I C 450/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2022-06-20
Sygn. akt I C 450/21
UZASADNIENIE
Powódka E. S. wystąpiła z pozwem przeciwko (...) S.A. V. (...) w W. wnosząc o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 55.000 (pięćdziesiąt pięć tysięcy złotych) złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i cierpienie, jakich doznała w związku z wypadkiem mającym miejsce w gospodarstwie rolnym prowadzonym przez jej męża w dniu 11 listopada 2020 r., wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty. Domagała się także zasądzenia skapitalizowanej renty w kwocie 2.646 (dwa tysiące sześćset czterdzieści sześć) złotych w związku z poniesionymi kosztami zabiegów rehabilitacyjnych oraz konieczności sprawowania opieki nad nią wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia od Pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki E. S. renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie po 1.680 (tysiąc sześćset osiemdziesiąt) miesięcznie płatnej do rąk Powódki E. S. z góry do 10 - go dnia każdego miesiąca, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminu płatności którejkolwiek z rat, poczynając od grudnia 2020 r., a nadto zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, a w przypadku doręczenia orzeczenia z urzędu od pierwszego dnia po upływie tygodnia od dnia jego doręczenia.
Uzasadniając żądanie powódka wskazała, że w dniu 11 listopada 2020 r. w miejscowości P. w gospodarstwie rolnym należącym do męża zaganiała jałówki na przyczepę. Podczas wykonywania tej czynności jedna z krów przestraszyła się i zrzuciła bramkę zabezpieczającą z zawiasów i uderzyła swa masą 250 kg w powódkę, przewracając ją, a następnie sama przewróciła się na kończynę dolną prawą Powódki. W chwili zdarzenia Powódka poczuła uderzenie, a następnie straszny ból nogi na skutek czego zaczęła dramatycznie krzyczeć. Mąż Powódki wezwał karetkę pogotowia. Powódka z miejsca zdarzenia został przetransportowana do Szpitala Wojewódzkiego im. (...) w S.. Po przywiezieniu Powódki na Izbę Przyjęć i przeprowadzeniu badań stwierdzono skręcenie i naderwanie w obrębie tylnego więzadła krzyżowego, w obrębie więzadła pobocznego oraz rozdarcie chrząstki stawowej kolana. Powódka przeszła zabieg artroskopowej rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego, kolejno zastosowano ortezę kolana i zalecono stosowanie leków (...), (...), (...). Powódce zalecano nieobciążanie kończyny dolnej prawej, kontrolę w poradni ćwiczeń izometrycznych.
Powódka od wypadku leczy się w Poradni ortopedycznej i pomimo stosowania się do wszystkich zaleceń lekarskich w dalszym ciągu nie odzyskała pełnej sprawności ruchowej. Na skutek wypadku utrzymują się silne dolegliwości bólowe stawie kolanowym. Powódka z uwagi na doznany uraz zmuszona była zrezygnować z dotychczasowego trybu życia.
E. S. prowadzi wspólnie z mężem jego gospodarstwo rolne i w chwili zdarzenia ubezpieczony był on od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie (...) S.A. (...) z siedzibą w W.. Zatem zdaniem powódki roszczenia zostały wywiedzione przeciwko właściwemu podmiotowi. Zgodnie z art 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, Uzupełnienie wskazanego unormowania o charakterze ogólnym zawiera ustawa z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2016.2060 j.t.), w której są zawarte regulacje dotyczące wykonywania umów obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, a także rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. Na podstawie art. 44 wskazanej ustawy rolnik jest obowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. Zgodnie z treścią art. 50 ust. 1 ustawy z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Powołując się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 lutego 2016 r., o sygn. I ACa 1266/15, powódka wskazała, iż podobnie jak przy odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów, wyłączenie odpowiedzialności cywilnej rolników dotyczy szkód w mieniu, a nie obejmuje szkód wyrządzonych na osobie, w analogiczny sposób należy określić zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela. Mając na względzie literalne brzmienie przepisu art. 53 pkt 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę na osobie w sytuacji, gdy w związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego poniosła ją osoba, będąca posiadaczem tego gospodarstwa. Według natomiast art. 51 powyższej ustawy ubezpieczeniem OC rolników jest objęta odpowiedzialność cywilna rolnika oraz każdej osoby która pracując w gospodarstwie rolnym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego, i odpowiedzialnością gwarancyjną ubezpieczyciela jest objęty obowiązek naprawienia przez rolnika, osobę pozostającą z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osobę pracującą w gospodarstwie rolnym każdej szkody, będącej następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia, wyrządzonej w związku z posiadaniem przez rolnika gospodarstwa rolnego, dotyczy to również obowiązku naprawienia tego rodzaju szkód wyrządzonych także rolnikowi, osobie pozostającej z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osobie pracującej w gospodarstwie rolnym. Za kluczowe dla określenia zakresu ubezpieczenia OC rolników powódka wskazywała użycie przez ustawodawcę sformułowania „szkoda związana z posiadaniem gospodarstwa rolnego". Odpowiedzialność za szkody związane z posiadaniem gospodarstwa rolnego oznacza, że ubezpieczyciel nie będzie odpowiadał za szkody związane z inną sferą aktywności życiowej osoby ubezpieczonej. W szczególności chodzi tu o szkody związane z prowadzeniem przez ubezpieczonego innej działalności gospodarczej niż działalność rolnicza czy też sfery jego życia prywatnego ( tak komentarz do art. 50 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Jakub Nawracała, System Informacji Prawnej LEX 15/2012). Powódka przywołując definicję gospodarstwa rolnego wskazała, że przez szkody związane z posiadaniem gospodarstwa należy rozumieć nie tylko te, które pozostają w związku z wykonywaniem w gospodarstwie rolnym czynności ściśle rolniczych, lecz również szkody wynikające z szeroko pojętego funkcjonowania gospodarstwa rolnego. Skoro zatem gospodarstwo rolne, w którym doszło do wypadku z udziałem Powódki posiadało ubezpieczenie OC, to Powódka jest uprawniona do żądania naprawienia szkody majątkowej i niemajątkowej będącej wynikiem wyżej opisanego wypadku w gospodarstwie rolnym bezpośrednio od ubezpieczyciela, tj. (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W..
Dalej powołując się na regulacje prawne przewidziane treścią art. 444kc i 445 kc, a także bogate orzecznictwo sądowe powódka wskazywała na zakres roszczeń przewidzianych treścią tych przepisów. Podnosiła, że doznała znacznego uszczerbku na zdrowiu i od czasu wypadku zmaga się z jego konsekwencjami. Aby chwilowo uśmierzać ból, musi zażywać silne leki przeciwbólowe. Na skutek wypadku musiała całkowicie zmienić prowadzony przez siebie tryb życia, nie mogąc wykonywać jakichkolwiek aktywności. Rozmiar doznanych uszkodzeń ciała, jak i doznane straty psychiczne uzasadniają zgłoszone w pozwie żądanie zadośćuczynienia w wysokości 55.000 złotych.
W związku z doznanym urazem w wyniku wypadku zaistniałym w gospodarstwie rolnym przebyła rehabilitację, za którą poniosła koszt w wysokości 450 złotych, co zostało potwierdzone i zaświadczeniem M. Centrum (...) z dnia 15 kwietnia 2021 r. W zakresie odszkodowania skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb mieści się także koszt opieki nad Powódką, która była sprawowana przez Jej męża. Powódka wymagała opieki osób trzecich, która wynosiła średnio 3 godziny w ciągu doby, Pomoc świadczona Powódce była jej niezbędna, gdyż zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego, Powódka miała zakaz obciążania kończyny dolnej prawej, co wiązało się z konieczności pomocy w różnych czynnościach życia codziennego, jak na przykład: w zrobieniu zakupów, posprzątaniu mieszkania, zawiezieniu i dowiezieniu na wizyty lekarskie.
Zdaniem strony powodowej „Renta przysługuje (...) także w sytuacji, w której opiekę sprawowali nieodpłatnie członkowie rodziny" (tak SA w Łodzi w wyroku z dnia 30 grudnia 2015 r., sygn. akt I ACa 919/15). Dlatego optymalnym sposobem ustalenia kosztów pracy osoby pomagającej Powódce jest odniesienie się do wysokości minimalnego wynagrodzenia. Stąd wyliczenie kosztów opieki sprawowanej przez męża Powódki, nastąpiło na podstawie stawki godzinowej minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w roku 2021, tj. sumy 18,30 zł/h. Skoro powódka wymagała pomocy przez okres półtora miesiąca od dnia zdarzenia, uwzględniając 4 dniowy pobyt w placówce medycznej (od dnia 22.11.2020 do dnia 26.11.2020). to suma renty z tytułu zwiększonych potrzeb w zakresie opieki osób trzecich została wyliczona na kwotę 2196 zł ( 3 h x 18.30 zł x 40 dni = 2.196) złotych. Łączna suma skapitalizowanej renty i odszkodowania wynosi zatem 2.646 złotych (2196 + 450 = 2646 zł) . W zakresie wniosku o zasądzenie na rzecz powódki renty z tytułu zwiększenia potrzeb, żądanie renty z art. 444 § 2 k.c. uzasadnione jest w trzech sytuacjach: w związku z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej poszkodowanego, zwiększeniem się potrzeb lub zmniejszeniem widoków powodzenia na przyszłość. Renta z art. 444 § 2 k.c., stanowi formę naprawienia szkody, a jej dochodzenie związane jest z ustaleniem szkody, pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym. Jej celem jest naprawienie szkody, co nie oznacza, że może pokrywać tylko te wydatki, które poszkodowany rzeczywiście poniósł; dla jej zasądzenia wystarcza bowiem samo istnienie zwiększonych potrzeb, bez względu na to, czy pokrzywdzony poniósł koszt ich pokrycia, może bowiem istnieć sytuacja, w której poszkodowany nie dysponuje dostatecznymi środkami na zaspokojenie jego zwiększonych potrzeb. Renta przysługuje więc także w sytuacji, w której opiekę sprawowali nieodpłatnie członkowie rodziny i nie jest uzależniona od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza sarno istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego (np. Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 30 grudnia 2015 r., sygn. akt I ACa 919/15). Powódka od chwili wypadku odczuwa cały czas silne i nieustające dolegliwości bólowe które nie ulegają zmniejszeniu. Niewątpliwie pożądane jest kontynuowanie rehabilitacji celem zarówno powrotu do zdrowia jak i likwidacji bólu, jednakże z uwagi na wysokie koszty możliwości korzystania z niej w wymaganym zakresie, a na chwilę obecną jest niemożliwe, a terminy wyznaczone są przesuwane. W przypadku Powódki istnieje wysokie ryzyko, iż brak rehabilitacji spowoduje nieodwracalne szkody w stanie zdrowia, w związku z czym wniosek w zakresie wypłacenia renty należy uznać w pełni za uzasadniony. Zgodnie z konsultacją z rehabilitantem miesięczny koszt kompleksowej rehabilitacji wynosi 1.680 złotych stosownie do przedłożonego do niniejszego pozwu kosztorysu. Zgodnie z kosztorysem przedłożonym do pozwu Powódka wymaga natychmiastowej rehabilitacji, gdyż brak usprawniania kończyny dolnej może spowodować pogorszenie się stanu ogólnego zdrowia, zaburzenia pracy układu powięziowego i mięśniowego, a co za tym idzie problem w życiu społecznym oraz prywatnym.
Następnie pismem z dnia 30 listopada 2021r powódka rozszerzyła powództwo domagając się dodatkowo zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kwoty po 2342 zł miesięcznie poczynając od 11 listopada 2020r. motywując to utratą zdolności do pracy zarobkowej, którą świadczyła na terenie Niemiec dwa okresy w roku zarabiając kwoty rzędu 27 do ponad 29 tysięcy złotych. Praca ta polegała na opiece nad osobami starszymi, a powódka miała bardzo dobrą opinię i była pożądanym pracownikiem.
W odpowiedzi na pozew pozwane towarzystwo domagało się oddalenia powództwa i zasądzenia od powódki na swoją rzecz kosztów procesu w tym zastępstwa procesowego. Negując roszczenia zgłaszane przez powódkę co do zasady i co do wysokości. Pozwany kwestionował również okoliczności faktyczne wskazane przez powódkę w uzasadnieniu pozwu, za wyjątkiem okoliczności wyraźnie przyznanych oraz dowody mające je uzasadniać.
W szczególności pozwany kwestionował
a) przebieg i miejsce zdarzenia z dnia 11 listopada 2020 r. z udziałem powódki,
b) odpowiedzialność ubezpieczonego (właściciela gospodarstwa rolnego) za szkodę i krzywdę powódki mające powstać skutkiem zdarzenia z dnia 11 listopada 2020 r.,
c) zakres obrażeń jakich miała doznać powódka w zdarzeniu z dnia 11 listopada 2020 r.,
d) wysokość kosztów leczenia powódki mających związek ze zdarzeniem z dnia 11 listopada 2020 r.,
e) zasadność i wysokość renty należnej powódce w związku ze zdarzeniem z dnia 11 listopada 2020 r.,
f) wysokość i rozmiar rzekomej szkody i krzywdy doznanej przez powódkę oraz dowody przywołane w pozwie a mające wskazywać wysokość roszczeń przysługujących powodowi,
g) dokumenty prywatne, w tym pisemne oświadczenia świadków zdarzenia z dnia 11 listopada 2020 r.
Reasumując pozwany kwestionował wysokość szkody i krzywdy doznanej przez powódkę oraz powstanie w jej zdrowiu trwałego uszczerbku.
Wskazywał, iż z istoty ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynika, iż ochrona ubezpieczeniowa świadczona przez ubezpieczyciela na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) sprowadza się do zapewnienia wypłaty określonego odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, czyli osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Aby zatem możliwe było ustalenie odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej konieczne jest ustalenie odpowiedzialności ubezpieczającego lub ubezpieczonego. Zawarcie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nie prowadzi do wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczonego wobec poszkodowanego, a jedynie do przejęcia przez ubezpieczyciela jego zobowiązań odszkodowawczych. A zatem ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, jeżeli ubezpieczony jest obowiązany do zapłaty odszkodowania za wyrządzoną szkodę. I ta okoliczność powinna być w pierwszym rzędzie wykazana przez powoda, bowiem zgodnie z art. 415 KC kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis ten normuje podstawową zasadę odpowiedzialności opartej na winie sprawcy szkody. Za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie jest źródłem powstania tej szkody, przy czym zdarzeniem sprawczym w rozumieniu w/w przepisu jest zarówno działanie jak i zaniechanie w sytuacji, gdy wiąże się z ciążącym na sprawcy obowiązkiem czynnego działania i niewykonania tego obowiązku. Jednocześnie czyn sprawcy pociągający za sobą odpowiedzialność cywilną musi wykazywać pewne cechy niewłaściwości postępowania odnoszące się do strony przedmiotowej, określane mianem bezprawności czynu oraz do strony podmiotowej, określanej pojęciem winy w znaczeniu subiektywnym. Oznacza to, iż obowiązek naprawienia szkody powstaje jedynie w razie takiego działania lub zaniechania (zaniedbania) administratora terenu, które noszą znamiona winy, czyli naruszenia obowiązków określonych w przepisach prawa.
Zdaniem pozwanego analiza materiałów zgromadzonych w trakcie postępowania likwidacyjnego prowadzi do wniosku, iż nie jest możliwe przyjęcie odpowiedzialności właściciela gospodarstwa rolnego za zdarzenie z dnia 11 listopada 2020 r. Do przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczonego a tym samym do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego konieczne jest stwierdzenie następujących przesłanek: 1) zaistnienia szkody, 2) która musi być spowodowana działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy oraz 3) musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działaniem lub zaniechaniem, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy. Odpowiedzialność wynikająca z art. 415 KC zakłada istnienie winy jako warunku odpowiedzialności sprawcy. W niniejszej sprawie takiej winy administratorowi terenu przypisać nie można. Odszkodowanie wypłacane jest dopiero wówczas, gdy w sposób nie budzący wątpliwości zostanie ustalony zakres odpowiedzialności cywilnej wskazanego sprawcy za zaistniałą szkodę a zatem, że przedstawione przez powódkę okoliczności nie dają podstaw do ustalenia, że ubezpieczony ponosi winę za powstałą szkodę. W tym konkretnym przypadku pozwany nie znajdował uzasadnienia do przyjęcia odpowiedzialności i tym samym wypłaty odszkodowania co czyni roszczenia powódki kierowane wobec niego bezzasadnymi.
Z ostrożności procesowej podnosił, że zadośćuczynienie za doznana krzywdę nie może być nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a wiec powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, a odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 KC, ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia. Wskazał przy tym, że zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę", przyznawaną jednorazowo z tych też powodów brak podstaw dla ustalenia odpowiedzialności z tego tytułu na przyszłość. Szkodą jest zaś powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Renta wyrównawcza nie może natomiast być ustalana i podwyższana w oderwaniu od rzeczywistych możliwości zarobkowych poszkodowanego przy założeniu, że nie doznałby szkody.
Sad ustalił co następuje:
Mąż powódki K. S. jest właścicielem i posiadaczem gospodarstwa rolnego położonego w P. i w okresie od 21 stycznia 2020r do 21 stycznia 2021r był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie z tytułu OC (dowód - polisa k.22-23). W dniu 11 listopada 2020r podczas zaganiania bydła na przyczepę spłoszona jałówka staranowała bramkę zdejmując ją z zawiasów przewróciła się na powódkę zaczepiając o jej nogi. Powódka pogotowiem przewieziona została ona do (...) Szpitala Wojewódzkiego w S.. Wykonano RTG kolana prawego oraz założono gips. Została zwolniona do domu z zaleceniem leczenia ortopedycznego. W dniu 13.11.2020 r. miała wykonane badanie (...) stawu kolanowego prawego. Badanie to wykazało uszkodzenie III stopnia więzadła krzyżowego przedniego i pobocznego strzałkowego. Konsekwencją tego upadku zwierzęcia było skręcenie i naderwanie w obrębie więzadła krzyżowego kolana prawego z uszkodzeniem (...) (więzadła krzyżowego) chrząstki stawowej (...) (mikrozłamań) oraz kompleksu torebkowo więzadłowego pobocznego kolana prawego.
Powódka po urazie w dniu 22 listopada 2020r została przyjęta do Szpitala - Oddziału (...) Urazowego w S. celem wykonania zabiegu w związku z przebytym rozległym urazem kolana. (karta informacyjna – k. 27) i taki zabieg przeszła. Następnie w okresie 1-22 marca 2021r przyjęta na oddział SP ZOZ Ośrodka (...) w S. z bólem kolana, zanikami mięśni uda i chodem utykającym – celem rehabilitacji (dowód karta informacyjna k .26). Orzeczeniem z dnia 31 sierpnia 2021r zaliczona do stopnia niepełnosprawności – lekkiego. W związku z trwającą niepełnosprawnością kolana tj. jego blokowaniem się w grudniu 2021r powódka posypując piasek przed domem przewróciła się i złamała obustronnie kostkę, a do tego prawdopodobnie doszło do ponownego uszkodzenia kolana. W dniu 4 kwietnia 2022r (dwa dni przed rozprawą) powódka ponownie poślizgnęła się i prawdopodobnie ponownie naderwała więzadła. Zakwalifikowana ponownie na rezonans kolana i zarejestrowana do specjalisty od kolan w B. (zeznania powódki k.247-248). Przed wypadkiem od roku 2019 powódka wyjeżdżała do Niemiec gdzie podejmowała pracę opiekunki osób starszych. W roku 2019 zarobiła łącznie kwotę 29177,19 zł a w roku 2020 kwotę 27010,74 zł. była pracownikiem cenionym z perspektywą dalszego zatrudnienia (dowód- zaświadczeniek.182) W dniu badania przez biegłego sądowego powódka podawała, że ma bóle kończyny dolnej prawej w stawie kolanowym, ból kolana lewego z powodu odciążania kolana prawego. Przyjmuje leki przeciwbólowe okresowo, głównie na noc (A. noc, leki miejscowe). Widoczne blizny pooperacyjne w okolicy gęsiej stopy 5cm, w okolicy bocznej kolana 6cm i punktowe po artroskopii wygojone. Niestabilność przednio-boczna kolana prawego II stopnie ze sztywnym punktem końcowym. Stawy skokowo-goleniowe z ruchem w zakresie zgięcia grzbietowego 20°, podeszwowego 50°, nawracania 10°, odwracania 40 o. Po zapoznaniu się z aktami sprawy i przeprowadzeniu badania ortopedyczno-urazowego biegły stwierdził: na skutek urazu z wypadku Powódka doznał obrażeń ciała jakie podaje dokumentacja, czyli skręcenia kolana prawego z uszkodzeniem III stopnia więzadła krzyżowego przedniego i pobocznego strzałkowego. Uszczerbek jest długotrwały, gdyż przy wykonaniu operacji rekonstrukcji rewizyjnej uszkodzonych więzadeł możliwe jest odzyskanie stabilności stawu kolanowego prawego. Doznany uraz powoduje częściowe ograniczenie w możliwości wykonywanej dotychczas pracy. Nie powinna powódka wykonywać pracy wymagającej znacznego wysiłku fizycznego i obciążania kończyn dolnych, Praca w charakterze opiekunki osób starszych możliwa w przypadku braku konieczności ich dźwigania oraz podnoszenia ciężkich przedmiotów. Rokowanie co do stanu zdrowia Powódki biegły określił jako umiarkowanie pomyślne. W przypadku wykonania rekonstrukcji rewizyjnej stabilizatorów kolana możliwe jest odzyskanie stabilności stawu i poprawa jego funkcji. W przypadku braku leczenia niestabilność pozostanie i wpłynie na szybszy rozwój zmian zwyrodnieniowych w stawie kolanowym prawym. Powrót do zdrowia wymaga operacji rekonstrukcyjnej stabilizatorów kolana. Rehabilitacja będzie po operacji zasadna. Obecnie wymaga rehabilitacji 2 x w roku po 10 dni rehabilitacyjnych. Biegły wskazał, iż nie ma możliwości pomiaru natężenia dolegliwości bólowych. Można jedynie ogólnie stwierdzić, iż w okresie bezpośrednio po urazie i przez około 4 tygodnie nasilenie bólu było znaczne. Stopniowo się zmniejszało. Obecnie jest na niewielkim poziomie, o czym świadczą leki jakie powódka stosuje. W opinii uzupełniającej biegły wyjaśnił, iż zabieg o jakim mowa w opinii to rewizyjna rekonstrukcja więzadła krzyżowego przedniego. Zabieg ten polega na wykonaniu z tkanek pobranych od pacjenta więzadła krzyżowego, które implantuje się do uszkodzonego stawu kolanowego. Jest wiele metod operacji i miejsc pobrania materiału. W zależności od warunków śródoperacyjnych zabieg może być wykonany jednoetapowo bez konieczności drugiego zabiegu. W przypadku dużych ubytków kostnych zabieg przeprowadzany w 2 etapach:
- •
-
I etap - usunięcie implantów oraz wypełnienie kanałów kostnych przeszczepami.
- •
-
II etap - (po około 6 miesiącach i kontroli RTG) pobranie i implantacja wcześniej zamierzonego możliwego przeszczepu.
Biegły opisał w szczegółach kilka metod leczenia finalnie wskazując na prawdopodobieństwo odzyskania stabilności kolana po rekonstrukcji jako duże, jednak zależące od braku powikłań leczenia oraz stosowania się do zaleceń i rehabilitacji. Wykonanie tego typu zabiegu jest możliwe w ramach NFZ i w pełni refundowane. Czas oczekiwania jest bardzo różny w zależności od wykonującego ośrodka. Koszty prywatnych zabiegów są różne i wahają się między kilka, a kilkanaście tysięcy złotych. Rekonwalescencja może trwać w przypadku powódki 4-6 miesięcy. Ograniczenia jakie mogą występować to ograniczenia wydolności kończyny, ograniczenie zdolności do pracy, okresowo konieczna pomoc. Uszczerbek biegły ustalił na 40% z przedziału jaki jest zawarty w Tabeli. Taka w ocenie biegłego jest wartość uszczerbku w chwili obecnej (dowód opinie biegłego sądowego M.J. S. podstawowa i uzupełniająca k.163-164 i 199-200).
Sąd zważył co następuje:
Roszczenia powódki zasługiwały w znacznej mierze na uwzględnienie, przy czym zaznaczyć należy, że przedmiotem ustaleń i oceny był wyłącznie uraz pierwotny, mimo iż nie można wykluczyć, że kolejne upadki miały swoje pochodzenie w pierwotnym urazie i ograniczeniami jakie dotknęły z tego powodu powódkę.
Kwestia odpowiedzialności pozwanego (...) S.A. V. (...) wobec powódki za skutki przedmiotowego wypadku była sporna. Bezsporne między stronami były okoliczności dotyczące hospitalizacji i leczenia powódki, którym była poddana po wypadku potwierdzone dokumentami medycznymi. Sporny był natomiast rozmiar cierpień i krzywd, jakich doznała na skutek przedmiotowego wypadku, a w związku z tym wysokość należnego jej z tego tytułu świadczenia w tym stricte odszkodowawczego.
Z uwagi na powyższe, należy wskazać na wstępie, iż przepisem podstawowym, dotyczącym przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, mającym zastosowanie w niniejszej sprawie jest art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych tj. z dnia 24 lutego 2022 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 621) dalej w tekście: „u o u. o.). Stosownie do treści powołanego wyżej przepisu - z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.
W kontekście powołanej regulacji należy przypomnieć, że gospodarstwo na którym doszło do wypadku stanowi majątek osobisty K. S., którego to gospodarstwa jest on jedynym właścicielem i posiadaczem.
Wskazać także należy, że ze względu na ochronny cel ubezpieczenia OC rolników należy ujmować szeroko zakres tejże odpowiedzialności. Ochrona ubezpieczeniowa OC rolnika jest zróżnicowana w zależności od tego, czy zachodzi szkoda na mieniu, czy szkoda na osobie. W przypadku szkody na osobie, zakres odpowiedzialności gwarancyjnej rolnika jest bardzo szeroki, co wynika z treści art. 50 ust. 1 wskazanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Przepis ten nie zawiera, zdaniem Sądu ograniczenia co do kręgu osób uprawnionych. W świetle powyższego przepisu do odpowiedzialności rolnika może dojść, jeżeli szkodę wyrządzi rolnik, posiadacz gospodarstwa rolnego, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym, a zatem: małżonek, konkubent, konkubina, wstępny, zstępny, rodzeństwo, a także pracownik.
Podkreślenia wymaga, że ustawodawca rozróżnia kilka zasad i rygorów odpowiedzialności, w zależności od okoliczności. Może być to odpowiedzialność na zasadzie winy, czyli artykuł 415 k.c. oraz na zasadzie ryzyka, czyli np. artykułu 431 i 435 k.c. W obu wypadkach adresatem roszczenia poszkodowanego będzie ubezpieczyciel, rolnik. Odpowiedzialność na zasadzie winy to podstawowy rodzaj, czy też reżim odpowiedzialności rolnika.
W ocenie Sądu podstawą odpowiedzialności K. S. wobec poszkodowanej jest przepis art. 415 k.c. w zw. z art art. 444 § 1 i § 2 k.c. i art. 445 k.c. i art. 50 u o u. o.
W ramach odpowiedzialności deliktowej opartej na art. 415 k.c. wskazuje się trzy przesłanki konieczne do uwzględnienia powództwa, tj.: zdarzenie, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy (bezprawne i zawinione), szkodę oraz związek przyczynowy między szkodą a zdarzeniem.
Zgodnie z ogólną regułą wynikającą z art. 6 k.c., obowiązek wykazania zaistnienia łącznie wszystkich przesłanek odpowiedzialności deliktowej spoczywał w niniejszym procesie na powódce. Zdaniem Sądu powyższemu obowiązkowi sprostała. Stosownie zaś do regulacji zawartej w art. 444 § 1 k.p.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jak stanowi dyspozycja § 2 art.444 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Przy czym, zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Niewątpliwie w dacie wskazanej przez powódkę doszło do zdarzenia szkodowego, powodującego powstanie u niej obrażenia ciała w postaci uszkodzenia stawu kolanowego. Fakt ten spowodował rozstrój zdrowia i znaczny oraz trwały uszczerbek na zdrowiu, które skutkowały powstaniem po jej stronie krzywdy – szkody o charakterze niemajątkowym jak też szkody o charakterze majątkowym.
Powódka wykazała w procesie, że do zdarzenia powodującego szkodę – upadku jałówki na jej nogę- doszło na skutek nieprawidłowego zabezpieczenia drzwiczek przyczepki podczas załadunku bydła w tym wadliwości konstrukcji polegającej na możliwości zdjęcia łbem tych drzwiczek przez załadowywane na przyczepkę bydło. Zaangażowanie osób nawet z rodziny do pomocy przez rolnika, który nie dość, że korzysta z wadliwie skonstruowanej przyczepy do wożenia bydła to jeszcze nie zabezpiecza jej w sposób uniemożliwiający oswobodzenie się załadowywanego bydła trudno ocenić inaczej niż zachowanie naganne, a więc bezprawne w rozumieniu prawa cywilnego.
Co do winy pamiętać należy, że prawo cywilne pojęcie winy kształtuje bardzo szeroko. Przypisana wina może mieć postać winy nieumyślnej, lekkomyślności lub niedbalstwa, może przybrać zarówno postać działania, jak i zaniechania ale nie jest konieczne istnienie winy umyślnej, gdyż każda z postaci winy rodzi odpowiedzialność za powstałe szkody. Zachowanie K. S. w ocenie Sądu nosi znamiona winy nieumyślnej co najmniej w postaci niedbalstwa. Niewątpliwie każdy rozsądnie myślący, dojrzały człowiek powinien przewidzieć, że konstrukcja przyczepki umożliwiająca zdjęcie drzwiczek może spowodować zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwłaszcza w sytuacji gdy wiadomym jest powszechnie, że bydło nie jest przyzwyczajone do wożenia przyczepkami, a młode słabo oswojone sztuki są nieprzewidywalne i niebezpieczne. Do tego uwzględniając masę poszczególnych sztuk bydła często wynoszącą kilkaset kilogramów należy wszelkie konstrukcje wykonywać w sposób bardzo solidny z właściwym zabezpieczeniem tak konstrukcji jak i samych czynności załadunkowych - czego w przypadku niniejszym zabrakło.
Bez wątpienia wynikła dla powódki szkoda w postaci krzywdy nastąpiła na skutek opisanego wyżej bezprawnego i zawinionego zachowania K. S. a zatem pozostaje ona w normalnym związku przyczynowym w rozumieniu art. 361 k.c. z zachowaniem sprawcy szkody. Szkoda doznana przez powódkę jest normalnym następstwem zachowania właściciela i posiadacza gospodarstwa w normalnym biegu rzeczy i w zaistniałych okolicznościach można było ją przewidzieć.
Niewątpliwie zatem doznana przez powódkę szkoda jest bezpośrednim skutkiem bezprawnego i zawinionego zachowania - rolnika objętego ochroną ubezpieczeniową w zakresie OC rolników, o którym mowa w art. 50 wyżej wskazanej ustawy o u. o. . W realiach sprawy nie skutkuje to automatycznie powstaniem odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń. Warunkiem powstania odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego jest to, aby czynności, które były przyczyną szkody miały bezpośredni związek z posiadaniem gospodarstwa, a więc istniał związek funkcjonalny pomiędzy czynnościami rolnika, osoby pracującej na gospodarstwie rolnym, a gospodarstwem. Nie jest istotne, gdzie doszło do szkody, ale muszą to być prace związane z posiadaniem gospodarstwa rolnego.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że przyczyną szkody było zachowanie rolnika związane z posiadaniem przez niego gospodarstwa rolnego. Dlatego nie można zdaniem Sądu, wywieść innego wniosku niż taki, że po stronie pozwanej powstała odpowiedzialność gwarancyjna pozwanego na podstawie art. 50 ustawy o u. o. w zw. z art. 822 k.c.
Przechodząc do oceny roszczeń powódki wskazać należy, że doznane przez nią uszkodzenia ciała opisane w części ustaleniowej dają podstawę do zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 50 000 zł. Fakt wystąpienia rozstroju zdrowia skutkującego koniecznością wykonania zabiegu operacyjnego, a następnie długotrwałej rehabilitacji oraz konieczność dalszych zabiegów szczegółowo opisanych w opinii uzupełniającej przez biegłego czyni taką kwotę adekwatną do stopnia i długotrwałości cierpień jakich już doznała powódka i jakie jeszcze ją czekają. Nie można także wykluczyć niepowodzenia zabiegu na co wskazywał biegły – co uczyni powódkę osobą niepełnosprawną do końca życia. Podzielając poglądy powołane przez strony w pozwie i odpowiedzi na pozew sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia miał na uwadze z jednej strony fakt, że tak ustalone zadośćuczynienie będzie kwotą odczuwalną jako stosowna rekompensata a z drugiej nie będzie mogło być uznane za nadmierne.
W ocenie sądu na uwzględnienie zasługiwało także roszczenie na kwotę 2646 zł tj. koszt opieki nad powódką wyliczony na kwotę 2196 zł i poniesiony na rehabilitację w kwocie 450 zł. Na potrzebę takiej opieki i pomocy wskazał biegły (k164v ) wskazując, iż przez okres 6 tygodni powódka musiała korzystać z takiej pomocy. Sąd przyjął do wyliczenia tej kwoty metodologię przyjętą w pozwie (k.13) stając na stanowisku, iż w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym pozostaje konieczność korzystania z pomocy przez osobę poszkodowaną i nawet świadczona przez członków rodziny winna być zrekompensowana. Jednakże sąd uznał, iż w pozostałym zakresie roszczenie rentowe uznać należy za nieusprawiedliwione. Już bowiem sam fakt pracy powódki potwierdzony przed biegłym, a polegającej na wywożeniu taczką pół tony obornika dziennie świadczy o możliwości wykonywania pracy, a także zachowaniu powódki bagatelizującym zalecenia lekarskie dotyczące nieobciążania kończyny ponad miarę. Biegły sądowy w sporządzonej opinii nie wykluczył dalszej pracy powódki w charakterze opiekunki, a jedynie zaznaczył, iż wykonywana praca nie powinna wiązać się z dźwiganiem osób leżących. Jednak nawet pomoc osobom starszym powiązana z wysiłkiem nie jest porównywalna z wywożeniem taczką pół tony obornika pod względem potrzebnego wysiłku fizycznego do wykonania tych prac. Tak więc przyjąć należało, że powódka może wykonywać lżejsze prace i nie zachodzą ograniczenia wskazane w pozwie, a uzasadniające zasądzenie renty.
W ocenie sądu również zasadnym było zasądzenie odszkodowania z tytułu utraconych zarobków przez powódkę za rok 2021. Wykazała ona bowiem, iż regularnie wyjeżdżała za granicę i osiągała dochody blisko 30 tysięcy rocznie. Nie było podstaw by założyć, że w roku 2021 również takiego dochodu nie była by w stanie osiągnąć. Jednakże w ocenie sądu zasądzenie kwoty 28104 zł stanowiącej równowartość rocznego dochodu winno stanowić kwotę graniczną. Powódka winna bowiem podjąć działania zmierzające do całkowitego wyleczenia co umożliwi jej podjęcie pracy zarobkowej na dotychczasowych zasadach i normalne funkcjonowanie w innych sferach życia. Jak wskazał biegły istnieje możliwość rekonstrukcji więzadeł na tzw. NFZ – co powinna powódka wykorzystać. Ponadto skoro powódka jednorazowo zdolna była do wywiezienia pół tony obornika i czyniła to niejednokrotnie po zabiegu to tym bardziej zdolna była do wykonania czynności pielęgnacyjnych przy osobie starszej czy niesamodzielnej , a wymagającej opieki.
Zasądzając odsetki od poszczególnych kwot sąd kierował się treścią żądania wskazana w pozwie – tj. od daty doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej. W przypadku zaś utraconych zarobków – od daty doręczenia stronie pozwanej modyfikacji powództwa.
W pozostałym zakresie roszczenia jako wygórowane podlegały oddaleniu – co znalazło wyraz w punkcie III wyroku.
Konsekwencją częściowego oddalenia powództwa było stosunkowe rozdzielenie kosztów, zaś pobranie na rzecz Skarbu Państwa kosztów nastąpiło na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
SSO Cezary Olszewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: