I C 259/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2022-10-03
Sygn. akt I C 259/22
UZASADNIENIE
Powodowie Z. O. i E. O., wystąpili przeciwko R. Bank (...) z siedzibą w W. wykonującemu w Polsce działalność gospodarczą w ramach oddziału R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W., domagając się:
1. orzeczenia, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) (indeksowana do waluty EURO) zawarta w dniu 22 marca 2010 r. pomiędzy nimi, będącymi konsumentami i (...) S.A. Oddział w Polsce, którego następcą prawny jest pozwany jest bezwzględnie nieważna ex tunc z uwagi na zawarte w umowie postanowienia sprzeczne z ustawą, jako ukształtowane z naruszeniem właściwości (natury) stosunku prawnego, a więc z przekroczeniem określonych w art. 353 1 k.c. granic swobody umów oraz ich niedozwolony charakter (tj. postanowienia § 1 ust. 2, § 2 ust. 1 umowy oraz § 2 pkt 2) i pkt 12), § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 i § 13 ust. 7 regulaminu, stanowiącego załącznik do umowy, będącego integralną jej częścią);
2. ewentualnie uznania za bezskuteczne, tj. niewiążące powodów klauzul, będących istotnymi postanowieniami wskazanej umowy, niezgodnych z prawem na skutek uznania ich za abuzywne i w przypadku, gdyby Sąd uznał, że po usunięciu ww. klauzul niedozwolonych można ustalić wysokość świadczenia, co czyni umowę ważną, powodowie wnieśli o ukształtowanie ww. umowy poprzez ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. wysokości rat pozostałych do spłaty kredytu i aktualnego salda zadłużenia bez powiązania z Euro (z pominięciem klauzul niedozwolonych) z oprocentowaniem i stawką (...); zdaniem powodów w sytuacji, gdyby uznać umowę za ważną i wiążącą bez ww. klauzul przeliczeniowych, to wówczas nadpłata po ich stronie na rzecz pozwanego wynosi 90.000,00 zł;
3. w przypadku unieważnienia umowy oraz wystąpienia roszczeń pozwanego banku o zasądzenie od powodów wynagrodzenia za korzystanie przez nich z kapitału na podstawie nieważnej umowy kredytowej, powodowie wnieśli o oddalenie takich żądań;
4. zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.
Upraszczając powodowie formułowali w zasadzie następujące roszczenia:
• roszczenie o stwierdzenie nieważności umowy, wskazanej przez powodów jako konsekwencja abuzywności kwestionowanych postanowień umowy (regulaminu) w zakresie mechanizmu waloryzacji oraz kilku innych podstaw;
• roszczenie ewentualne o uznanie postanowień regulujących umowę za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c. i tym samym bezskuteczne względem powodów, a w przypadku przyjęcia, że umowa kredytu może obowiązywać bez tych postanowień - o ukształtowanie umowy poprzez ustalenie wysokości rat pozostałych do spłaty kredytu i aktualnego zadłużenia bez powiązania z EURO;
• roszczenie o zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu żądania głównego powodowie ostatecznie podali, że w dniu 22 marca 2010 r. zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego banku umowę o kredyt hipoteczny nr (...) na kwotę 280.000,00 zł, indeksowany do waluty obcej EURO. Do powyższej umowy powodowie przystąpili jako konsumenci, mając na celu pozyskanie środków na budowę domu mieszkalnego. W ocenie powodów, klauzule indeksacyjne stosowane przez pozwanego w umowie jak też w regulaminie, stanowiącego integralną jej część, a określające mechanizm, według którego wyznaczano saldo kredytu jak i wysokość poszczególnych rat (tj. § 1 ust. 2, § 2 ust. 1 umowy oraz § 2 pkt 2) i pkt 12), § 7 ust. 4, § 9 ust. 2 i § 13 ust. 7 regulaminu) powinny zostać uznane za niedozwolone jako postanowienia kształtujące ich obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające ich interesy. Powodowie nie mieli bowiem żadnego wpływu na treść tych postanowień, zaś przedstawiony im do podpisu wzorzec umowy nie precyzował sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli banku. Pozwany mógł zatem wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związanych z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy i miał możliwość uzyskania korzyści finansowych, stanowiących dla kredytobiorców dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. Kursy wykorzystywane przez bank nie były kursami średnimi, lecz kursami kupna i sprzedaży, a więc z zasady zawierały wynagrodzenie - marżę banku za dokonanie transakcji kupna lub sprzedaży, której wysokość była zależna tylko i wyłącznie od woli pozwanego. Dobre obyczaje zaś nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia. Wykładnia powyższych postanowień wskazuje jednak na fakt naruszenia przez pozwanego zasady lojalnego kontraktowania i równorzędnego traktowania konsumenta, gdyż brak określenia w umowie sposobu ustalania kursów walutowych na potrzeby przeliczenia salda zadłużenia na walutę obcą oraz przeliczenia na złote kwoty wymaganej do spłat kredytu w rażący sposób narusza interes powodów jako konsumentów. Powodowie, zawierając umowę kredytu indeksowanego liczyli się i akceptowali ryzyko wynikające ze zmienności kursów walutowych, lecz nie miało ono nic wspólnego z ryzykiem całkowicie dowolnego kształtowania kursu wymiany przez kredytodawcę, gdyż każdorazowo bank miał możliwość ustalenia kursu sprzedaży na poziomie znacznie przewyższającym rynkowy kurs wymiany, co naraziło ich na nieprzewidywalne koszty. Kredytobiorcy nie mieli przy tym możliwości weryfikacji w oparciu o jakiekolwiek obiektywne kryteria zasadności ponoszenia kosztów wynikających z ustalanych przez bank kursów walutowych. Powodowie jednocześnie zaznaczyli, iż umowa, w której jedna ze stron może dowolnie wpływać za zakres własnego zobowiązania, nie mieści się w granicach swobody umów, zaprzeczając istocie (naturze) stosunku obligacyjnego w rozumieniu art. 353 1 k.c. oraz kształtuje ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Ponadto, takie ukształtowanie umowy, która powoduje, iż wysokość zobowiązania kredytobiorców do zwrotu kwoty kredytu nie jest równa kwocie kredytu, jest sprzeczne z art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Wszystko powyższe wskazuje zatem, iż przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 i § 2 k.c.
Powodowie - w konsekwencji abuzywności wskazanych postanowień umownych i regulaminowych - podkreślili, iż zachodzi konieczność ich pominięcia przy rozpatrywaniu treści łączącego strony stosunku prawnego, albowiem z uwagi na bezskuteczność zapisów określających sposób przeliczania kwoty wypłaconego kredytu oraz kwoty spłacanych rat kredytu nie jest możliwe dokonanie waloryzacji kwoty kredytu. Brak możliwości dokonania indeksacji oznacza natomiast brak możliwości ustalenia kwoty zadłużenia w walucie obcej, a w konsekwencji brak możliwości ustalenia wysokości raty pozostałej do spłaty. Postanowień abuzywnych nie da się natomiast zastąpić prawnie skutecznymi regulacjami prawnymi czy też przepisami dyspozytywnymi, które mogłyby znaleźć zastosowanie w zakresie umożliwiającym określenie zasad ustalania kursu waluty, dlatego też umowa winna zostać uznana za nieważną lub za nie zawartą w ogóle. Powodowie podkreślali przy tym, że mają interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytu, albowiem raty kredytowe są wciąż pobierane przez pozwany bank, a zatem istnieje stan niepewności prawnej, który usunąć może jedynie orzeczenie sądu.
W ocenie powodów, brak istnienia pomiędzy stronami ważnego stosunku prawnego powoduje konieczność dokonania przez pozwanego zwrotu zapłaconych przez niego rat odsetkowych i kapitałowych w okresie od dnia jej zawarcia do chwili obecnej, jako świadczeń pobranych nienależnie w rozumieniu art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Z ostrożności procesowej w przypadku nie podzielenia przez sąd argumentacji o nieważności umowy kredytu, koniecznym - w ocenie powodów - jest przeliczenie kredytu z wyeliminowaniem bezskutecznych postanowień i pozostawieniem pozostałych zapisów umowy w mocy.
Pozwany R. Bank (...) z siedzibą w W. wykonujący w Polsce działalność gospodarczą w ramach oddziału R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.
Argumentując swoje stanowisko w sprawie pozwany ostatecznie przyznał, że jego poprzednik prawny zawarł z powodami umowę kredytu wskazaną w pozwie. W jego ocenie jednak w stosunku do tej umowy brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności. Stanowiła ona bowiem kredyt walutowy (indeksowany kursem EURO), który był dopuszczalny w świetle prawa. Z dokonanym zaś wyborem łączyło się przyjęcie na okres obowiązywania umowy ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursu waluty, do której indeksowany jest kredyt. W zamian jednak strona powodowa otrzymała możliwość korzystania ze znacznie niższego oprocentowania kredytu, które kształtowane jest stawką złożoną z marży oraz stopy (...) (...) (EUR), a tym samym niższą ratą niż w przypadku kredytu złotówkowego, choć z drugiej strony obarczonego ryzykiem związanym z wahaniami kursu waluty obcej. Umowy tej - zdaniem pozwanego - nie można także uznać za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. W chwili zawierania umowy niemożliwe było bowiem określenie przyszłych kursów, a w szczególności drastycznej zmiany kursu EURO. Pozwany nie miał i nie mógł mieć prognoz o tak istotnej zmianie kursu EURO, jaka nastąpiła po zawarciu umowy kredytu przez strony. Bank w dacie zawarcia umowy działał w granicach obowiązujących wówczas przepisów prawa i według powszechnych standardów rynkowych.
Zdaniem pozwanego przy tym zapisy przedmiotowej umowy kwalifikowane przez powodów jako abuzywne, charakteru takiego wcale nie miały. Powodowie byli bowiem świadomi ryzyka kursowego istniejącego zarówno na etapie wypłaty, jak i spłaty kredytu oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie. Ponadto, jak podkreślił pozwany bank, kursy walut określane przez niego w tabelach nie miały charakteru dowolnego; w tym zakresie uwzględniać on musiał bowiem mechanizmy rynkowe oraz kursy NBP. W czasie trwania umowy zmieniał się również regulamin (będący integralną częścią umowy kredytu), gdzie pozwany dokonał uszczegółowienia zapisów dotyczących wyznaczania kursów wymiany walut EURO/PLN. Jednocześnie, pozwany bank akcentował, że nawet gdyby zapisy przedmiotowej umowy (czy regulaminu), kwalifikowane przez powodów jako abuzywne, charakter taki istotnie miały, to ich wyeliminowanie nie skutkowałoby nieważnością umowy w szczególności, iż ryzyko walutowe nie stanowi essentialia negotii umowy kredytu, a umowa może być wykonywana bezpośrednio w (...), ewentualnie możliwe byłoby ich zastąpienie kursem średnim określanym przez NBP w oparciu o art. 358 § 2 k.c. Ponadto, pozwany zakwestionował przy tym status strony powodowej jako konsumenta, wskazując, iż z komparycji pozwu wynika, że powodowie nie zamieszkują w kredytowej nieruchomości, a zatem zapewne wykorzystują ją do wynajmu i osiągają z tego korzyści majątkowe.
Pozwany podkreślił, iż nie do zaakceptowania z punktu widzenia zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów jest sytuacja, w której przez wiele lat strona powodowa nie kwestionowała ważności umowy ani jej poszczególnych postanowień dotyczących odesłania do tabeli kursowej banku, wykonywała umowę i czerpała korzyści ekonomiczne z wyboru tej formy kredytowania, by dopiero po skorzystaniu ze świadczenia banku i z trwającej kilka lat koniunktury w obliczu zmiany uwarunkowań ekonomicznych, z którymi łączy się spadek korzystności umowy, próbowała się z niej wycofać. W ocenie pozwanego, roszczenia dochodzone pozwem są również przedawnione, a strona powodowa nie ma interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie. Przy czym ważną okolicznością jest również to, że strona powodowa, składając wniosek kredytowy posiadała wykształcenie wyższe, co oznacza, iż dysponowała ona szerszą niż standardowa wiedzą o otaczającej rzeczywistości, w tym o zagadnieniach ekonomicznych.
Strona pozwana na podstawie art. 496 k.c. w zw. z 497 k.c. podniosła ponadto zarzut zatrzymania w postaci wypłaconego powodom kredytu w wysokości 280.000,00 zł w razie ustalenia nieistnienia między stronami stosunku prawnego wynikającego z kwestionowanej umowy.
Następnie, w trakcie składania na piśmie zeznań, powodowie wskazali, iż są świadomi skutków stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy kredytu i w dalszym ciągu podtrzymali swoje pierwotne stanowisko z pozwu.
Sąd ustalił, co następuje:
Z. O. i E. O. (będący małżonkami, pozostający w ustroju ustawowej wspólności majątkowej) poszukiwali kredytu na rozbudowę domu mieszkalnego wyłącznie celem zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych, dlatego też - nie mając wiedzy na temat kredytów - udali się do pośrednika finansowego.
Powodowie w dniu 01 lutego 2010 r. złożyli u pośrednika finansowego wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 330.000,00 zł, w walucie EURO, celem rozbudowy domu jednorodzinnego, położonego przy ul. (...) w W.. We wniosku jako warunki kredytowania przy tym wskazali: okres kredytowania - 360 miesięcy, wypłata kredytu miała nastąpić w transzach, zaś zabezpieczeniem miała być kredytowana nieruchomość. Wniosek został wypełniony przez kredytobiorców przy pomocy pośrednika finansowego.
Powodowie Z. O. i E. O. przed zawarciem umowy kredytowej w dniu 01 lutego 2010 r. złożyli nadto oświadczenie, iż zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz że: będąc w pełni świadomymi ryzyka kursowego, zrezygnowali z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonali wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej; znane im są postanowienia „Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej; zostali poinformowani, iż aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach banku oraz na oficjalnej stronie internetowej banku; zapoznali się z dokumentem o nazwie „Informacje istotne dla oceny ryzyka i kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny w (...). Powodowie jednocześnie oświadczyli, że są świadomi, iż: poniosą ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt; kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie; saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej; raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach określonych w regulaminie; na wysokość zobowiązania względem banku wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu wpływ ma ryzyko kursowe, w tym: spread walutowy (oraz jego zmiany) wyrażony jako różnica stosowanych przez bank, zgodnie z tabelą kursów sprzedaży i kupna waluty obcej, do której indeksowany jest kredyt; kształtowanie się ww. kursów następuje w czasie. Powodowie złożyli także oświadczenie, że zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka zmiany stopy procentowej i są świadomi tego ryzyka - wniosek o kredyt hipoteczny wraz z kartami informacyjnymi k. 96-99v, oświadczenia k. 101, 103, decyzja kredytowa k. 105-105v, zeznania na piśmie Z. O. k. 208-212, 223-227, zeznania na piśmie powódki E. O. k. 214-218, 229-233.
Powodowie Z. O. (posiadający wówczas wykształcenie wyższe, pracujący jako kierownik zespołu technicznego) i E. O. (posiadająca wówczas wykształcenie wyższe, pracująca jako inspektor w komendzie policji) - jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. - w dniu 23 marca 2010 r. zawarli z (...) S.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w W. umowę o kredytu hipoteczny nr (...) sporządzoną w dniu 22 marca 2010 r. (której integralną częścią na mocy § 1 ust. 2 umowy miał być „Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...)) w kwocie 280.000,00 zł, indeksowany do waluty obcej EURO, na okres 360 miesięcy, z przeznaczeniem na budowę domu systemem gospodarczym pod adresem W., nr działki (...), dla której Sąd Rejonowy w Piasecznie, IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi KW (§ 2 ust. 1-3 i 5 umowy). Kredyt indeksowany do waluty obcej według § 2 pkt 2) regulaminu oznaczał kredyt, oprocentowany według stopy procentowej, opartej na stopie referencyjnej, dotyczącej waluty innej niż złote, którego wypłata oraz spłata odbywa się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych, według tabeli. Z kolei tabela została zdefiniowana w § 2 pkt 12) regulaminu jako tabela kursów walut obcych obowiązująca w banku. W § 15 ust. 6-7 regulaminu ponadto wskazano, iż tabela określająca kursy kupna i sprzedaży walut obcych, miała być sporządzana każdego dnia roboczego (zamieszczana w placówkach banku i na oficjalnej stronie internetowej banku) i miała obowiązywać do momentu ogłoszenia następnej tabeli (ust. 6). Kursy walut obcych miały być zaś ustalane przez bank po uwzględnieniu następujących parametrów: bieżącej sytuacji na rynku walutowym (w tym w zakresie płynności rynku, istotnych danych makroekonomicznych, prowadzonej polityki, decyzji oraz instrumentów stosowanych przez instytucje rynku finansowego), średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez NBP, przewidywanego przez zarządzających pozycją walutową banku kierunku zmian kursów walutowych, aktualnej pozycji walutowej utrzymywanej przez bank (ust. 7). Kredyt miał być udzielony w złotych, zaś na wniosek kredytobiorców bank udzielał kredytu indeksowanego do waluty obcej. W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej kredytobiorcy musieli wnioskować o kwotę kredytu wyrażoną w złotych z zaznaczeniem, iż wniosek dotyczy kredytu indeksowanego do waluty obcej (§ 4 ust. 1 regulaminu).
Kredyt na mocy zawartej przez strony umowy miał zostać wypłacony w transzach na podstawie złożonej w banku przez kredytobiorców pisemnej dyspozycji wypłaty środków z kredytu na rachunek bankowy wskazany przez kredytobiorców - w terminie nieprzekraczającym 7 dni roboczych od dnia następującego po złożeniu dyspozycji oraz spełnienia przez kredytobiorców warunków określonych w umowie. Termin złożenia pierwszej dyspozycji wypłaty nie mógł przekraczać 60 dni od dnia zawarcia umowy (§ 5 ust. 1-5 umowy, § 8 ust. 1 regulaminu). W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu miała nastąpić w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosowano kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone miało być w walucie obcej i obliczane według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, saldo zadłużenia z tytułu kredytu miało być obliczane według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz. Aktualne saldo zadłużenia w walucie kredytu kredytobiorcy mieli otrzymywać listownie. W przypadku, gdy wypłacona kwota kredytu nie pokrywała w całości kwoty zobowiązania lub kosztów inwestycji, kredytobiorcy zobowiązani byli do pokrycia różnicy ze środków własnych (§ 7 ust. 4-5 regulaminu).
Oprocentowanie kredytu miało być zmienne (na dzień sporządzenia umowy wynosiło 2,989 % w stosunku rocznym) i stanowić sumę zmiennej stopy referencyjnej (...) (...) (EUR) oraz stałej marży banku w wysokości 2,35 punktów procentowych. Oprocentowanie kredytu miało ulegać zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej (...) (...) (EUR) (§ 3 ust. 1-3 umowy, § 5 ust. 1-12 regulaminu).
Kredytobiorcy mieli dokonywać spłaty rat kredytu obejmujących część kapitałową oraz część odsetkową w terminach i wysokościach określonych w umowie. Spłata kredytu miała następować w miesięcznych ratach równych, zaś w okresie karencji kapitału miały być płatne wyłącznie raty odsetkowe. Data płatności pierwszej raty kredytu uzależniona była od daty wypłaty kredytu lub pierwszej jego transzy. O wysokości i dacie płatności pierwszej raty kredytu bank miał poinformować kredytobiorców listownie w ciągu 14 dni od dnia uruchomienia kredytu. Raty kredytu oraz inne należności związane z kredytem miały być pobierane z rachunku bankowego kredytobiorców wskazanego w treści pełnomocnictwa, prowadzonego w złotych, stanowiącego załącznik do umowy. Kredytobiorcy byli zobowiązani do utrzymania wystarczających środków na ww. rachunku, uwzględniając możliwe wahania kursowe w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej. Informacje dotyczące zmian stopy procentowej, wysokości rat spłaty oraz terminów spłaty kredytobiorcy mieli otrzymywać w wyciągu bankowym dotyczącym kredytu (§ 6 ust. 1-3 i 5-7 umowy, § 9 ust. 1 regulaminu). W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej: 1) raty kredytu podlegające spłacie miały być wyrażone w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu były pobierane z ww. rachunku bankowego kredytobiorców, według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu; 2) jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypadał na dzień wolny od pracy, stosowano kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu (§ 9 ust. 2 pkt 1) i 2) regulaminu).
Jako zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi należnościami wynikającymi z umowy strony ustanowiły następujące zabezpieczenia: pierwszą hipotekę kaucyjną do kwoty 560.000,00 zł na zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowioną na rzecz banku na kredytowanej nieruchomości oraz cesję praw na rzecz banku z polisy ubezpieczenia ww. nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych (§ 7 ust. 1 pkt 1) i pkt 2) umowy).
Kredytobiorcy na mocy umowy mieli prawo do wcześniejszej spłaty kredytu, która była realizowana na wniosek kredytobiorców na podstawie ich pisemnej dyspozycji złożonej w placówce banku. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wcześniejsza spłata miała być dokonywana w oparciu o kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku w momencie realizacji dyspozycji (§ 13 ust. 1-2 i 7 regulaminu).
Bank, na wniosek kredytobiorców, mógł wyrazić zgodę na zmianę waluty kredytu. W przypadkach, gdy w wyniku zmiany waluty kredytu wysokość raty spłaty kredytu ulegała podwyższeniu oraz w sytuacjach, gdy w wyniku zmiany waluty kredytu wzrastało ryzyko kredytowe, zmiana waluty kredytu wymagała decyzji kredytowej. Podjęcie decyzji kredytowej uwarunkowane było złożeniem przez kredytobiorców wymaganych przez bank dokumentów potwierdzających wysokość aktualnie osiąganych dochodów, wraz z dyspozycją zmiany waluty kredytu. Obliczenie kwoty kapitału po zmianie waluty kredytu następowało według zasad określonych szczegółowo w § 14 ust. 8 regulaminu, przy zastosowaniu kursów waluty obcej obowiązującej w banku (§ 14 ust. 1, 3 i 8 regulaminu).
W przypadku niedotrzymania przez kredytobiorców warunków udzielenia kredytu albo w razie utraty przez kredytobiorców zdolności kredytowej bank zastrzegł sobie prawo m.in. do wypowiedzenia umowy w całości lub części, z zachowaniem okresu wypowiedzenia w wysokości 30 dni. W przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności w całości, bank miał dokonywać zmiany waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną tabelą obowiązującą w banku w dniu realizacji zmiany waluty kredytu. Natomiast w przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności w części, bank miał dokonać zmiany waluty wypowiedzianej części kredytu na złote po upływie okresu częściowego wypowiedzenia umowy według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną tabelą obowiązującą w banku w dniu realizacji zmiany waluty części kredytu (§ 21 ust. 1 pkt 5) i ust. 4 regulaminu).
Bank zastrzegł sobie prawo do zmiany regulaminu. W przypadku zmiany regulaminu bank miał przesłać kredytobiorcom tekst zmian, a zmieniony regulamin zaczynał obowiązywać po upływie 14 dni od doręczenia tekstu zmian, chyba że kredytobiorcy w tym terminie złożyli pisemne wypowiedzenie umowy (§ 23 ust. 1-2 regulaminu) - umowa o kredyt hipoteczny k. 22-24v, 107-109v, regulamin kredytu k. 25-29v, 110-114v, wniosek o kredyt hipoteczny wraz z kartami informacyjnymi k. 96-99v, zeznania na piśmie Z. O. k. 208-212, 223-227, zeznania na piśmie powódki E. O. k. 214-218, 229-233.
W dniu zawarcia umowy kredytowej powodowie złożyli ponowne oświadczenie, w którym wskazali, iż zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz że: będąc w pełni świadomymi ryzyka kursowego, zrezygnowali z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonali wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej; znane im są postanowienia „Regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej; zostali poinformowani, iż aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach banku oraz na oficjalnej stronie internetowej banku. Powodowie jednocześnie oświadczyli, że są świadomi, iż: poniosą ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt; kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie; saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej; raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach określonych w regulaminie; na wysokość zobowiązania względem banku wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu wpływ ma ryzyko kursowe, w tym: spread walutowy (oraz jego zmiany) wyrażony jako różnica stosowanych przez bank, zgodnie z tabelą kursów sprzedaży i kupna waluty obcej, do której indeksowany jest kredyt; kształtowanie się ww. kursów następuje w czasie. Kredytobiorcy takie same oświadczenia złożyli również co do ryzyka zmiany stopy procentowej - oświadczenie k. 116-116v.
Umowa została zawarta na blankietowym wzorcu umownym, stosowanym przez pozwanego powszechnie dla celu zawierania umów o kredyt hipoteczny. Powodowie nie mieli możliwości negocjowania umowy (regulaminu). Powodowie po otrzymaniu informacji od pośrednika, udali się do niego celem podpisania umowy kredytowej (tj. umowa kredytowa była gotowa i podpisana już przez bank). Przedmiotowa umowa została zawarta przez kredytobiorców w krótkim czasie, zaś pośrednik omówił im ogólnie najważniejsze postanowienia umowy kredytu. Kredytobiorcy musieli nadto podpisać wszystkie dokumenty dołączone do umowy, gdyż w innym wypadku nie dostaliby kredytu. Wszystkie formalności związane z umową załatwiał w imieniu powodów pośrednik finansowy (powodowie nie byli ani razu w placówce banku).
Przedstawiona powodom oferta nie zawierała wszystkich informacji niezbędnych dla dokonania obiektywnej oceny stopnia ryzyka związanego z wyborem kredytu waloryzowanego. W szczególności w toku przedstawiania powodom oferty kredytu nie przekazano im informacji, pozwalających rzetelnie ocenić ryzyko związane z możliwymi wahaniami kursów walut oraz ich wpływem na mechanizmy zawarte w treści umowy kredytowej. Powodowie byli informowani o korzyściach kredytu waloryzowanego walutą obcą, nie przedstawiono im jednak symulacji obrazującej, jak kurs waluty EURO może wzrosnąć i jak to wpłynie na saldo ich zadłużenia i na wysokość rat kredytu. Pośrednik finansowy całkowicie pominął kwestię ryzyka nieograniczonego wzrostu salda kredytu w związku z ewentualnymi wahaniami kursów waluty EURO.
Również w zakresie przedstawienia zasad działania mechanizmu waloryzacji kredytu złotowego walutą obcą powodom nie zostały przekazane informacje niezbędne dla umożliwienia im rzetelnej oceny ekonomicznych skutków zawarcia w umowie tak skonstruowanych zapisów. Pośrednik finansowy nie wyjaśnił powodom mechanizmu ustalania kursów walut obcych przez bank, ani przyczyny zastosowania w umowie kredytu - nie przewidującej w swej treści jakiegokolwiek procesu wymiany walut z bankiem - dwóch odrębnych kursów przeliczania waluty EURO. Co więcej, powodowie nie otrzymali od pośrednika żadnej informacji o czynnikach mających wpływ na kształtowanie wysokości kursów stosowanych przez bank w toku trwania umowy kredytu. W chwili zawarcia umowy powodowie mieli wiedzę, że wysokość raty kredytu jest powiązana z wysokością kursu waluty obcej, jednak waluta ta była korzystna na tamten czas i pośrednik zapewniał o jej dalszej stabilności. Raty kredytowe były pobierane przez bank z konta kredytobiorców w złotych polskich, jednak o wysokości danej raty powodowie dowiadywali się dopiero w momencie jej pobrania - zasady przeliczania rat kredytu nie były bowiem znane kredytobiorcom - zeznania na piśmie Z. O. k. 208-212, 223-227, zeznania na piśmie powódki E. O. k. 214-218, 229-233.
Kredyt hipoteczny udzielony przedmiotową umową został wypłacony na rzecz kredytobiorców - bezsporne.
Powodowie od dnia zawarcia umowy kredytu spłacają regularnie jego raty w walucie PLN - bezsporne.
Kredytobiorcy pismem z dnia 12 marca 2022 r. złożyli pozwanemu bankowi bezskuteczną reklamację do przedmiotowej umowy kredytu z uwagi na to, że zawiera ona postanowienia niedozwolone w zasadniczej części, przez co uniemożliwia ustalenie zobowiązania. Wobec tego, iż umowa ta jest nieważna i powinna być traktowana jako nigdy nie zawarta, wszelkie przesunięcia majątkowe dokonywane po jej zawarciu powinny - w ocenie powodów - podlegać rozliczeniu - reklamacja wraz z załącznikiem k. 49-50.
W trakcie wykonywania umowy (...) S.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w W. zmienił nazwę i obecnie pozwany działa pod firmą: R. Bank (...) z siedzibą w W. wykonujący w Polsce działalność gospodarczą w ramach oddziału R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W. - bezsporne, a nadto wydruk z KRS k. 18-21.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem umowy kredytu hipotecznego składanych przez strony postępowania. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu, nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści.
Sąd uznał także zeznania powodów za wiarygodne w całości. Z tych zeznań wynika, że nie mieli oni możliwości negocjowania zapisów przedmiotowej umowy kredytowej oraz, że pozostawali w przekonaniu o stabilności kursu EURO. Powodom nie wyjaśniano, w jaki sposób będzie ustalany kurs EURO, nie przedstawiano symulacji rat kredytu przy zmienności kursu EURO, nie wyjaśniano istoty waloryzacji oraz spreadu. Przy zawieraniu umowy podkreślana była stabilność waluty EURO oraz korzyści płynące z zawarcia umowy kredytu w postaci niższych comiesięcznych rat w porównaniu od kredytu w PLN.
Dowód z zeznań na piśmie świadka A. S. został zaś pominięty jako nieprzydatny dla sprawy. Świadek ten nie był osobą bezpośrednio rozmawiającą z powodami i nie znał szczegółów udzielonych powodom pouczeń przy zawarciu umowy kredytu. Zeznawał on jedynie na temat ogólnie stosowanych w pozwanym banku procedur dotyczących kredytów waloryzowanych do waluty obcej, co było bez znaczenia na gruncie niniejszej sprawy.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c. pominął wnioski dowodowe stron o powołanie dowodu z opinii biegłego sądowego jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej. Sąd w tejże sprawie uwzględnił żądanie główne pozwu i stwierdził nieważność umowy kredytu (bez zasądzania jakichkolwiek kwot, albowiem powodowie z takim żądaniem obok roszczenia głównego nie wystąpili), stąd też dowód z opinii biegłego był bezprzedmiotowy. Z tych samych względów Sąd nie widział też podstaw do zobowiązania pozwanego do złożenia zestawienia historii spłat powodów skoro powodowie w roszczeniu głównym wnosili jedynie o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej, bez roszczenia o zapłatę jakiejkolwiek kwoty.
Co do przedłożonych przez strony postępowania dokumentów w postaci m.in. wydruków z rejestru klauzul niedozwolonych, orzeczeń, ekspertyz, opinii prywatnych, pism okólnych wydawanych przez bank wskazać należy, że nie sposób potraktować ich było inaczej jak tylko wywody mające wzmocnić stanowisko samej strony postępowania je przedkładającej.
Sąd zważył co następuje:
Roszczenie główne było uzasadnione w całości.
Nie istniała możliwość uwzględnienia roszczenia ewentualnego, gdyż doszłoby w rzeczywistości do ukształtowania stosunku prawnego przez Sąd, tj. zastąpienia postanowień abuzywnych innymi, nieprzewidzianymi przez strony.
Poniżej zaprezentowano rozważania, które skłoniły Sąd do zajęcia takiego stanowiska.
Zgodnie z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c., postanowienie może być uznane za niedozwolone, jeśli jedną ze stron stosunku prawnego jest konsument.
W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że analizowane postanowienia dotyczą umowy zawartej z konsumentami. Powodowie potrzebowali środków pieniężnych na rozbudowę domu mieszkalnego, który służył im - wbrew stanowisku pozwanego - wyłącznie do zamieszkiwania. Okoliczność, na którą powoływał się pozwany, iż powodowie w treści pozwu wskazali inny adres do korespondencji niż kredytowana nieruchomość nie świadczy o tym, że w chwili zawarcia umowy kredytowej nieruchomość ta miała stanowić ich źródło dochodu, nie zaś służyć im jako konsumentom celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Dla przyznania podmiotowi statusu konsumenta istotne jest by przesłanki uznania go za konsumenta były spełnione w chwili dokonywania czynności. Późniejsze zmiany przeznaczenia nabytego dobra lub usługi nie powinny z reguły prowadzić do zmiany raz przyjętego ustalenia (tak też Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 09 lutego 2012 r., V ACa 96/12, OSAGd 2012, Nr 2, s. 32). Ponadto, wskazanie adresu do korespondencji innego niż adres zamieszkania nie może być równoznaczne z wynajmem danej nieruchomości.
Kolejnym warunkiem uznania danego postanowienia za niedozwolone jest stwierdzenie, że nie zostało ono uzgodnione indywidualnie przez strony. Ustawodawca w art. 385 1 § 3 k.c. doprecyzował, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na które konsument nie miał rzeczywistego wpływu.
Nie ulega wątpliwości, że przedmiotowa umowa stanowi przykład tzw. umowy adhezyjnej, czyli takiej, w której warunki umowne określane są jednostronnie przez przedsiębiorcę. Konsumentom pozostaje jedynie podjęcie decyzji, czy do umowy przystąpić. Przy zawieraniu umów z konsumentami bank posługuje się opracowanym przez siebie wzorcem umownym, dlatego możliwości negocjacyjne osoby przystępującej do umowy są ograniczone lub wręcz ich nie ma.
Nie zmieniają tego okoliczności związane z potencjalną możliwością, czy wolą dokonania takich uzgodnień, gdyż w świetle cytowanego wyżej art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c. takie postanowienia uważa się za nieuzgodnione indywidualnie.
W ocenie Sądu, postanowienia umowne (regulaminowe), w których określono sposób przeliczenia kursu waluty z PLN na EURO i odwrotnie, nie były indywidualnie negocjowane. Powodowie w swoich zeznaniach bowiem wskazali, że postanowienia umowy kredytu (i stanowiącym jej integralną część regulaminu) nie podlegały indywidualnym negocjacjom i skoro powodowie chcieli otrzymać kredyt - musieli podpisać przygotowaną im przez bank umowę kredytową.
W realiach niniejszej sprawy nie przedstawiono żadnego dowodu, aby kwestionowane postanowienia były indywidualnie negocjowane. Podkreślić przy tym należy, że przy ocenie danego postanowienia umownego za „indywidualnie negocjowane” liczy się realna możliwość zmiany danego, konkretnego postanowienia (co nie oznacza, że każdorazowo musi być ono zmodyfikowane), nie zaś sama możliwość złożenia wniosku w tym zakresie do banku (co do zasady bank ma bowiem obowiązek rozpatrzyć każdy wniosek złożony przez klienta).
Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, co w praktyce oznacza konieczność udowodnienia tej przesłanki przez przedsiębiorcę.
W sporze z konsumentami to pozwany bank winien zgodnie z art. 6 k.c. udowodnić, że postanowienia określające główne świadczenia stron zostały przez niego sformułowane w sposób zgodny z art. 385 1 § 1 k.c., gdyż to bank z takiego faktu wywodzi korzystny dla niego skutek w postaci wyłączenia możliwości badania tych postanowień pod kątem przesłanek abuzywności.
Pozwany nie przedłożył żadnego materiału dowodowego, który wskazywałby na przekazanie wówczas powodom jakichkolwiek informacji pozwalających realnie ocenić zakres ryzyka kursowego i jego wpływ na stan ich zadłużenia i rzeczywisty koszt kredytu. Oświadczenia złożone przez powodów przed podpisaniem umowy i w dniu jej podpisania nie mogą świadczyć o tym, że pozwany uświadomił ich w sposób dostateczny o ryzyku kursowym skoro powodowie w swoich zeznaniach wskazali, iż musieli podpisać wszystkie dokumenty dołączone do umowy, aby uzyskać wnioskowany kredyt. Ponadto, w treści oświadczeń wskazane jest, że pracownik banku pouczył ich o ryzyku walutowym podczas gdy z zeznań powodów wynika, że nie byli oni ani razu w banku, zaś wszystkimi formalności związanymi z zawarciem umowy zajmował się pośrednik finansowy. Pozwany nie przedłożył także dowodów, które podważałby zeznania powodów, że byli przez pośrednika finansowego przekonywani, iż oferowany im kredyt waloryzowany jest dla nich wyborem najkorzystniejszym.
Termin „kredyt indeksowany” nie został wyjaśniony w żadnej z ustaw, a co za tym idzie, brak jest definicji legalnej omawianego pojęcia. Jak trafnie zauważa Rzecznik (...), definicja kredytu waloryzowanego (indeksowanego) wypracowana w praktyce obrotu gospodarczego opierać się może na twierdzeniu, że jest to „(…) kredyt udzielany w walucie polskiej (PLN) przy czym na dany dzień (najczęściej dzień uruchomienia kredytu), kwota kapitału kredytu (lub jej część) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych określana jest zatem w walucie obcej, ale ich spłata dokonywana jest w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty)”. Zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 4a) ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz.1988 ze zm.) w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska umowa ta powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.
Przepis ten został dodany w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r., Nr 165 poz. 984, zwanej potocznie „ustawą antyspreadową”). Oznacza to, że art. 69 ust. 2 pkt 4a) u.p.b. nie obowiązywał w momencie zawarcia umowy, której postanowienia (w tym regulaminu) są przedmiotem rozważań Sądu. Dokonywanie oceny ważności umowy kredytowej następuje zaś na moment jej zawierania. W doktrynie i orzecznictwie jednolicie jest przy tym zajmowane stanowisko, iż kredyt indeksowany do waluty obcej jest kredytem dopuszczalnym.
Kwestionowane przez powodów klauzule dotyczące indeksacji są niejednoznaczne. O ich niejednoznaczności przesądza fakt, że konsument - nawet jeśli literalnie rozumie kwestionowane postanowienie - w momencie zawarcia umowy nie jest w stanie ocenić ostatecznej wysokości wynagrodzenia banku (z uwagi na przyznane mu w umowie czy też regulaminie uprawnienie do ustalania kursu wymiany walut według sporządzanej przez siebie tabeli). Tym samym konsumenci nie mogą ocenić skutków ekonomicznych podejmowanej przez siebie decyzji. Nie zmienia tego okoliczność, iż w regulaminie udzielania kredytów określono kryteria ustalania kursu waluty. Zdaniem Sądu, owe kryteria mają bowiem charakter blankietowy i nie pozwalają na odniesienie ustalenia kursu waluty obcej przez bank do żadnego obiektywnego miernika.
Klauzule waloryzacyjne zawarte w przedmiotowej umowie kredytu (regulaminie) nie mogą być traktowane jako li tylko dodatkowe postanowienia umowne, lecz stanowią essentialia negotii umowy kredytu indeksowanego. Wobec tego, jako postanowienia określające główne świadczenia stron, mogą być oceniane pod kątem ich nieuczciwego charakteru tylko wówczas, jeżeli nie zostały one wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Wyrażenie ich prostym i zrozumiałym językiem nie sprowadza się jednak do formalnego pouczenia o możliwości wzrostu kursu waluty, lecz wymaga przekazania niezbędnych informacji w sposób, który umożliwia konsumentom oszacowanie - potencjalnie istotnych - konsekwencji ekonomicznych klauzuli indeksacyjnej dla ich zobowiązań finansowych.
W ocenie Sądu Okręgowego, nie ma żadnych podstaw do ustalenia, że powodowie zostali poinformowani przez bank przed zawarciem umowy o ryzyku kursowym w sposób, który mógłby uzasadniać przyjęcie, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny w rozumieniu art. 358 1 § 1 k.c., interpretowanego zgodnie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.
Powodowie wiedzieli, że zaciągają kredyt waloryzowany kursem EURO, a zatem wysokość rat będzie podążać za kursem tej waluty, to jednak jest to równoznaczne zaledwie z formalnym poinformowaniem o ryzyku walutowym i w świetle kryteriów wynikających z orzecznictwa (...) nie wystarcza do uznania, że klauzula określająca główne świadczenia stron została wyrażona jasno i jednoznacznie. Nie przekazano im ani informacji, które pozwalałyby rozeznać się w tym, jak duże jest ryzyko znacznego wzrostu kursu, ani symulacji, które obrazowałyby, jak ewentualny wzrost kursu wpłynie na wysokość ich zadłużenia i realne koszty kredytu.
Postanowienia umowy (regulaminu) wskazane w stanie faktycznym, a dotyczące indeksacji przyznawały pozwanemu nieskrępowane uprawnienie do jednostronnego wpływania na wysokość świadczeń stron ustalonych w umowie. Kursy zarówno kupna, jak i sprzedaży tej waluty, po których przeliczane są kwota kredytu i raty kapitałowo-odsetkowe, określane są każdorazowo w tabeli sporządzanej przez bank. Oznacza to, że wyłącznie jednej stronie stosunku prawnego zostało przyznane uprawnienie do jednostronnego i wiążącego określania wysokości wskaźnika wpływającego na wysokość świadczeń stron.
Z przyznanego uprawnienia banku wynika również brak możliwości zweryfikowania przez kredytobiorców kryteriów przyjętych przez pozwanego do ustalenia wysokości samego wskaźnika waloryzacji. W postanowieniach nie zostały sprecyzowane bowiem przesłanki ustalania kursów waluty obcej. Nie wskazano, czym pozwany kieruje się, ustalając wysokość kursu, co oznacza, że jest on przy ustalaniu wysokości świadczeń uprawniony do wybierania dowolnych kryteriów wpływających na ich wysokość. Rodzi to ryzyko, że wspomniane kryteria mogą być oderwane od rzeczywistości rynkowej, ustalane w arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumentów sposób. W konsekwencji wysokość kursów ustalanych przez bank może zostać ukształtowana na znacznie wyższym lub niższym poziomie niż średnie wartości na rynku walutowym i w konsekwencji zabezpieczać jedynie interesy pozwanego. Kwestionowane przez powodów postanowienia przyznają pozwanemu uprawnienie do uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumentów jest niemożliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów o obiektywne i przejrzyste kryteria, co wyklucza możliwość zweryfikowania przez konsumentów prawdziwości i zasadności działań podejmowanych przez pozwanego.
Należy w tym miejscu zauważyć, iż fakt posiadania przez powodów wykształcenia wyższego na moment zawarcia umowy - w ocenie Sądu - nie ma znaczenia na gruncie niniejszej sprawy. Okoliczność pełnienia danego stanowiska, czy też posiadania danego wykształcenia nie może być równoznaczna z tym, że powodowie mieli wiedzę na temat kredytów waloryzowanych walutą obcą i związany z nimi sposób ustalania kursów EURO. Wskazać przy tym należy, że poziom ochrony prawnej przysługującej konsumentowi nie zależy od jego wiedzy, wykształcenia czy doświadczenia w zakresie tematyki związanej z bankowością. Za powyższym poglądem przemawia także orzecznictwo (...) w zakresie wykładni postanowień dyrektywy nr 93/13 EWG, które wprost nakłada szeroki obowiązek ochrony konsumenta w relacjach z przedsiębiorcą. Sąd Okręgowy w Warszawie w uzasadnieniu z dnia 27 października 2015 r. w sprawie V Ca 4155/14 wskazał: „(…) Spełnienie tych warunków czyni z powódki konsumenta, co powoduje, że zastosowanie miały art. 385 1 -385 3 k.c., niezależnie od tego, z jakim wykształceniem mamy do czynienia (…). Ustawodawca nie wprowadził w tym zakresie żadnej dywersyfikacji podmiotów występujących w stosunkach cywilnoprawnych ze względu na ich cechy indywidualne, przyjmując abstrakcyjny wzorzec „konsumenta” (…)”.
Kwestionowane postanowienia przewidywały, że wysokość zobowiązań będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do tabeli banku. Tabela kursów stosowana przez bank nie została zaś w żaden sposób zdefiniowana, nie jest ona opisana ani w umowie kredytowej ani w regulaminie kredytowym. W regulaminie udzielania kredytów w § 2 pkt 12) wskazano jedynie, że jest to tabela kursów walut obcych obowiązująca w banku. Z kolei w § 15 ust. 6-7 regulaminu zapisano, iż tabela określająca kursy kupna i sprzedaży walut obcych, będzie sporządzana każdego dnia roboczego i będzie obowiązywała do momentu ogłoszenia następnej tabeli. Aktualna tabela dostępna będzie w placówkach banku i na oficjalnej stronie internetowej banku (ust. 6). Kursy walut obcych będą zaś ustalane przez bank po uwzględnieniu następujących parametrów: bieżącej sytuacji na rynku walutowym (w tym w zakresie płynności rynku, istotnych danych makroekonomicznych, prowadzonej polityki, decyzji oraz instrumentów stosowanych przez instytucje rynku finansowego), średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez NBP, przewidywanego przez zarządzających pozycją walutową banku kierunku zmian kursów walutowych, aktualnej pozycji walutowej utrzymywanej przez bank (ust. 7).
W odpowiedzi na pozew pozwany twierdził, że stosowane przez bank kursy mają charakter rynkowy i wykazał, w jaki sposób bank ustala kurs kupna lub sprzedaży, figurujący w tabeli kursów walut na dany dzień. Abstrahując już od tego, czy wskazane przez pozwanego argumenty mają charakter przekonywujący, to na etapie zawierania umowy konsumentom w najmniejszym stopniu nie wyjaśniono mechanizmu powstawania takiej tabeli, uniemożliwiając im całkowicie weryfikację rynkowości przedstawianych przez pozwanego kursów w niej zawartych.
Przy ocenie kwestionowanych postanowień nie sposób również pominąć okoliczności, że zastosowany przez pozwanego mechanizm waloryzacji przewiduje dwukrotne przeliczenie kwoty zobowiązania przy wykorzystaniu dwóch różnych mierników. Bank potencjalnie może zastosować kurs kupna (w przypadku pierwotnego przeliczenia kwoty kredytu lub jego transzy) oraz kurs sprzedaży waluty waloryzacji (w przypadku przeliczenia poszczególnych rat kredytu). Co istotne, kurs kupna jest niższy od kursu sprzedaży. Takie ukształtowanie mechanizmu indeksacji (przy uwzględnieniu okoliczności, że nie generuje on w praktyce po stronie banku konieczności dokonywania transakcji walutowych), prowadzi do uzyskania przez pozwanego dodatkowego wynagrodzenia, wysokości którego w momencie zawierania umowy kredytu konsumenci nie są w stanie w żaden sposób oszacować.
Bank musiał sobie zdawać sprawę z istotnej szansy na wzrost kursu EURO w okresie kredytowania, a wobec tego niewątpliwie przewidywał, że wzrost kursu EURO spowoduje zwiększenie rzeczywistych kosztów kredytowania ponoszonych przez konsumentów, niwecząc rzekomą korzyść, jaką konsumenci mieli odnosić z niższego oprocentowania, a nawet gwarantując bankowi taką stopę zwrotu, jakiej nie mógłby osiągnąć z kredytów złotowych. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. W umowie (czy też regulaminie) powinny zawierać się konkretne mechanizmy pozwalające konsumentom zrozumieć transparentny i wymierny sposób ustalania kursów walut przez bank - nie jest wystarczające bazowanie na przeświadczeniu, że bank będzie uczciwie korzystał z przysługującego mu uprawnienia do jednostronnego ustalania kursów walut z uwagi na realia konkurencji na rynku.
Przez niedochowanie przez bank elementarnej lojalności konsumenci zostali zachęceni do zaciągnięcia zobowiązania, które w razie wzrostu kursu narażało ich na znaczne dodatkowe koszty, a nawet mogłoby przekroczyć ich możliwości spłaty. Zamiast uświadomić im takie ryzyko, pośrednik finansowy przekonywał, że bank oferuje produkt bezpieczny i tani. Powodowie nie mieli w związku z tym możliwości podjęcia rozważnej decyzji.
Problem nie powinien być przy tym sprowadzany do porównania kosztów kredytu waloryzowanego i złotowego, lecz wyraża się on w tym, że doprowadzono powodów do zawarcia umowy kredytu na okres 30 lat, nie przedstawiając im rzetelnych i dostępnych dla banku informacji, które pozwoliłyby im oszacować konsekwencje ekonomiczne związania się umową w tym kształcie i podjąć świadomą decyzję.
Przedstawianie przez instytucję finansową, dysponującą profesjonalną wiedzą ekonomiczną, instrumentami pozwalającymi analizować dane spływające z rynku i prognozować zachowania kursów walut, konsumentom z kraju spoza strefy euro, zarabiającym w miejscowej walucie, kredytu indeksowanego do EURO jako rozwiązania korzystniejszego z uwagi na formalnie niższe koszty (niższe oprocentowanie EURO i/lub niższą marżę banku), i zatajenie przed nim, że wzrost kursu EURO zniweczy te korzyści, a także narazi na ponoszenie kosztów kredytowania znacznie wyższych, od tych którymi pośrednik finansowy ich zachęcał na etapie zawierania umowy, musi być ocenione jako działanie nielojalne wobec konsumentów.
Naruszenie dobrych obyczajów przejawia się w działaniach banku polegających na przedstawianiu długoterminowego kredytu obciążonego ryzykiem walutowym jako rozwiązania korzystnego dla konsumentów, taniego i bezpiecznego.
Bank czy też pośrednik finansowy nie poinformowali strony powodowej rzetelnie o wpływie wzrostu kursu EURO na rzeczywiste oprocentowanie, nie przedstawiając rzetelnych symulacji. Bank czy też pośrednik finansowy nie poinformowali na przykład o wysokości kursu granicznego, przy którym rzekome korzyści z niskiego oprocentowania kredytu indeksowanego są niweczone przez wzrost kursu waluty. Nie przedstawili symulacji wskazujących jak wzrośnie wysokość raty oraz całkowity koszt kredytu w przypadku zwyżek kursu. Nie poinformowali również, jaki może być scenariusz negatywny ruchu kursów EURO/PLN i jak wówczas, np. w razie kryzysu ekonomicznego skutkującego znacznym osłabieniem PLN wobec EURO, ukształtowałyby się obciążenia kredytobiorców. Dysponując oczywistą przewagą informacyjną bank czy też pośrednik finansowy nie przekazali powodom informacji o prognozach wynikających z danych ekonomicznych i geopolitycznych.
Dodatkowo, naruszeniem dobrych obyczajów i rażącym naruszeniem usprawiedliwionych interesów konsumentów było zastrzeżenie dwóch różnych kursów wymiany: kursu kupna dla przeliczenia wypłaconego przez bank kredytu, zaś kursu sprzedaży dla obliczania rat spłacanego kredytu. W ten sposób już na wstępie umowy bank zastrzegł sobie dodatkowe nieuzasadnione korzyści kosztem konsumentów. Takie rozwiązanie nie tylko bez żadnego uzasadnienia podwyższało raty kapitałowe, ale także zwiększało podstawę naliczania odsetek i prowizji (marży).
Podsumowując należy stwierdzić, że znacząca nierównowaga wynikających z umowy praw i obowiązków, o ile powoduje szkodę dla konsumentów, winna być każdorazowo traktowana jako przypadek rażącego naruszenia interesów konsumentów. Nierównowaga, która została wprowadzona na podstawie kwestionowanych postanowień umowy (regulaminu), dotyczących jednostronnego ustalania kursu wymiany walut przez bank, ma charakter niewątpliwie rażący. Na mocy tych postanowień cała decyzyjność dotycząca kursu walut pozostała uprawnieniem strony pozwanej.
W konsekwencji postanowienia stosowane przez pozwanego dotyczące zasad ustalania kursów wymiany walut są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów. Postanowienia te wprowadzają rażącą dysproporcję praw i obowiązków stron, przyznając jedynie jednej z nich uprawnienie do dowolnego ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczeń stron, przy jednoczesnym odebraniu drugiej stronie możliwości do weryfikowania poprawności działania silniejszej strony umowy. Należy zauważyć, że na konsumentów, poza ryzykiem kursowym, na które godzili się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko całkowicie dowolnego kształtowania kursu sprzedaży waluty EURO przez kredytodawcę.
Należy również zwrócić uwagę, że pozwany - będący profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego - w omawianym przypadku na mocy analizowanych postanowień wykorzystał swoją uprzywilejowaną pozycję.
Rażące naruszenie interesów konsumentów należy uznać za wadę pierwotną istniejącą w momencie zawierania umowy, dla oceny której okoliczności powstałe później - na etapie jej wykonywania - nie powinny mieć znaczenia (w tym możliwość przewalutowania kredytu w trakcie trwania umowy i spłata rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej).
W związku z niedopuszczalnością zastąpienia abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmianą ich treści przez sąd, istotne wydaje się rozważenie, czy umowy kredytu waloryzowanego (i stanowiące je integralną część regulaminy) po wyłączeniu niedozwolonych postanowień mogą dalej wiązać strony i być wykonywane. Postanowienia umowne (regulaminowe) regulują swoim zakresem zasady ustalania kursów wymiany walut, które odnoszą się do głównych świadczeń stron. Po wyłączeniu tych postanowień z obowiązujących umów (i regulaminów), w żaden sposób nie są w nich uregulowane zasady indeksacji kwoty kredytu, a co za tym idzie, również poszczególnych rat. W konsekwencji, brak jest możliwości ustalenia kwoty zadłużenia w walucie obcej. Należy wskazać, że nawet spłata zadłużenia bezpośrednio w walucie obcej (EURO) nie jest możliwa, gdyż nie sposób określić wysokości zadłużenia w związku z wadliwością indeksacji kwot kredytów.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w cytowanym już wyroku z 03 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (D. vs R.) w tezie 1 wskazał, że „Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”.
W tezie 3 (...) zakwestionował możliwość wypełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.
Jednocześnie możliwość wypełnienia luki przepisem dyspozytywnym lub mającym zastosowanie, gdy strony wyrażą na to zgodę, została ograniczona do sytuacji, w której usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 48 wyroku).
Należy podkreślić, że pozostawienie w obrocie umowy (regulaminu) po wyeliminowaniu klauzuli waloryzacyjnej w istocie byłoby to nie tyle związaniem stron umową „w pozostałym zakresie”, co przewiduje art. 385 1 § 2 k.c., ile jej przekształceniem w inny rodzaj umowy kredytowej. Utrzymanie takiej umowy prowadzi do zmiany złożonych przy jej zawieraniu oświadczeń woli. Fakt, że kredyt był wypłacony w PLN i spłacany w tej walucie nie oznacza, że był to kredyt złotowy, gdyż udzielany był przecież na zupełnie innych warunkach. Był to inny rodzaj kredytu, w tym znaczeniu, że był on waloryzowany miernikiem wyrażonym w obcej walucie, a oprocentowanie powiązane było z walutą do której był indeksowany. Zastosowanie w umowie miernika waloryzacji w postaci kursu EURO umożliwiało bankowi zabezpieczenie się przed stratami finansowymi w przypadku zmiany siły nabywczej pieniądza, a jednocześnie racjonalizowało oparcie oprocentowania kredytu na stawce (...) nie zaś WIBOR, co po stronie kredytobiorców z jednej strony rodziło wymierne korzyści (niższe oprocentowanie niż przy kredycie „czysto” złotowym), ale jednocześnie aktualizowało ryzyko walutowe. Przyjęcie, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa nadal może obowiązywać odnosi się do konkretnego stosunku zobowiązaniowego ukształtowanego zgodną wolą obu stron, a nie innego, który powstanie gdyby zaaprobować omawiany pogląd.
Nie budzi zatem wątpliwości, że działanie banku było sprzeczne z dobrym obyczajami, polegało bowiem na zatajeniu przed konsumentami istotnych informacji, dostępnych dla banku, które pozwoliłyby konsumentom na podjęcie świadomej i rozważnej decyzji, na nieprzedstawieniu rzetelnych symulacji wykazujących wpływ wzrostu kursu EURO na wysokość zobowiązań powodów i realny koszt kredytu. Bank tym samym doprowadził do zawarcia umowy kredytowej rażąco naruszającej interesy powodów.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że umowa kredytu (i jej integralna część w postaci regulaminu), będąca przedmiotem oceny w tej sprawie jest nieważna.
Kolejnym argumentem przemawiającym za uznaniem umowy kredytu za nieważną jest - w ocenie Sądu - brak określenia w umowie w sposób konkretny i jasny dla konsumentów warunków zmiany oprocentowania kredytu jako istotnego elementu umowy kredytowej w świetle art. 69 ust. 2 pkt 5) oraz art. 76 ust. 1 ustawy prawo bankowe. Zawarcie umowy kredytowej z blankietowym, niekonkretnym określeniem zmiany oprocentowania kredytu zawartym w § 3 ust. 3 umowy i § 5 ust. 1-12 regulaminu czyni przedmiotową umowę kredytu sprzeczną z naturą stosunku kredytowego, a tym samym przekraczającą granice swobody umów określone w art. 353 1 k.c.
Sąd podziela także stanowisko powodów, iż zawarta umowa kredytowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w świetle art. 58 § 2 k.c. Doprowadziła bowiem do sytuacji, w której strona pozwana mogła jednostronnie, arbitralnie modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców. Należy przy tym zauważyć, że powodowie nie zostali poinformowani w sposób uczciwy, z zachowaniem elementarnych zasad otwartości w obrocie gospodarczym o rozkładzie ryzyka walutowego. Bank natomiast przy zastosowaniu mechanizmu określonego we wzorcu umownym (regulaminowym) przyznał sobie uprzywilejowaną pozycję, przerzucając ryzyko ekonomiczne w całości na powodów. Umowa (regulamin) nie określa bowiem żadnej górnej granicy ryzyka ponoszonego przez powodów w związku ze zmianą kursu EURO, a dla banku takim limitem jest kwota kredytu udzielonego i wypłaconego w PLN.
Tak skonstruowana umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a tym samym nieważna ex tunc. Mając na względzie, że strona pozwana, zawierając umowę kredytu naruszyła zasady współżycia społecznego, przyznając sobie nieuprawnione korzyści jako uprzywilejowanej, silniejszej stronie stosunku zobowiązaniowego z konsumentami, za chybiony należy uznać zarzut strony pozwanej, iż wystąpienie przez powodów z powództwem stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.). Zgodnie z utrwalonymi w tym zakresie poglądami orzecznictwa i doktryny, nie może się powoływać na klauzulę generalną nadużycia prawa ten, kto sam te zasady - w tym przypadku zasady współżycia dotyczące uczciwego rozłożenia ryzyka ekonomicznego - narusza.
Konsekwencją uznania, iż przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna w całości, jest ustalenie jej nieważności (pkt I. wyroku). Tym samym roszczenie o ustalenie nieważności umowy należy uznać za zasadne. Powszechnie przyjmuje się przy tym, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje wówczas, gdy zachodzi niepewność stanu prawnego lub prawa powodująca konieczność ochrony prawnej. Interes prawny w ustaleniu istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego istnieje wówczas, gdy to ustalenie ma znaczenie dla obecnych, jak i przyszłych, możliwych praw i obowiązków podmiotu występującego z żądaniem.
Zdaniem Sądu, powodowie mają interes prawny w zakresie ustalenia nieważności umowy kredytowej pomimo przysługiwania im roszczeń o określone świadczenia. Umowa kredytu zawiązała długotrwały węzeł obligacyjny, świadczenia z tego stosunku zobowiązaniowego nie zostały w całości spełnione. Ewentualne uwzględnienie roszczeń powodów o zwrot nienależnie pobranych świadczeń, nie rozwiązuje w sposób definitywny sporu stron. Stwierdzenie nieważności umowy rozstrzyga natomiast w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz pozwanego określonych świadczeń w przyszłości, a zatem znosi wątpliwości co do zakresu praw i obowiązków stron. Interes prawny powodów nie może być w pełni skonsumowany przez wystąpienie z żądaniem o zapłatę, chociażby z tego tytułu, że dopiero stwierdzenie nieważności umowy kredytowej, pozwoli na dokonanie wpisu o wykreśleniu hipoteki jako zabezpieczenia należytego wykonania umowy kredytu. Sąd w całości podziela w tym zakresie pogląd prezentowany przez powodów.
Reasumując, zarówno istnienie po stronie powodów interesu prawnego, jak i wyszczególnione w części zważeniowej uzasadnienia argumenty doprowadziły Sąd do uwzględnienia roszczenia powodów wywodzonego w oparciu o art. 189 k.p.c. w pkt I. wyroku.
Z treści pozwu oraz oświadczeń złożonych przez powodów podczas zeznań na piśmie wynika przy tym, że są oni świadomi konsekwencji, jakie niesie ze sobą ustalenie nieważności umowy, również w płaszczyźnie możliwości wystąpienia przez bank z roszczeniami względem powodów.
Wobec wystąpienia przez powodów jedynie z powództwem głównym o ustalenie, bez sformułowania przy tym żądania o zapłatę świadczenia nienależnego pobranego przez pozwanego w wyniku wykonania umowy kredytowej - podnoszone przez pozwanego zarzuty przedawnienia i zatrzymania były nieistotne w oparciu o żądania wynikające z treści pozwu. Stąd też Sąd nie był zobligowany odnosić się do wskazanych zarzutów.
O kosztach orzeczono w pkt II. wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania na podstawie art. 98 § 1, § 1 1 i § 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.). Kwota zasądzona tytułem kosztów procesu obejmuje opłatę od pozwu (1.000,00 zł) i wynagrodzenie fachowego pełnomocnika reprezentującego powodów (10.800,00 zł), powiększone o opłaty skarbowe od pełnomocnictw (34,00 zł).
sędzia Mirosław Krzysztof Derda
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: