I C 91/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2025-07-31
Sygn. akt: I C 91/25
UZASADNIENIE
Powodowie A. S. i T. S. wystąpili przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. z pozwem o:
1.
zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki A. S. kwoty 157.666,10 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 07 września 2024 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń wykonywanych przez nią na rzecz pozwanego w okresie od dnia
04 października 2007 r. do dnia 15 maja 2024 r.;
2.
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda T. S. kwoty 90.624,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 07 września 2024 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnych świadczeń wykonywanych przez niego na rzecz pozwanego w okresie od dnia
04 października 2007 r. do dnia 10 czerwca 2018 r.;
3. ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu nr (...)/ (...) z dnia 24 sierpnia 2007 r..
Jednocześnie powodowie domagali się zasądzenia od pozwanego na ich rzecz (w częściach równych po ½ dla każdego z powodów) kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej, według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powodowie podali, że łącząca ich z pozwanym umowa o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) z dnia 24 sierpnia 2007 r., którą zawarli działając jako konsumenci, zawiera klauzule abuzywne, a mianowicie § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10 ust. 4, § 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i
§ 13 ust. 4 regulaminu, po wyeliminowaniu których umowa ta nie może nadal obowiązywać pomiędzy stronami, jako bezwzględnie nieważna. Nadto, w ocenie powodów, kwestionowana przez nich umowa kredytowa jest nieważna również w związku ze sprzecznością jej postanowień z art. 69 ustawy Prawo bankowe i zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) oraz jako konsekwencja przekroczenia granic swobody umów określonej w treści art. 353
1 k.c..
Skutkiem powyższego, zdaniem powodów, jest powinność Banku dokonania zwrotu na ich rzecz wszystkiego, co wpłacił w ramach wykonywania spornej umowy kredytowej, gdyż spełnione świadczenia nie miały podstawy prawnej, są więc nienależne (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i § 2 k.c.). Powodowie jednocześnie wskazali, iż w wykonaniu wspomnianej umowy kredytu uiścili na rzecz pozwanego łącznie kwotę 247.261,90 zł tytułem spłaty rat oraz kwotę 1.029,00 zł tytułem refinansowania składek ubezpieczenia pomostowego, które to – wobec nieważności umowy – stanowią świadczenia nienależne, co usprawiedliwia wniesione w sprawie niniejszej roszczenie o zapłatę. Powodowie wyjaśnili przy tym, iż w okresie od dnia 04 października 2007 r. do dnia 13 marca 2016 r. uiścili na rzecz pozwanego łącznie kwotę 118.258,19 zł w oparciu o ustrój majątkowej wspólności małżeńskiej.
Następnie, w dniu 14 marca 2016 r. zwarli umowę majątkową znoszącą pomiędzy nimi ustrój majątkowej wspólności małżeńskiej i od tego dnia do dnia
10 czerwca 2018 r. spłaty rat kredytu dokonywał samodzielnie powód T. S., uiszczając z tego tytułu łącznie kwotę 31.495,71 zł, zaś od dnia 11 czerwca 2018 r. do dnia 15 maja 2024 r. spłaty rat kredytu dokonywała samodzielnie powódka A. S., uiszczając z tego tytułu łącznie kwotę 98.537,00 zł. W sumie, w powyższy sposób, strony uiściły na rzecz pozwanego kwotę 248.290,90 zł.
Interesu prawnego w żądaniu ustalenia powodowie upatrywali po swojej stronie z kolei w okoliczności, iż nawet uwzględnienie zgłoszonego przez nich roszczenia o zapłatę wskutek dokonania przez Sąd oceny spornej umowy kredytowej jako nieważnej, może nie doprowadzić do definitywnego zakończenia spory powstałego pomiędzy stronami postępowania. Jednocześnie powodowie podkreślili, iż wyrok ustalający nieistnienie lub nieważność umowy kredytu będzie stanowił podstawę wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej nieruchomości obciążonej tym ograniczonym prawem rzeczowym.
W odpowiedzi na pozew pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. nie uznał powództwa i domagał się jego oddalenia (kwestionując je co do zasady, jak również co do wysokości) oraz zasądzenia od powodów na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Argumentując swoje stanowisko w sprawie, pozwany przyznał, iż zawarł z powodami umowę kredytu szczegółowo opisaną w pozwie. Pozwany zanegował jednak roszczenia powodów, wskazując, iż rzeczona umowa kredytu nie zawiera klauzul abuzywnych w szczególności, iż powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie (...) od momentu zawarcia umowy. Na wypadek nie podzielenia tego stanowiska, pozwany zasugerował, że wyeliminowanie kwestionowanych przez powodów zapisów nie powoduje nieważności umowy. Możliwym jest bowiem zastąpienie ich kursem średnim (...) określanym przez NBP głównie w oparciu o treść art. 358 § 2 k.c., jak również art. 41 Prawa wekslowego, tudzież art. 24 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim.
Na wypadek nie uznania przez Sąd i tego stanowiska, pozwany podniósł zarzuty:
a) braku konsumenckiego charakteru umowy kredytu;
b) przedawnienia roszczeń powodów;
c) naruszenia art. 411 pkt 1) k.c.;
d) braku interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie.
W toku rozprawy z dnia 14 maja 2025 r. powodowie oświadczyli, że są świadomi ewentualnych konsekwencji wydania wyroku uwzgledniającego ich powództwo o ustalenie i zapłatę oparte na zakwestionowaniu przez nich ważności umowy kredytowej wiążącej strony postępowania oraz możliwości wystąpienia przez Bank z roszczeniem wobec nich i w dalszym ciągu podtrzymali swoje żądania z pozwu (k. 192v.).
Sąd ustalił, co następuje:
A. S. i T. S. potrzebowali środków pieniężnych głównie na spłatę kredytu mieszkaniowego uprzednio zaciągniętego w Banku (...) S.A. na zakup lokalu mieszkalnego zaspokajającego ich potrzeby mieszkaniowe oraz dodatkowo na zaspokojenie swoich innych potrzeb konsumpcyjnych. Jako że nie dysponowali wystarczającymi środkami pieniężnymi na realizację powyższego celu postanowili zaciągnąć zobowiązanie kredytowe. Wówczas udali się do Banku (...) S.A. z siedzibą w W. (zwany dalej Bankiem), gdzie pracownik Banku polecił im kredyt waloryzowany do waluty obcej (...). Pracownik Banku wskazywał powodom, iż tego typu rozwiązanie jest dla nich najkorzystniejsze pod względem finansowym, gdyż raty w PLN są dużo wyższe niż w (...), a dodatkowo kurs (...) jest bardzo stabilny, zaś jego ewentualny wzrost będzie stosunkowo niewielki, a w powiązaniu z niskim oprocentowaniem kredytu raty kredytowe nadal będą niskie.
W efekcie powyższego, powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu, który Bank zweryfikował pozytywnie.
Kredytobiorcy jednocześnie podpisali przedłożoną im przez Bank informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej, zgodnie z którą, wybierając zadłużenie w walucie obcej kredytobiorcy korzystali z niższego oprocentowania w porównaniu z kredytem złotowym i spłacają miesięcznie niższą ratę kredytu. Dotyczyło to głównie kredytów w euro i frankach szwajcarskich, a wynikało ze znacznej różnicy w wysokości stawek referencyjnych, które są podstawą do ustalenia oprocentowania kredytu. Podkreślano jednocześnie, iż w przypadku kredytów walutowych kredytobiorcy ponoszą ryzyko kursowe, co oznacza, że zarówno rata spłaty, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom w zależności od aktualnego kursu waluty. Rzeczywiste koszty obsługi długu mogą się okazać znacząco wyższe od wcześniej założonych.
Przed zawarciem umowy kredytu, kredytobiorcom przedstawiono także symulację oprocentowania kredytu hipotecznego, stanowiącego sumę stopy referencyjnej i marży Banku, zaciągniętego odpowiednio w walutach PLN, (...), EUR i USD.
Dnia 24 sierpnia 2007 r. T. S. (posiadający wykształcenie wyższe, z zawodu inżynier elektryk, zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony w Restauracji (...) w G. na stanowisku kierownika restauracji) oraz A. S. (posiadająca wykształcenie wyższe, z zawodu inżynier budownictwa, zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas określony w firmie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w G. na stanowisku konstruktora), w tym czasie małżonkowie pozostający w ustroju ustawowej wspólności majątkowej, zawarli z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) według standardowego wzorca umownego stosowanego przez Bank.
W umowie tej strony ustaliły, że Bank udziela kredytobiorcom kredytu w kwocie 208.000,00 zł, indeksowanego do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według tabeli kursów walut obcych obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Cel kredytu określono jako: inne potrzeby konsumpcyjne – kwota 40.000,00 zł oraz spłata innego kredytu mieszkaniowego – kwota 168.000,00 zł. Natomiast jako przedmiot kredytowania wskazano spółdzielcze, własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w G., dla którego w Sądzie Rejonowym w Gdańsku III Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest KW nr (...). Okres kredytowania określono na 360 miesięcy, w tym okres karencji – 2 miesiące, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 2 ust. 1-4 i 6 umowy). Kredyt miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, składającej się ze stałej w okresie kredytowania marży Banku oraz stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)).
Wskazano przy tym, że w przypadku kredytu oprocentowanego według zmiennej stopy procentowej kredytobiorca ponosi ryzyko zmian stóp procentowych co oznacza, iż w przypadku wzrostu poziomu stopy referencyjnej wyższe będzie oprocentowanie kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej. Oprocentowanie kredytu ulegało zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) (§ 6 ust. 1 – 3 i ust. 5 umowy). Kredytobiorcy jednocześnie zobowiązali się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) S.A., w 360 ratach miesięcznych, z czego 358 równych ratach zawierających malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej, płatnych w tym samym dniu miesiąca, w jakim miała mieć miejsce wypłata kredytu lub jego pierwszej transzy, począwszy od miesiąca następnego po pierwszej wypłacie środków z kredytu. Spłata kredytu następowała w drodze potrącenia przez Bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorców w Banku (...) (§ 7 ust. 1-4 umowy). Zabezpieczeniem spłaty kredytu miała być m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 353.600,00 zł, ustanowiona na rzecz Banku na przedmiocie kredytowania (§ 9 ust. 1 pkt 1) umowy). Wszelkie zmiany umowy wymagały zawarcia aneksu do umowy pod rygorem nieważności, za wyjątkiem m.in.: zmiany oprocentowania kredytu w przypadku zmiany stropy referencyjnej, na warunkach określonych w umowie, zmiany regulaminu i cennika będących integralną częścią umowy oraz zmiany długości okresu kredytowania, wynikającej z przedterminowej częściowej spłaty kredytu (§ 11 ust. 1 pkt 1), 3), 4), 5) oraz ust. 2 pkt 1) i 3) umowy).
Natomiast w § 2 pkt 19 regulaminu, stanowiącego integralną część umowy, „kredyt w walucie obcej” został zdefiniowany jako kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem waluty obcej wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (której z kolei nie zdefiniowano w regulaminie do spornej umowy kredytowej).
Bank udzielał kredytów hipotecznych w złotych polskich. Kredyt mógł być indeksowany kursem waluty obcej zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych (§ 3 ust. 1 i 2 regulaminu). Opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określona była w cenniku obowiązującym w dniu zawarcia umowy kredytu. Dla kredytów w walucie obcej, dla celów wyliczenia opłaty przyjmowana była kwota udzielonego kredytu wyrażona w PLN wyliczona według wartości kursów waluty obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (§ 7 ust. 6 pkt 2 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczana była według aktualnego kursu sprzedaży dewiz dla danej waluty obowiązującego w Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty raty (§ 8 ust. 3 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej, Bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonywał przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych (§ 9 ust. 4 regulaminu). Bank na wniosek kredytobiorców mógł przewalutować kredyt. Wówczas przewalutowanie następowało według kursów: kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą; sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN (§ 11 ust. 1 i ust. 4 pkt 1 i 2 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za podwyższenie kwoty kredytu ustalana była od kwoty podwyższenia, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia sporządzenia aneksu
(§ 12 ust. 3 regulaminu).
Bank mógł wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem 30 dniowego terminu wypowiedzenia w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorców warunków udzielenia kredytu albo w razie utraty przez kredytobiorców zdolności kredytowej. Wówczas Bank był uprawniony do dochodzenia swych roszczeń w drodze postępowania egzekucyjnego, w szczególności z nieruchomości wskazanej w umowie kredytu, jako zabezpieczenie spłaty kredytu (§ 19 ust. 1 pkt 4) regulaminu).
Postanowienia zawarte w przedmiotowej umowie kredytowej i w stanowiącym jej integralną część Regulaminu Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A. nie były przedmiotem negocjacji ani indywidualnych uzgodnień pomiędzy kredytobiorcami a Bankiem. Przed zawarciem umowy kredytu pozwany nie przedstawił powodom symulacji kształtowania się kursu franka szwajcarskiego przy założeniu wzrostu kursu (...), ani nie wyłuszczył im w sposób dostatecznie jasny i zrozumiały, że zmiana kursu (...) spowoduje nie tylko zmianę wysokości raty, ale też zmianę wysokości globalnej kwoty ich zadłużenia. Kredytobiorcy mieli świadomość, iż kursy walut ulegają zmianie, jednak pracownik Banku zapewniał ich o bezpieczeństwie tego kredytu, przekonując, że ryzyko kursowe jest niewielkie, gdyż kurs (...) może wahać się nieznacznie. Pracownik Banku nie wskazał przy tym kredytobiorcom, iż kurs franka szwajcarskiego od dłuższego czasu pozostaje „sztywny” i że jedynie kwestią czasu jest jego „uwolnienie” przez Szwajcarski Bank (...) oraz jednocześnie nie uprzedził ich, że powyższe może skutkować nagłym, znacznym wzrostem kursu (...) w czasie obowiązywania zawieranej przez nich wówczas umowy. Pracownik Banku nie przedstawił kredytobiorcom przy tym mechanizmów zabezpieczenia się przed wskazanym wzrostem kursu (...). Powodom nie wytłumaczono wówczas: iż w wykonywaniu opisanej wyżej umowy kredytowej Bank będzie stosował własny kurs (...), nie zaś ten ustalany przez Narodowy Bank Polski; mechanizmu ustalania kursu (...) przez Bank (w tym stosowania dwóch rodzajów kursów: kupna i sprzedaży (...)); roli franka szwajcarskiego w umowie kredytu; pojęcia „spreadu” walutowego. Kredytobiorcy nie mieli przy tym informacji, jak Bank wyliczał ratę kredytu i jaki kurs do jej wyliczenia stosował (tj. o jej dokładnej wysokości mogli dowiedzieć się jedynie w dniu pobrania jej przez Bank z prowadzonego na ich rzecz konta bankowego przeznaczonego do obsługi przedmiotowego kredytu). Kredytobiorcom nie przedstawiono możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji. Wypłata również miała miejsce w PLN.
Kredytobiorcy musieli wyrazić zgodę na wszystkie postanowienia zawarte w opisanej wyżej umowie poprzez jej podpisanie. Nadto, powodowie wraz z umową kredytu musieli podpisać wszystkie dołączone do niej załączniki. W przeciwnym razie nie doszłoby do jej zawarcia. Kredytobiorcy zaufali Bankowi jako instytucji publicznej, zapewniającej o stabilności kursu (...) (dowód: kserokopia umowy kredytowej k. 29-31v., kserokopia Regulaminu k. 34-42v., k. 138-147, k. 148-156v., kserokopia symulacji k. 157-157v., k. 158-158v., k. 168, kserokopia pełnomocnictwa k. 159-159v., kserokopia wniosku kredytowego k. 160-162, kserokopia parametrów wejściowych symulacji k. 163, kserokopia wstępnej oceny zdolności kredytowej k. 164, kserokopia (...) dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej k. 165-165v., kserokopia dyspozycji wypłaty środków z kredytu k. 166, k. 167 , zeznania powoda k. 119-119v.).
W wykonaniu przedmiotowej umowy kredytu, w dwóch transzach, tj. z dnia
26 września 2007 r. i z dnia 04 września 2007 r., Bank przekazał na rzecz kredytobiorców łączną kwotę 208.000,00 zł (równowartość 92.143,96 CHF)
(dowód: kserokopia zaświadczenia k. 43-43v.).
W dniu 20 stycznia 2012 r. powódka otworzyła własną działalność gospodarczą w zakresie realizacji projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków, wykonywaniem konstrukcji i pokryć dachowych. Jako stałe miejsce wykonywania tejże działalności gospodarczej powódka wskazała adres ul. bpa K. D. (...), (...)-(...) G.. Ostatecznie powódka zaprzestała wykonywania wskazanej działalności gospodarczej w dniu 31 października 2023 r., zaś wykreślenia jej z rejestru A. S. dokonała w dniu 01 listopada 2023 r. ( dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczpospolitej Polskiej k. 136-137).
Pierwotnie powodowie, w wykonaniu spornej umowy kredytowej, dokonywali spłaty rat kapitałowo-odsetkowych z majątku wspólnego. W okresie od dnia
04 października 2007 r. do dnia 13 marca 2016 r. zapłacił na rzecz Banku z powyższego tytułu łącznie kwotę 118.258,19 zł. Następnie, tj. w dniu 14 marca
2016 r. A. S. i T. S. zawarli w formie aktu notarialnego, Repertorium A nr (...), umowę majątkową małżeńską, na mocy której umownie ustanowili z dniem 14 marca 2016 r. w swoim związku małżeńskim ustrój rozdzielności majątkowej. Od tego momentu do dnia 10 czerwca 2018 r. spłaty rat kapitałowo-odsetkowych wynikających ze spornej umowy kredytowej dokonywał samodzielnie powód, uiszczając ostatecznie z tego tytułu łącznie kwotę 31.495,71 zł, zaś od dnia 11 czerwca 2018 r. do dnia 15 maja 2024 r. raty należne pozwanemu z tytułu przedmiotowej umowy kredytowej regulowała wyłącznie powódka, uiszczając w związku z tym na rzecz Banku łącznie kwotę 98.537,00 zł.
W związku z zawarciem powyższej umowy kredytowej, powodowie ponieśli również koszt opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego w wysokości 1.029,00 zł.
Dnia 10 października 2019 r. powodowie zawarli w formie aktu notarialnego, Repertorium A nr (...), umowę sprzedaży, na mocy której T. S. sprzedał A. S. cały przysługujący mu udział wynoszący ½ części w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego, objętego KW
nr (...) Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku, wraz z wkładem budowalnym, za cenę 20.000,00 zł. Wówczas powódka oświadczyła, iż przejmuje wszelkie zobowiązania i ciężary związane z umową kredytu
nr (...)/ (...) z dnia 24 sierpnia 2007 r., zawartą z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. oraz że zobowiązuje się do ich pełnego uregulowania i ich całkowitej spłaty kosztem swojego majątku.
W skutek powyższego, w dniu 21 listopada 2019 r. strony postępowania zawarły sporządzony w dniu 31 października 2019 r. aneks do umowy
nr (...)/ (...), indeksowanej do (...), z dnia 24 sierpnia 2007 r., w treści którego Bank oświadczył, że kredytobiorcy są dłużnikami Banku w wysokości 61.033,05 CHF z tytułu kredytu udzielonego na podstawie umowy kredytowej
nr (...)/ (...) z dnia 24 sierpnia 2007 r. w wysokości 208.000,00 zł płatnego na warunkach określonych w umowie kredytowej oraz że zwalnia T. S. z długu z tytułu kredytu udzielonego na podstawie ww. umowy kredytowej. Powódka oświadczyła wówczas, iż wyraża zgodę na zwolnienie z długu powoda i przejęła całość zobowiązania z tytułu kredytu udzielonego na podstawie ww. umowy kredytowej, wraz z odsetkami, opłatami i prowizjami. Jednocześnie strony powstępowania na mocy opisanego wyżej aneksu do spornej umowy kredytowej dodały do § 2 tejże zapis, iż kurs wymiany walut obcych, na podstawie którego przeliczane są na złote polskie zobowiązania kredytobiorców wyrażone w walucie obcej, podawany jest w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku. Nadto określono podstawę do ustalenia kursów kupna i sprzedaży zawartych w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku oraz sposób tworzenia tejże Tabeli.
Na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku II Wydział Cywilny Rodzinny z dnia 07 września 2020 r., sygn. akt: II C 4533/19, orzeczono rozwód małżeństwa zawartego przez powodów. Orzeczenie to stało się prawomocne z dniem
15 września 2020 r. (
dowód: kserokopia aneksu k. 32-33, kserokopia zaświadczenia k. 44, kserokopia załącznika do zaświadczenia o poniesionych kosztach k. 44v.-48, kserokopia wypisu z aktu notarialnego k. 61-61v., k. 62-64, kserokopia wyroku k. 65-66).
Kredytobiorcy pismem z dnia 16 sierpnia 2024 r. (doręczonym w dniu
22 sierpnia 2024 r.) skierowali wobec pozwanego reklamację dotyczącą umowy kredytu hipotecznego indeksowanego kursem (...) nr (...)/ (...) z dnia
24 sierpnia 2007 r., w zakresie nienależnie pobranych od nich środków w okresie od dnia 04 października 2007 r. do dnia 15 maja 2024 r. w kwocie 247.261,90 zł oraz opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego w kwocie 1.029,00 zł, wzywając jednocześnie pozwanego do zapłaty na ich rzecz wskazanych kwot w terminie 30 dni od dnia otrzymania tego pisma. Wówczas, uzasadniając swoje stanowisko, powodowie powołali się na okoliczność zawarcia w treści ww. umowy niedozwolonych klauzul umownych (abuzywnych), czyniących ją w świetle obowiązującego prawa nieważną, a tym samym niewiążącą ich ze skutkiem wstecznym.
Powyższa reklamacja powodów pozostała jednak bezskuteczna, gdyż pozwany w piśmie z dnia 06 września 2024 r. poinformował ich, iż kwestionowana przez nich umowa nie zawiera postanowień sprzecznych z art. 69 Prawa bankowego, jest ważna, skuteczna i wiążąca ich oraz Bank w brzmieniu z dnia jej zawarcia. Pozwany nie podzielił również stanowiska powodów, jakoby dokonana przez nich spłata rat kapitałowo-odsetkowych kredytu stanowiła świadczenie nienależne w rozumieniu
art. 410 § 2 k.c., w związku z czym miałoby dojść do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie Banku
(dowód: kserokopia reklamacji k. 49-51, kserokopia odpowiedzi na reklamację k. 52-55, kserokopia potwierdzenia nadania k. 200-202, kserokopia potwierdzenia doręczenia k. 203).
Adres lokalu mieszkalnego, którego zakup powodowie sfinansowali ze środków uzyskanych w ramach zobowiązania kredytowego, które następnie uregulowali środkami uzyskanymi w wyniku zawarcia spornej umowy kredytowej z dnia
24 sierpnia 2007 r., został wskazany w stosownym rejestrze jako adres działalności gospodarczej prowadzonej przez powódkę A. S. od stycznia 2012 r., jednakże zgłoszenie to miało wyłącznie charakter ewidencyjny i dla celów korespondencyjnych; faktycznie działalność gospodarczą A. S. prowadziła w terenie, pod adresem budowy, której przebieg nadzorowała i obsługiwała, nie zaś pod jednym stałym adresem w siedzibie firmy.
Przedmiotowe mieszkanie pierwotnie, tj. do 2023 r. służyło powodom w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, następnie zaś, w wyniku wydania orzeczenia w przedmiocie rozwiązania przez rozwód związku małżeńskiego powodów, T. S. i A. S. wyprowadzili się z tego mieszkania do innych, odrębnych lokali mieszkalnych, zaś kredytowana nieruchomość została przez nich wynajęta osobom trzecim (dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczpospolitej Polskiej k. 136-137, zeznania powódki k. 192v.-193v., zeznania powoda k. 193v.-194).
Powódka A. S. w dniu 21 marca 2024 r. i powód T. S. w dniu 03 lipca 2024 r. złożyli pisemne oświadczenia, iż zostali poinformowani przez ich pełnomocnika, w sposób pełny i należyty o skutkach trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nr (...)/ (...) z dnia 24 sierpnia 2007 r., w tym o: traktowaniu powyższej umowy, jako nigdy nie zawartej; możliwości wystąpienia przez Bank wobec nich o zwrot całości udzielonej im kwoty kredytu; możliwości wystąpienia przez Bank wobec nich o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z kapitału; możliwości uznania roszczeń Banku za przedawnione; możliwości wystąpienia innych, dalszych skutków prawnych, które nie są w obecnej chwili w pełni do przewidzenia ani co do zasady ani co do wysokości. Jednocześnie, w treści tychże oświadczeń powodowie odmówili potwierdzenia skuteczności klauzul abuzywnych zawartych w wiążącej ich i pozwanego umowie kredytowej, w pełni świadomie i w sposób wolny zaakceptowali konsekwencje upadku tejże umowy.
Opisane stanowisko powodowie podtrzymywali w toku niniejszego postępowania, w tym w czasie rozprawy z dnia 14 maja 2025 r. ( dowód: kserokopia oświadczenia konsumenta k. 56, k. 57, oświadczenie powodów złożone na rozprawie z dnia 14 maja 2025 r. k. 192v.).
Sąd zważył, co następuje:
a) w zakresie oceny dowodów:
Przywołane w ustaleniowej części uzasadnienia dowody z dokumentów ocenił Sąd jako wiarygodne, a żadna ze stron ich nie podważała. Jako wiarygodne Sąd ocenił też zeznania powodów, gdyż pozostawały one zbieżne z treścią dokumentów załączonych do akt sprawy – w zakresie faktów z dokumentów tych wynikających; w zakresie faktów z przedmiotowych dokumentów nie wynikających (w tym co do kwestii związanych z poinformowaniem powodów o ryzyku kursowym, istocie kredytu indeksowanego oraz o sposobie określenia przez pozwany Bank kursu waluty (...) publikowanego w tabelach Banku), strona pozwana nie przeciwstawiła zaś im żadnego dowodu.
Wyjaśniająco dodać trzeba, że Sąd postanowieniem z dnia 14 maja 2025 r.
(k. 192v.), na podstawie art. 235
2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c., pominął wniosek strony powodowej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości finansowej (k. 6) oraz wniosek pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu finansów i bankowości (k. 93v.), jak również dowodu z zeznań świadka H. G. (k. 92v.) – jako niemające znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Należy bowiem zauważyć, że z dokumentacji dotyczącej przedmiotowej umowy wynika, iż ww. świadek nie brała udziału w jej zawieraniu, ani w procesie związanym z jej przygotowaniem. Stąd też nie mogła ona posiadać informacji istotnych dla rozstrzygnięcia. W sprawie niniejszej relewantne były bowiem okoliczności związane z zawarciem spornej umowy kredytowej przez powodów i pozwanego, a nie okoliczności związane z zasadami funkcjonowania kredytów indeksowanych do (...) na rynku finansowym w ogóle – do tego zaś zmierzały tezy dowodowe postawione w odpowiedzi na pozew. Z kolei co do tez przedstawionych biegłemu, szerzej będzie mowa w dalszej części uzasadnienia, stąd też wątku tego Sąd tu nie rozwija.
W zakresie przedłożonych przez pozwanego m.in. dokumentów obrazujących wewnętrzne procedury Banku przy udzielaniu kredytów waloryzowanych walutą obcą, jak też publikacji i opracowań traktujących o tzw. „kredytach frankowych” wskazać z kolei należy, że dokumentów tych nie sposób potraktować było inaczej jak tylko wywody mające wzmocnić stanowisko samej strony postępowania je przedkładającej (k. 130-133v., k. 134-135v., płyta CD koperta k. 169).
b) w zakresie oceny prawnej żądania pozwu:
Powództwo o ustalenie zasługiwało na uwzględnienie w całości, zaś powództwo o zapłatę – w przeważającym zakresie, tj. za wyjątkiem części roszczenia odsetkowego.
Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Natomiast po myśli art. 385
1 § 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z
§ 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.
Wstępnie zauważyć godzi się, że w stosunku zobowiązaniowym negowanym przez powodów pozwanemu niewątpliwie przysługiwał status przedsiębiorcy. Podmiot ten udzielił bowiem powodom kredytu w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej (por. art. 43 1 k.c.). Z kolei powodom w ww. stosunku zobowiązaniowym, zdaniem Sądu, przysługiwał status konsumentów. W dacie zawierania umowy kredytu powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej, a sam kredyt zaciągnęli celem zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych (tj. zakup i wykończenia lokalu mieszkalnego) – nie była to zatem czynność związana z ich działalnością zawodową (por. art. 22 1 k.c.).
W kontekście powyższego wskazać godzi się, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w postanowieniu z dnia 14 września 2016 r. (w sprawie C-534/15) wskazał, iż pojęcie konsumenta w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ma charakter obiektywny i należy je oceniać w świetle kryterium funkcjonalnego, polegającego na ocenie, czy dany stosunek umowny wpisuje się w ramy działalności niezwiązanej z wykonywaniem zawodu. Zbieżny z powyższym pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 czerwca 2017 r. w sprawie IV CSK 483/16, wskazując, iż dla możliwości uznania powoda jako osoby fizycznej za konsumenta wystarcza ustalenie, że umowa zawarta przez niego z pozwanym bankiem była czynnością prawną niezwiązaną bezpośrednio z jego działalnością gospodarczą lub zawodową. Dodatkowo, w wyroku z dnia 08 czerwca 2023 r., w sprawie C-570/21, (...) wskazał, że pojęcie „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu obejmuje osobę, która zawarła umowę kredytu o użytku częściowo związanym z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a w części niezwiązanym z tą działalnością, wspólnie z innym kredytobiorcą, który nie działał w ramach swojej działalności gospodarczej lub zawodowej, jeżeli cel działalności gospodarczej lub zawodowej jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście umowy. Jednocześnie w przywołanym wyroku (...) podkreślił, że w celu ustalenia, czy dana osoba jest objęta zakresem pojęcia „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu, a w szczególności, czy gospodarczy cel umowy kredytu zawartej przez tę osobę jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy, sąd winien uwzględnić wszystkie istotne okoliczności towarzyszące tej umowie, zarówno ilościowe, jak i jakościowe, taki jak w szczególności podział wykorzystania pożyczonego kapitału na działalność zawodową i pozazawodową, a w przypadku większej liczby kredytobiorców okoliczność, że tylko jeden z nich realizuje cel gospodarczy.
Przywołane wyżej poglądy Sąd w pełni podziela, a adaptując je do sprawy niniejszej nie znajduje podstaw, by powodom statusu konsumentów odmówić. Po pierwsze bowiem, z umowy zawartej przez powodów i pozwanego wprost i jednoznacznie wynika, że zawarto ją w celu spłaty innego kredytu mieszkaniowego. Środki z kredytu wykorzystano zaś zgodnie z przeznaczeniem, o czym świadczą zeznania powodów (przez pozwanego nie kwestionowane). Prawdziwość tych depozycji powodów nie budziła wątpliwości Sądu; podkreślić też należy, że strona pozwana żadnego dowodu, który by je podważał nie przedstawiła, wręcz przeciwnie, z treści złożonej wraz z odpowiedzią na pozew kserokopii wniosku kredytowego jednoznacznie wynika, iż w chwili zawierania przez powodów spornej umowy kredytowej, każde z nich zatrudnione było na podstawie umowy o pracę (k. 160-162).
Jednocześnie Sąd zauważa, iż powódka już po podpisaniu spornej umowy kredytowej, a mianowicie w 2012 r., pod adresem kredytowanej nieruchomości zarejestrowała własną działalność gospodarczą, jednakże okoliczność ta nie ma wpływu na ocenę statusu przysługującego A. S. w spornym stosunku zobowiązaniowym, gdyż nie występowała ona w dniu podpisania przedmiotowej umowy kredytowej z dnia 24 sierpnia 2007 r. Wówczas ani A. S., ani T. S. nie prowadzili jakiejkolwiek działalności gospodarczej, a kredytowana nieruchomość nie została przez nich zakupiona celem jej dalszego wynajmowania osobom trzecim. Status konsumenta po stronie kredytobiorcy badać zaś należy na datę zawierania przez niego umowy kredytu (w owym czasie zaś powodowie, jak wskazywano wyżej, niewątpliwie działalności gospodarczej nie prowadzili).
Okoliczności powyższe wskazują, w ocenie Sądu, na to, że w umowie kredytowej zawartej przez powodów i pozwanego wyłącznym celem było zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych A. S. i T. S.. To zaś nakazuje przydać powodom status konsumentów w sprawie niniejszej, wbrew stanowisku pozwanego prezentowanemu przez niego w tej kwestii.
Dalej, zauważenia wymaga, że wskazywane przez powodów jako abuzywne zapisy łączącej ich z pozwanym umowy oraz stanowiącego jej integralną część regulaminu (a to § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10 ust. 4,
§ 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu) nie były przez pozwanego z powodami indywidualnie uzgadniane. Z zeznań powodów wynikało bowiem, że żadne warunki umowy nie podlegały negocjacji, a w grę wchodziło tylko i wyłącznie podpisanie umowy na gotowym formularzu przedstawionym przez Bank. Nie należy przy tym zgodzić się z pozwanym, iż powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie (...) od momentu zawarcia umowy. Treść § 7 ust. 1 umowy co prawda wskazuje, że kredytobiorcy zobowiązali się spłacić kwotę kredytu w (...), jednakże w ust. 3 omawianego paragrafu jako rachunek, z którego Bank dokonywał bezpośrednich potrąceń należnych mu kwot podano numer konta bankowego powoda prowadzonego w PLN – co jednoznacznie wynika z przedłożonej przez stronę pozwaną kserokopii dyspozycji wypłaty środków z kredytu/pożyczki (k. 167).
Powyższych okoliczności nie zmienia fakt zamieszczenia w stanowiącym integralną część spornej umowy kredytowej regulaminie § 8 ust. 4, gdyż jego treść zastrzegła, że kredytobiorcy mogą uiszczać raty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji z założonego ku temu rachunku walutowego, jednak rachunek taki – jak zaznaczono w dalszej części tego zapisu – musiał być dostępny w aktualnej ofercie Banku. Tejże okoliczności pozwany natomiast nie udowodnił, zaś jak już wskazywano wyżej, treść umowy (§7 ust. 3) wyraźnie wskazuje, że rachunkiem przeznaczonym do obsługi przedmiotowego kredytu był rachunek powoda prowadzony w złotych polskich o nr (...).
Mając na uwadze powyższe, Sąd przyjął, iż przeciwne stanowisko pozwanego nie znajduje poparcia w żadnym z dowodów przeprowadzonych w sprawie niniejszej, a pamiętać należy, że – zgodnie z treścią art. 385 1 § 4 k.c. – ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym.
Podkreślić należy, że Bank nie oddał do dyspozycji strony powodowej środków w walucie (...), ewentualna możliwość negocjowania kursu dotyczyłaby zatem wyłącznie etapu wykonania umowy (nie zaś postanowień umownych). Dostrzega Sąd przy tym, że na mocy zapisów § 11 ust. 1 i ust. 4 pkt 1 i 2 regulaminu Bank na wniosek kredytobiorców mógł dokonać zmiany waluty kredytu w okresie kredytowania, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależałaby wyłącznie od Banku, który decydowałby o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorców co do kursu waluty.
Natomiast Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 września 2024 r.,
I CSK 2910/23 (
Legalis nr 3123391) jasno wskazał, iż „
dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Dokonanie przez konsumenta wyboru między różnego rodzaju umowami oferowanymi przez bank nie stanowi formy indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy w rozumieniu art. 385
1 § 1 i 3 KC, nie świadczy bowiem o rzeczywistym wpływie konsumenta na treść postanowień umowy, którą wiąże się z bankiem”.
Rzeczywisty wpływ konsumenta nie zachodzi, jeżeli „wpływ" ten polega na tym, że konsument dokonuje wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę albo spośród alternatywnych propozycji umów kredytu przedstawionych przez przedsiębiorcę. Tak zaś było właśnie w sprawie niniejszej – powodowie zaakceptowali bowiem treść umowy kredytowej zaproponowanej im przez Bank w oparciu o gotowy wzorzec funkcjonujący w tymże Banku (a nie umowę tę negocjowali z Bankiem indywidualnie).
Rację przyznać przy tym należy powodom, że przywołane w akapicie poprzednim zapisy § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10
ust. 4, § 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu mają charakter abuzywny.
Rozwijając powyższą konstatację zauważyć trzeba w pierwszym rzędzie, że przedmiotowe postanowienia umowne regulują kwestię sposobu ustalania kursu (...) na datę uruchamiania kredytu i na daty spłaty jego poszczególnych rat. Stosownie do ich treści wysokość zobowiązania powodów miała być przy tym przeliczana przy zastosowaniu dwóch rodzajów kursu waluty (...) (kursu kupna przy wypłacie kredytu i kursu sprzedaży przy spłacie rat). Mechanizm (konkretny sposób) określania tych kursów nie został przy tym opisany ani w umowie ani w jakimkolwiek innym dokumencie załączonym do akt sprawy. Mechanizm ten ma postać bardzo ogólnikową – zawiera jedynie odesłanie do Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązujących w Banku. O ile odesłanie to literalnie jest zrozumiałe, o tyle jego lakoniczność wyklucza zrozumienie merytorycznej treści i konsekwencji, jaką w sobie niesie. Jak podkreślił zaś (...) w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie
(...) (K. vs (...))
„klauzule waloryzacyjne muszą być wyrażone prostym i jednoznacznym językiem, co nie odnosi się jedynie do gramatycznego jego sformułowania, ale także do tego, aby umowa w sposób przejrzysty przedstawiała mechanizmy wymiany waluty obcej, do której odnosi się warunek, tak, by konsument był w stanie oszacować jej konsekwencje ekonomiczne”.
Dostrzega Sąd przy tym, że przedłożono kredytobiorcom przed zawarciem spornej umowy kredytu informację (k. 165-165v.), w treści której wskazano, że ponoszą oni ryzyko związane ze zmianą kursów walut. Rzecz jednak cała w tym, że w oparciu o takie zapisy nie można jeszcze, zdaniem Sądu, wnioskować, by powodom przedstawiono wyczerpująco i zrozumiale mechanizm (konkretny sposób) określania przez Bank kursów walut na potrzeby wykonania spornej umowy, wyjaśniając ich konsekwencje (notabene, nawet w odpowiedzi na pozew pozwany zasad ustalania walut nie wyłuszczył, podkreślając jedynie, że kursy stosowane przez niego były pochodną warunków rynkowych i ustalano je w oparciu o kursy transakcyjne na rynku międzybankowym). Podkreślenia wymaga przy tym, że strona powodowa konsekwentnie zaprzeczała temu, a pozwany nie przedstawił żadnego dowodu, który zeznania te by podważył. Przedstawiony zaś do akt przez pozwanego wykaz stawek referencyjnych obowiązujących w okresie zawierania przez strony umowy kredytowej również nie obrazował rzeczywistego ryzyka kursowego, szczególnie, że kredyt był zawarty na 360 miesięcy, a kurs (...) wzrósł w tym czasie niemalże o 100%. Dokumenty przedstawione powodom przez pozwanego przed podpisaniem umowy z dnia 24 sierpnia 2007 r. ukazywały jedynie plusy tzw. „kredytu frankowego” w porównaniu do kredytu złotowego w postaci mniejszego oprocentowania i mniejszych rat do spłaty.
Takie procedowanie pozwanego ocenić należy zaś jako naruszające dobre obyczaje. W powyższym wniosku gruntują poglądy zaprezentowane przez Sąd Najwyższy choćby w wyrokach z dnia 08 listopada 2023 r. w sprawie sygn. akt:
I CSK 6438/22 i z dnia 16 listopada 2023 r. w sprawie sygn. akt: I CSK 754/23, czy też w postanowieniach z dnia 20 września 2024 r. w sprawie sygn. akt. I CSK 2064/23 i z dnia 17 września 2024 r. w sprawie sygn. akt. I CSK 2577/23.
W ocenie Sądu, na uwagę w tym miejscu zasługuje również to, że pozwany jako podmiot profesjonalny – Bank, korzystał z zaufania publicznego z racji podlegania Komisji Nadzoru Finansowego. Mając taką pozycję winien był on dochować obowiązków informacyjnych na temat udzielonego powodom produktu (w tym dostateczne poinformowanie ich jako konsumentów o ryzyku walutowym). Dochowanie tych obowiązków pozwoliłoby powodom na dokonanie pełniejszej oceny uczciwości zaproponowanego im produktu finansowego.
Podziela bowiem Sąd w pełni stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie I ACa 250/19, że „prawo konsumenta do uzyskania wiedzy o przedmiocie umowy winno być uznane za jego zasadnicze prawo, a brak tej wiedzy nie może zostać wykorzystany przez silniejszego kontrahenta umowy na jego korzyść. Bank jest niewątpliwie tzw. aktywnym uczestnikiem rynku, dysponującym odpowiednią informacją i wiedzą, czego nie można powiedzieć o konsumencie.”. Na pełną ocenę uczciwości wspomnianego produktu (kredytu indeksowanego) nie pozwalał też, w przekonaniu Sądu, fakt, że powodom nie przedstawiono symulacji spłaty rat kredytowych przy założeniu wzrostu kursu (...), jak też nie unaoczniono im, iż zmiana kursu (...) spowoduje nie tylko zmianę wysokości rat, ale też wysokości globalnej kwoty obciążającego ich zadłużenia (a przynajmniej dowodu potwierdzającego powyższe i jednocześnie podważającego zeznania powodów w powyższym zakresie strona pozwana nie przedłożyła). Warto przytoczyć tu pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 2022 r. w sprawie I CSK 5057/22 (podzielany przez Sąd orzekający w sprawie niniejszej), zgodnie z którym „Ryzyko kursowe towarzyszące umowom kredytu (pożyczki) zawieranym na bardzo długi czas jest na tyle poważne, że jeżeli ma nim być w całości obciążony pożyczkobiorca (kredytobiorca), to niezbędne jest przedstawienie mu nie tylko danych z okresu, kiedy nie miały miejsca zdarzenia powodujące istotne wahania kursu waluty, lecz także przedstawienie zagrożeń będących wynikiem zdarzeń nadzwyczajnych, mogących spowodować 100-200% wzrost kursu”.
Nadto, jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 22 października 2024 r. w sprawie I CSK 3341/23 ( Legalis nr 3138286) „ dla oceny abuzywności postanowienia nie ma znaczenia faktyczny poziom wiedzy konkretnego konsumenta. Odniesienie do przeciętnego konsumenta stanowi kryterium obiektywne i że pojęcie 'konsumenta' w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy (...) ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji). Spełnienie wymogu przejrzystości należy zatem zweryfikować w odniesieniu do obiektywnego standardu właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta, któremu nie odpowiadają w szczególności ani konsument mniej poinformowany niż ten przeciętny konsument, ani konsument bardziej poinformowany od tego ostatniego. Przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy ów konsument jest jego pracownikiem i posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy”.
W ocenie Sądu, poddane analizie w akapicie poprzednim zapisy umowy kredytowej łączącej strony postępowania i stanowiącego jej integralną część regulaminu, w których mowa jest o określeniu sposobu ustalania kursu (...) na datę uruchamiania kredytu i na daty spłat jego poszczególnych rat (a to zapisy § 2 ust. 2 umowy, § 7 ust. 1 umowy w zw. z §8 ust. 3 regulaminu kredytowania), nie tylko naruszały dobre obyczaje, ale też w sposób rażący naruszyły interesy powodów jako konsumentów. Przyznały one bowiem pozwanemu prawo do jednostronnego określenia wysokości kursu (...), stanowiącego podstawę określenia tak wysokości kwoty kredytu wypłaconego powodom, jak też wysokości rat kredytu, do spłaty których powodowie byli zobowiązani – i to w niczym nieograniczone. Określając powyższe wartości pozwany Bank brał bowiem pod uwagę ustalane przez siebie samodzielnie kursy kupna i sprzedaży waluty, przy czym – zważywszy na brak zapisów umownych dotyczących kryteriów kształtowania kursów waluty – powodowie nie mieli możliwości zweryfikowania sposobu dokonywanych przez pozwany Bank ustaleń dotyczących kursów walut. Taka sytuacja spowodowała też nierównomierne rozłożenie ryzyka kursowego – po stronie pozwanego Banku było ono ograniczone najwyżej do wysokości kredytu powodom wypłaconego (przy hipotetycznym obniżeniu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej do zera), po stronie powodów zaś ryzyko to było niczym nieograniczone.
Końcowo wskazać należy, że aktualnie w orzecznictwie krajowym i unijnym jednolicie przyjmuje już się, iż klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej określają główne świadczenia kredytobiorcy (
por. postanowienie Sadu Najwyższego z dnia
25 października 2023 r. w sprawie I CSK 2926/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 2122/23, wyrok (...) z dnia
20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, wyrok (...) z dnia 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17, wyrok (...) z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, wyrok (...) z dnia 03 października 2019 r. w sprawie C-260/18). Pogląd powyższy Sąd orzekający w sprawie niniejszej podziela.
Podziela jednocześnie Sąd stanowisko powodów, że omawiane zapisy umowne określone zostały w kontrakcie łączącym strony postępowania niejednoznacznie. Jak wskazano to już uprzednio, owszem, odwołanie się w umowie do Tabeli Kursów Walut Obcych jest literalnie zrozumiałe, ale nie wyjaśnia wcale, w oparciu o jakie kryteria tudzież mechanizmy dane kursowe podawane są określane. Aby móc uznać dane postanowienie za jednoznaczne, konsument musi zaś, oprócz leksykalnego zrozumienia postanowienia, wiedzieć jaka kryje się za nim merytoryczna treść. Jak już wskazano zaś wcześniej, w sprawie niniejszej nie dość, że kurs wymiany waluty był arbitralnie ustalany przez Bank, to ponadto był całkowicie nieweryfikowalny dla powodów jako klientów/konsumentów (oczywiście powodowie mogli sprawdzić, jaki aktualnie kurs ustalił Bank, ale byli pozbawieni możliwości sprawdzenia, na podstawie jakich kryteriów do tego doszło). W opisanym powyżej stanie rzeczy zgodzić należało się z powodami, że kwestionowane przez nich postanowienia są niejednoznaczne.
Kończąc powyższy wątek wskazać należy, że rację ma pozwany, gdy twierdzi, iż zawierając umowę kredytu indeksowanego w walucie obcej powodowie byli świadomi ryzyka wynikającego ze zmienności kursów walut obcych. Czym innym jest jednak takie ryzyko, a czym innym ustalanie kursów walut samodzielnie i dowolnie przez pozwany Bank. Te dwie kwestie są ze sobą powiązane tylko w takim stopniu, w jakim czynniki rynkowe mają wpływ na kurs waluty w Banku. Natomiast ryzyko to nie ma żadnego wpływu na ryzyko związane z możliwością dowolnego kształtowania przez pozwanego kursu wymiany waluty, w której indeksowany jest kredyt.
Transponując dyrektywę (...)/(...) do polskiego porządku prawnego ustawodawca przyjął, że naruszenie interesów konsumenta winno mieć charakter rażący. Przepis art. 3 ust. 1 dyrektywy stanowi zaś o tym, że: „ Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”. Znacząca nierównowaga wynikających z umowy praw i obowiązków winna być każdorazowo traktowana jako przypadek rażącego naruszenia interesów konsumentów.
Nierównowaga w postanowieniach dotyczących jednostronnego ustalania kursu wymiany waluty przez Bank bez wątpienia ma – w ocenie Sądu – charakter rażący.
Kredytobiorcy zostali bowiem pozbawieni jakiegokolwiek wpływu na możliwość ustalenia mierników kursu walut. Przy tak skonstruowanej umowie nie mieli możliwości nawet sprawdzenia, przy użyciu obiektywnych kryteriów, czy przesunięcia środków pieniężnych w PLN są dokonywane we właściwej wysokości. Postanowienia dotyczące kursu waluty w przedmiotowej umowie miały w istocie charakter blankietowy, gdyż decyzja w tym przedmiocie była w całości uprawnieniem Banku.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 18 listopada
2021 r. w sprawie C-212/20 wskazał, iż „
Art. 5 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę”. Postanowienia umowy zawartej między powodami i pozwanym takiej możliwości kredytobiorcom nie dawały.
Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że bez znaczenia dla skutków abuzywności zapisów umownych wskazywanych przez powodów pozostaje okoliczność wejścia w życie tzw. „ustawy antyspreadowej”, która umożliwiła kredytobiorcom kredytów indeksowanych/denominowanych walutą obcą (w tym (...)) spłatę kredytu bezpośrednio w walucie obcej ( vide: ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw – Dz.U. z 2011 r. Nr 165 poz. 984). Oceny postanowienia dokonuje się bowiem według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.). W efekcie nie ma znaczenia, czy i jak przedsiębiorca z danego postanowienia w rzeczywistości korzystał i czy nie zostało ono zmienione pomiędzy zawarciem umowy a rozpoznawaniem sprawy przez Sąd ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 października 2023 r. w sprawie I CSK 4607/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2024 r. w sprawie I CSK 3405/23). Stąd też możliwość przewalutowania przedmiotowego kredytu była nieistotna dla wyniku sprawy.
Uznając za abuzywne zapisy § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3,
§ 9 ust. 4, § 10 ust. 4, § 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu, rozważyć należało skutek, jaki powyższe rodzi dla sytuacji prawnej stron postępowania w szczególności, czy skutkiem tym jest nieważność przedmiotowej umowy.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 29 sierpnia 2023 r. w sprawie I CSK 3904/22, „w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozpatrzeć należy trzy możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia, to przyjęcie, że umowa jest ważna i jej uzupełnienie przez sąd przez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. Obecnie przyjmuje się za wiodącą pierwszą z zaprezentowanych powyżej możliwości.”. Sąd orzekający w sprawie niniejszej również przychyla się do przywołanego powyżej dominującego w judykaturze stanowiska. Pozostawienie w mocy umowy zawartej przez strony postępowania z wyłączeniem klauzul abuzywnych wyżej wymienionych pozostawałoby bowiem w sprzeczności z treścią art. 353 1 k.c. Doprowadziłoby to do wykreowania de facto innego rodzaju umowy kredytowej aniżeli strony początkowo zakładały – wszak miała to być umowa waloryzowana kursem waluty obcej, obarczona ryzykiem walutowym, co uzasadniało powiązanie jej oprocentowania ze stawką LIBOR; wyeliminowanie klauzul abuzywnych wykreowałoby zaś umowę całkowicie od ryzyka walutowego oderwaną. Spowodowałoby to też brak określenia w umowie wysokości spłaty poszczególnych rat (po wyeliminowaniu klauzul umownych raty kredytu określone w (...) winny być spłacane przez powodów w PLN, przy czym kurs (...), według którego należałoby dokonać przeliczenia byłby nieznany i niemożliwy do ustalenia) – a więc essentialia negotii umowy kredytu, o jakich mowa w art. 69 prawa bankowego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2022 r. w sprawie II CSKP 975/22, postanowienie Sadu Najwyższego z dnia 16 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 4936/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 października 2023 r. w sprawie I CSK 4607/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 5156/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 5380/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2024 r. w sprawie I CSK 1752/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2024 r. w sprawie I CSK 2577/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2024 r. w sprawie I CSK 2064/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2024 r. w sprawie I CSK 2910/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2024 r. w sprawie I CSK 3255/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2024 r. w sprawie I CSK 3462/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2024 r. w sprawie I CSK 4374/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2024 r. w sprawie I CSK 3598/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2024 r. w sprawie I CSK 4445/23).
Powyższa konstatacja oznaczała niepodzielenie przez Sąd argumentów pozwanego zasadzających się na twierdzeniu, iż w realiach rozpoznawanej sprawy należy zastąpić klauzule abuzywne głównie regulacją z art. 358 § 2 k.c.,
art. 41 prawa wekslowego, tudzież art. 24 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 09 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 3588/22 (który to pogląd Sąd orzekający w sprawie niniejszej w całej rozciągłości podziela), żaden przepis prawa (w tym powołane przez pozwanego) nie daje podstaw do zastąpienia klauzuli abuzywnej innym postanowieniem.
Uzupełnienie luk po wyeliminowaniu takiej klauzuli stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy stosującego niedozwolone postanowienie umowne. Taki tok rozumowania pozostaje też w zgodzie z orzecznictwem unijnym. Odnotować bowiem godzi się, że w wyroku z dnia 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17, (...) wykluczył, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach, albowiem takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy (...). Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku, wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania przedmiotowych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców. Takie też stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy wyroku z dnia 03 lutego 2022 r. w sprawie II CSKP 975/22. Pogląd powyższy Sąd rozpoznający sprawę niniejszą w pełni podziela.
Rozważając zatem argumenty powodów przez pryzmat art. 385
1 k.c., dojść należało do przekonania, że zawarta przez powodów i pozwanego umowa kredytowa jest nieważna. Jak już wspomniano wcześniej, po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa ta naruszałaby obowiązujące przepisy, a to art. 353
1 k.c. i
art. 69 ust. 1 prawa bankowego. O jej nieważności ostatecznie przesądza zatem
art. 58 § 1 k.c..
Końcowo wskazać godzi się, że – przy rozważaniu kwestii skutków abuzywności zapisów umownych negowanych przez powodów z punktu widzenia ich interesów jako konsumentów – brał Sąd pod uwagę okoliczność, czy ustalenie nieważności całej kwestionowanej przez nich umowy kredytowej nie przyniesie dla nich rażąco niekorzystnych konsekwencji. Biorąc jednak pod uwagę, iż powodowie w okresie od dnia 04 października 2007 r. do dnia 15 maja 2024 r. uiścili na rzecz Banku łącznie kwotę 248.290,90 zł wyłącznie tytułem rat kapitałowo-odsetkowych (podczas gdy kwota oddana przez pozwanego do dyspozycji powodów wynosiła 208.000,00 zł - równowartość 92.143,96 CHF), a nadto kwotę opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego w wysokości 1.029,00 zł, jak również wychodząc z założenia, że volenti non fit iniuria (powodowie konsekwentnie podtrzymywali wniesione przez nich powództwo i w oświadczeniach pisemnych oraz na rozprawie z dnia 14 maja 2025 r. wskazali, iż zdają sobie sprawę ze skutków, jakie wiążą się z nim) – doszedł Sąd do przekonania, że uwzględnienie roszczeń o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego ze spornej umowy kredytowej rażąco niekorzystnych konsekwencji dla powodów nie przyniesie.
Mając powyższe na uwadze Sąd uznał za zasadne roszczenie T. S. i A. S. o ustalenie (pkt I. wyroku).
W myśl art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., istnieje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania, a więc gdy zachodzi swoista potrzeba ich potwierdzenia, wynikająca z sytuacji prawnej, w jakiej znajduje się powód ( por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2019 r. w sprawie III CSK 237/18). W orzecznictwie akcentuje się zarazem, że powód ma interes prawny w żądaniu ustalenia, jeżeli powództwo takie jest jedynym możliwym środkiem jego ochrony ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 lutego 2012 r. w sprawie III CSK 181/11). Interes prawny istnieje więc wówczas, gdy powód może uczynić zadość potrzebie ochrony swej sfery prawnej przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Przyjmuje się przy tym, że ocena istnienia interesu prawnego winna uwzględniać, czy wynik postępowania doprowadzi do wyjaśnienia niejasności i wątpliwości, co do danego stosunku prawnego, a także – czy wynik ten definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a zatem czy sytuacja strony powodowej zostanie jednoznacznie określona i czy wyrok uwzględniający powództwo będzie wystarczający do reaktywowania stanu prawnego. Interes prawny, wyrażający się w osiągnięciu konkretnych skutków prawnych w zakresie usunięcia niepewności sytuacji prawnej powoda, musi zostać poddany analizie przy założeniu uzyskania wyroku pozytywnego oraz przy analizie, czy w razie wydania orzeczenia negatywnego, powód może osiągnąć tożsamy skutek w zakresie ochrony swej sfery prawnej w innej drodze, za pomocą wniesienia powództwa na innej podstawie prawnej ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 745/16).
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej stwierdzić należało, wbrew stanowisku pozwanego, że po stronie powodów istnieje interes prawny w uzyskaniu wyroku rozstrzygającego o żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z nieważnej umowy kredytowej przywołanej w pozwie.
Skoro bowiem pomiędzy stronami postępowania istnieje spór o ważność tejże umowy, która nie została jeszcze wykonana w całości (i – wedle jej treści – wykonywana ma być do 2037 r.), a ponadto z przedmiotowej umowy obok obowiązku spłaty rat wypływają dla powodów także dalsze obowiązki, m.in. w zakresie hipotecznego zabezpieczenia wierzytelności pozwanego na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania, to dopiero wyrok ustalający nieistnienie stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu hipotecznego
nr (...)/ (...) z dnia 24 sierpnia 2007 r., zawartej pomiędzy powodami i pozwanym, w związku z jej nieważnością, będzie podstawą nie tylko do wzajemnych rozliczeń, lecz przede wszystkim usunie po stronie powodów stan niepewności, co do ich zobowiązania do regulowania dalszych rat z tejże umowy wynikających, a nadto rozstrzygnie m.in. o zasadności zabezpieczenia hipotecznego.
Podkreślenia wymaga, że zaprezentowane powyżej rozumowanie koresponduje z poglądem wyrażonym przez (...) w wyroku z dnia 23 listopada 2023 r. w sprawie
C-321/22, gdzie wskazano, iż
„Artykuł 7 ust. 1 dyrektywy (...) w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że: stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z ich wykładnią dokonaną w orzecznictwie, które w celu uwzględnienia wytoczonego przez konsumenta powództwa zmierzającego do stwierdzenia bezskuteczności nieuczciwego warunku w umowie zawartej z przedsiębiorcą wymagają dowodu na istnienie interesu prawnego, w sytuacji gdy uznaje się, że taki interes nie istnieje, jeżeli konsumentowi przysługuje powództwo o zwrot nienależnego świadczenia, lub gdy może on powołać się na tę bezskuteczność w ramach obrony przed powództwem wzajemnym w przedmiocie wyegzekwowania wykonania zobowiązania wytoczonym przeciwko niemu przez tego przedsiębiorcę na podstawie tego warunku.”.
Przy zaprezentowanej powyżej ocenie prawnej zgłoszonego w pozwie żądania ustalenia zbędnym było, zdaniem Sądu, zasięganie opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości, finansów i bankowości na fakty wskazane przez stronę powodową i pozwaną. Wyliczenie rat strony powodowej przy zastosowaniu średniego kursu NBP byłoby bezprzedmiotowe skoro – jak już wcześniej wspomniano – zastąpienie klauzul abuzywnych innymi postanowieniami nie jest zgodne z celem wspomnianej dyrektywy (...). Natomiast okoliczności związane z wykonywaniem umowy (przykładowo czy kursy stosowane przez Bank były rynkowymi) są irrelewantne na gruncie wspomnianego art. 385 2 k.c., albowiem oceny postanowienia dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
W konsekwencji ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy negowanej pozwem przyjąć należało – zgodnie ze stanowiskiem powodów – że kwoty uiszczone przez nich tytułem spłaty przedmiotowego kredytu hipotecznego łożono bez podstawy prawnej. To zaś nakazywało żądanie powodów o zapłatę ocenić jako uzasadnione w świetle art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Dodać trzeba, że wysokość tego żądania została wykazana zaświadczeniem wystawionym przez pozwanego o wysokościach wpłat powodów, stąd też nie widział Sąd podstaw, aby go nie uwzględnić w takiej wysokości w szczególności, iż w wyniku przyjęcia nieistnienia stosunku prawnego w związku z nieważnością umowy – zasadnym jest zwrot wszystkiego, co strony umowy wzajemnie sobie świadczyły.
Sąd miał przy tym na uwadze, że kredytobiorcy A. S. i T. S. pozostawali w ustroju ustawowej wspólności majątkowej do dnia 13 marca 2016 r., gdyż w dniu 14 marca 2016 r. zawarli umowę majątkową małżeńską ustanawiającą pomiędzy nimi ustrój rozdzielności majątkowej z dniem sporządzenia tego aktu.
Stąd też Sąd zobowiązany był zasądzić na rzecz każdego z powodów połowę kwoty łącznej uiszczonej przez nich na rzecz pozwanego w okresie od dnia
04 października 2007 r. do dnia 13 marca 2016 r. ze środków stanowiących ich majątek wspólny - tytułem spłaty obciążających ich rat kapitałowo-odsetkowych oraz na rzecz każdego z nich kwoty uiszczone przez nich na rzecz pozwanego w okresie od dnia 14 marca 2016 r. do dnia 15 maja 2024 r. z tożsamego tytułu, lecz już samodzielnie ze środków stanowiących ich majątki osobiste. Sąd zasądził zatem na rzecz powódki A. S. kwotę 157.666,10 zł stanowiącą sumę ½ kwoty 118.258,19 zł uiszczonej tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych przez powodów wspólnie oraz kwoty 98.537,00 zł uiszczonej przez powódkę samodzielnie tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od dnia 11 czerwca 2018 r. do dnia
15 maja 2024 r.. Natomiast na rzecz powoda T. S. Sąd zasądził kwotę 90.624,80 zł stanowiącą sumę ½ kwoty 118.258,19 zł uiszczonej tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych przez powodów wspólnie oraz kwoty 31.495,71 zł uiszczonej przez niego samodzielnie tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od dnia 14 marca 2016 r. do dnia 10 czerwca 2018 r..
Jeśli chodzi o datę początkową biegu odsetek od zasądzonego roszczenia, to wskazać w tym miejscu godzi się, że zgodnie z treścią art. 481 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dalej, mieć należy na względzie, że skoro umowa zawarta przez powodów i pozwanego ostatecznie okazała się nieważna z powodu sprzeczności z ustawą (art. 58 § 1 k.c.), to zniweczenie skutków tejże umowy nastąpiło od początku, z mocy prawa i nieodwracalnie, w konsekwencji czego zobowiązaniu do zwrotu świadczenia nienależnego przydać należy charakter zobowiązania bezterminowego w znaczeniu, o którym stanowi art. 455 k.c. Oznacza to, że dla powstania terminu spełnienia świadczenia z tego tytułu, mającego również znaczenie dla ustalenia daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie, konieczne jest wezwanie dłużnika do zapłaty i od daty takiego wezwania dopiero może być rozważane zagadnienie odsetek jako należności ubocznej w związku z opóźnieniem dłużnika w zwrocie świadczenia nienależnego.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że skoro powodowie wystosowali wobec pozwanego reklamację zawierającą w swej treści wezwanie do zapłaty obejmujące kwoty zgłoszonych przez nich roszczeń wywiedzionych niniejszym pozwem, w którym zakreślili termin 30 dni od dnia doręczenia wezwania, co nastąpiło w dniu 22 sierpnia 2024 r. (k. 203), a pozwany odmówił zaspokojenia wskazanego roszczenia powodów, odsetki należą się stronie powodowej, wbrew błędnemu stanowisku w tejże kwestii zarówno powodów jak też pozwanego, od dnia 23 września 2024 r., tj. od dnia następnego po upływie terminu do zapłaty zakreślonego przez powodów we wskazanym wyżej wezwaniu do zapłaty.
Mając wszystko powyższe na uwadze, orzeczono jak w pkt II., III. i IV. wyroku.
Końcowo wskazać należy, że – w ocenie Sądu – na uwzględnienie nie zasługiwał żaden z zarzutów podniesionych przez Bank przeciwko żądaniu pozwu.
Jeśli chodzi o zarzut przedawnienia, to zauważyć godzi się, że zgodnie z treścią art. 118 k.c. znowelizowanego ustawą z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw do Kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W ustawie z dnia 13 kwietnia 2018 r. ustawodawca wprowadził jednak przepisy przejściowe, zgodnie z którymi do roszczeń powstałych przed datą wejścia w życie nowelizacji i nie przedawnionych w tym dniu stosuje się przepisy kodeksu cywilnego w brzmieniu obowiązującym od dnia 09 lipca 2018 r., przy czym termin przedawnienia rozpoczyna swój bieg dnia 09 lipca 2018 r. Jest to ogólna zasada, od której wprowadzono wyjątki, zgodnie z którymi stosowanie nowych okresów przedawnienia uzależnione jest w zasadzie od daty rozpoczęcia biegu przedawnienia i daty upływu terminu przedawnienia przy zastosowaniu terminów obowiązujących przed nowelizacją. Należy mieć jednak na uwadze, że istnieje wyjątek dotyczący możliwości zastosowania terminu przedawnienia wynoszącego
10 lat – ustawodawca przewidział go w art. 5 ust 3 nowelizacji i dotyczy on roszczeń konsumentów, toteż niezależnie od powyższego termin 10-letni znajdzie zastosowanie w przypadku roszczeń konsumentów powstałych przed dniem 09 lipca 2018 r. i w tym dniu nieprzedawnionych.
Dalej zauważyć należy, że w wyroku z dnia 08 września 2022 r. w sprawach:
C-80/21 i C-82/21, (...) wskazał, iż Dyrektywa (...)/(...), analizowana w świetle zasady skuteczności, stoi na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia konsumenta mającego na celu uzyskanie zwrotu kwot nienależnie wypłaconych przedsiębiorcy w wykonaniu nieuczciwego warunku umowy kredytu rozpoczyna swój bieg w dniu każdego świadczenia wykonanego przez konsumenta, nawet jeśli ten ostatni nie był w stanie w tym dniu samodzielnie dokonać oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego lub nie powziął wiedzy o nieuczciwym charakterze tego warunku i bez uwzględnienia okoliczności, że umowa przewidywała okres spłaty znacznie przekraczający dziesięcioletni ustawowy termin przedawnienia. Z kolei w wyroku z dnia 25 stycznia 2024 r. w sprawie: C- 810/22 (...) zauważył, że „
artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady (...)/(...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE L z 1993 r., Nr 95, s. 29) w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwiają się one wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w następstwie stwierdzenia nieważności nieuczciwego warunku umownego obciążającego konsumenta kosztami zawarcia umowy kredytu hipotecznego roszczenie o zwrot takich kosztów podlega dziesięcioletniemu terminowi przedawnienia, który rozpoczyna bieg w chwili, gdy warunek ten wyczerpuje swoje skutki wraz z dokonaniem ostatniej płatności wspomnianych kosztów, przy czym nie ma w tym względzie znaczenia okoliczność, że konsument ten ma wiedzę o ocenie prawnej tych okoliczności faktycznych. Zgodność zasad stosowania terminu przedawnienia z tymi przepisami należy oceniać z uwzględnieniem tych zasad jako całości.” Nadto, w uchwale z dnia 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22 Sąd Najwyższy zaprezentował pogląd, „
że jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytu rozpoczyna się od zakwestionowania przez kredytobiorcę związania umową”.
W tym miejscu podkreślić należy również, iż kwestię wymagalności roszczenia kredytobiorcy czyli terminu wymagalności roszczenia konsumenta o zwrot spłat dokonanych w wykonaniu nieważnej umowy kredytu rozstrzygnął, w sposób wiążący dla wszystkich składów SN (art. 88 u.s.n.), pkt 4 uchwały pełnego składu Izby Cywilnej SN z 25 kwietnia 2024 r., III CZP 25/22. Wprost uchwała stanowi, „ że jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytu rozpoczyna się od zakwestionowania przez kredytobiorcę związania umową” ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2024 roku w sprawie I CSK 2510/23).
Podzielając powyższe poglądy i recypując je na grunt sprawy niniejszej przyjąć należało, że żądania powodów nie uległy przedawnieniu. Początek biegu terminu przedawnienia roszczenia powodów o zapłatę oznaczyć należało dla A. S. na dzień 21 marca 2024 r., zaś dla T. S. na dzień 03 lipca 2024 r. W tych dniach bowiem fachowy pełnomocnik powodów poinformował ich o skutkach trwałej bezskuteczności spornej umowy kredytu wynikającej z zawarcia w niej klauzul abuzywnych. Od tychże dat natomiast termin 10 lat niewątpliwie dotychczas nie upłynął.
Dalej, wskazać też godzi się, że – zdaniem Sądu – w sprawie niniejszej nie zachodzi wyłączenie możliwości domagania się zwrotu świadczenia z uwagi na to, że spełniający świadczenie wiedzieli, iż nie byli do niego zobowiązani (art. 411 pkt 1) k.c.). Zwrócić bowiem należy uwagę, że brak płatności rat kredytu przez kredytobiorców rodziłoby daleko idące konsekwencje, związane z naliczeniem odsetek od zadłużenia przeterminowanego, a w dalszej kolejności – wypowiedzeniem umowy kredytu, postawieniem całego pozostałego zadłużenia w stan natychmiastowej wymagalności i wreszcie wszczęciem postępowania egzekucyjnego. Mieć też trzeba na uwadze realia, w których znajdowała się strona powodowa – orzecznictwo sądów polskich dotyczące kredytów frankowych ewoluuje w okresie ostatnich kilku lat, w znacznej mierze pod wpływem orzecznictwa (...) i trudno je uznać za całkowicie ukształtowane. W tym stanie rzeczy nie sposób też przyjąć, że regulowanie rat przez stronę powodową stanowiło z jej strony przejaw przeświadczenia o istnieniu zobowiązania (a tym samym oświadczenie wiedzy); raczej należy przyjąć, iż stanowiło ono przejaw chęci uniknięcia sytuacji przymusowej związanej z egzekucją postawionego w stan natychmiastowej wymagalności (na skutek niespłacania rat) kredytu. Stąd też, w ocenie Sądu, wpłat strony powodowej na poczet negowanej pozwem umowy nie sposób traktować jako uznanie niewłaściwe świadczące o wiedzy o braku zobowiązania.
Pozwany w odpowiedzi na pozew co prawda podkreślał, że – na wypadek uznania przez Sąd, iż roszczenia powodów o zapłatę z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia lub nienależnego świadczenia istnieją – korzyść, którą Bank miał uzyskać zużył i nie jest on wzbogacony względem powodów (art. 409 k.c.). Pozwany bowiem dokonywał transakcji przeciwstawnych na rynku walutowym w celu pozyskania finansowania dla kredytów w walucie obcej oraz wypłaty i spłaty kredytu, w związku z czym wzrost kursu waluty nie jest dla niego przyczyną przysporzenia majątkowego. W tym miejscu Sąd zaznacza, że pozwany nie może skutecznie bronić się przed obowiązkiem zwrotu powodom nienależnie uiszczonych świadczeń z tytułu nieważnej umowy kredytu, powołując się na wspomniany art. 409 k.c. z tej przyczyny, że nie jest już wzbogacony. Z treści art. 409 k.c. wynika, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa wtedy tylko, gdy wzbogacony zużył ją lub utracił w taki sposób, iż nie jest już wzbogacony, tzn. nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku. Wzbogacenie trwa natomiast nadal przykładowo w sytuacji, w której ten, kto uzyskał bez podstawy prawnej pieniądze kosztem innej osoby, zużył je na spłacenie własnego długu ( por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 02 lutego 2012 r. w sprawie II CSK 670/11, Legalis nr 464037).
Pozwany nie wykazał w niniejszej sprawie, iż środki wpłacone przez stronę powodową zużył bezproduktywnie, tj. że nie uzyskał za nie żadnej korzyści. Wyklucza to zatem możliwość ewentualnego powołania się na regulację z
art. 409 k.c. w celu zwolnienia od odpowiedzialności.
O kosztach procesu (pkt V. wyroku) rozstrzygnięto natomiast na podstawie
art. 98 k.p.c., przy uwzględnieniu treści § 2 pkt 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935). Jako że żądania powodów zostały uwzględnione niemal w całości, zasadnym – zdaniem Sądu – stało się obciążenie pozwanego całością kosztów procesu, na które złożyły się: opłata sądowa od pozwu (1.000,00 zł), wynagrodzenie pełnomocnika powodów (10.800,00 zł) oraz opłaty skarbowe od udzielonych pełnomocnictw (34,00 zł), co dało łącznie 11.834,00 zł.
Dodać przy tym należy, że nakład pracy pełnomocnika strony powodowej uzasadniał, w ocenie Sądu, przyznanie mu wynagrodzenia w stawce minimalnej (a nie dwukrotności stawki minimalnej). Aktualnie bowiem, po wyjaśnieniu przez (...) i Sąd Najwyższy wszystkich już de facto budzących wątpliwości kwestii dotyczących tzw. spraw frankowych, nie sposób sprawy niniejszej zakwalifikować jako szczególnie trudnej, czy wymagającej znacznego nakładu pracy. Na chwilę obecną, sprawy jak niniejsza, uznać już można za sprawy jednorodzajowe, w których obszerne wywody prawne są powieleniem z innych spraw w ramach danej kancelarii.
sędzia Beata Sieczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: