 § 2 k.r.o. jest bowiem jedynie obowiązkiem dostarczania środków utrzymania w granicach bieżących usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego małżonka niewinnego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 k.r.o.). W żadnym razie nie oznacza to także - jak chciałaby apelująca - iż w prawidłowo funkcjonującym małżeństwie powód (pozwany wzajemnie) powinien przeznaczać osiągany przez siebie dochód na zaspokojenie zobowiązań pozwanej (powódki wzajemnej) z różnych tytułów, w tym m.in. długów wobec rodziny zaciąganych na poczet remontu nieruchomości niestanowiącej jej własności, czy zobowiązań wobec Skarbu Państwa wynikających z przegranych procesów sądowych.

Nie wymaga motywowania, iż zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Współzależność między usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego a możliwościami zarobkowymi zobowiązanego wyraża się w tym, że usprawiedliwione potrzeby powinny być zaspokajane w takiej części, na jaką pozwalają na to możliwości zarobkowego zobowiązanego. Ugruntowanym jest też na tle cytowanego wyżej art. 60 § 2 k.r.o. pogląd, że uprawniony do alimentacji w pierwszej kolejności powinien wykorzystać własne możliwości i dochody, a dopiero w dalszej kolejności, o ile nadal usprawiedliwione potrzeby pozostają niezaspokojone, występować z roszczeniami w stosunku do zobowiązanego (por. wyrok SN z dnia 14 lutego 2001 r., I CKN 1341/00, LEX nr 52433, T. Sokołowski, Komentarz do art. 60 k.r.o. LEX). Zmiana stosunków w tym zakresie stosownie do treści art. 138 k.r.o. uzasadnia zmianę orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego.

Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy orzekając w niniejszej sprawie porównywał obecną sytuację stron do sytuacji, jaka istniała w dacie ostatniego orzekania o wysokości przysługujących pozwanej (powódce wzajemnej) alimentów i uznał, iż sytuacja ta uległa zmianie na niekorzyść powoda (pozwanego wzajemnego).

Przypomnieć należy, że w 2010 r., kiedy to Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 10 czerwca 2010 r. sygn. akt VI RCa 115/09 oddalił apelacje obu stron od wyroku Sądu Rejonowego w Olecku z dnia 20 stycznia 2009 r. sygn. akt III RC 174/08, J. M. utrzymywał się z renty z tytułu trwałej i całkowitej niezdolności do pracy w kwocie 678,11 zł netto, z której potrącano mu 359,96 zł z tytułu zaległych i bieżących alimentów względem dzieci i byłej małżonki, dodatkowo handlował wyrobami tytoniowymi i pomagał bratu F. M. w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Miał problemy ze zdrowiem, tj. zwyrodnienie stawów kręgosłupa. Na leki wydawał około 180,- zł. T. M. natomiast utrzymywała się ze świadczenia przedemerytalnego w kwocie 684,39 zł netto, z czego 171,09 zł było potrącane przez komornika na rzecz właścicieli domu, który zajmowała wraz z córkami i także miała problemy ze zdrowiem. Korzystała z pomocy rodziny. Od 2010 r. sytuacja powoda (pozwanego wzajemnego) uległa pogorszeniu. Wprawdzie obecnie jego renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynosi 923,72 zł, lecz opłaca on z niej raty w wysokości po 150,- zł na poczet należności względem likwidatora Funduszu Alimentacyjnego i jest ona jego jedynym źródłem utrzymania. W sprawie nie wykazano, aby pracował on zarobkowo, w tym w gospodarstwie rolnym swego brata. Podejmowanie przez niego pracy, choćby dorywczej jest też o tyle wątpliwie, iż od 2010 r. ujawniły się u niego liczne schorzenia szczegółowo ustalone przez Sąd Rejonowy ograniczające nie tylko możliwości pracy zawodowej (już w 1999 r. uznano powoda za całkowicie niezdolnego do pracy), lecz nawet możliwości poruszania się i pociągające za sobą koszty leczenia (powód leczy się m.in. z powodu stanu kręgosłupa, schorzeń barku i stawów, nadciśnienia, migotania przedsionków, cukrzycy, przerostu gruczołu krokowego, dny moczanowej, miażdżycy oraz nieżytu żołądkowo – jelitowego). Powód nie posiada innego majątku poza majątkiem objętym postępowaniem egzekucyjnym. Słusznie więc możliwości powoda (pozwanego wzajemnego) Sąd Rejonowy określił na poziomie jego obecnych dochodów i uznał, że bez pomocy rodziny, która zabezpiecza jego potrzeby mieszkaniowe nie byłby on w stanie utrzymać się samodzielnie. Sytuacja pozwanej (powódki wzajemnej) od 2010 r. także uległa zmianie: od 2011 r. utrzymuje się ze świadczenia emerytalnego z ZUS, które aktualnie wynosi 730,09 zł netto i ze świadczenia emerytalnego z KRUS w wysokości 910,08 zł netto oraz alimentów płaconych przez J. M. w kwocie po 200,- zł. Pozwana zamieszkuje w domu córki opłacając koszty jego eksploatacji. Także stan zdrowia pozwanej wraz z wiekiem pogorszył się pociągając za sobą wydatki na leczenie szczegółowo opisane przez Sąd Rejonowy. Niemniej jednak obecne dochody pozwanej (powódki wzajemnej) są znacząco wyższe od dochodów powoda. Nawet jeżeli wykazane potrzeby pozwanej są wyższe niż wyżej wskazane kwoty jej emerytur, to jednak nie może ujść z pola widzenia, iż obowiązek alimentacyjny powoda (pozwanego wzajemnego) jest uzależniony także od jego usprawiedliwionych potrzeb. Gdyby bowiem sprostać żądaniu pozwanej (powódki wzajemnej), to po zapłaceniu 400,- zł żądanych przez nią alimentów powód (pozwany wzajemny) dysponowałaby kwotą 523,- zł niewystarczającą na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych nawet osoby zdrowej, zaś pozwana (powódka wzajemna) miałaby do dyspozycji kwotę łącznie około 2.000,- zł. Do takiej dysproporcji z pełnością nie dochodziłoby w prawidłowo funkcjonującym małżeństwie przy założeniu, że rozwód stron nie zostałby orzeczony.

Z powyższych względów zarzuty apelacji okazały się chybione, stąd podlegała ona oddaleniu na zasadzie art. 385 k.p.c.

SSO Małgorzata Szostak-Szydłowska SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz SSO Cezary Olszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Wysocka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Szostak-Szydłowska,  Elżbieta Iwona Cembrowicz ,  Cezary Olszewski
Data wytworzenia informacji: