I C 1044/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2022-09-14
Sygn. akt I.C 1044/21
UZASADNIENIE
Powodowie K. R., M. R., E. K. i W. K. wstępnie wystąpili przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W., wnosząc o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwoty 120.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 18 marca 2020 r. do dnia zapłaty. Powodowie jednocześnie z ostrożności procesowej – w przypadku przyjęcia przez Sąd, że utrzymanie umowy kredytu hipotecznego nr (...)/ (...) z dnia 09 lipca 2008 r. w mocy po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych jest niemożliwe – wnieśli o stwierdzenie nieważności ww. umowy zawartej pomiędzy nimi a pozwanym Bankiem oraz zasądzenie od pozwanego na ich rzecz solidarnie kwoty 364.024,00 zł tytułem zwrotu sumy bezpodstawnie uiszczonej przez powodów na rzecz Banku w okresie od 16 sierpnia 2008 r. do 15 czerwca 2020 r. (k. 4-22).
Postanowieniem z dnia 22 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach w niniejszej sprawie prowadzonej poprzednio pod sygn. akt I.C 633/20 zawiesił postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 1) k.p.c. z uwagi na śmierci powódki E. K.. Następnie, postanowieniem z dnia 17 grudnia 2021 r. postępowanie zostało podjęte w sprawie na podstawie art. 180 § 1 pkt 1) k.p.c. z udziałem spadkobierców zmarłej powódki E. K. w osobach: W. K., M. R. oraz J. K. (k. 542, 547).
Powodowie K. R., M. R. i W. K. – precyzując swoje ostateczne stanowisko w sprawie – wystąpili przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. z pozwem o: 1) ustalenie nieistnienia pomiędzy stroną pozwaną a K. R., M. R., E. K. i W. K. stosunku prawnego umowy kredytu hipotecznego nr (...)/ (...) z dnia 09 lipca 2008 r. w związku z nieważnością tejże umowy oraz 2) zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów K. R. i M. R. do ich majątku wspólnego kwoty 473.631,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu pisma modyfikujące żądanie pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu kwot bezpodstawnie uiszczonych przez stronę powodową na rzecz Banku w okresie od 16 sierpnia 2008 r. do 16 kwietnia 2022 r.
Ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia powyższych żądań, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego Banku na rzecz K. R. i M. R. solidarnie kwoty 169.768,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 120.000,00 zł od dnia 18 marca 2020 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 49.768,00 zł od dnia doręczenia pozwanemu pisma modyfikujące żądanie pozwu do dnia zapłaty.
Jednocześnie powodowie domagali się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz solidarnie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości stanowiącej równowartość dwukrotności stawki minimalnej oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu żądania powodowie ostatecznie podali, że w dniu 09 lipca 2008 r. zawarli z pozwanym Bankiem umowę o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) na kwotę 480.000,00 zł, indeksowany do waluty CHF. Do powyższej umowy powodowie przystąpili jako konsumenci, mając na celu pozyskanie środków w szczególności na kupno domu mieszkalnego i jego dalszą budowę. W ocenie strony powodowej, pozwany Bank jednak naraził ich na ryzyko związane z możliwym nieograniczonym wzrostem wartości miernika indeksacji, podczas gdy ryzyko Banku ograniczało się w swoim zakresie do wysokości kwoty wypłaconego kapitału kredytu. Co więcej, pozwany pozostawił sobie formalnie nieograniczoną swobodę w kreowaniu wartości wskaźników, stosowanych przy ustalaniu wysokości świadczeń kredytobiorców, a tym samym pozwany pozostawił w swoich rękach uprawnienie do dowolnego manipulowania wysokościami świadczeń drugiej strony umowy. Pozostawienie w rękach wierzyciela uprawnienia do dowolnego ustalenia wysokości świadczeń dłużnika, a przez to również brak określenia w umowie zobowiązania stron (tj. kwoty kredytu, wysokości spłat rat) uzasadnia zatem uznanie kwestionowanej umowy za nieważną przez Sąd. Ponadto, umowa ta z powyższych względów jest również nieważna od dnia jej zawarcia z mocy art. 58 § 2 k.c. jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Powodowie podkreślali przy tym, że mają interes prawny w ustaleniu nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego przedmiotowej umowy kredytu w związku z jej nieważnością, albowiem raty kredytowe są wciąż pobierane przez pozwany Bank, a zatem istnieje stan niepewności prawnej, który usunąć może jedynie orzeczenie Sądu. Wartość roszczeń wobec pozwanego z tytułu nieważności umowy kredytu strona powodowa ustaliła jako równowartość wszystkich środków tytułem spłat rat kredytu pobranych przez pozwanego w związku z kwestionowaną umową. W przypadku bowiem nieważności umowy kredytu pozwany byłby zobowiązany do zwrotu na rzecz strony powodowej całości pobranych w toku realizacji umowy świadczeń. Kwota ta w okresie 16 sierpnia 2008 r. – 16 kwietnia 2022 r. wyniosła łącznie 473.631,00 zł. Jednocześnie powodowie zaznaczyli, iż środki z kredytu zostały przeznaczone na zakup domu mieszkalnego należącego do małżonków R., natomiast E. K. i W. K. przystąpili do umowy kredytu jedynie celem zwiększenia zdolności kredytowej ww. małżonków. Spłata kredytu następowała zatem ze środków należących do K. R. i M. R..
Argumentując powództwo ewentualne powodowie natomiast powoływali się na abuzywność zapisów umowy łączącej ich z pozwanym Bankiem (w tym postanowień regulaminu, stanowiącego integralną część umowy), a to: § 2 ust. 2, § 4 ust. 4, § 7 ust. 1, § 9 ust. 3 umowy oraz § 3 ust. 2, § 8 ust. 3, § 10 ust. 4-5, § 11 ust. 4 i ust. 11 regulaminu. Abuzywność klauzul waloryzacyjnych w niniejszej sprawie przejawia się – w ocenie powodów – w szczególności w tym, iż nie można zweryfikować zarówno parametru ustalenia zapisu rachunkowego kapitału wyrażonego w walucie waloryzacji (tj. kursu kupna Banku), jak i parametru ustalenia wysokości spłaty rat kredytu (kursu sprzedaży Banku) – żaden z nich nie odwoływał się bowiem do obiektywnych weryfikowalnych wskaźników, a przez to tylko Bank mógł dowolnie i arbitralnie określać zmienną wysokość zobowiązania kredytobiorców. Podnosili przy tym, że w wypadku nie podzielenia ich stanowiska co do powództwa głównego i uznania, że umowa kredytowa może dalej obowiązywać w kształcie pozbawionym zapisów abuzywnych, to po wyeliminowaniu zaskarżonych klauzul kredyt podlegać będzie spłacie w wysokości nominalnej, a więc w kwocie wypłaconego kapitału w PLN wraz z odsetkami zgodnie z ustalonym w umowie oprocentowaniem. Zdaniem powodów, poczytywanych przez nich jako abuzywne zapisów umowy (regulaminu) nie można bowiem zastąpić żadnymi innymi regulacjami. To zaś oznacza, że po ich stronie istnieje nadpłata w spłacie kredytu – w wysokości objętej powództwem ewentualnym.
Jako podstawę prawną żądań, powodowie wskazali art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i § 2 k.c. (oraz w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. – w przypadku niedozwolonego charakteru klauzuli waloryzacyjnej oraz związania stron umową o kredyt w pozostałym zakresie) (k. 596-601, 745-747).
Powód J. K. podtrzymał w całości powództwo wniesione przez pozostałych powodów, zaprzeczając twierdzeniom strony pozwanej (k. 555).
Pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. – precyzując swoje ostateczne stanowisko w sprawie z uwagi na modyfikację powództwa (której odpis został mu doręczony 04 maja 2022 r., k. 674) – nie uznał powództwa i domagał się jego oddalenia w całości oraz zasądzenia od powodów na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Argumentując swoje stanowisko w sprawie pozwany Bank w pierwszej kolejności zaznaczył, iż roszczenia powodów są bezpodstawne zarówno co do zasady jak i wysokości. Następnie, podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powodów, albowiem są to świadczenia o charakterze okresowym i ulegają przedawnieniu w terminie 3 lat. Ponadto, od momentu zawarcia umowy do dnia wniesienia pozwu upłynęło 12 lat, a zatem minął również termin 10-letni na dochodzenie roszczeń przewidziany w art. 118 k.c.
Pozwany podkreślił, iż powodowie próbują uzyskać całkowite zwolnienie z długu, a więc uzyskanie przysporzenia majątkowego kosztem Banku, pomimo iż Bank poniósł ryzyko związane z kredytowaniem powodów, przekazując im odpowiednie środki pieniężne i obsługując ich kredyt. Kredytobiorcy próbują więc instrumentalnie wykorzystać powództwo celem uzyskania darmowego przysporzenia kosztem Banku i innych kredytobiorców. W rzeczywistości faktyczną przyczyną pozwu jest realny spadek wartości złotego polskiego w stosunku do franka szwajcarskiego. Taka przyczyna nie zasługuje na ochronę, gdyż Bank nie ma wpływu na kursy walut, a powodowie o ryzyku kursowym zostali poinformowani. Takie zachowanie powodów jest więc sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zasady, na których została oparta umowa kredytu były zaś obiektywne, niezmienne, stosowane dla wszystkich klientów oraz transakcji, wykonywane w oparciu o prawo bankowe, przy pełnej akceptacji państwowych organów nadzoru i kontroli. W umowie została ściśle określona wysokość kredytu, tj. kwota 480.000,00 zł. Fakt indeksowania kwoty kredytu nie wpływa zaś na zarzut rzekomego nieustalenia wysokości kredytu, ponieważ dotyczy sposobu wykonania umowy (tj. kwota kredytu w PLN miała być i została przeliczona na CHF zgodnie z kursem z tabeli Banku na dzień wypłaty środków kredytowych). Pozwany żądanie zwrotu spłaconych przez powodów kwot uznał za niedopuszczalne z uwagi na fakt, iż ich źródłem pozostawał i pozostaje istniejący dług wynikający z ważnej umowy. Jednocześnie wskazał, iż na wypadek stwierdzenia nieważności umowy pozwanemu należy się zwrot nienależnego świadczenia, a tym świadczeniem jest udostępnienie na wiele lat kapitału w postaci kwoty kredytu. Tym samym wystąpienie z takim roszczeniem jest niekorzystne dla powodów, niezależnie od tego, że brak ku niemu podstaw.
Pozwany podkreślał, że nawet w przypadku uznania przez Sąd, iż zapisy umowy odnoszące się do Tabel Kursów Walut Obcych pozwanego ( (...)) są abuzywne i bezskuteczne, nie można ich bezskuteczności przenosić na pozostałe regulacje umowne. Należy przy tym odróżnić dwie różne normy, tj. normę, na podstawie której kredyt jest waloryzowany kursem waluty obcej, od normy szczególnej, akcesoryjnej, która odsyła do konkretnego źródła pochodzenia kursów. Pomimo uznania abuzywności zapisu umowy odsyłającego do konkretnych tabel kursów w zmodyfikowanej umowie, nie powstanie żadna luka wymagająca uzupełnienia przez orzekający w sprawie Sąd. W takim przypadku zadaniem ciążącym na Sądzie pozostaje dokonanie wykładni złożonych przez strony oświadczeń woli, przy założeniu ich bezskuteczności w pewnym, ściśle określonym zakresie (odnoszącym się do zapisów uznanych za abuzywne). Zgodnie ze stanowiskiem pozwanego, zawarta przez strony umowa kredytu winna być badana przez pryzmat zasad ogólnych w zakresie ustalenia skutków czynności prawnej oraz zasad interpretacji i wykładni umów i oświadczeń woli (art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c.). Spójnym zamiarem zawierającym umowę kredytu stron było wprowadzenie do umowy mechanizmu waloryzacji i powiązanie z tymże mechanizmem oprocentowania kredytu, które przy zastosowanym mechanizmie pozostawało w niższej wysokości od tej zastosowanej przy kredytach udzielanych w walucie PLN. Przeprowadzona zgodnie z tym schematem wykładnia samej umowy winna prowadzić do wniosku, iż do wyliczenia wysokości rat należy użyć rynkowego kursu waluty, właściwego na dzień dokonania danej operacji finansowej. Pozwany w przypadku nieprzyjęcia forsowanej przez niego koncepcji interpretacji zapisów umowy, z ostrożności procesowej, wnosił o rozważenie przez Sąd wykładni umowy na gruncie ustalonych zwyczajów poprzez zastosowanie do wyliczenia wysokości rat kapitałowo-odsetkowych średniego kursu NBP, aktualnego na dzień zapadalności konkretnej raty. Rzeczona interpretacja znajdowała zdaniem pozwanego uzasadnienie w regulacji z art. 358 § 2 k.c. Konstrukcja kredytu bez mechanizmu waloryzacji kursem waluty obcej, ale oprocentowany tak jak kredyt waloryzowany kursem CHF stanowiłaby bowiem niedopuszczalną hybrydę, nieprawidłową metodologicznie, sprzeczną wewnętrznie oraz niedopuszczalną w świetle podstawowych zasad bankowości, ekonomii i finansów.
Pozwany końcowo podkreślił, iż umowa nieważna nie może być poddana testowi abuzywności, skoro nie istnieje w sensie prawnym. Jednocześnie według pozwanego, z uwagi na treść art. 411 pkt 1) k.c., nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. W realiach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że strona powodowa wiedziała, że w jej przekonaniu nie jest do świadczenia zobowiązana. Reasumując pozwany oponował tezom powodów co do tego, iż umowa była nieważna z uwagi na zawarcie w niej klauzul abuzywnych, a także, aby w toku wyjaśniania powodom przez pracownika pozwanego postanowień umowy doszło do uchybień obowiązkom informacyjnym. Zdaniem pozwanego, umowa nie była sprzeczna z jakimkolwiek przepisem prawa, ani z zasadą swobody umów (k. 192-299, 674a-698, 730-741).
Następnie, w odpowiedzi na zobowiązanie Sądu, informujące, iż zgodnie z wytycznymi orzecznictwa TSUE stwierdzenie nieważności umowy wskazanej w pozwie skutkować będzie koniecznością zwrotu na rzecz strony pozwanej całej kwoty wypłaconej tytułem kredytu, jak też może zrodzić po stronie pozwanej roszczenie o zapłatę należności z tytułu korzystania z kapitału – powodowie wskazali, iż są świadomi ww. skutków i w dalszych ciągu podtrzymali swoje stanowisko w sprawie (k. 557, 566, 568, 570).
Sąd ustalił, co następuje:
K. R. i M. R. chcieli uzyskać kredyt celem zakupu domu jednorodzinnego i dokończenia jego budowy. M. R. wybrała Bank (...) S.A. z siedzibą w W., gdyż oferta tego Banku była najlepiej oceniania w rankingach internetowych. Pracownik Banku poinformował, iż małżonkowie nie mają zdolności kredytowej na zaciągnięcie kredytu w PLN, dlatego zaproponował im kredyt waloryzowany walutą obcą CHF (tj. najwyższa kwota kredytu i najniższa rata do spłaty), jednak małżonkowie R. musieli zawrzeć umowę kredytową wraz z E. K. i W. K. (rodzicami M. R.), aby powiększyć ich zdolność kredytową. Pracownik Banku przy tym podkreślał, iż kurs CHF jest stabilny, zaś wypłata kredytu i jego spłata będzie następowała w walucie polskiej. Kredyty w CHF były wówczas reklamowane jako bezpieczne, zatem propozycja pracownika Banku nie wzbudziła w małżonkach R. żadnych wątpliwości.
W dniach 18 czerwca 2008 r. i 03 lipca 2008 r. odpowiednio W. K. i E. K. (rodzice M. R.) oraz K. R. i M. R. w placówce pozwanego – przy pomocy pracownika Banku – wypełnili wnioski o udzielenie kredytu celem: zakupu domu wolnostojącego w budowie (288.000,00 zł), budowy domu (176.378,24 zł) oraz pokrycia kosztów kredytowych (tj. prowizja dla agencji nieruchomości w wysokości 5.621,76 zł i opłaty notarialne związane z zawarciem umowy kupna nieruchomości w wysokości 10.000,00 zł) – łącznie 480.000,00 zł. Kredytobiorcy we wniosku wskazali, iż walutą kredytu będzie CHF, okres kredytowania to 372 miesiące, z okresem karencji 12 miesięcy, spłata kredytu będzie następowała w ratach równych, wypłata kredytu odbędzie się w czterech transzach (ostatnia transza w czerwcu 2009 r.), zaś jako zabezpieczenie kredytu wskazali m.in. hipotekę na nieruchomości kredytowanej położonej w miejscowości B., działka nr (...). Na skutek przedmiotowego wniosku Bank (...) S.A. z siedzibą w W. dokonał analizy zdolności kredytowej ww. osób i zweryfikował ją pozytywnie.
(dowód: wnioski kredytowe, k. 324-329v, decyzja kredytowa, k. 330-336, zeznania na piśmie powoda W. K., k. 711-713v, zeznania na piśmie powoda K. R., k. 715-717v, zeznania na piśmie powódki M. R., k. 719-722).
W. K. i E. K. oraz K. R. i M. R. jednocześnie zapoznali się z pismem pozwanego Banku, w którym ich poinformowano, iż w ofercie Banku znajdują się zarówno kredyty hipoteczne złotowe, jak i indeksowane kursem waluty obcej, w tym CHF, oparte na zmiennej stopie procentowej. Przed podjęciem decyzji o wyborze waluty kredytu Bank wskazał, aby kredytobiorcy zapoznali się z informacjami dotyczącymi ryzyka kursowego i ryzyka zmian stóp procentowych. Wybierając zadłużenie w walucie obcej kredytobiorcy bowiem korzystają aktualnie z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem złotowym i spłacają miesięcznie niższą ratę kredytu. Bank podkreślił jednak, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej, kredytobiorcy są narażeni na ryzyko zmiany kursów walutowych. Występowanie ryzyka kursowego sprawia, że zarówno rata spłaty, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu przeliczona na PLN na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Ryzyko kursowe jest znacznie mniejsze, jeżeli o kredyt walutowy ubiega się kredytobiorca, osiągający dochody w tej samej walucie obcej. Z wyżej wymienionych powodów Bank zaproponował rozważenie zaciągnięcia długoterminowego kredytu w PLN jako korzystną alternatywę w stosunku do kredytów walutowych, które mimo atrakcyjnych aktualnie warunków cenowych w długim okresie mogą okazać się droższe na skutek wzrostu kursów walutowych. Bank jednocześnie poinformował o ryzyku zmian stóp procentowych w przypadku kredytów złotowych jak i walutowych. Bank zachęcił kredytobiorców do zapoznania się z danymi historycznymi i sporządzanymi przez analityków prognozami dotyczącymi wahań kursu oraz wysokości stawek referencyjnych dla danej waluty (wartości, które w danym momencie mogą być korzystne dla klienta, w długim okresie mogą się okazać niekorzystne), a także zaprezentował we wskazanym piśmie przykład wpływu zmiany stopy procentowej oraz kursu waluty na wysokość raty kredytu. Podkreślił przy tym, że Bank oferuje możliwość zmiany waluty kredytu, wielokrotnie w trakcie okresu spłaty – na PLN bezpłatnie. W załączeniu Bank przedstawił też historię zmian kursu CHF do złotego i historię zmian stawki referencyjnej dla CHF. Kredytobiorcy zarazem oświadczyli, iż zapoznali się z powyższymi informacjami oraz że w pierwszej kolejności przedstawiono im ofertę kredytu w PLN, z której zrezygnowali.
(dowód: informacja dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej, k. 353-353v).
Dnia 10 lipca 2008 r. małżonkowie pozostający we wspólności ustawowej majątkowej K. R. (mający wówczas wykształcenie wyższe, pracujący jako nauczyciel dyplomowany) i M. R. (mająca wówczas wykształcenie wyższe, pracująca jako doradca klienta instytucjonalnego w banku) oraz małżonkowie W. K. (mający wówczas wykształcenie średnie, emeryt) i E. K. (mająca wówczas wykształcenie średnie, emerytka) zawarli z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) (sporządzoną w dniu 09 lipca 2008 r.) według standardowego wzorca umownego stosowanego przez Bank. W umowie tej strony ustaliły, że pozwany Bank udziela kredytobiorcom kredytu w kwocie 480.000,00 zł, indeksowanego do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank miał wysłać do kredytobiorców pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania miały mieć wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowej (§ 2 ust. 1-2 umowy). Jako cel kredytu strony w § 2 ust. 3-4 określiły: budowa domu metodą gospodarczą w kwocie 176.378,24 zł, zakup domu w budowie w kwocie 288.000,00 zł i koszty wliczone w kredyt w wysokości 15.621,76 zł. Przedmiotem kredytowania miała być nieruchomość położona w miejscowości B., nr działki (...), dla której Sąd Rejonowy w Ełku V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi KW o nr (...). Okres kredytowania wynosił 360 miesięcy, w tym liczba miesięcy karencji 12, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 2 ust. 6 umowy). Uruchomienie kredytu lub transzy miało nastąpić w terminie wskazanym przez kredytobiorców w dyspozycji wypłaty, o ile dyspozycja wraz z dokumentami potwierdzającymi spełnienie warunków koniecznych do uruchomienia środków z kredytu, określonych w umowie i regulaminie, zostanie złożona na 3 dni robocze, a w przypadku konieczności zlecenia przez Bank kontroli inwestycji na 10 dni roboczych przed planowaną datą uruchomienia środków. Termin uruchomienia kredytu lub pierwszej transzy kredytu nie mógł być dłuższy niż 60 dni kalendarzowych od dnia sporządzenia umowy. Termin uruchomienia ostatniej transzy kredytu, w przypadku kredytów wypłacanych w transzach upływał w dniu 09 lipca 2010 r. (§ 3 ust. 4-6 umowy). Kredytobiorcy na mocy umowy mogli dokonać zmiany waluty kredytu w okresie obowiązywania umowy, a zmiana waluty kredytu miała wpływ na wysokość kwoty kredytu oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych i miała być dokonywana w oparciu o następujące zasady: w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą stosowany jest kurs kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...), w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN stosowany jest kurs sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) (§ 4 ust. 3 i ust. 4 pkt 1) i pkt 2) umowy). Przedmiotowy kredyt został oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, w takim przypadku kredytobiorcy zobowiązali się ponosić ryzyko zmian stóp procentowych co oznacza, iż w przypadku wzrostu poziomu stopy referencyjnej wyższe będzie oprocentowanie kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej. Oprocentowanie kredytu wynosiło 3,8900% w stosunku rocznym, co stanowiło sumę referencyjną LIBOR 3M (CHF) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy oraz marży w wysokości 1,1000 punktów procentowych, stałej w całym okresie kredytowania. Odsetki miały być naliczane za każdy dzień od aktualnego salda zadłużenia, zaś oprocentowanie kredytu ulegało zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF), która zmieniała się w cyklu kwartalnym i przyjmowała wartość z ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca poprzedzającego kolejny kwartał kalendarzowy (§ 6 ust. 1-6 umowy). Kredytobiorcy zobowiązali się spłacać w złotych polskich kwotę kredytu w CHF, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych pozwanego Banku. Kredyt miał być spłacany w 360 miesięcznych ratach, w tym 12 rat obejmujących odsetki w okresie karencji spłaty kredytu oraz 348 równych ratach miesięcznych, które zawierają malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej. Spłata kredytu miała następować poprzez bezpośrednie potrącanie przez Bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorców w Banku szczegółowo wskazanym w § 7 ust. 3 umowy. Spłata rat odsetkowych lub kapitałowo-odsetkowych miała następować w tym samym dniu miesiąca, w jakim miała miejsce wypłata kredytu lub jego pierwszej transzy, począwszy od miesiąca następnego po pierwszej wypłacie środków z kredytu. W okresie karencji kredytobiorcy byli zobowiązani spłacać jedynie raty odsetkowe, bez konieczności spłacania rat kapitałowych (§ 7 ust. 1-4, 6 umowy). Kredytobiorcy na zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi kosztami ustanowili m.in. hipotekę kaucyjną do kwoty 816.000,00 zł na rzecz Banku na kredytowanej nieruchomości. Kredytobiorcy zobowiązani byli do zwrotu Bankowi kosztów składki ubezpieczeniowej wnoszonej przez Bank w związku ubezpieczeniem. Miesięczna opłata z tytułu refinansowania składki ubezpieczeniowej wynosiła 1/12 z 0,81% kwoty przyznanego kredytu (co stanowi kwotę 340,00 zł), przy uwzględnieniu kursów waluty obcej, do jakiej kredyt jest indeksowany na pierwszy dzień miesiąca, w którym została sporządzona umowa kredytowa według Tabeli Kursów Walut Obcych Banku (§ 9 ust. 1 pkt 1) i ust. 3 umowy). Bank mógł wypowiedzieć umowę w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorców warunków udzielenia kredytu w szczególności w zakresie sposobu i terminu spłaty kredytu z zachowaniem 30 dniowego okresu wypowiedzenia (§ 11 ust. 3-4 umowy). Kredytobiorcy oświadczyli, że wraz z wnioskiem kredytowym otrzymali pismo „Informacja dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej” i zapoznali się z nim (§ 5 ust. 3 umowy). W zakresie nieuregulowanym umową zastosowanie miały postanowienia regulaminu, obowiązujące w dniu zawarcia umowy, z którymi kredytobiorcy się zapoznali i które zaakceptowali (§ 11 ust. 5 i § 1 ust. 1 umowy).
(dowód: umowa o kredyt hipoteczny wraz z załącznikami, k. 29-31v, 321-321v, 323-323v, aneks nr (...) do umowy kredytu, k. 32-32v, 43-43v, aneks nr (...) do umowy kredytu, k. 44-44v, wydruk z KW, k. 91-98, aneks do umowy kredytu, k. 300-300v, wnioski kredytowe, k. 324-329v).
Z kolei w § 2 pkt 19) w zw. z § 3 ust. 2 regulaminu wskazano, że kredyt w walucie obcej oznacza kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem waluty obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku. W przypadku kredytu w walucie obcej, kwota raty spłaty miała być obliczona według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w Banku na podstawie Tabeli Kursów Walut Obcych Banku z dnia spłaty (§ 8 ust. 3 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej, Bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, miał dokonywać przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych. Od wymagalnego kapitału, wyrażonego w PLN, Bank miał naliczać dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych (§ 9 ust. 4 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej kwota wcześniejszej spłaty miała być obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia realizacji, wskazanego przez kredytobiorców w dyspozycji o dokonanie wcześniejszej spłaty. W przypadku zaś kredytu w walucie obcej prowizja za wcześniejszą spłatę miała być ustalana od kwoty wcześniejszej spłaty, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 4-5 regulaminu). Przewalutowanie kredytu następowało według kursów, z zastrzeżeniem ust. 5: kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą, sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN. W przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za przewalutowanie miała być ustalana od kwoty sprzed przewalutowania, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku tabeli kursów z dnia dokonania przewalutowania (§ 11 ust. 4 i ust. 11 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za podwyższenie kwoty kredytu miała być ustalana od kwoty podwyższenia, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia sporządzenia aneksu (§ 12 ust. 3 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej dla odnawiania zabezpieczeń kredytu stosowano kurs sprzedaży dewiz obowiązujący w dniu odnawiania zabezpieczenia na podstawie obowiązującej w Banku (...) (§ 13 ust. 4 regulaminu).
(dowód: regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., k. 33-39v).
Postanowienia zawarte w umowie i regulaminie, stanowiącym jej integralną część, nie były przedmiotem negocjacji ani indywidualnych uzgodnień pomiędzy kredytobiorcami a pozwanym Bankiem. Kredytobiorcy nie otrzymali wcześniej wzoru umowy do zapoznania się z jej treścią, a Bank przedstawił im gotowy wzór dopiero w dniu jej podpisania. Przy zawarciu umowy kredytu nadto nie tłumaczono kredytobiorcom, iż Bank stosuje dwa rodzaje kursu waluty obcej jak również nie zobrazowano im jak Bank ustala kurs franka szwajcarskiego, ani też jak są tworzone tabele kursów. Kredytobiorcom nie wyjaśniono również ewentualnego ryzyka kursowego związanego z kredytem waloryzowanym do waluty obcej. Małżonkowie R. mieli stałe zlecenie w Banku, który tytułem spłaty miesięcznej raty pobierał taką kwotę, jaką sobie przeliczył na dany dzień (nie znali oni wysokości konkretnych rat). W dniu podpisania umowy kredytobiorcy nie wiedzieli też jaką kwotę otrzymają i po jakim kursie zostanie uruchomiony kredyt. Pozwany Bank przy tym zapewniał kredytobiorców o stabilności kursu CHF, nie przedstawiając im symulacji kształtowania się kursu CHF na przyszłość w przypadku wzrostu jego kursu oraz nie wyjaśniając, jak zmiana kursu waluty obcej wpłynie na raty kredytu oraz na ich globalne zadłużenie. Pracownik Banku co prawda przedłożył kredytobiorcom dokument do podpisu, w którym wskazana była aktualna rata i rata o 20% większa, jednakże jednocześnie zapewniał kredytobiorców, że kredyt waloryzowany do waluty CHF jest atrakcyjny, a wzrost mało prawdopodobny. Kredytobiorcy nie sądzili, że gdy kurs CHF jest określany jako stabilny, to rata kredytu może wzrosnąć w szczególności, iż wzrost o zakładane przez Bank maksymalnie 20% przedstawiony był jako prawdopodobny, a pracownik Banku nie wskazywał, że kurs może rosnąć w sposób nieograniczony. Bank nie udostępnił też kredytobiorcom tekstu Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytów zabezpieczonych hipotecznie z 2006 r. (jak też nie zapoznał ich z zaleceniami z niej wynikającymi). Kredytobiorcy nie mieli wcześniej styczności z kredytami waloryzowanymi walutą obcą, ani też nie posiadali wiedzy na temat tychże kredytów. Kredytobiorcy przy zawarciu umowy kredytu musieli podpisać też inne dodatkowe dokumenty, aby otrzymać wnioskowany kredyt.
(dowód: zeznania na piśmie powoda W. K., k. 711-713v, zeznania na piśmie powoda K. R., k. 715-717v, zeznania na piśmie powódki M. R., k. 719-722).
W związku z wykonaniem ww. umowy kredytu, pozwany Bank oddał do dyspozycji kredytobiorców (małżonków R.) następujące kwoty: w dniu 25 września 2008 r. – 100.000,00 zł (po kursie waluty 2,0315, co stanowiło 49.224,71 CHF), w dniu 08 sierpnia 2008 r. – 69.999,99 zł (po kursie waluty 1,9586, co stanowiło 35.739,81 CHF), w dniu 15 lipca 2008 r. kwotę łączną 303.621,76 zł (tj. 288.000,00 zł na zakup nieruchomości, 5.621,76 zł za pośrednictwo biura nieruchomości oraz 10.000,00 zł na koszty notarialne), co stanowiło równowartość 154.703,84 CHF (tj. po kursie 1,9626) – łącznie 473.621,75 zł (tj. 239.668,36 CHF). Bank w piśmie informującym o wypłacie ostatniej transzy kredytu jednocześnie podkreślił, że wysokość raty w walucie kredytu może ulec zmianie w zależności od poziomu stopy referencyjnej dla waluty kredytu i aktualnego salda zadłużenia, zaś wysokość zadłużenia oraz wysokość rat wyrażona w PLN będzie uzależniona od wahań kursu waluty kredytu i będzie mogła ulegać zmianie w trakcie trwania umowy kredytu.
(dowód: pismo Banku, k. 40, dyspozycje wypłaty środków z kredytu, k. 41, 337-339, potwierdzenie przelewu, k. 42, zaświadczenie, k. 48-48v).
Pismem z dnia 27 lutego 2020 r. kredytobiorcy skierowali do Banku (...) S.A. z siedzibą w W. reklamację dotyczącą przedmiotowej umowy o kredyt, w której wezwali pozwany Bank do zapłaty na ich rzecz solidarnie kwoty nie mniejszej niż 120.000,00 zł w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Kredytobiorcy zaznaczyli, iż reklamacja wynika z tego, iż w zawartej przez strony umowie znajdują się klauzule abuzywne, które ich nie wiążą. Reklamacja została doręczona Bankowi 03 marca 2020 r.
(dowód: reklamacja, k. 83-87, wydruk ze śledzenia przesyłek, k. 88).
Pismem z dnia 30 marca 2020 r. pozwany Bank odmówił uznania reklamacji powodów.
(dowód: pismo Banku, k. 89-90).
Powódka E. K. zmarła w dniu 19 października 2021 r. Spadkobiercami po ww. zmarłej jest ostatecznie jej mąż W. K. oraz córka M. R. (Rep. (...)). Powód J. K. jak również jego zstępni odrzucili bowiem spadek po zmarłej E. K..
(dowód: odpis skrócony aktu zgonu, k. 541, akt notarialny w przedmiocie odrzucenia spadku, k. 585-587, wniosek, k. 588-590, akt notarialny w przedmiocie dziedziczenia, k. 602-606).
Łączna kwota uruchomionego kredytu w wyniku zawartej umowy o kredyt hipoteczny z dnia 10 lipca 2008 r. wyniosła 473.621,75 zł (tj. 239.668,36 CHF). Kredytobiorcy (małżonkowie R.) w ramach ww. umowy spłacili tytułem rat kapitałowo-odsetkowych od dnia zawarcia umowy do dnia 15 czerwca 2020 r. łącznie kwotę 375.738,94 zł, która wynikała z przeliczenia należnych rat kapitałowo-odsetkowych w walucie indeksacji według kursów zastosowanych przez Bank w łącznej wysokości 104.441,00 CHF. Saldo pozostałego do spłaty kapitału na dzień 15 czerwca 2020 r. (po uwzględnieniu dokonanej płatności ratalnej w tym dniu) wyniosło zatem 159.896,79 CHF.
Ponadto, ww. kredytobiorcy od dnia 15 lipca 2020 r. do dnia 16 kwietnia 2022 r. wpłacili na rzecz Banku dalszą kwotę 97.892,81 zł. Pozostali kredytobiorcy W. K. i E. K. nie uczestniczyli w ogóle w spłacie przedmiotowego kredytu.
Łączna wysokość rat należnych pozwanemu od powodów za okres od 16 sierpnia 2008 r. do 15 czerwca 2020 r., przy założeniach dotyczących abuzywności klauzul indeksacyjnych wyniosłaby 205.970,23 zł, z czego odsetki to 46.769,09 zł, a kapitał to 159.201,14 zł. Saldo pozostałego zadłużenia na dzień 15 czerwca 2020 r. (po uwzględnieniu płatności ratalnej z tego dnia) wyniosłaby natomiast 316.427,55 zł.
Wysokość świadczenia nienależnego uiszczonego przez powodów na rzecz pozwanego w okresie od 16 sierpnia 2008 r. do 15 czerwca 2020 r. (tj. różnica pomiędzy wysokością rat kapitałowo-odsetkowych faktycznie spłaconych przez powodów a wysokością rat kapitałowo-odsetkowych w tożsamym okresie obliczonych przy założeniach pomijających klauzule indeksacyjne kursem CHF) wyniosła 169.768,71 zł. Saldo pozostałego do spłaty kapitału na dzień 15 czerwca 2020 r. (po uwzględnieniu płatności ratalnej z tego dnia) przy założeniach pomijających klauzule indeksacyjne wyniosłaby zatem 316.427,55 zł.
Przy założeniu, że kredyt powodów byłby kredytem złotowym opartym o stawkę właściwą dla kredytu złotowego, tj. WIBOR 3M powiększoną o marżę 1,10 punktów procentowych, kredytobiorcy do dnia 15 czerwca 2020 r. spłaciliby łącznie z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 325.139,35 zł, z czego odsetki to 207.060,23 zł, a kapitał to 118.079,12 zł. Saldo pozostałego na dzień 15 czerwca 2020 r. (po uwzględnieniu płatności ratalnej z tego dnia) wyniosłoby natomiast 365.892,99 zł.
Spłaty sumaryczne z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych zgodnie z zawartą umową o kredyt wyniosły 375.738,94 zł. Przy analogicznym kredycie w PLN opartym o WIBOR spłaty sumaryczne z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych wyniosłyby 325.139,35 zł do dnia 15 czerwca 2020 r. i byłyby więc niższe o 50.599,59 zł.
(dowód: zaświadczenia wraz z załącznikami, k. 45-47, 49-75, wyciągi bankowe, k. 340-346v, zestawienie transakcji, k. 347-352, opinia biegłego sądowego M. T., k. 437-466, oświadczenie, k. 607, potwierdzenia przelewów, k. 608-631).
Przywołane w ustaleniowej części uzasadnienia dowody z dokumentów ocenił Sąd jako wiarygodne, a żadna ze stron ich nie podważała. Jako wiarygodne ocenił też zeznania powodów: W. K., K. R., i M. R.. Zeznania te bowiem pozostawały zbieżne z treścią dokumentów załączonych do akt sprawy – w zakresie faktów z dokumentów tych wynikających; w zakresie faktów z przedmiotowych dokumentów nie wynikających, strona pozwana nie przeciwstawiła zaś im żadnego dowodu. Opinia biegłego sądowego M. T. również – jako logiczna, pochodząca od osoby posiadającej wiedzę specjalną – stanowiła podstawę ustaleń faktycznych w sprawie niniejszej w szczególności, iż nie była przez strony kwestionowana.
Jako nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy Sąd uznał natomiast zeznania na piśmie świadków: K. M. (k. 428-429), A. K. (k. 431-433v) i J. C. (k. 774-782). Wyżej wymienieni nie brali bowiem udziału w podpisywaniu umowy kredytu z powodami, a fakty, na które świadkowie zeznawali dotyczyły obowiązujących w pozwanym Banku ogólnych schematów udzielania kredytów hipotecznych waloryzowanych kursem CHF.
Sąd postanowieniem z dnia 13 maja 2022 r. (k. 643) na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c. pominął wniosek strony powodowej zgłoszony w pkt 9. pozwu (k. 10) jako nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej i zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. Materia kredytów waloryzowanych walutą obcą CHF była już bowiem wielokrotnie przedmiotem opinii prawnych i ekonomicznych, a nadto opinia wydana przez Rzecznika (...) (o co wnosili powodowie) nie mogłaby stanowić podstawy orzekania jako że byłaby to opinia prywatna.
Co do przedłożonych przez strony postępowania m.in. zestawień środków pobranych przez pozwanego, umów kredytowych zawieranych z innymi kredytobiorcami, raportów, opinii, dokumentów Banku przyjętych w trakcie wykonywania przedmiotowej umowy kredytowej (k. 76-82v, 301-320, 322-322v, 354-364, 492-500) wskazać należy, że nie sposób potraktować ich było inaczej jak tylko wywody mające wzmocnić stanowisko samej strony postępowania je przedkładającej.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo ostatecznie zmodyfikowane przez powodów w sprawie niniejszej zasługiwało na uwzględnienie, aczkolwiek nie wszystkie z argumentów przywołanych w jego uzasadnieniu Sąd podzielił.
Wstępnie przypomnieć należy, że dochodząc od pozwanego kwoty 473.631,00 zł powodowie podawali, iż suma ta stanowi świadczenie nienależne, które spełnione zostało przez nich w wykonaniu umowy dotkniętej sankcją bezwzględnej nieważności z uwagi na jej sprzeczność z naturą stosunku prawnego oraz zasadami współżycia społecznego i zasadą równości stron. Jako podstawę prawną swego żądania powodowie przywoływali przy tym w pierwszej kolejności art. 58 k.c., a dopiero dalej – art. 385 1 k.c. Następnie, wskazać trzeba, że w stosunku zobowiązaniowym negowanym pozwem, powodom bezspornie przysługiwał status konsumenta (tj. umowa kredytu została zawarta celem zakupu domu mieszkalnego i jego dalszej budowy), pozwanemu zaś – przedsiębiorcy. W tym stanie rzeczy kwestią pierwszoplanową było rozstrzygnięcie, w aspekcie których przepisów rozpatrywać należało żądanie pozwu – czy art. 58 k.c. czy też art. 385 1 k.c.
W doktrynie prezentowany jest pogląd, że gdy w grę wchodzi ochrona praw konsumenta, na zasadzie lex specialis derogat legi generali, zastosowanie znajdują przepisy prawa konsumenckiego, a to art. 385 1 k.c. i nast. Pogląd ten, zdaniem Sądu, nie dotyczy jednak sytuacji, gdy umowa łącząca konsumenta i przedsiębiorcę pozostaje w sprzeczności z ustawą. Wówczas bowiem sankcja nieważności przewidziana w art. 58 § 1 k.c. ma pierwszeństwo przed sankcją niezwiązania konsumenta postanowieniem stosownie do art. 385 1 k.c. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2011 r. w sprawie III CZP 119/10, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2011 r. w sprawie I CSK 218/10). Bazą powyższej konkluzji jest prezentowane w doktrynie i podzielane przez Sąd orzekający w sprawie niniejszej rozumowanie, zgodnie z którym niemożliwe jest sankcjonowanie czynności, której skutki nie nastąpiły z racji jej bezwzględnej nieważności (por. K. Osajda /red:/, Kodeks cywilny. Komentarz., rok 2021, uwagi do art. 385 1 k.c., dostępny w zbiorach Legalis). W ocenie Sądu, o wyprzedzającym stosowaniu art. 385 1 k.c. i nast. nie można też mówić w sytuacji, gdy umowa łącząca konsumenta i przedsiębiorcę pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. W tym wypadku także bowiem (jak w przypadku nieważności, o jakiej mowa w art. 58 § 1 k.c.) mamy do czynienia z nieważnością bezwzględną czynności prawnej (art. 58 § 2 k.c.), co nakazuje dać pierwszeństwo tejże właśnie sankcji względem innych rodzajów wadliwości czynności, w tym wadliwości wynikającej z niedozwolonego charakteru postanowienia umownego (art. 385 1 k.c.). Oczywiście dostrzega Sąd, wywodzone z zasad słuszności argumenty, iż zastosowanie sankcji nieważności z art. 58 k.c. w odniesieniu do umowy łączącej przedsiębiorcę z konsumentem może rodzić niekorzystne dla konsumenta skutki prawne (np. – jak w sprawie niniejszej w wypadku uznania żądania głównego zmodyfikowanego pozwu za usprawiedliwione – zrodzić po stronie powodów obowiązek zwrotu całej kwoty wypłaconej przez pozwany Bank tytułem umowy kredytu dotkniętej sankcją bezwzględnej nieważności). O tym, czy dane skutki są rzeczywiście niekorzystne, w przekonaniu Sądu, decydować winien jednak podmiot, którego one dotyczą – czyli w tym wypadku konsument. Odpowiada to starej zasadzie prawnej volenti non fit iniuria. Jeśli zatem, jak w sprawie niniejszej, powodowie jako konsumenci zgłaszają żądanie zapłaty, wywodząc je z faktu nieważności umowy łączącej ich z pozwanym Bankiem z uwagi na jej sprzeczność z naturą stosunku prawnego oraz zasadami współżycia społecznego i zasadą równości stron, powołując się przy tym w pierwszej kolejności na przepis art. 58 k.c., to nie można odmówić im rozpoznania żądania pozwu w oparciu o tę podstawę prawną (w szczególności, iż w oświadczeniach powodowie wskazali, iż są świadomi ewentualnych roszczeń Banku wynikających ze stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, k. 557, 566, 568, 570). W przekonaniu Sądu bowiem normy dotyczące nieważności czynności prawnych nie powinny się wzajemnie wykluczać, lecz raczej wspierać. W tym zakresie Sąd w pełni podziela pogląd zaprezentowany przez A. O., zgodnie z którym „Z reguły też przyjąć należy w dziedzinie prawa cywilnego kumulację zbiegających się norm, tj. zastosowanie łączne. Zasada kumulacji idzie tak daleko, że nawet w przypadku, kiedy jest ona niemożliwa do zrealizowania z tego powodu, że dyspozycje zbiegających się norm nie dadzą się z sobą pogodzić, pozostawiony jest wybór z reguły zainteresowanemu i on sam może wybrać ewentualność, która mu lepiej odpowiada. Uprawniony wybierając zastosowanie tej lub innej ze zbiegających się norm musi to uczynić w sposób niepodzielny, to znaczy wybrać całość skutków prawnych danej normy czy nawet grupy norm, nie może natomiast dobrać sobie części jednej i części drugiej normy, tak ażeby uzyskać rezultat dla siebie najkorzystniejszy” (cytat za: A. W.: „Zbieg norm w polskim prawie cywilnym”, A. O., W., 1963 [recenzja], Palestra 7/9, rok 1963).
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej, zdaniem Sądu, żądanie pozwu rozpoznać należało w aspekcie art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. i art. 69 ust. 1 prawa bankowego.
Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Po myśli zaś art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest też czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną, a elementów konstrukcyjnych tej umowy należy poszukiwać w art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (tj. Dz.U. Nr 72, poz. 665), obowiązującym na dzień zawarcia przedmiotowej umowy kredytu, zgodnie z którym bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, zaś kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W ocenie Sądu – wbrew twierdzeniom powodów – zasadnicze postanowienia przedmiotowej umowy kredytu spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu (480.000,00 zł), cel, na jaki został udzielony (finasowanie zakupu domu mieszkalnego i jego dalszej budowy), zasady i termin jego spłaty (ratalnie w okresie 360 miesięcy), wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy referencyjnej LIBOR 3M CHF) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu miała być indeksowana kursem waluty obcej przez przeliczenie wysokości sumy kredytowej wypłaconej w walucie polskiej na walutę obcą, ustalenie rat spłaty w walucie obcej i następnie przeliczanie wartości konkretnych spłat dokonywanych w walucie polskiej na walutę obcą i odpowiednie do tego określanie wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia w tej właśnie walucie (CHF).
Należy przy tym wskazać, że mechanizm indeksacji – zastosowany w przedmiotowej umowie nie zmieniał kwoty i waluty kredytu wyrażonej w PLN, a stanowił jedynie klauzulę przeliczeniową, mocą której strony ustaliły, że zobowiązanie wyrażone w walucie polskiej w dniu uruchomienia kredytu, zostanie przeliczone na wskazaną w umowie walutę obcą. Powołane wyżej zapisy umowy łączącej strony mieszczą się zatem w definicji zawartej w art. 69 ust. 1 prawa bankowego, który określa essentialia negotii umowy kredytu, jak również zawarcie umowy kredytu indeksowanego kursem franka szwajcarskiego jest dopuszczalne zarówno na gruncie zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.), jak też przewidziane przez ustawodawcę w art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Za stanowiskiem Sądu Najwyższego (por. wyroki Sądu Najwyższego w sprawach: I CSK 4/07, I CSK 139/17, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego w sprawie V CSK 339/06), przyjąć należy, że w omawianym przepisie chodzi o pieniądz polski, a innym miernikiem wartości może być również waluta obca.
Sąd przychyla się też do stanowiska Sądu Najwyższego, że kredyt waloryzowany kursem waluty obcej stanowi możliwy wariant umowy kredytowej, natomiast waluta obca jest jedynie instrumentem zabezpieczającym przed spadkiem siły nabywczej pieniądza na skutek upływu czasu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 r. w sprawie IV CSK 377/10, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie IV CSK 382/18). Zastosowanie klauzuli indeksacyjnej spowodowało wprowadzenie do umowy mechanizmu waloryzacji, jednak kwota kredytu została przez strony określona w złotych polskich. Dopuszczalność zawarcia umowy kredytu indeksowanego została zaakceptowana także w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 1049/14, gdzie przyjęto, iż umowa kredytu indeksowanego mieści się w ramach konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego). Sąd Najwyższy w tejże sprawie nie dopatrzył się nieważności umowy kredytu, uznając jednak, że postanowienia umowne zawarte w załączniku do umowy kredytu hipotecznego kształtują prawa i obowiązki kontrahenta banku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy w omawianym typie stosunków kredytowych (art. 385 1 § 1 zd. pierwsze k.c.). Umowa przewidująca zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy określonej kwoty środków pieniężnych w złotych polskich stanowiącej równowartość kwoty wyrażonej w innej walucie oraz odpowiadający mu obowiązek kredytobiorcy zwrotu określonej w złotych polskich kwoty wynikającej z przeliczenia zadłużenia i rat wyrażonych we frankach szwajcarskich, stanowi przykład waloryzacji umownej polegającej na ustaleniu wysokości świadczenia według innego niż pieniądz miernika wartości, o której mowa w art. 358 1 § 2 k.c. Przedmiotowa waloryzacja z art. 358 1 § 2 k.c. stanowi instrument prawny pozwalający na utrzymanie siły nabywczej świadczenia pieniężnego. Należy uznać, że wykorzystanie mechanizmu waloryzacji nie narusza natury stosunku kredytu, zapewniając przy tym utrzymanie ekwiwalentności świadczeń.
Podkreślenia wymaga też, że żaden z obowiązujących obecnie ani w przeszłości przepisów nie wprowadza ani nie wprowadzał do obrotu gospodarczego (jak też nie definiuje ani nie definiował) osobnej kategorii kredytu indeksowanego. W szczególności kategorii takiej (ani definicji) nie wprowadziła do obrotu zmiana art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (j.t. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896) dokonana z dniem 26 sierpnia 2011 r. Wynika to tak z treści znowelizowanego art. 69 prawa bankowego, gdzie definicję kredytu bankowego sformułowaną w ust. 1 pozostawiono bez modyfikacji, jak z uzasadnienia do projektu zmiany przedmiotowego przepisu (vide: druk sejmowy nr 4350 z dnia 09 czerwca 2011 r.), w którym pojęcia kredytu indeksowanego są przywoływane w kontekście instrumentów finansowych już funkcjonujących na rynku. Zaakcentowania wymaga nadto, że w konstrukcji kredytu indeksowanego mieści się mechanizm waloryzacyjny, przy zastosowaniu którego określa się tak wysokość kwoty podlegającej wypłacie tytułem udzielonego kredytu jak i wysokość poszczególnych rat kredytowych. Celem tego mechanizmu jest zabezpieczenie przed spadkiem siły nabywczej pieniądza na skutek upływu czasu, a dopuszczalność jego zastosowania wynika wprost z art. 358 1 § 2 k.c. Co do zasady zatem klauzula indeksacyjna w umowie kredytowej nie jest sprzeczna z prawem i istotą umowy kredytu.
W kontekście powyższej konkluzji, zaakcentować też trzeba, że umowa kredytu, której dotyczy sprawa niniejsza, zawarta została przez strony postępowania pod rządem art. 358 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 25 września 2003 r. do 23 stycznia 2009 r., który stanowił, że „z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na terenie Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażane tylko w pieniądzu polskim”. Rzeczona umowa miała zatem charakter złotówkowy a nie walutowy. Jej przedmiotem była bowiem kwota wyrażona w złotych polskich. Wynika to jednoznacznie z treści § 2 ust. 1 przedmiotowej umowy. O takim charakterze przedmiotowej umowy świadczy też fakt, iż zawarto w niej zapis, że raty kapitałowo-odsetkowe płatne są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z dnia płatności raty kredytu zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych obowiązującą w pozwanym Banku. Również hipoteka zabezpieczająca ewentualne roszczenia pozwanego Banku na wypadek niespłacenia przez powodów kredytu im udzielonego opiewa na kwotę wyrażoną w walucie polskiej. Podkreślić też w tym miejscu trzeba, że na złotówkowy charakter kredytów waloryzowanych walutą obcą (CHF) wskazywał Prezes NBP, opiniując poselski projekt ustawy o zmianie ustaw dotyczących kredytu konsumenckiego w piśmie z dnia 06 lipca 2011 r., znak DP – IV – AJCh-024-566/11 (dostępny na stronach internetowych Sejmu RP przy druku nr 4350). Czytamy tam bowiem „Należy zauważyć, że kredyt w walucie polskiej „denominowany lub indeksowany” w innej walucie niż polska jest kredytem w złotych. Przyjęcie klauzuli indeksowej w postaci waluty (tak samo, gdyby indeksem była cena złota, zboża czy innego dobra majątkowego) nie przekreśla faktu, że zobowiązanie zostało wyrażone w złotych. Kredyt indeksowany nie jest kredytem walutowym”.
Przy uwzględnieniu powyższego nie sposób zatem było ocenić umowy łączącej strony postępowania jako sprzecznej z ustawą (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe w zw. z art. 353 1 k.c.). Stąd też rozważyć pozostało, czy umowa ta pozostaje w zgodzie z zasadami współżycia społecznego.
W doktrynie przyjmuje się, że pojęcie zasad współżycia społecznego należy odnosić do zrozumiałych i powszechnie akceptowalnych pojęć jak „zasady słuszności”, „zasady dobrych obyczajów”, „zasady uczciwego i bezpiecznego kontraktowania”, „zasady równowagi kontraktowej stron”, „zasady lojalności”. O sprzeczności z zasadami współżycia społecznego można przy tym mówić wtedy, gdy z tymi zasadami nie daje się pogodzić treść czynności prawnej albo jej celu, a także wtedy, gdy czynność jest przedsięwzięta w celu obejścia zasad współżycia społecznego. Innymi słowy – czynność prawna jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jeżeli w wyniku jej dokonania powstanie uprawnienie lub obowiązek, którego wykonanie spowoduje powstanie stanu sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. Nawet dobrowolne czynności prawne zmierzające do ukształtowania położenia prawnego osób, które wyraziły na to zgodę w prawidłowo powziętym i wyrażonym oświadczeniu woli, nie mogą wywoływać skutków prawnych, które w niedopuszczalny sposób godziłyby w podstawowe wartości określone w porządku prawnym i powszechnie akceptowane w społeczeństwie.
W sprawie niniejszej, sprzeczności umowy zawartej przez strony postępowania z zasadami współżycia społecznego powodowie upatrywali w ukształtowaniu zapisów tejże umowy w sposób prowadzący do braku ekwiwalentności świadczeń i podważający równość stron kontraktu (w obu przypadkach z korzyścią dla pozwanego Banku), przy jednoczesnym niedoinformowaniu powodów przez pozwany Bank o rzeczywistych warunkach umowy oraz wykorzystaniu przez pozwany Bank braku rozeznania powodów w kwestiach bankowości. Okoliczności sprawy niniejszej, zdaniem Sądu, nakazują w powyższej kwestii przyznać powodom rację.
Na bazie zeznań powodów przyjąć należało, że umowa zawarta przez strony postępowania (której integralną część stanowił Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Bank (...) S.A.) odzwierciedlała wzorzec przedstawiony im przez pozwany Bank, a żadne jej warunki nie podlegały negocjacji – w grę wchodziło tylko i wyłącznie podpisanie umowy na gotowym formularzu przedstawionym przez Bank. Analizując zapisy § 2 ust. 2, § 4 ust. 4, § 7 ust. 1, § 9 ust. 3 umowy oraz § 3 ust. 2, § 8 ust. 3, § 10 ust. 4-5, § 11 ust. 4 i ust. 11 wspomnianego regulaminu, w których mowa jest o: określeniu sposobu ustalania kursu CHF na datę uruchamiania kredytu, na datę spłaty jego poszczególnych rat, w przypadku zadłużenia przeterminowanego, wcześniejszej spłaty kredytu, przewalutowania kredytu, podwyższenia jego kwoty i odnawiania zabezpieczeń kredytu – skonstatować należy, że wysokość zobowiązania powodów miała być przeliczana przy zastosowaniu dwóch rodzajów kursu waluty CHF (kursu kupna przy wypłacie kredytu i przewalutowaniu z PLN na walutę obcą oraz kursu sprzedaży przy spłacie rat, czy też w przypadku zadłużenia przeterminowanego, wcześniejszej spłaty kredytu, przewalutowania kredytu z waluty obcej na PLN, podwyższenia kwoty kredytu, odnawiania zabezpieczeń kredytu). Mechanizm (konkretny sposób) określania tych kursów nie został zaś opisany ani w umowie ani w jakimkolwiek innym dokumencie załączonym do akt sprawy (w tym w regulaminie). Mechanizm ten ma przy tym postać bardzo ogólnikową – zawiera jedynie odesłanie do kursu kupna i kursu sprzedaży waluty (CHF) obowiązujących w Banku w Tabeli Kursów Walut Obcych. O ile odesłanie to literalnie jest zrozumiałe, o tyle jego lakoniczność wyklucza zrozumienie merytorycznej treści i konsekwencji, jaką w sobie niesie. Jak podkreślił zaś TSUE w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 (K. vs (...)) „klauzule waloryzacyjne muszą być wyrażone prostym i jednoznacznym językiem, co nie odnosi się jedynie do gramatycznego jego sformułowania, ale także do tego, aby umowa w sposób przejrzysty przedstawiała mechanizmy wymiany waluty obcej, do której odnosi się warunek, tak, by konsument był w stanie oszacować jej konsekwencje ekonomiczne” oraz w wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 „Artykuł 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany walut obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę”. Oczywiście dostrzega Sąd, że przed podpisaniem umowy jak również w samej umowie zawartej przez strony postępowania zawarto zapisy, że kredytobiorcy zostali poinformowani o ponoszeniu ryzyka walutowego i ryzyka zmiennej stopy procentowej, mając pełną świadomość, iż w okresie obowiązywania umowy może nastąpić wzrost kursu waluty kredytu (czy też stopy referencyjnej LIBOR 3M CHF), co spowoduje podwyższenie rat kapitałowo-odsetkowych, przypadających do spłaty w ramach zawartej przez strony umowy kredytu z dnia 09 lipca 2008 r. jak również wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu. W oparciu o takie zapisy nie można jeszcze, zdaniem Sądu, wnioskować, by zasady nimi objęte powodom przedstawiono wyczerpująco i zrozumiale, wyjaśniając ich konsekwencje. Powodowie konsekwentnie zaprzeczali temu bowiem, a pozwany Bank nie przedstawił żadnego dowodu, który zeznania powodów w tym zakresie by podważył (notabene nawet w odpowiedzi na pozew pozwany Bank mechanizmu tego nie wyłuszczył, odwołując się jedynie ogólnie do rynków międzybankowych).
W ocenie Sądu, zapisy § 2 ust. 2, § 4 ust. 4, § 7 ust. 1, § 9 ust. 3 umowy oraz § 3 ust. 2, § 8 ust. 3, § 10 ust. 4-5, § 11 ust. 4 i ust. 11 regulaminu, stanowiącego integralną część przedmiotowej umowy kredytu zawartej przez powodów z pozwanym Bankiem zachwiały równowagę kontraktową stron – na niekorzyść powodów. Przyznały one bowiem pozwanemu Bankowi prawo do jednostronnego określenia wysokości kursu CHF stanowiącej podstawę określenia tak wysokości kwoty kredytu wypłaconej powodom jak też wysokości rat kredytu, do spłaty których powodowie byli zobowiązani – i to w niczym nieograniczone. Określając powyższe wartości pozwany Bank brał bowiem pod uwagę ustalane przez siebie samodzielnie kursy kupna/sprzedaży waluty, przy czym – zważywszy na brak zapisów umownych czy też regulaminowych dotyczących kryteriów kształtowania kursu waluty – powodowie nie mieli możliwości zweryfikowania sposobu dokonywanych przez pozwany Bank ustaleń dotyczących Tabeli Kursów Walut Obcych Banku. Taka sytuacja spowodowała też nierównomierne rozłożenie ryzyka kursowego – po stronie pozwanego Banku było ono ograniczone najwyżej do wysokości kredytu powodom wypłaconego (przy hipotetycznym obniżeniu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej do zera), po stronie powodów zaś ryzyko to było niczym nieograniczone. Nie podziela przy tym Sąd stanowiska pozwanego Banku, iż taki sposób procedowania winien zostać zaaprobowany, albowiem w dacie zawierania przez strony postępowania umowy kredytu stanowiło to powszechną praktykę rynkową i brak było wówczas jednocześnie przepisu prawa obligującego pozwany Bank do precyzyjnego określenia w treści umów kredytowych zasad ustalania przez tenże Bank tabel kursowych. Nie podziela też Sąd stanowiska pozwanego, że ustalając kurs CHF pozwany Bank nie działał dowolnie, albowiem to popyt i podaż, a zatem aktualne międzybankowe kursy walut oraz tzw. spread decydowały o zmianach kursu waluty stosowanego przez pozwanego (a nie pozwany). Owszem, deficyt regulacyjny sygnalizowany przez pozwanego w dacie zawierania umowy przez strony postępowania był, ale podkreślić należy, że była też wówczas już Rekomendacja S Komisji Nadzoru Bankowego dotycząca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytów zabezpieczonych hipotecznie (z 2006 r.), która to rekomendacja miała być wprowadzona w bankach nie później niż do dnia 01 lipca 2006 r. i – w zakresie klientów będących, jak powodowie, konsumentami – zalecała bankom zamieszczanie w każdej umowie, która dotyczy walutowych ekspozycji kredytowych zapisów dotyczących m.in. sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego, w szczególności, wyliczana jest wartość rat kapitałowo-odsetkowych (pkt V ppkt 5.12.2. Rekomendacji S z 2006 r.), jednocześnie rekomendując bankom dołożenie wszelkich starań, aby przekazywane klientom informacje były zrozumiałe, jednoznaczne i czytelne – z uwzględnieniem poziomu wiedzy klienta nie będącego, w większości przypadków, specjalistą w dziedzinie bankowości (pkt V ppkt 5.1.1 Rekomendacji S z 2006 r.). Zalecenia powyższe, w przekonaniu Sądu, nie zostały przez pozwany Bank z umowie zawartej przez strony postępowania zrealizowane. Znajdujące się w tejże umowie zapisy tyczące się sposobów i terminów ustalania kursu wymiany CHF skonstruowane były – jak to już wspomniano – bardzo ogólnikowo, nietransparentnie i w sposób niemożliwy do zweryfikowania przez przeciętnego (nie zajmującego się bankowością) kredytobiorcę. Oczywiście dostrzega Sąd, że powoływana rekomendacja nie miała charakteru wiążącego, ale – zważywszy na profesjonalny charakter działalności pozwanego Banku i jego aktywny udział w rynku finansowym – jej zlekceważenie nakazuje nagannie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego ocenić stosowaną przez niego w umowach z kredytobiorcami (w tym z powodami) konstrukcję określania kwoty udzielonego kredytu w walucie waloryzacji jak i kwoty poszczególnych rat w walucie waloryzacji. Naganność tej oceny wzmacnia fakt, że o treści powołanej Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego z 2006 r. pozwany Bank nie poinformował powodów, mimo że musiała ona być mu znana z racji prowadzenia przez niego działalności w sektorze bankowym; treści tej rekomendacji nie musieli znać natomiast powodowie jako osoby nieuczestniczące aktywnie w rynku finansowym (konsument). Zapoznanie powodów z jej treścią przez pozwany Bank pozwoliłoby im zaś na dokonanie pełniejszej oceny uczciwości zaproponowanego produktu finansowego. Na pełną ocenę uczciwości wspomnianego produktu (kredytu indeksowanego) nie pozwalał też, w przekonaniu Sądu, fakt, że powodom nie przedstawiono symulacji spłaty rat kredytowych przy założeniu wzrostu kursu CHF, jak też nie unaoczniono powodom, że zmiana kursu CHF spowoduje nie tylko zmianę wysokości raty, ale też wysokości globalnej kwoty zadłużenia (a przynajmniej dowodu potwierdzającego powyższe i jednocześnie podważającego zeznania powodów w powyższym zakresie strona pozwana nie przedłożyła). Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że w powoływanej wcześniej Rekomendacji S z 2006 r. zalecano bankom udzielanie kredytobiorcom wskazanych powyżej informacji, w tym m.in. poprzez przedstawianie stosownych symulacji (pkt V ppkt 5.1.7. Rekomendacji S z 2006 r.). Wyjaśnienia wymaga w tym miejscu, iż – zdaniem Sądu – dochowanie wyżej wskazanych obowiązków informacyjnych leżało po stronie pozwanego Banku z tej przyczyny, iż był on podmiotem profesjonalnym, korzystającym z zaufania publicznego z racji podlegania kontroli Komisji Nadzoru Bankowego. Podziela przy tym Sąd w pełni stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie I ACa 250/19, że „konsumenta do uzyskania wiedzy o przedmiocie umowy winno być uznane za jego zasadnicze prawo, a brak tej wiedzy nie może zostać wykorzystany przez silniejszego kontrahenta umowy na jego korzyść. Bank jest niewątpliwie tzw. aktywnym uczestnikiem rynku, dysponującym odpowiednią informacją i wiedzą, czego nie można powiedzieć o konsumencie” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie I ACa 250/19).
Kończąc powyższy wątek wskazać należy, że rację ma pozwany, gdy twierdzi, że zawierając umowę kredytu indeksowanego w walucie obcej powodowie byli świadomi ryzyka wynikającego ze zmienności kursów walut obcych. Czym innym jest jednak takie ryzyko, a czym innym ustalanie kursów walut samodzielnie i dowolnie przez pozwany Bank. Te dwie kwestie są ze sobą powiązane tylko w takim stopniu, w jakim czynniki rynkowe mają wpływ na kurs waluty w Banku. Natomiast ryzyko to nie ma żadnego wpływu na ryzyko związane z możliwością dowolnego kształtowania przez pozwany Bank kursu wymiany waluty, w której indeksowany jest kredyt.
Mając wszystko powyższe na uwadze, w przekonaniu Sądu, stwierdzić należało, że zawierając z powodami sporządzoną w dniu 09 lipca 2008 r. umowę nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej pozwany Bank naruszył zasady współżycia społecznego – nie poszanował on sytuacji powodów (osób nie mających wiedzy w zakresie bankowości) jako słabszych uczestników rynku, doprowadzając do podważenia równości stron kontraktu (z korzyścią dla siebie). To zaś dyskwalifikuje ważność przedmiotowej umowy z mocy art. 58 § 2 k.c.
W konsekwencji uznania umowy negowanej pozwem za nieważną przyjąć należało – zgodnie ze stanowiskiem powodów – że kwoty uiszczone przez nich tytułem spłaty kredytu łożono bez podstawy prawnej. To zaś nakazywało żądanie powodów ocenić jako uzasadnione w świetle art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Dodać trzeba, że wysokość tego żądania została wykazana nie tylko zaświadczeniami o wysokości wpłat znajdujących się w aktach sprawy (nie kwestionowanym przez pozwany Bank), ale także opinią biegłego sądowego M. T. (również nie kwestionowaną przez strony), stąd też niezrozumiałym jest – zdaniem Sądu – sprzeciwianie się pozwanego roszczeniu powodów również co do wysokości. Z opinii biegłego sądowego bezsprzecznie wynika, iż kredytobiorcy w ramach umowy kredytu spłacili tytułem rat kapitałowo-odsetkowych od dnia zawarcia umowy do dnia 15 czerwca 2020 r. łącznie kwotę 375.738,94 zł, natomiast od dnia 15 lipca 2020 r. do dnia 16 kwietnia 2022 r. wpłacili na rzecz Banku dalszą kwotę 97.892,81 zł, co łącznie dało sumę 473.631,75 zł (k. 437-466, 608-631). Mając na uwadze jednak treść art. 321 § 1 k.p.c. Sąd zobligowany był uwzględnić kwotę żądaną przez powodów w ostatecznej wysokości 473.631,00 zł. Zaznaczenia wymaga przy tym, że Sąd orzekający w sprawie niniejszej stoi na stanowisku, iż przy ocenie zaistnienia bezpodstawnego wzbogacenia należy stosować teorię dwóch kondykcji a nie teorię salda, podzielając w tym zakresie pogląd i argumentację wyrażoną przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18. Umożliwiało to uwzględnienie żądania powodów bez brania pod uwagę w niniejszym postępowaniu ewentualnego zobowiązania powodów do zwrotu pozwanemu Bankowi sumy wypłaconej im tytułem kredytu. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że rozbieżności w orzecznictwie dotyczące zasad zwrotu, sprowadzające się do wyboru pomiędzy tzw. teorią salda a tzw. teorią dwóch kondykcji, rozwiała ostatecznie uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 07 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, mająca moc zasady prawnej, zgodnie z którą jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.).
Wskazać też godzi się, że – w ocenie Sądu – w sprawie niniejszej nie zachodzi wyłączenie możliwości domagania się zwrotu świadczenia z uwagi na to, że spełniający świadczenie wiedział, że nie był do niego zobowiązany. Zwrócić bowiem należy uwagę, że brak płatności rat kredytu przez powodów rodziłoby daleko idące konsekwencje, związane z naliczeniem odsetek od zadłużenia przeterminowanego, a w dalszej kolejności – wypowiedzeniem umowy kredytowej, postawieniem całego pozostałego zadłużenia w stan natychmiastowej wymagalności i wreszcie wszczęciem postępowania egzekucyjnego. Mieć też trzeba na uwadze realia, w których znajdowała się strona powodowa – orzecznictwo sądów polskich dotyczące kredytów frankowych ewoluuje w okresie ostatnich kilku lat, w znacznej mierze pod wpływem orzecznictwa TSUE i trudno je uznać za całkowicie ukształtowane. W tym stanie rzeczy nie sposób też przyjąć, że regulowanie rat przez powodów stanowiło z ich strony przejaw przeświadczenia o istnieniu zobowiązania (a tym samym oświadczenie wiedzy); raczej należy przyjąć, że stanowiło ono przejaw chęci uniknięcia sytuacji przymusowej związanej z egzekucją postawionego w stan natychmiastowej wymagalności (na skutek niespłacania rat) kredytu. Stąd też, w ocenie Sądu, wpłat powodów na poczet negowanej pozwem umowy nie sposób traktować jako uznanie niewłaściwe świadczące o wiedzy o braku zobowiązania.
Niezasadnym – w ocenie Sądu – pozostaje przy tym zarzut przedawnienia podniesiony przez stronę pozwaną. Zgodnie z treścią przepisu art. 118 k.c., znowelizowanego ustawą z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw do Kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. W ustawie z dnia 13 kwietnia 2018 r. ustawodawca wprowadził przepisy przejściowe, zgodnie z którymi do roszczeń powstałych przed datą wejścia w życie nowelizacji i nie przedawnionych w tym dniu stosuje się przepisy kodeksu cywilnego w brzmieniu obowiązującym od dnia 09 lipca 2018 r., przy czym termin przedawnienia rozpoczyna swój bieg dnia 09 lipca 2018 r. Jest to ogólna zasada, od której wprowadzono wyjątki, zgodnie z którymi stosowanie nowych okresów przedawnienia uzależnione jest w zasadzie od daty rozpoczęcia biegu przedawnienia i daty upływu terminu przedawnienia przy zastosowaniu terminów obowiązujących przed nowelizacją. Należy mieć jednak na uwadze, że istnieje wyjątek dotyczący możliwości zastosowania terminu przedawnienia wynoszącego 10 lat – ustawodawca przewidział go w art. 5 ust. 3 nowelizacji i dotyczy on roszczeń konsumentów, toteż niezależnie od powyższego termin 10-letni znajdzie zastosowanie w przypadku roszczeń konsumentów powstałych przed dniem 09 lipca 2018 r. i w tym dniu nieprzedawnionych, niezależnie od tego, czy przy zastosowaniu do obliczeń terminu 10-letniego, termin przedawnienia roszczenia upłynie przed, czy po dniu 31 grudnia 2024 r.
Niezależnie od powyższego wskazać należy, iż podstawa dochodzonych przez stronę powodową roszczeń oparta została na fakcie bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego. Co do zasady bieg przedawnienia roszczeń o zapłatę wynikających z zobowiązania bezterminowego, jakim jest zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie, to jednak w przypadku roszczeń restytucyjnych kierowanych przez konsumenta do przedsiębiorcy, bieg tego terminu jest uzależniony od powzięcia przez konsumenta świadomości co do niedozwolonego charakteru postanowienia umownego, stanowiącego podstawę jego roszczeń. Powyższy kierunek interpretacyjny znajduje odzwierciedlenie w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 07 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 i stanowi transpozycję do porządku krajowego dotychczasowej wykładni dyrektywy 93/13 dokonywanej przez TSUE, w jego licznych orzeczeniach akcentujących, że umowy o kredyt, są zazwyczaj wykonywane przez okres o znacznej długości, a w związku z tym jeśli zdarzeniem rozpoczynającym bieg terminu przedawnienia jest każda płatność dokonana przez kredytobiorcę, to może się zdarzyć, że w ramach umowy wykonywanej przez okres przekraczający okres terminu przedawnienia poszczególne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia tego kredytobiorcy ulegną przedawnieniu, zanim umowa dobiegnie końca, co oznacza, że taki system przedawnienia może systematycznie pozbawiać konsumentów możliwości dochodzenia zwrotu płatności dokonanych na podstawie warunków umownych sprzecznych z tą dyrektywą. W konsekwencji, należy uznać, że krajowe zasady proceduralne, które wymagają, by konsument wytoczył powództwo w określonym terminie od dnia, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie się banku, w sytuacji gdy kredytobiorca – konsument mógł nie posiadać świadomości o istnieniu w jego umowie nieuczciwego postanowienia umownego, czynią nadmiernie utrudnionym korzystanie z praw przyznanych konsumentowi przez dyrektywę 93/13, naruszając tym samym zasadę skuteczności. Przedmiotową zasadę należy zatem interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie zapłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy 93/13 rozpoczyna bieg przedawnienia w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie się banku (por. wyroki TSUE: z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, z dnia 05 marca 2020 r. w sprawie C-679/18, z dnia 13 września 2018 w sprawie C-176/17, z dnia 09 lipca 2020 r. w sprawach połączonych C-698/18 i C-699/18, z dnia 16 lipca 2020 r. w sprawach połączonych C-224/19 i C-259/19, z dnia 22 kwietnia 2021 r. w sprawie C-485/19, z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawach połączonych C-776/19 i C-782/19).
Przekładając powyższe na grunt niniejszej sprawy, powodowie dali wyraz swojej świadomości co do niedozwolonego charakteru kwestionowanych postanowień umownych oraz braku woli sanowania tych postanowień w treści pisma stanowiącego reklamację, wobec czego najwcześniej w dniu wskazanym w dacie jej sporządzenia, tj. w dniu 27 lutego 2020 r. (k. 83-87) rozpoczął się bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych powodów, formułowanych w treści niniejszego powództwa. W związku z powyższym, roszczenie powodów podlega 10-letniemu okresowi przedawnienia, liczonemu od dnia uzyskania przez powodów świadomości w zakresie abuzywności kwestionowanych postanowień umownych. Z uwagi na powyższe, do przedawnienia roszczeń powodów dochodzonych w niniejszym postępowaniu jeszcze nie doszło. Zarzut przedawnienia podnoszony przez pozwanego jest zatem całkowicie bezzasadny.
Mając wszystko powyższe na uwadze, orzeczono jak w pkt II. wyroku, zasądzając od pozwanego Banku na rzecz powodów K. R. i M. R. do ich majątku wspólnego kwotę łączną w wysokości 473.631,00 zł. Należy bowiem w tym miejscu wyraźnie zaznaczyć, iż z potwierdzenia przelewów, jak również z zeznań powodów w osobach: K. R., M. R. i W. K. bezsprzecznie wynika, iż w ramach zawartej przez strony umowy kwoty spłat rat były uiszczane jedynie przez małżonków R., pozostającym w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej, stąd też Sąd powyższe okoliczności uwzględnił przy rozstrzygnięciu końcowym w sprawie niniejszej. O odsetkach natomiast rozstrzygnięto w oparciu o art. 481 k.c. Trzeba bowiem podkreślić, że skoro umowa zawarta przez strony postępowania okazała się nieważna z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), to za datę wymagalności świadczenia spełnionego przez powodów na rzecz pozwanego Banku nienależnie przyjąć należało datę wynikającą z wezwania do zapłaty skierowanego przez powodów do pozwanego w reklamacji. Nieważność umowy, o jakiej mowa w art. 58 § 2 k.c., oznacza bowiem zniweczenie skutków tejże umowy od początku, z mocy prawa i nieodwracalnie, w konsekwencji czego zobowiązaniu do zwrotu świadczenia nienależnego przydać należy charakter zobowiązania bezterminowego w znaczeniu, o którym stanowi art. 455 k.c. Oznacza to, że dla powstania terminu spełnienia świadczenia z tego tytułu, mającego również znaczenie dla ustalenia daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie, konieczne jest wezwanie dłużnika do zapłaty i od daty takiego wezwania dopiero może być rozważane zagadnienie odsetek jako należności ubocznej w związku z opóźnieniem dłużnika w zwrocie świadczenia nienależnego. Mając jednak na uwadze, iż powodowie w sprawie niniejszej dokonali zmodyfikowania powództwa w zakresie swojego żądania, stąd też o odsetkach orzeczono od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu pisma ową modyfikację zawierającą, tj. od dnia 05 maja 2022 r. (k. 674).
Sąd Okręgowy jednocześnie nie uwzględnił powództwa J. K. (pkt V. wyroku), albowiem odrzucił on wraz ze swoimi zstępnymi spadek po zmarłej E. K., stąd też nie wszedł on w prawa i obowiązki zmarłej. Ponadto, gdyby jednak przyjąć, iż J. K. dziedziczyłby po swojej matce E. K. to również Sąd nie mógłby uwzględnić roszczenia na jego rzecz od pozwanego Banku, gdyż jak wspomniano powyżej – raty kredytu były uiszczane wyłącznie przez małżonków R. i to na ich rzecz Sąd zobligowany był zasądzić wnioskowane przez nich kwoty.
Zaakcentowania wymaga w tym miejscu, że żądanie pozwu w zmodyfikowanej wersji ocenić należałoby jako usprawiedliwione co do zasady i co do wysokości także wówczas, gdyby podzielić pogląd, że gdy w grę wchodzi ochrona praw konsumenta, przepisy prawa konsumenckiego (art. 385 1 k.c. i nast.) wyprzedzają przepisy ogólne prawa cywilnego (art. 58 k.c.).
Rozwijając powyższą konstatację wskazać trzeba, że powodowie – alternatywnie argumentując swe żądanie – wskazywali, iż stanowi ono konsekwencję abuzywności zapisów umowy kredytu zawartej przez strony postępowania oraz zapisów regulaminu, stanowiącego integralną część tej umowy, w których to zapisach mowa jest w szczególności o określeniu sposobu ustalania kursu CHF na datę uruchamiania kredytu i na datę spłaty jego poszczególnych rat (tj. § 2 ust. 2, § 4 ust. 4, § 7 ust. 1, § 9 ust. 3 umowy oraz § 3 ust. 2, § 8 ust. 3, § 10 ust. 4-5, § 11 ust. 4 i ust. 11 regulaminu). Przypomnieć w tym miejscu godzi się, że zapisy te przewidywały, iż wysokość zobowiązania będzie przeliczana przy zastosowaniu dwóch różnych rodzajów kursu waluty (kursu kupna przy wypłacie kredytu i przewalutowaniu z PLN na walutę obcą oraz kursu sprzedaży przy spłacie rat, czy też w przypadku zadłużenia przeterminowanego, wcześniejszej spłaty kredytu, przewalutowania kredytu z waluty obcej na PLN, podwyższenia kwoty kredytu, odnawiania zabezpieczeń kredytu). Mechanizm (konkretny sposób) określania tych kursów nie został zaś opisany w umowie ani też w regulaminie i ma on postać jedynie bardzo ogólnikową – zawiera odesłanie do kursu kupna (w chwili wypłaty kredytu) i kursu sprzedaży (w chwili spłaty kredytu) waluty CHF obowiązującej w Banku w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku.
W świetle art. 385 1 § 1 k.c. nie wiążą te postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie, poza postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W konsekwencji, aby doszło do powstania przewidzianego w przepisie powyższym skutku, tj. niezwiązania konsumenta określonymi postanowieniami umownymi, spełnionych musi zostać kilka przesłanek.
I tak, po pierwsze, dane postanowienie umowne nie może być indywidualnie uzgodnione między stronami. Taka właśnie sytuacja, zdaniem Sądu, zaistniała w sprawie niniejszej. Zwrócić w tym miejscu należy uwagę, że ustawodawca w art. 385 1 § 3 k.c. sprecyzował, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Powyższe odnosi się w szczególności do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Odnosząc powyższe do realiów, w jakich doszło do podpisania umowy negowanej pozwem w sprawie niniejszej podzielić należy stanowisko powodów, iż wskazywane jako abuzywne zapisy przedmiotowej umowy i regulaminu tyczące się sposobu określania kursu CHF na datę uruchamiania kredytu i na datę spłaty jego poszczególnych rat nie były indywidualnie uzgodnione. Z zeznań powodów wynika bowiem, że żadne warunki umowy nie podlegały negocjacji, a w grę wchodziło tylko i wyłącznie podpisanie umowy na gotowym formularzu przedstawionym przez pozwany Bank. Kończąc powyższy wątek nie można też zapominać, że pozwany w toku niniejszego postępowania nie zaoferował żadnego dowodu potwierdzającego indywidualne uzgodnienie wskazywanych przez stronę powodową zapisów umowy. Jego zaś – zgodnie z treścią art. 385 1 § 4 k.c. – obciążał ciężar dowodu w tym zakresie.
Po drugie, kwestionowane postanowienia umowne muszą kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przez działanie wbrew dobrym obyczajom – przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego – rozumie się przy tym w judykaturze wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku; rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza zaś nieusprawiedliwioną dysproporcję – na niekorzyść konsumenta – praw i obowiązków stron, wynikających z umowy. Ocena rzetelności określonego postanowienia wymaga zatem rozważenia indywidualnego rozkładu obciążeń, kosztów i ryzyka, jakie wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadania jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone. Jeżeli konsument byłby w lepszej sytuacji, gdyby konkretnego postanowienia nie było, należy przyjąć, że ma ono charakter nieuczciwy. Przy powyższej ocenie założeniem powinno przy tym być, że to konsument ma być głównym beneficjentem rywalizacji między przedsiębiorcami. Istotą dobrych obyczajów jest przy tym szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania.
W kontekście powyższych wywodów przyjąć, zdaniem Sądu, należało, iż zapisy umowy kredytowej negowanej pozwem, tyczące się określenia kwoty udzielonego kredytu w walucie waloryzacji jak też tyczące się określenia kwoty poszczególnych rat w walucie waloryzacji, kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. W pełni aktualne pozostają tu wszystkie uwagi poczynione przy okazji dokonywania oceny umowy kredytu zawartej przez strony postępowania z punktu widzenia zasad współżycia społecznego (do których m.in. zaliczyć należy właśnie dobre obyczaje), co czyni zbędnym ponowne ich przytaczanie.
Dalej, rozważyć należało, czy kwestionowane postanowienia umowne dotyczą głównych świadczeń stron, czy też jedynie świadczeń ubocznych. Wstępnie wskazać godzi się, że linia orzecznicza dotycząca powyższej kwestii ewaluuje jednoznacznie od dominującego uprzednio stanowiska, że dotyczą one świadczeń ubocznych do aktualnie powszechnie niemal obowiązującego poglądu przeciwnego. Zmiana stanowiska w orzecznictwie wynika przy tym w znacznej mierze z poglądu TSUE wyrażonego w wyroku z 03 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (D. vs R.) na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG, gdzie jednoznacznie podkreślono, że natura klauzul wymiany, wprowadzających do umowy ryzyko kursowe, przemawia za ich uznaniem za określające główny przedmiot umowy. Pogląd powyższy Sąd podziela. Jednocześnie Sąd stoi na stanowisku, że omawiane (kwestionowane przez stronę powodową) postanowienia umowne nie zostały w kontrakcie łączącym strony postępowania określone jednoznacznie. W tym wypadku także w pełni aktualne pozostają uwagi poczynione przy okazji dokonywania oceny umowy kredytu zawartej przez strony postępowania z punktu widzenia zasad współżycia społecznego – z odwołaniem się do poglądów TSUE wyrażonych w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 (K. vs (...)), co czyni zbędnym ponowne ich przytaczanie.
Podkreślenia wymaga w tym miejscu – wbrew stanowisku strony pozwanej – że bez znaczenia dla skutków abuzywności zapisów umowy wskazywanych przez powodów pozostaje możliwość przewalutowania kredytu wskazana w treści umowy i spłata rat kredytowych bezpośrednio w CHF. Oceny postanowienia dokonuje się bowiem według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.). W efekcie nie ma znaczenia czy i jak przedsiębiorca z danego postanowienia w rzeczywistości korzystał i czy nie zostało ono zmienione pomiędzy zawarciem umowy a rozpoznawaniem sprawy przez Sąd (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Innymi słowy – skoro pierwotne postanowienie stron było abuzywne i w efekcie nie wiązało stron kontraktu, to późniejsza zmiana brzmienia treści tego postanowienia eliminująca abuzywność nie może wiązać stron tegoż kontraktu, chyba że po stronie konsumenta istnieć będzie pełna świadomość pierwotnego charakteru postanowienia i jego skutków oraz pełna wola zastąpienia tego postanowienia zapisem nieabuzywnym.
Przy uwzględnieniu wszystkiego powyższego, rozpoznając żądanie pozwu przez pryzmat art. 385 1 k.c., przyjąć należało, że negowana w pozwie umowa kredytowa zawiera klauzule abuzywne (znajdujące się w § 2 ust. 2, § 4 ust. 4, § 7 ust. 1, § 9 ust. 3 umowy oraz § 3 ust. 2, § 8 ust. 3, § 10 ust. 4-5, § 11 ust. 4 i ust. 11 regulaminu, stanowiącego integralną część tej umowy). Jako takie zaś nie mogą one wiązać stron, chyba że konsument następczo udzieli na nie świadomej, wyraźnej i wolnej zgody, przywracając im w ten sposób jednostronnie skuteczność (co w sprawie niniejszej, jak zaakcentowano wcześniej, miejsca nie miało). I choć zasadą jest, że wyłączenie z umowy postanowień uznanych za niedozwolone nie powoduje nieważności całej umowy nawet wtedy, gdy bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta, a prawo unijne nie wymaga, aby w związku z zastrzeżeniem klauzuli abuzywnej konsument uzyskał możliwość powołania się na nieważność całej umowy, to nie może to jednak dotyczyć sytuacji, w której wykonanie umowy po wyeliminowaniu z niej spornych klauzul nie jest możliwe z uwagi na to, że dotyczą one głównych świadczeń umową objętych. Taka sytuacja zaistniała zaś w sprawie niniejszej. Pozostawienie w mocy umowy zawartej przez strony postępowania z wyłączeniem klauzul abuzywnych wyżej wymienionych pozostawałoby bowiem w sprzeczności z treścią art. 353 1 k.c. Doprowadziłoby to do wykreowania de facto innego rodzaju umowy kredytowej aniżeli strony początkowo zakładały – wszak miała to być umowa waloryzowana kursem waluty obcej, obarczona ryzykiem walutowym, co uzasadniało powiązanie jej oprocentowania ze stawką LIBOR 3M CHF; wyeliminowanie klauzul abuzywnych wykreowałoby zaś umowę całkowicie od ryzyka walutowego oderwaną. Spowodowałoby to też brak określenia w umowie wysokości spłaty poszczególnych rat (po wyeliminowaniu klauzul umownych rata kredytu określona w CHF winna być spłacana przez powodów w PLN, przy czym kurs CHF, według którego należałoby dokonać przeliczenia byłby nieznany i niemożliwy do ustalenia) – a więc essentialia negotii umowy kredytu, o jakich mowa w art. 69 prawa bankowego.
W przekonaniu Sądu nie da się też – jak sugerował to pozwany Bank – zastąpić abuzywnych klauzul umownych regulacją z art. 358 § 2 k.c., nakazującą obliczać wartość waluty obcej według kursu NBP z dnia wymagalności roszczenia. Po pierwsze bowiem, przepis powyższy wszedł w życie dopiero dnia 24 stycznia 2009 r., a zatem już po zawarciu umowy kredytu łączącej strony postępowania. Po drugie, przepis powyższy dotyczy wyłącznie zobowiązań podlegających wykonaniu na terytorium RP wyrażonych w walucie obcej (art. 358 § 1 k.c.). Tymczasem zobowiązanie powodów jako kredytobiorców jest zobowiązaniem złotówkowym a nie walutowym – jak wykazano to wcześniej. Po trzecie, odnotować godzi się, że w wyroku z dnia 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17, TSUE wykluczył, by Sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach, albowiem takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/19. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku, wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania przedmiotowych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez Sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców. Pogląd powyższy Sąd rozpoznający sprawę niniejszą w pełni podziela.
Uwzględniając zatem żądanie pozwu przez pryzmat art. 385 1 k.c., podobnie jak w przypadku analizowania go w aspekcie art. 58 § 2 k.c., dojść należało do przekonania, że zawarta przez strony postępowania umowa nr (...) kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej z dnia 09 lipca 2008 r. jest nieważna. Jak już wspomniano wcześniej, po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa ta naruszałaby obowiązujące przepisy, a to art. 353 1 k.c. i art. 69 prawa bankowego. O jej nieważności ostatecznie przesądzałby zatem art. 58 § 1 k.c. – stosowany wspierająco, w myśl przywołanego we wstępie części zważeniowej uzasadnienia poglądu, iż normy dotyczące nieważności czynności prawnych nie powinny się wzajemnie wykluczać. Przy takiej ocenie prawnej, tak ja w przypadku rozpoznania żądania pozwu w aspekcie art. 58 § 2 k.c., również uznać należałoby, że kwoty uiszczone przez powodów tytułem spłaty kredytu łożono bez podstawy prawnej, co usprawiedliwiało roszczenie powodów w świetle art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W tym wypadku także (z argumentacją jak przy rozpoznawaniu żądania pozwu w aspekcie art. 58 § 2 k.c.) zastosować należałoby teorię dwóch kondykcji a nie teorię salda, jak też przyjąć, iż nie zachodzi wyłączenie możliwości domagania się przez powoda zwrotu świadczenia z uwagi na to, że spełniający świadczenie wiedział, że nie był do niego zobowiązany. Odnośnie zaś zarzutu przedawnienia w pełni aktualne pozostają tu uwagi poczynione we wcześniejszej części uzasadnienia, stąd też zbędnym jest ich ponowne przytaczanie.
W tym miejscu wskazać godzi się, że – przy rozważaniu kwestii skutków abuzywności zapisów umowy negowanych pozwem z punktu widzenia interesów powodów jako konsumentów – brał Sąd pod uwagę okoliczność, czy stwierdzenie nieważności całej umowy nie przyniesie dla nich rażąco niekorzystnych konsekwencji. Biorąc jednak pod uwagę, iż pozwany wypłacił na rzecz kredytobiorców łącznie kwotę 473.621,75 zł, zaś do dnia 16 kwietnia 2022 r. powodowie wpłacili na rzecz Banku łącznie 473.631,75 zł, a przy tym wychodząc z założenia, że volenti non fit iniuria (powodowie domagali się ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z przedmiotowej umowy kredytu) doszedł Sąd do przekonania, że ustalenie nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu negowanej pozwem rażąco niekorzystnych konsekwencji dla powodów nie przyniesie.
Nadmienić też należy, że wobec uwzględnienia powództwa głównego nie zachodziły podstawy do rozpoznania powództwa ewentualnego, jak też ustosunkowywania się do zarzutów podniesionych przez pozwanego do tego powództwa.
W zaistniałym stanie rzeczy rozstrzygnąć jeszcze tylko pozostało o drugim z żądań pozwu, tj. żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego między stronami (tj. pozwanym Bankiem a K. R., M. R., W. K. i obecnie zmarłą E. K.) wynikającego z umowy o kredyt nr (...)/ (...) zawartej w dniu 09 lipca 2008 r.
W myśl art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., istnieje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania, a więc gdy zachodzi swoista potrzeba ich potwierdzenia, wynikająca z sytuacji prawnej, w jakiej znajduje się powód (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2019 r. w sprawie III CSK 237/18). W orzecznictwie akcentuje się zarazem, że powód ma interes prawny w żądaniu ustalenia, jeżeli powództwo takie jest jedynym możliwym środkiem jego ochrony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 lutego 2012 r. w sprawie III CSK 181/11). Interes prawny istnieje więc wówczas, gdy powód może uczynić zadość potrzebie ochrony swej sfery prawnej przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Przyjmuje się przy tym, że ocena istnienia interesu prawnego winna uwzględniać, czy wynik postępowania doprowadzi do wyjaśnienia niejasności i wątpliwości, co do danego stosunku prawnego, a także – czy wynik ten definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a zatem czy sytuacja strony powodowej zostanie jednoznacznie określona i czy wyrok uwzględniający powództwo będzie wystarczający do reaktywowania stanu prawnego. Interes prawny, wyrażający się w osiągnięciu konkretnych skutków prawnych w zakresie usunięcia niepewności sytuacji prawnej powoda, musi zostać poddany analizie przy założeniu uzyskania wyroku pozytywnego oraz przy analizie, czy w razie wydania orzeczenia negatywnego, powód może osiągnąć tożsamy skutek w zakresie ochrony swej sfery prawnej w innej drodze, za pomocą wniesienia powództwa na innej podstawie prawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 745/16).
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej stwierdzić należało, że po stronie powodów istnieje interes prawny w uzyskaniu wyroku rozstrzygającego o żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego między stronami wynikającego z umowy o kredyt nr (...)/ (...) zawartej w dniu 09 lipca 2008 r. Skoro bowiem pomiędzy stronami postępowania istnieje spór o ważność ww. umowy, która nie została jeszcze wykonana w całości (i – wedle jej treści – wykonywana ma być do 2038 r., a zatem przez wiele jeszcze lat), a ponadto z przedmiotowej umowy obok obowiązku spłaty rat wypływają dla powodów także dalsze obowiązki, m.in. w zakresie hipotecznego zabezpieczenia wierzytelności pozwanego na nieruchomości powodów (małżonków R.), to dopiero wyrok ustalający nieważność tejże umowy będzie podstawą nie tylko do wzajemnych rozliczeń, lecz przede wszystkim usunie po stronie powodów stan niepewności co do ich zobowiązania do regulowania dalszych rat z tejże umowy, a nadto rozstrzygnie m.in. o zasadności zabezpieczenia hipotecznego.
Skoro więc umowa kwestionowana pozwem została oceniona jako nieważna (o czym mowa była uprzednio), a po stronie powodów zachodzi interes prawny w uzyskaniu wyroku okoliczność powyższą potwierdzającego, to orzeczono jak w pkt I. wyroku.
Sąd Okręgowy końcowo chciałby też zaznaczyć, że powoływanie się przez pozwanego na okoliczność, iż żądania pozwu pozostają sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. – nie zasługuje również na uwzględnienie. W ocenie Sądu, zarzut ten winien być bowiem stosowany jedynie w szczególnych wypadkach, kiedy utrzymanie poprawnego formalnie rozstrzygnięcia pozostawałoby w opozycji do powszechnie przyjmowanego poczucia sprawiedliwości. Z uwagi na oczywistą przewagę rynkową, jaką dysponuje Bank (przedsiębiorca) nad powodami (konsumentami), zarzut ten podniesiony przez przedsiębiorcę w stosunkach z konsumentem może być uwzględniony jedynie wyjątkowo. W szczególności jednak nie może się na naruszenie zasad współżycia społecznego przez przeciwnika procesowego powoływać ten, kto sam działa wbrew tym zasadom. Wprowadzenie zaś przez pozwany Bank do obrotu pomiędzy stronami wzorca umowy, który zawierał niedozwolone klauzule umowne, czy też nieposzanowanie sytuacji powodów jako słabszych uczestników rynku, doprowadzając do podważenia równości stron kontraktu z korzyścią dla siebie – stanowi właśnie naruszenie zasad współżycia społecznego, w szczególności mając na uwadze wynikający z art. 355 § 2 k.c. wymóg podwyższonej staranności działania takiego przedsiębiorcy.
O kosztach postępowania (pkt III. wyroku) rozstrzygnięto zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania (art. 98 k.p.c.), przy uwzględnieniu treści § 2 pkt 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. z 2018 r. poz. 265). Kwota zasądzona tytułem kosztów procesu obejmuje: opłatę od pozwu (1.000,00 zł), zaliczkę na wynagrodzenie biegłego sądowego (2.000,00 zł), wynagrodzenie fachowego pełnomocnika reprezentującego powodów (10.800,00 zł), powiększone o opłaty skarbowe od pełnomocnictw (17,00 zł x 4) oraz koszty postępowania zażaleniowego w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia (k. 752), na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powodów w wysokości 2.700,00 zł na podstawie § 2 pkt 7) w zw. z § 10 ust. 2 pkt 1) ww. rozporządzenia. Wyjaśniająco dodać należy, że – przy określaniu wynagrodzenia pełnomocnika powodów – nie znalazł Sąd podstaw do zastosowania stawki wyższej aniżeli podstawowa. Wprawdzie niniejsza sprawa ma charakter zawiły pod względem prawnym, lecz nie jest sprawą jednostkową, a argumentacja przywoływana na uzasadnienie żądań pozwu stanowi powielenie uzasadnienia innych licznych tego typu spraw tego samego pełnomocnika. Tym samym nakład pracy pełnomocnika nie przewyższał nakładu typowego.
Natomiast Sąd na podstawie art. 102 k.p.c. w sprawie niniejszej odstąpił od obciążania powoda J. K. w zakresie kosztów procesu należnych stronie pozwanej. Podkreślenia wymaga, iż urzeczywistniający zasadę słuszności art. 102 k.p.c. stanowi wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik sporu, a zatem nie podlega wykładni rozszerzającej. Jednocześnie jednak przepis art. 102 k.p.c. daje Sądom swobodę przy rozstrzyganiu o zwrocie kosztów procesu, gdy stosowanie zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. (odpowiedzialności za wynik procesu) nie można by pogodzić z zasadą słuszności. Odstąpienie od obciążania strony kosztami postępowania uzależnione jest od dyskrecjonalnej oceny Sądu. Zakwalifikowanie przypadku jako „szczególnie uzasadnionego” (art. 102 k.p.c.) wymaga rozważenia całokształtu okoliczności faktycznych sprawy. Kodeks nie precyzuje, jakie kryteria muszą być spełnione dla przyjęcia w danej sprawie, że zachodzą okoliczności objęte sformułowaniem „w wypadkach szczególnie uzasadnionych”. W orzecznictwie wskazuje się, że chodzi o takie sytuacje, które wskazują, iż ponoszenie kosztów pozostawało w sprzeczności z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Przykładowo wskazuje się, że pojęcie wypadków szczególnie uzasadnionych należy powiązać z okolicznościami związanymi z samym przebiegiem procesu, jak i leżącymi na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Zalicza się do nich także okoliczność, że rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło na podstawie faktów ustalonych na podstawie dowodów dopuszczonych przez Sąd z urzędu, jak również niewspółmierność wysokości kosztów pomocy prawnej poniesionych przez stronę wygrywającą proces do stopnia zawiłości sprawy i nakładu pracy pełnomocnika (Komentarz. Art. 102 KPC T. I red. Szanciło 2019, wyd. 1/Rystał). Drugą grupę przesłanek stanowią okoliczności wyznaczone sytuacją majątkową, zdrowotną i życiową strony (sytuacja osobista strony), zwłaszcza te o szczególnym charakterze, z tym zastrzeżeniem, że również zdecydowanie niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2012 r., II CZ 95/12, Legalis i z dnia 27 września 2012 r., III CZ 70/12, Legalis). Jak wynika z akt przedmiotowej sprawy powód J. K. odrzucił spadek po zmarłej E. K., a zatem nie wszedł on w prawa i obowiązki zmarłej i de facto nie brał on udziału w niniejszym postępowaniu (poza wniesieniem pisma podtrzymującego argumentację pozostałych powodów). Stąd też – w ocenie Sądu – niezasadnym byłoby obarczanie go kosztami procesowymi na rzecz pozwanego.
Sąd w pkt IV. wyroku nakazał nadto na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) pobrać na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego kwotę 977,27 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowych wyłożonych przez Skarb Państwa na koszty opinii biegłego sądowego (k. 470), mając jednocześnie na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania.
Sędzia del. Izabela Sadłowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: