I C 1119/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2023-04-04

Sygn. akt I C 1119/22

UZASADNIENIE

Powodowie B. Ś. i R. Ś. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. domagali się:

1. ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu mieszkaniowego Własny K. nr (...)- (...) (...) (...)- (...) (udzielonego w walucie wymienialnej) zawartej pomiędzy nimi a pozwanym w dniu 8 sierpnia 2007 r.;

2. zasądzenia od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie bądź ewentualnie w częściach równych) na ich rzecz kwot 108.913,45 zł i 11.768,56 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty z uwagi na nieważność ww. umowy kredytu;

powodowie ewentualnie, w przypadku uznania, że umowa kredytu jest ważna, wystąpili o:

3. zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie bądź ewentualnie w częściach równych) na ich rzecz kwoty 54.693,46 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty;

4. ustalenie, że postanowienia ww. umowy kredytu, składające się na mechanizm waloryzacji walutą obcą, zawarte w szczególności w § 1 pkt 7), 8) i 9), § 5 ust. 4 i 5, § 7 ust. 5, § 10 ust. 4, § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19, § 22 ust. 2 umowy oraz w art. 1 ust. 1 pkt 1) i pkt 2) lit. a), art. 2 ust. 1 i 2 aneksu nr (...) z dnia 21 lutego 2018 r. do umowy kredytu oraz w treści załącznika do aneksu zatytułowanego „Zasady ustalania spreadu walutowego w (...) SA” - stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą powodów (są bezskuteczne wobec nich) od chwili zawarcia umowy;

5. zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie bądź ewentualnie w częściach równych) na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, powiększonych o stawkę podatku VAT wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Upraszczając powodowie formułowali w zasadzie następujące roszczenia:

• roszczenie główne o zapłatę, wywodzone z zarzutu całkowitej nieważności umowy kredytu jako konsekwencja abuzywności kwestionowanych powyżej postanowień umowy w zakresie mechanizmu waloryzacji oraz kilku innych podstaw;

• roszczenie ewentualne o zapłatę, wskutek uznania postanowień regulujących umowę za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c. i tym samym bezskuteczne względem powodów. W ramach roszczenia ewentualnego powodowie domagali się zapłaty kwoty „nadpłaconych” rat za określony okres, stanowiącej różnicę pomiędzy wysokością faktycznie spłaconych rat a rat, które powodowie winni byli zapłacić, gdyby ww. umowę z mocą wsteczną przekształcić w umowę kredytu złotowego, ale z pozostawieniem oprocentowania właściwego dla waluty CHF (LIBOR);

• roszczenie o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania głównego powodowie podali, że w dniu 8 sierpnia 2007 r. zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu mieszkaniowego Własny K. hipoteczny nr (...)- (...) (...) (...)- (...) na kwotę 70.463,34 CHF. Do powyższej umowy powodowie przystąpili jako konsumenci, mając na celu pozyskanie środków na wykończenie lokalu mieszkalnego, z przeznaczeniem na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych. Przedmiotowy kredyt został udzielony i wykorzystany w złotych polskich, jednak - z uwagi na treść umowy w walucie wymienialnej - tak jego saldo, jak i wysokość poszczególnych rat określono w walucie CHF. Zdaniem powodów, zawarte w umowie w walucie wymienialnej klauzule określające mechanizm waloryzacyjny (tj. § 1 pkt 7), 8) i 9), § 5 ust. 4 i 5, § 7 ust. 5, § 10 ust. 4, § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19, § 22 ust. 2 umowy oraz art. 1 ust. 1 pkt 1) i pkt 2) lit. a), art. 2 ust. 1 i 2 aneksu nr (...) z dnia 21 lutego 2018 r. do umowy kredytu oraz w treści załącznika do aneksu zatytułowanego „Zasady ustalania spreadu walutowego w (...) SA”), według którego określono powyższe wartości - stanowią klauzule abuzywne, których wyeliminowanie prowadzi do tego, że umowa ta nie odpowiada minimum normatywnemu z art. 69 ust. 1 prawa bankowego (tj. kwota kredytu podlegająca zwrotowi nie jest ściśle określona oraz nie są wskazane obiektywne zasady jej określenia), a także jest sprzeczna z art. 353 ( 1) k.c., gdyż przyznaje jednej stronie umowy (bankowi) prawo do ułożenia stosunku prawnego według własnego uznania. Ponadto, wskazane powyżej postanowienia umowne dotyczące przeliczania kwoty kredytu w złotych polskich na walutę CHF zgodnie z kursem kupna tej waluty, a następnie przeliczania rat kredytu zgodnie z kursem sprzedaży waluty - ukształtowały prawa i obowiązki powodów, będących konsumentami, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy i naruszając granicę swobody umów poprzez wprowadzenie nadrzędności jednej ze stron (banku) i podporządkowania drugiej strony (kredytobiorców). Pozwany nie wywiązał się należycie z obowiązku udzielenia powodom rzetelnej informacji w zakresie kosztów kredytu - nie poinformował m.in. że zmiana kursu waluty będzie miała wpływ na zmianę salda zadłużenia oraz nie informował o ryzyku walutowym, przedstawiając przedmiotowy kredyt jako tańszy niż kredyt złotówkowy ze względu na niższe koszty obsługi. W ten sposób zawarcie umowy w walucie wymienialnej było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron. W konsekwencji umowa ta - w ocenie powodów - jest nieważna na mocy art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 prawa bankowego oraz art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 353 ( 1) k.c. W ocenie powodów, praktyka banku w tym zakresie może zostać także zakwestionowana na podstawie art. 4 i art. 5 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Wobec powyższego wszelkie przesunięcia majątkowe dokonywane po zawarciu umowy w walucie wymienialnej powinny podlegać rozliczeniu w oparciu o przepisy o świadczeniu nienależnym, z zastosowaniem przepisów bezpodstawnego wzbogacenia.

Argumentując powództwo ewentualne powodowie również powoływali się na abuzywność powyżej wskazanych zapisów umowy w walucie wymienialnej łączącej ich z pozwanym bankiem. Podnosili przy tym, że w wypadku nie podzielenia ich stanowiska, co do nieważności przedmiotowej umowy po wyeliminowaniu z niej zapisów abuzywnych, dokonać należałoby tzw. „odfrankowienia” kredytu, tj. określić zobowiązania powodów względem pozwanego banku z uwzględnieniem wyłącznie oprocentowania według stawek LIBOR. Zdaniem powodów, poczytywanych przez nich jako abuzywne zapisów umowy nie można bowiem zastąpić żadnymi innymi regulacjami. To zaś oznacza, że po ich stronie istnieje nadpłata w spłacie kredytu - w wysokości objętej powództwem ewentualnym.

Powodowie zarazem wskazali, że interes prawny w ich żądaniu (zarówno co do ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z ww. umowy kredytu, jak również co do ustalenia, że postanowienia umowy kredytu, składające się na mechanizm waloryzacji walutą obcą, stanowią niedozwolone postanowienia umowne i nie wiążą powodów od chwili jej zawarcia) polega na ustaleniu pewnego stanu prawnego co do tego, czy nadal spłacać kredyt, gdy przedmiotowa umowa w walucie wymienialnej posiada istotne klauzule niedozwolone w szczególności, iż kredyt ten zabezpieczony jest hipotecznie kredytowaną nieruchomością.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej solidarnie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia, za czas od uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty. Pozwany w pierwszej kolejności wskazał, iż wobec powodów nie znajdują zastosowania przepisy dotyczące ochrony praw konsumentów, albowiem w dniu zawarcia umowy strona powodowa prowadziła działalność gospodarczą (tj. usługową związaną z poprawą kondycji fizycznej), zaś stałym miejscem wykonywania przez nią działalności była kredytowana nieruchomość. Co więcej, strona powodowa prowadziła również działalność polegającą na najmie kredytowanej nieruchomości w celach usługowych, która nie podlegała wpisowi do ewidencji.

Argumentując swoje stanowisko w sprawie pozwany przyznał, że zawarł ze stroną powodową umowę kredytu wskazaną w pozwie, jednak zakwestionował roszczenia dochodzone pozwem w sprawie niniejszej zarówno co do zasady, jak też z ostrożności procesowej co do wysokości, podnosząc zarzut ich nieudowodnienia oraz kwestionując interes prawny strony powodowej w ustaleniu nieważności umowy kredytu, ewentualnie ustaleniu bezskuteczności jej postanowień. Dalej, w jego ocenie, w stosunku do tej umowy brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności; stanowiła ona bowiem kredyt walutowy (denominowany do kursu CHF), który był dopuszczalny w świetle prawa. Zdaniem pozwanego przy tym, zapisy przedmiotowej umowy, kwalifikowane przez powodów jako abuzywne, charakteru takiego wcale nie miały. Powodowie byli bowiem świadomi ryzyka kursowego istniejącego zarówno na etapie wypłaty, jak i spłaty kredytu oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie, gdyż zostali o tym pouczeni we wniosku kredytowym, jak również w samej umowie kredytu. Co więcej, kredytobiorcy na dzień zawarcia tejże umowy posiadali wcześniejsze zobowiązania kredytowe, a zatem ich poziom świadomości związany z ryzykiem kursowym był znacznie zwiększony. Nie bez znaczenia jest też to, że korzystanie z tabeli kursów pozwanego przy wypłacie i spłacie kredytu miało charakter fakultatywny i zależało wyłącznie od woli stron. Pozwany bank bowiem akcentował, że każdy jego klient był uprawniony do negocjowania kursu waluty (...) w tym zakresie wystarczające było zawarcie z pozwanym bankiem umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym, która to umowa pozwalała na negocjacje m.in. kursu wypłaty kredytu (powodowie zaś taką umową z pozwanym bankiem podpisali). Dodatkowo pozwany bank podnosił, że kwota kredytu mogła być powodom wypłacona tak w PLN, jak i w CHF, wyłącznie zaś z uwagi na wybrany przez nich cel kredytu wypłata nastąpiła w PLN. Przedmiotowa umowa dawała kredytobiorcom też możliwość spłaty rat poprzez potrącenie przez bank swoich wierzytelności z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, rachunku walutowego oraz technicznego. W przypadku, gdy kredytobiorcy zdecydowali się na wybór rachunku walutowego lub technicznego i spłatę bezpośrednio w walucie (...) do przeliczania wysokości rat kredytu nie znajdował zastosowania kurs sprzedaży dewiz z tabeli kursów banku. W chwili wypłaty kredytu strona powodowa miała ponadto możliwość weryfikacji tabeli kursów (tj. wypłata nastąpiła w dniu wskazanym przez nią w dyspozycji), a zatem nie pozostawała ona w niepewności, co do wysokości kursu zastosowanego do przeliczenia wypłaty kredytu. Dodatkowo, pomiędzy datą złożenia wniosku kredytowego a zawarciem umowy kredytu upłynęło około 2 tygodni, zatem w tym czasie strona powodowa mogła dokładnie przeanalizować warunki kredytu, jak również skonsultować ewentualne wątpliwości z osobą do tego kompetentną. W ocenie pozwanego, nie zachodzą przy tym podstawy do uznania, że w niniejszej sprawie występuje delikt nieuczciwych praktyk rynkowych, którego przesłanki nie zostały udowodnione przez stronę powodową. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł jednak zarzut przedawnienia roszczenia opartego na art. 12 ust. 1 pkt 4) ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, do którego ma zastosowanie art. 442 1 § 1 k.c. Końcowo zaś, pozwany bank akcentował, że nawet gdyby zapisy przedmiotowej umowy, kwalifikowane przez stronę powodową jako abuzywne, charakter taki istotnie miały, to ich wyeliminowanie nie skutkowałoby nieważnością umowy, albowiem możliwe byłoby dalsze wykonywanie przedmiotowej umowy bezpośrednio w walucie CHF, bądź też zastąpienie kursu wynikającego z tabeli kursów banku - kursem średnim NBP na podstawie art. 358 § 2 k.c. W ocenie pozwanego, umowa zawarta przez strony nie była też sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a obecnie zaś strona powodowa nadużywa zarzutu abuzywności po to, aby uchylić się od skutków prawnych zawartej przez nią w przeszłości umowy o kredyt hipoteczny, gdyż umowa ta okazała się z przyczyn niezależnych od banku mniej korzystna niż pierwotnie strona powodowa zakładała. Pozwany bank przy tym podkreślił, iż ustalenie nieważności umowy kredytu będzie miało negatywne skutki w stosunku do kredytobiorców, polegające na konieczności zwrotu wzajemnych świadczeń, tj. zwrotu na rzecz pozwanego kwoty kredytu im udzielonego oraz kwoty, stanowiącej korzyść osiągniętą przez kredytobiorców na skutek korzystania z nienależnej im usługi finansowej, odpowiadającą wartości średniego rynkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, które musieliby zapłacić, gdyby zawarli ważną umowę kredytu.

Na mocy pisma z dnia 18 sierpnia 2022 r. (k. 40), jak również na rozprawie z dnia 29 grudnia 2022 r. (k. 206v) powodowie oświadczyli, że są świadomi konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy kredytowej i w dalszym ciągu podtrzymali swoje stanowisko z pozwu.

Sąd ustalił, co następuje:

B. Ś. i R. Ś. poszukiwali kredytu na wykończenie lokalu mieszkalnego celem zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych. Kredytobiorcy zwrócili się do (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W., w którym to otrzymali propozycję kredytu waloryzowanego do waluty obcej CHF (nie mieli zdolności na wzięcie kredytu „czysto” złotówkowego). W zaproponowanym kredycie natomiast wypłata i spłata kredytu miały odbywać się w walucie polskiej, zaś pracownik banku zapewniał ich o stabilności kursu CHF. Kredytobiorcy zatem złożyli wniosek kredytowy na kwotę 198.994,97 zł (w tym prowizja za udzielenie kredytu), w walucie CHF (tj. 87.583,49 CHF po kursie 2, (...)). We wniosku o udzielenie kredytu kredytobiorcy jednocześnie podpisali oświadczenie, na mocy którego wskazali, że: 1) nie skorzystali z przedstawionej im w pierwszej kolejności przez pozwany bank oferty w walucie polskiej i dokonali wyboru oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami zaciągniętymi w walucie wymienialnej, polegającym na tym, iż: w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty, jak i kwota zadłużenia, wyrażone w walucie polskiej; w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz; w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz; 2) zostali poinformowani o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, iż w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty oraz wpływie spreadu walutowego na obciążenia z tytułu spłaty kredytu; 3) poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych; 4) zostali poinformowani, iż w przypadku kredytu udzielonego w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a pozwanym bankiem w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez bank kursy walut obcych w złotych (kursy walut zamieszczane są w tabeli kursów pozwanego banku) - wniosek kredytowy wraz z załącznikami k. 133-138, oświadczenie banku k. 149, zeznania powódki B. Ś. k. 206v-207, zeznania powoda R. Ś. k. 207-208.

Małżonkowie pozostający w ustroju ustawowej wspólności majątkowej B. Ś. (posiadająca wówczas wykształcenie średnie, pracująca w firmie założonej przez męża) i R. Ś. (posiadający wówczas wykształcenie średnie, prowadzący działalność gospodarczą związaną z poprawą kondycji fizycznej oraz z najmem lokali usługowych) - jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. - w dniu 8 sierpnia 2007 r. zawarli z (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę kredytu mieszkaniowego Własny K. nr (...)- (...) (...) (...)- (...) w kwocie 70.463,34 CHF na wykończenie lokalu mieszkalnego w budynku mieszkalno-usługowym, położonym w G. przy ul. (...), stanowiącego własność powodów, z przeznaczeniem na potrzeby własne, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Olecku prowadzi KW o nr (...) (§ 2 ust. 1-2 umowy). Wypłata kredytu miała być dokonana jednorazowo w formie przelewu na rachunek kredytobiorców zgodnie z ich pisemną dyspozycją do dnia 31 sierpnia 2007 r. w walucie wymienialnej - na finansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego (po kursie kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązuje w banku w dniu zlecenia płatniczego) albo w walucie polskiej - na finansowanie zobowiązań w kraju (po kursie kupna dla dewiz obowiązujący w banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego). Bank miał przy tym postawić kredyt do dyspozycji kredytobiorców do trzech dni roboczych po stwierdzeniu spełnienia przez kredytobiorców warunków wypłaty, zaś o dniu postawienia kredytu do ich dyspozycji - bank miał ich powiadomić w uzgodniony sposób (§ 4 ust. 1-2, § 5 ust. 1-5 umowy). Bank miał pobierać odsetki od kredytu według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość miała być ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej LIBOR 3M i stałej marży. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 4,3175 % w stosunku rocznym. Wzrost stawki referencyjnej wpływał natomiast na podwyższenie oprocentowania kredytu, które powodowało wzrost raty spłaty. Koszty wyrażone w walucie polskiej, do obliczenia stopy procentowej, miały zostać przeliczone na równowartość kwoty wyrażonej w walucie przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz (tabela kursów), obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (§ 6 ust. 1, 3 i 5, § 7 ust. 1 i 5 umowy). Szacunkowy całkowity koszt kredytu został wyliczony w oparciu o ustawę o kredycie konsumenckim, zaś do jego obliczenia - przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie kredytu na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej - bank miał zastosować kurs sprzedaży dla dewiz obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (§ 10 ust. 4 umowy). Zabezpieczeniem spłaty kredytu była m.in. hipoteka zwykła w wysokości 70.463,34 CHF i hipoteka kaucyjna do wysokości 16.911,20 CHF na kredytowanej nieruchomości (§ 11 ust. 1 pkt 1) i 2) umowy).

Kredytobiorcy korzystali z karencji w spłacie kredytu w okresie do dnia 31 grudnia 2007 r. (spłata wyłącznie należnych odsetek). Po okresie karencji kredytobiorcy zobowiązali się spłacać zadłużenie z tytułu kredytu i odsetek w wysokości podanej w zawiadomieniu do dnia 1 sierpnia 2037 r. w ratach równych. Spłata zadłużenia miała następować w drodze potrącenia przez bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorców w 1 dniu każdego miesiąca kalendarzowego w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w banku w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (§ 12 ust. 1-2, 4, § 13 ust. 1 pkt 1) i ust. 3, 7 umowy).

Niespłacenie przez kredytobiorców części albo całości raty w terminie umownym miało spowodować, że należność z tytułu zaległej spłaty stawała się zadłużeniem przeterminowanym i mogła zostać przez bank przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w banku w dniu spłaty. Jeżeli spłata zadłużenia przeterminowanego i odsetek nastąpi w walucie innej niż waluta polska: w formie bezgotówkowej - kwota wpłaty miała zostać przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej - według kursu kupna dla dewiz, obowiązującego w banku w dniu wpływu środków; w formie gotówkowej - kwota wpłaty miała zostać przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej - według kursu kupna dla pieniędzy, obowiązującego w banku w dniu wpływu środków. W przypadku nadpłaty, wypłata kwoty nadpłaty miała zostać dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz, obowiązującego w banku w dniu wypłaty albo na wskazany rachunek walutowy. Bank mógł wypowiedzieć umowę kredytu w części dotyczącej warunków spłaty w przypadku m.in. niedokonania spłaty dwóch kolejnych rat w terminach określonych przez bank w wysłanych do kredytobiorców dwóch kolejnych przypomnieniach, a okres wypowiedzenia wynosił 30 dni, licząc od dnia doręczenia wypowiedzenia kredytobiorcom (§ 18 ust. 1, § 19 pkt 1) i 2), § 22 ust. 2, § 23 ust. 1 pkt 1) i ust. 3 umowy).

Kredytobiorcy jednocześnie na mocy umowy oświadczyli, że zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu, a także o ryzyku stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej. Kredytobiorcy wskazali, iż poniosą te ryzyka (§ 30 ust. 1 pkt 1) lit. a) i b) oraz pkt 2) umowy). Na mocy zaś umowy tabela kursów została zdefiniowana jako tabela obowiązująca w chwili dokonywania przez bank określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w banku oraz na stronie internetowej, waluta wymienialna jako waluta inna niż waluta kredytu, której kursy są zamieszczane w tabeli kursów, zaś rachunek walutowy jako rachunek, na którym gromadzone są środki pieniężne w walutach wymienialnych płatne na żądanie (§ 1 pkt 7), 8) i 9) umowy).

Postanowienia zawarte w umowie kredytowej z dnia 8 sierpnia 2007 r. nie były przedmiotem negocjacji ani indywidualnych uzgodnień pomiędzy kredytobiorcami małżonkami Ś. a pozwanym bankiem (w tym wysokość kursu waluty franka szwajcarskiego zastosowana do wypłaty kredytu również nie była negocjowana). Kredytobiorcy nie otrzymali wcześniej projektu umowy do zapoznania się z jej treścią, a bank przedstawił im gotowy wzór dopiero w dniu jej podpisania. Pracownik banku zapewniał kredytobiorców jednak o stabilności waluty CHF, nie wspominał przy tym o żadnym ryzyku kursowym. Przed zawarciem umowy kredytu pracownik banku nie przedstawił kredytobiorcom symulacji kształtowania się kursu franka szwajcarskiego przy założeniu jego wzrostu, ani nie wyłuszczył im w sposób dostatecznie jasny i zrozumiały, że zmiana kursu CHF spowoduje nie tylko zmianę wysokości raty, ale też zmianę wysokości globalnej kwoty zadłużenia. Pracownik pozwanego banku nie wytłumaczył również kredytobiorcom pojęcia „spreadu” walutowego, ani też mechanizmu ustalania kursu CHF przez pozwany bank (w tym stosowania dwóch rodzajów kursów: kupna i sprzedaży CHF). Spłata kredytu odbywała się w złotówkach i była pobierana przez bank z konta kredytobiorców służącego do obsługi przedmiotowego kredytu w PLN (tj. kredytobiorcy nie mieli wiedzy, ile wyniesie rata w danym miesiącu w PLN dopiero w momencie pobrania jej przez bank dowiadywali się o jej konkretnej wysokości); kredytobiorcy nie mieli przy tym informacji, jak bank wyliczał ratę i jaki kurs do jej wyliczenia stosował. Kredytobiorcy od momentu zawarcia umowy nie mieli wiedzy, kiedy nastąpi wypłata kredytu. Kredytobiorcy w chwili zawarcia umowy nie mieli również możliwości wypłaty i spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej CHF. Pracownik banku przy podpisaniu umowy nie omawiał z kredytobiorcami jej zapisów. Małżonkowie Ś. posiadali wcześniej zobowiązania kredytowe, jednak nie były one powiązane z walutą obcą - umowa kredytu wraz z załącznikami k. 20-26v, wniosek kredytowy wraz z załącznikami k. 133-138, zeznania powódki B. Ś. k. 206v-207, zeznania powoda R. Ś. k. 207-208, częściowe zeznania na piśmie świadka T. Ć. k. 242-248.

Środki pieniężne z ww. umowy kredytu zostały wypłacone na rzecz kredytobiorców zgodnie z ich dyspozycją w dniu 14 sierpnia 2007 r. w wysokości 352,31 CHF jako prowizja za udzielenie kredytu w walucie kredytu oraz w wysokości 70.111,03 CHF (równowartość 160.203,70 zł po kursie 2,2850). W tym też dniu R. Ś. podpisał potwierdzenie zawarcia negocjowanej, natychmiastowej transakcji wymiany walut bezgotówkowej (tj. wymiana z kwoty 70.463,34 CHF na kwotę 161.008,73 zł) - zaświadczenie k. 28v, dyspozycja wypłaty kredytu k. 147-147v, potwierdzenie k. 153.

W dniu 21 lutego 2018 r. strony umowy kredytowej zawarły aneks nr (...) do umowy kredytu, na mocy którego kredytobiorcom otwarto dodatkowy rachunek prowadzony w walucie kredytu, zaś bank stosował kursy wymiany walut i spread walutowy w sposób określony w dokumencie zatytułowanym „Zasady ustalania kursów wymiany walut oraz spreadu walutowego w (...) SA” (art. 1 ust. 1 pkt 1) i 2) lit. a), art. 2 ust. 1-2 aneksu nr (...) do umowy kredytu) - aneks nr (...) do umowy kredytu k. 27, załącznik do aneksu nr (...) do umowy kredytu w zakresie zasad ustalania kursów i spreadu k. 27v.

R. Ś. i B. Ś. w okresie od dnia 3 września 2007 r. do dnia 1 lipca 2022 r. w wykonaniu wskazanej umowy kredytu dokonali na rzecz banku spłat rat kapitałowo-odsetkowych w wysokościach 108.813,45 zł i 11.768,56 CHF. Ponadto, kredytobiorcy uiścili m.in. opłaty za wydanie kopii dokumentów w wysokości 50,00 zł oraz za wydanie zaświadczenia w wysokości 50,00 zł - informacja banku k. 28, zaświadczenie k. 28v-33.

Powodowie pismem z dnia 25 maja 2022 r. (nadanym 30 maja 2022 r.) skierowali do pozwanego reklamację dotyczącą przedmiotowej umowy kredytu z uwagi na zawarcie w jej treści klauzul abuzywnych, co w konsekwencji prowadzi do nieważności umowy w całości. Kredytobiorcy jednocześnie wezwali bank do zapłaty na ich rzecz kwoty odpowiadającej sumie wszystkich uiszczonych dotychczas przez nich rat kredytu i innych opłat na podstawie tejże umowy w związku z jej nieważnością w kwocie 172.500,00 zł - reklamacja wraz z potwierdzeniem nadania k. 37-39.

B. Ś. i R. Ś. są właścicielami budynku mieszkalno-usługowego, położonego w G., przy ul. (...). W budynku tym znajduje się lokal kredytowany, który służy kredytobiorcom celem zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Ponadto, inne lokale znajdujące się we wskazanej nieruchomości są przedmiotem najmu osobom trzecim prowadzącym tam działalność usługową.

R. Ś. od 2005 r. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług związanych z poprawą kondycji fizycznej. W (...) jako stałe miejsce wykonania działalności gospodarczej, jak również adres do doręczeń wskazał: ul. (...), G. (tj. odrębny lokal niż kredytowany, znajdujący się w tym samym budynku). Kredytowany zaś lokal nie był powiązany z jakąkolwiek działalnością zawodową powodów - wydruk z (...) k. 140-140v, umowy najmu lokalów usługowych k. 142-145, zeznania powódki B. Ś. k. 206v-207, zeznania powoda R. Ś. k. 207-208.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów związanych z zawarciem umowy kredytu hipotecznego składanych przez strony postępowania. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu, nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści.

Sąd uznał także zeznania powodów małżonków Ś. za wiarygodne w całości. Z tych zeznań wynika, iż nie mieli oni możliwości negocjowania zapisów przedmiotowej umowy kredytowej waloryzowanej do waluty obcej (w tym dotyczących waloryzacji kredytu, tabeli kursowej, możliwości spłat kredytu bezpośrednio w walucie CHF w dniu zawarcia umowy, ani też możliwości wypłaty kredytu w walucie CHF) oraz, że pozostawali w przekonaniu o stabilności kursu franka szwajcarskiego. Powodom nie wyjaśniano, w jaki sposób będzie ustalany kurs franka szwajcarskiego, nie przedstawiano symulacji rat kredytu przy zmienności kursu CHF, nie wyjaśniano istoty waloryzacji, spreadu walutowego, ani też ryzyka walutowego. Przy zawieraniu umowy w walucie wymienialnej podkreślana była stabilność waluty CHF oraz korzyści płynące z zawarcia umowy kredytu w postaci niższych comiesięcznych rat w porównaniu do kredytu w PLN.

Sąd zaliczył w poczet materiału dowodowego również częściowe zeznania na piśmie świadka T. Ć. (k. 242-248). Świadek ta zeznawała jedynie ogólnie na temat procedur dotyczących kredytów waloryzowanych walutą obcą w pozwanym banku (nie odnosiła się do konkretnej umowy kredytowej zawartej przez powodów z uwagi na upływ czasu), jednak z jej zeznań wynikało, że wniosek kredytowy, jak również umowa kredytowa nie podlegały negocjacjom - obowiązywały wzory tychże dokumentów w pozwanym banku. W chwili złożenia wniosku kredytowego klienci wiedzieli jedynie, jaka będzie kwota w CHF, natomiast jaka będzie w walucie PLN - dowiadywali się w momencie wypłaty kredytu, która z kolei następowała po spełnieniu przez kredytobiorców warunków wypłaty. Klienci mogli spłacać kredyt bezpośrednio w walucie CHF, jeżeli mieli do tego założone konto walutowe oraz negocjować kurs waluty CHF dla wypłaty kredytu, kiedy kwota kredytu wyniosła co najmniej równowartość 10.000,00 Euro.

W. dodać należy, że postanowieniem z dnia 29 grudnia 2022 r. (k. 208v) Sąd wnioski dowodowe niezrealizowane w sprawie uznał jako za bezzasadne do przeprowadzenia w sprawie niniejszej. Należy bowiem zauważyć, że wysokość roszczenia powodów z tytułu nieważności umowy kredytowej wynikała z załączonego do akt zaświadczenia banku. W niniejszej sprawie Sąd uwzględnił powództwo główne powodów, stąd wyliczenia przy założeniu, że umowa wiąże i należy zastąpić postanowienia abuzywne innym mechanizmem waloryzacyjnym - były również bez znaczenia dla sprawy. Ponadto, okoliczności wskazane przez pozwanego, na które miałby zostać uwzględniony wniosek o dopuszczenie tego dowodu (a dotyczące m.in. wskazania, czy kurs stosowany przez bank był rynkowy) nie mają znaczenia skoro - w ocenie Sądu - ważne są jedynie okoliczności mające miejsce w trakcie zawarcia umowy kredytu, nie zaś te powstałe podczas jej wykonywania.

Co do przedłożonych przez strony postępowania dokumentów w postaci m.in. ekspertyz, opinii prywatnych, tabel, symulacji kredytowych, wyliczeń, dokumentów obrazujących ogólne procedury w pozwanym banku przy udzielaniu kredytów waloryzowanych do waluty obcej -wskazać należy, że nie sposób potraktować ich było inaczej jak tylko wywody mające wzmocnić stanowisko samej strony postępowania je przedkładającej (k. 34-36v, 151, 156-162, 164-167, 169-183, 185-193, 195-199).

Sąd zważył co następuje:

Roszczenie główne powodów R. Ś. i B. Ś. było uzasadnione w całości.

Nie istniała możliwość uwzględnienia roszczeń ewentualnych, gdyż doszłoby w rzeczywistości do ukształtowania stosunku prawnego przez Sąd, tj. zastąpienia postanowień abuzywnych innymi, nieprzewidzianymi przez strony (stąd też jednocześnie nie zachodziły podstawy do ustosunkowywania się do zarzutów podniesionych przez pozwanego do tego powództwa).

Poniżej zaprezentowano rozważania, które skłoniły Sąd do zajęcia takiego stanowiska.

Zgodnie z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c., postanowienie może być uznane za niedozwolone, jeśli jedną ze stron stosunku prawnego jest konsument.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że analizowane postanowienia dotyczą umowy zawartej z konsumentami. Powodowie bowiem potrzebowali środków pieniężnych na sfinansowanie wykończenia lokalu celem zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Pozwany w odpowiedzi na pozew co prawda zarzucił powodom brak ich związania z przepisami dotyczącymi ochrony praw konsumentów z uwagi na to, że powodowie w kredytowanej nieruchomości prowadzili również działalność gospodarczą (siłownię) i najmowali znajdujące się w tejże nieruchomości lokale celem prowadzenia usług przez inne osoby. Jak wynika jednak z zeznań powodów oraz z dokumentów dołączonych do akt sprawy (umowy kredytu, wniosku kredytowego) powodowie są właścicielami budynku mieszkalno-usługowego, położonego w G., przy ul. (...). W budynku tym znajduje się (jak wskazuje sama nazwa) lokal kredytowany, który służy powodom zaspokajaniu ich potrzeb mieszkaniowych (w którym to - jak wynika ze wstępu pozwu - zamieszkują do chwili obecnej), jak również inne lokale, służące powodom do prowadzenia działalności i będące przedmiotem najmu osobom trzecim w celach usługowych. Kredytowany lokal nie był zatem powiązany z jakąkolwiek działalnością zawodową powodów - w przeciwieństwie do innych lokali znajdujących się w tymże budynku (jednak co do pozostałych lokalów przedmiotowa umowa zaś się nie odnosi). Stąd też - w ocenie Sądu - trudno zgodzić się z pozwanym jakoby powodowie nie posiadali statusu konsumenta w chwili zawarcia niniejszej umowy. Należy przy tym zaznaczyć, że zgodnie z orzecznictwem (...), jeżeli czynność prawna ma mieszany charakter (służący po części celom konsumenckim, a po części celom związanym z działalnością gospodarczą), to nie znaczy, że automatycznie kredytobiorca tracić powinien status konsumenta. W wyroku z dnia 20 stycznia 2005 r. w sprawie G 464/01 Johann Gruber v. B. Wa AG, (...) uznał, że na tę wyjątkową ochronę powód może się powołać także wtedy, gdy cel gospodarczy lub zawodowy umowy jest marginalny i można go pominąć przy ocenie całokształtu okoliczności. Co więcej, w motywie nr 17 dyrektywy PE i Rady nr (...) z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów, zmieniająca dyrektywę Rady (...) i dyrektywę (...) Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylająca dyrektywę Rady (...)i dyrektywę (...)Parlamentu Europejskiego i Rady, prawodawca unijny wprost wskazał, że: „Definicja konsumenta powinna obejmować osoby fizyczne działające w celach niezwiązanych z ich działalnością handlową, gospodarczą, rzemieślniczą lub wykonywaniem wolnego zawodu. Jednakże w przypadku umów o podwójnym charakterze, gdy umowa zawierana jest w celach, które częściowo są związane z działalnością handlową danej osoby, a częściowo nie są z nią związane, a cel handlowy jest do tego stopnia ograniczony, że nie jest dominujący w ogólnym kontekście umowy, taka osoba również powinna być uznawana za konsumenta”.

Kolejnym warunkiem uznania danego postanowienia za niedozwolone jest stwierdzenie, że nie zostało ono uzgodnione indywidualnie przez strony. Ustawodawca w art. 385 1 § 3 k.c. doprecyzował, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na które konsument nie miał rzeczywistego wpływu.

Nie ulega wątpliwości, że przedmiotowa umowa kredytu w walucie wymienialnej stanowi przykład tzw. „umowy adhezyjnej”, czyli takiej, w której warunki umowne określane są jednostronnie przez przedsiębiorcę. Konsumentom pozostaje jedynie podjęcie decyzji, czy do umowy przystąpić. Przy zawieraniu umowy z konsumentami bank posługuje się opracowanym przez siebie wzorcem umownym, dlatego możliwości negocjacyjne osób przystępujących do umowy są ograniczone lub wręcz ich nie ma.

Nie zmieniają tego okoliczności związane z potencjalną możliwością, czy wolą dokonania takich uzgodnień, gdyż w świetle cytowanego wyżej art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c. takie postanowienia uważa się za nieuzgodnione indywidualnie.

W ocenie Sądu, postanowienia umowne, w których określono sposób przeliczenia kursu waluty z PLN na CHF i odwrotnie, nie były indywidualnie negocjowane. Powodowie w swoich zeznaniach wskazali, że postanowienia umowy kredytu nie podlegały indywidualnym negocjacjom, a z ich treścią zapoznali się dopiero w dniu podpisania umowy. Co więcej, pracownik banku (...) w swoich zeznaniach również wskazała, że bank przy zawieraniu umów z klientami korzystał z opracowanych wzorców i wobec tego nie mieli oni możliwości indywidualnego ustalania projektu umowy kredytowej. Jednocześnie świadek ta co prawda zaznaczała, że kurs waluty do wypłaty kredytu był negocjowany w przypadku, gdy kwota kredytu wyniosła co najmniej równowartość 10.000,00 Euro, jednak żadne okoliczności sprawy niniejszej nie wskazują, aby takie zasady miały odniesienie również do powodów. W aktach sprawy znajduje się „Potwierdzenie zawarcia negocjowanej, natychmiastowej transakcji wymiany walut” (k. 153), jednak jak sama nazwa wskazuje potwierdza on jedynie transakcję wymiany waluty z CHF na PLN do wypłaty kredytu, nie jest zaś dowodem na to, że powodowie rzeczywiście walutę kupna zastosowaną do wypłaty kredytu negocjowali w szczególności, iż w swoich zeznaniach zaprzeczali temu. W sprawie niniejszej zatem nie ma dowodów na to, by oferta zawarcia umowy w zakresie negocjowania kursów waluty obcej CHF została przez pozwany bank kredytobiorcom w ogóle złożona; zaś - nawet zawarcie przedmiotowej umowy - nie mogłoby skłonić do przekonania, że kredytobiorcy mogliby z pozwanym bankiem rzeczywiście negocjować kurs waluty CHF. Nie należy następnie podzielić stanowiska pozwanego, że kredytobiorcy mieli możliwość nie tylko spłaty kredytu środkami z rachunku bieżącego prowadzonego w walucie polskiej ( (...)), ale także z rachunku walutowego lub technicznego bezpośrednio w walucie, w której kredyt był denominowany, co - jak sugerował pozwany bank - skłaniać ma do wniosku, że korzystanie z tabeli kursów banku przy spłacie kredytu miało charakter fakultatywny i zależało wyłącznie od woli kredytobiorców. Należy zauważyć, iż możliwości takiej nie przewidywała umowa kredytowa, gdyż z jej zapisu (§ 13 ust. 1 pkt 1)) wyraźnie wynika, że spłata zadłużenia kredytobiorców z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorców prowadzonego przez bank. Powodowie dopiero w trakcie trwania umowy w walucie wymienialnej uzyskali od banku informację o możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF, z której to skorzystali (tj. zawarcie aneksu do umowy). Ponadto, kredytobiorcy nie mogli żądać wypłaty kredytu w walucie CHF, gdyż zgodnie z zapisem umowy, tj. § 5 ust. 3 pkt 2) - kredyt był wypłacany jedynie w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w RP (co niewątpliwie miało miejsce w sprawie niniejszej, albowiem kredytobiorcy chcieli wykończyć lokal znajdujący się na terenie kraju).

Następnie, trudno jest zgodzić się z pozwanym, iż strona powodowa miała wpływ na weryfikację tabeli kursów przy wypłacie kredytu, gdyż - zgodnie z zapisami umowy - pozwany zobowiązany był dokonać wypłaty kredytu maksymalnie do dnia 31 sierpnia 2007 r., po złożeniu przez kredytobiorców pisemnej dyspozycji i po spełnieniu przez nich szczegółowych warunków określonych w umowie - do trzech dni roboczych po stwierdzeniu spełnienia warunków, zaś o dniu postawienia kredytu do ich dyspozycji bank miał ich powiadomić w uzgodniony sposób. Zdaniem Sądu, zatem bez wskazania konkretnej daty wypłaty środków i tym samym braku wcześniejszej wiedzy powodów na temat wysokości kursu waluty obcej, przy zastosowaniu którego zostanie wypłacony kredyt na ich rzecz. Pozwany dalej wskazywał, że pomiędzy datą złożenia wniosku kredytowego a zawarciem umowy kredytu upłynęło około 2 tygodni, zatem w tym czasie strona powodowa mogła dokładnie przeanalizować warunki kredytu, jak również skonsultować ewentualne wątpliwości z osobą do tego kompetentną. Sąd również tego argumentu nie jest w stanie podzielić skoro kredytobiorcy na moment zawarcia umowy nie mieli wątpliwości co do treści umowy (w szczególności iż pracownik banku zapewniał ich o stabilności kursu CHF i przedstawił ów kredyt jako korzystny), zaś o jej abuzywnych postanowieniach powzięli wiedzę dopiero na dzień złożenia reklamacji, a zatem w 2022 r.

W realiach niniejszej sprawy nie wskazano zatem żadnego dowodu, aby kwestionowane postanowienia były indywidualnie negocjowane. Podkreślić przy tym należy, że przy ocenie danego postanowienia umownego za „indywidualnie negocjowane” liczy się realna możliwość zmiany danego, konkretnego postanowienia (co nie oznacza, że każdorazowo musi być ono zmodyfikowane), nie zaś sama możliwość złożenia wniosku w tym zakresie do banku (co do zasady bank ma bowiem obowiązek rozpatrzyć każdy wniosek złożony przez klienta).

Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, co w praktyce oznacza konieczność udowodnienia tej przesłanki przez przedsiębiorcę.

W sporze z konsumentem to pozwany bank winien zgodnie z art. 6 k.c. udowodnić, że postanowienia określające główne świadczenia stron zostały przez niego sformułowane w sposób zgodny z art. 385 1 § 1 k.c., gdyż to bank z takiego faktu wywodzi korzystny dla niego skutek w postaci wyłączenia możliwości badania tych postanowień pod kątem przesłanek abuzywności.

Pozwany następnie nie przedłożył żadnego materiału dowodowego, który wskazywałby na przekazanie wówczas powodom jakichkolwiek informacji pozwalających realnie ocenić zakres ryzyka kursowego i jego wpływ na stan ich zadłużenia i rzeczywisty koszt kredytu. Nie przedłożył także dowodów, które podważałby zeznania powodów, że byli przez pracownika banku przekonywani, iż oferowany im kredyt waloryzowany jest dla nich wyborem najkorzystniejszym.

Termin „kredyt denominowany” nie został wyjaśniony w żadnej z ustaw, a co za tym idzie, brak jest definicji legalnej omawianego pojęcia. Jak trafnie zauważa Rzecznik Finansowy, definicja kredytu waloryzowanego (denominowanego) wypracowana w praktyce obrotu gospodarczego opierać się może na twierdzeniu, że jest to „(…) kredyt udzielany w walucie polskiej (PLN) przy czym na dany dzień (najczęściej dzień uruchomienia kredytu), kwota kapitału kredytu (lub jej część) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Wysokość kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych określana jest zatem w walucie obcej, ale ich spłata dokonywana jest w walucie polskiej, po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień (najczęściej na dzień spłaty)”. Zgodnie z art. 69 ust. 2 pkt 4a) ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 1988 ze zm.), w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, umowa ta powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Przepis ten został dodany w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r., Nr 165 poz. 984, zwanej potocznie „ustawą antyspreadową”). Oznacza to, że art. 69 ust. 2 pkt 4a) u.p.b. nie obowiązywał w momencie zawarcia umowy kredytu, której postanowienia są przedmiotem rozważań Sądu. Dokonywanie oceny ważności umowy kredytowej następuje zaś na moment jej zawierania. W doktrynie i orzecznictwie jednolicie jest przy tym zajmowane stanowisko, iż kredyt denominowany do waluty obcej jest kredytem dopuszczalnym.

Kwestionowane przez powodów klauzule dotyczące denominacji są niejednoznaczne. O ich niejednoznaczności przesądza fakt, że konsumenci - nawet jeśli literalnie rozumieją kwestionowane postanowienie - w momencie zawarcia umowy nie są w stanie ocenić ostatecznej wysokości wynagrodzenia banku (z uwagi na przyznane mu w umowie uprawnienie do ustalania kursu wymiany walut według sporządzanej przez siebie tabeli, bez odniesienia ustalania kursu waluty obcej do żadnego obiektywnego miernika). Tym samym konsumenci nie mogą ocenić skutków ekonomicznych podejmowanej przez siebie decyzji.

Klauzule waloryzacyjne zawarte w przedmiotowej umowie kredytu w walucie wymienialnej z dnia 8 sierpnia 2007 r. nie mogą być traktowane jako li tylko dodatkowe postanowienia umowne, lecz stanowią essentialia negotii umowy kredytu denominowanego. Wobec tego, jako postanowienia określające główne świadczenia stron, mogą być oceniane pod kątem ich nieuczciwego charakteru tylko wówczas, jeżeli nie zostały one wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Wyrażenie ich prostym i zrozumiałym językiem nie sprowadza się jednak do formalnego pouczenia o możliwości wzrostu kursu waluty, lecz wymaga przekazania niezbędnych informacji w sposób, który umożliwia konsumentom oszacowanie - potencjalnie istotnych - konsekwencji ekonomicznych klauzuli denominacyjnej dla ich zobowiązań finansowych.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie ma żadnych podstaw do ustalenia, że powodowie zostali poinformowani przez bank przed zawarciem ww. umowy z 2007 r. o ryzyku kursowym w sposób, który mógłby uzasadniać przyjęcie, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny w rozumieniu art. 358 1 § 1 k.c., interpretowanego zgodnie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.

Powodowie wiedzieli, że zaciągają kredyt waloryzowany kursem CHF, a zatem wysokość rat będzie podążać za kursem franka szwajcarskiego, to jednak jest to równoznaczne zaledwie z formalnym poinformowaniem o ryzyku walutowym i w świetle kryteriów wynikających z orzecznictwa (...) nie wystarcza do uznania, że klauzula określająca główne świadczenia stron została wyrażona jasno i jednoznacznie. Nie przekazano im ani informacji, które pozwalałyby rozeznać się w tym, jak duże jest ryzyko znacznego wzrostu kursu, ani symulacji, które obrazowałyby, jak ewentualny wzrost kursu wpłynie na wysokość ich zadłużenia i realne koszty kredytu. Dowodem wystarczającym zaś na tą okoliczność nie mogą być informacje o ryzyku zawarte we wniosku kredytowym, czy też w końcowych postanowieniach umowy kredytu. Co więcej, wbrew stanowisku pozwanego banku, powodowie na moment zawarcia niniejszej umowy nie mogli mieć wiedzy na temat ryzyka kursowego skoro nie zaciągali wcześniej tego rodzaju kredytów. Natomiast posiadanie przez nich kredytu bez powiązania z walutą obcą, który funkcjonuje w oparciu o inne zasady - nie może świadczyć o tym, że ich poziom świadomości związany z ryzykiem kursowym był znacznie zwiększony (na co błędnie powoływał się pozwany).

Postanowienia umowy kredytu w walucie wymienialnej wskazane w stanie faktycznym, a dotyczące denominacji przyznawały pozwanemu nieskrępowane uprawnienie do jednostronnego wpływania na wysokość świadczeń stron ustalonych w umowie. Kursy zarówno kupna, jak i sprzedaży tej waluty, po których przeliczane są kwota kredytu i raty kapitałowo-odsetkowe, określane są każdorazowo w tabeli sporządzanej przez bank. Oznacza to, że wyłącznie jednej stronie stosunku prawnego zostało przyznane uprawnienie do jednostronnego i wiążącego określania wysokości wskaźnika wpływającego na wysokość świadczeń stron.

Z przyznanego uprawnienia banku wynika również brak możliwości zweryfikowania przez kredytobiorców kryteriów przyjętych przez pozwanego do ustalenia wysokości samego wskaźnika waloryzacji. W postanowieniach nie zostały sprecyzowane bowiem przesłanki ustalania kursów waluty obcej. Nie wskazano, czym pozwany kieruje się, ustalając wysokość kursu, co oznacza, że jest on przy ustalaniu wysokości świadczeń uprawniony do wybierania dowolnych kryteriów wpływających na ich wysokość. Rodzi to ryzyko, że wspomniane kryteria mogą być oderwane od rzeczywistości rynkowej, ustalane w arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumentów sposób. W konsekwencji wysokość kursów ustalanych przez bank może zostać ukształtowana na znacznie wyższym lub niższym poziomie niż średnie wartości na rynku walutowym i w konsekwencji zabezpieczać jedynie interesy pozwanego. Kwestionowane przez powodów postanowienia przyznają pozwanemu uprawnienie do uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumentów jest niemożliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów o obiektywne i przejrzyste kryteria, co wyklucza możliwość zweryfikowania przez konsumentów prawdziwości i zasadności działań podejmowanych przez pozwanego.

Kwestionowane postanowienia przewidywały, że wysokość zobowiązań będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty - kursu kupna i kursu sprzedaży. Mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do tabeli kursów. W § 1 pkt 7) umowy wskazano zaś jedynie, że jest to tabela kursów banku obowiązująca w chwili dokonywania przez bank określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w banku oraz na jego stronie internetowej.

W odpowiedzi na pozew pozwany twierdził, że stosowane przez bank kursy mają charakter rynkowy i wykazał, w jaki sposób bank ustala kurs kupna lub sprzedaży, figurujący w tabeli kursów walut na dany dzień. Abstrahując już od tego, czy wskazane przez pozwanego argumenty mają charakter przekonywujący, to na etapie zawierania umowy z 2007 r. konsumentom w najmniejszym stopniu nie wyjaśniono mechanizmu powstawania takiej tabeli, uniemożliwiając im całkowicie weryfikację rynkowości przedstawianych przez pozwanego kursów w niej zawartych. Stąd też zasady ustalania kursów walut obcych zawarte w załączniku do aneksu nr (...) są bez znaczenia na gruncie sprawy niniejszej skoro zostały one wprowadzone dopiero na etapie wykonywania umowy w 2018 r. (k. 27v), nie zaś na etapie jej zawarcia.

Przy ocenie kwestionowanych postanowień nie sposób również pominąć okoliczności, że zastosowany przez pozwanego mechanizm waloryzacji przewiduje dwukrotne przeliczenie kwoty zobowiązania przy wykorzystaniu dwóch różnych mierników. Bank potencjalnie może zastosować kurs kupna (w przypadku pierwotnego przeliczenia kwoty kredytu lub jego transzy) oraz kurs sprzedaży waluty waloryzacji (w przypadku przeliczenia poszczególnych rat kredytu). Co istotne, kurs kupna jest niższy od kursu sprzedaży. Takie ukształtowanie mechanizmu denominacji (przy uwzględnieniu okoliczności, że nie generuje on w praktyce po stronie banku konieczności dokonywania transakcji walutowych), prowadzi do uzyskania przez pozwanego dodatkowego wynagrodzenia, wysokości którego w momencie zawierania umowy kredytu konsumenci nie są w stanie w żaden sposób oszacować.

Bank musiał sobie zdawać sprawę z istotnej szansy na wzrost kursu CHF w okresie kredytowania, a wobec tego niewątpliwie przewidywał, że wzrost kursu franka szwajcarskiego spowoduje zwiększenie rzeczywistych kosztów kredytowania ponoszonych przez konsumentów, niwecząc rzekomą korzyść, jaką konsumenci mieli odnosić z niższego oprocentowania, a nawet gwarantując bankowi taką stopę zwrotu, jakiej nie mógłby osiągnąć z kredytów złotowych. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. W umowie powinny zawierać się konkretne mechanizmy pozwalające konsumentom zrozumieć transparentny i wymierny sposób ustalania kursów walut przez bank - nie jest wystarczające bazowanie na przeświadczeniu, że bank będzie uczciwie korzystał z przysługującego mu uprawnienia do jednostronnego ustalania kursów walut z uwagi na realia konkurencji na rynku.

Przez niedochowanie przez bank elementarnej lojalności konsumenci zostali zachęceni do zaciągnięcia zobowiązania (tj. zmiany umowy złotowej w umowę waloryzowaną walutą obcą CHF), które w razie wzrostu kursu narażało ich na znaczne dodatkowe koszty, a nawet mogłoby przekroczyć ich możliwości spłaty. Zamiast uświadomić im takie ryzyko, bank przekonywał, że oferuje produkt bezpieczny i tani. Powodowie nie mieli w związku z tym możliwości podjęcia rozważnej decyzji.

Problem nie powinien być przy tym sprowadzany do porównania kosztów kredytu waloryzowanego i złotowego, lecz wyraża się on w tym, że doprowadzono powodów do zawarcia umowy kredytu na okres 30 lat (tj. do 1 sierpnia 2037 r.), nie przedstawiając im rzetelnych i dostępnych dla banku informacji, które pozwoliłyby im oszacować konsekwencje ekonomiczne związania się umową w tym kształcie i podjąć świadomą decyzję.

Przedstawianie przez instytucję finansową, dysponującą profesjonalną wiedzą ekonomiczną, instrumentami pozwalającymi analizować dane spływające z rynku i prognozować zachowania kursów walut, konsumentom z kraju spoza strefy euro, zarabiającym w miejscowej walucie, kredytu denominowanego do CHF jako rozwiązania korzystniejszego z uwagi na formalnie niższe koszty (niższe oprocentowanie franka i/lub niższą marżę banku), i zatajenie przed nimi, że wzrost kursu franka zniweczy te korzyści, a także narazi na ponoszenie kosztów kredytowania znacznie wyższych, od tych którymi bank ich zachęcał na etapie zawierania umowy, musi być ocenione jako działanie nielojalne wobec konsumentów.

Naruszenie dobrych obyczajów przejawia się w działaniach banku polegających na przedstawianiu długoterminowego kredytu obciążonego ryzykiem walutowym jako rozwiązania korzystnego dla konsumentów, taniego i bezpiecznego.

Bank nie poinformował powodów rzetelnie o wpływie wzrostu kursu franka na rzeczywiste oprocentowanie, nie przedstawiając rzetelnych symulacji. Bank nie poinformował na przykład o wysokości kursu granicznego, przy którym rzekome korzyści z niskiego oprocentowania kredytu denominowanego są niweczone przez wzrost kursu waluty. Nie przedstawił symulacji wskazujących, jak wzrośnie wysokość raty oraz całkowity koszt kredytu w przypadku zwyżek kursu. Nie poinformował również, jaki może być scenariusz negatywny ruchu kursów CHF/PLN i jak wówczas, np. w razie kryzysu ekonomicznego skutkującego znacznym osłabieniem PLN wobec CHF, ukształtowałyby się obciążenia kredytobiorców. Dysponując oczywistą przewagą informacyjną bank nie przekazał powodom informacji o prognozach wynikających z danych ekonomicznych i geopolitycznych.

Podsumowując należy stwierdzić, że znacząca nierównowaga wynikających z umowy kredytu w walucie wymienialnej praw i obowiązków, o ile powoduje szkodę dla konsumentów, winna być każdorazowo traktowana jako przypadek rażącego naruszenia interesów konsumentów. Nierównowaga, która została wprowadzona na podstawie kwestionowanych postanowień umowy, dotyczących jednostronnego ustalania kursu wymiany walut przez bank, ma charakter niewątpliwie rażący. Na mocy tych postanowień cała decyzyjność dotycząca kursu walut pozostała uprawnieniem strony pozwanej.

W konsekwencji postanowienia stosowane przez pozwanego dotyczące zasad ustalania kursów wymiany walut są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów. Postanowienia te wprowadzają rażącą dysproporcję praw i obowiązków stron, przyznając jedynie jednej z nich uprawnienie do dowolnego ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczeń stron, przy jednoczesnym odebraniu drugiej stronie możliwości do weryfikowania poprawności działania silniejszej strony umowy. Należy zauważyć, że na konsumentów, poza ryzykiem kursowym, na które godzili się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko całkowicie dowolnego kształtowania kursu sprzedaży waluty CHF przez kredytodawcę.

Należy również zwrócić uwagę, że pozwany - będący profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego - w omawianym przypadku na mocy analizowanych postanowień wykorzystał swoją uprzywilejowaną pozycję.

Rażące naruszenie interesów konsumentów należy uznać za wadę pierwotną istniejącą w momencie zawierania umowy w walucie wymienialnej z 2007 r., dla oceny której okoliczności powstałe później - na etapie jej wykonywania - nie powinny mieć znaczenia (w tym spłata rat kredytu bezpośrednio w walucie obcej na mocy aneksu nr (...) z 2018 r. k. 27-27v).

W związku z niedopuszczalnością zastąpienia abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmianą ich treści przez sąd, istotne wydaje się rozważenie, czy umowy kredytu waloryzowanego po wyłączeniu niedozwolonych postanowień mogą dalej wiązać strony i być wykonywane. Postanowienia umowne regulują swoim zakresem zasady ustalania kursów wymiany walut, które odnoszą się do głównych świadczeń stron. Po wyłączeniu tych postanowień z obowiązujących umów, w żaden sposób nie są w nich uregulowane zasady denominacji kwoty kredytu, a co za tym idzie, również poszczególnych rat. W konsekwencji, brak jest możliwości ustalenia kwoty zadłużenia w walucie obcej. Należy wskazać, że nawet spłata zadłużenia bezpośrednio w walucie obcej (CHF) nie jest możliwa, gdyż nie sposób określić wysokości zadłużenia w związku z wadliwością denominacji kwot kredytów.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w cytowanym już wyroku z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (D. vs Raiffeisen) w tezie 1 wskazał, że „Art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”.

W tezie 3 (...) zakwestionował możliwość wypełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.

Jednocześnie możliwość wypełnienia luki przepisem dyspozytywnym lub mającym zastosowanie, gdy strony wyrażą na to zgodę, została ograniczona do sytuacji, w której usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 48 wyroku).

Należy podkreślić, że pozostawienie w obrocie umowy po wyeliminowaniu klauzuli waloryzacyjnej w istocie byłoby to nie tyle związaniem stron umową „w pozostałym zakresie”, co przewiduje art. 385 1 § 2 k.c., ile jej przekształceniem w inny rodzaj umowy kredytowej. Utrzymanie takiej umowy prowadzi do zmiany złożonych przy jej zawieraniu oświadczeń woli. Fakt, że kredyt był wypłacony w PLN i spłacany głównie w tej walucie nie oznacza, że był to kredyt złotowy, gdyż udzielany był przecież na zupełnie innych warunkach. Był to inny rodzaj kredytu, w tym znaczeniu, że był on waloryzowany miernikiem wyrażonym w obcej walucie, a oprocentowanie powiązane było z walutą, do której był denominowany. Zastosowanie w umowie miernika waloryzacji w postaci kursu CHF umożliwiało bankowi zabezpieczenie się przed stratami finansowymi w przypadku zmiany siły nabywczej pieniądza, a jednocześnie racjonalizowało oparcie oprocentowania kredytu na stawce LIBOR nie zaś WIBOR, co po stronie kredytobiorców z jednej strony rodziło wymierne korzyści (niższe oprocentowanie niż przy kredycie „czysto” złotowym), ale jednocześnie aktualizowało ryzyko walutowe. Przyjęcie, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa nadal może obowiązywać odnosi się do konkretnego stosunku zobowiązaniowego ukształtowanego zgodną wolą obu stron, a nie innego, który powstanie, gdyby zaaprobować omawiany pogląd.

Nie budzi zatem wątpliwości, że działanie banku było sprzeczne z dobrym obyczajami, polegało bowiem na zatajeniu przed konsumentami istotnych informacji, dostępnych dla banku, które pozwoliłyby konsumentom na podjęcie świadomej i rozważnej decyzji, na nieprzedstawieniu rzetelnych symulacji wykazujących wpływ wzrostu kursu franka na wysokość zobowiązań powodów i realny koszt kredytu. Bank tym samym doprowadził do zawarcia umowy kredytowej rażąco naruszającej interesy powodów.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że umowa kredytu w walucie wymienialnej, będąca przedmiotem oceny w tej sprawie jest nieważna. Zaznaczyć przy tym należy, że uznanie umowy za nieważną ze względu na abuzywność postanowień umowy kredytu, określających główne świadczenia stron - skutkowało upadkiem wszystkich obowiązków wynikających z umowy. Zatem wszystkie świadczenia spełnione w jej wykonaniu (nie tylko raty kapitałowo-odsetkowe) były nienależnymi.

Kolejnym argumentem przemawiającym za uznaniem umowy kredytu w walucie wymienialnej za nieważną jest - w ocenie Sądu - brak określenia w umowie w sposób konkretny i jasny dla konsumentów warunków zmiany oprocentowania kredytu jako istotnego elementu umowy kredytowej w świetle art. 69 ust. 2 pkt 5) oraz art. 76 ust. 1 ustawy prawa bankowego. Zawarcie umowy kredytowej z blankietowym, niekonkretnym określeniem zmiany oprocentowania kredytu zawartym w części III. umowy czyni przedmiotową umowę kredytu sprzeczną z naturą stosunku kredytowego, a tym samym przekraczającą granice swobody umów określone w art. 353 1 k.c.

Sąd podziela także stanowisko powodów, iż zawarta umowa kredytowa w walucie wymienialnej jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w świetle art. 58 § 2 k.c. Doprowadziła bowiem do sytuacji, w której strona pozwana mogła jednostronnie, arbitralnie modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców. Należy przy tym zauważyć, że powodowie nie zostali poinformowani w sposób uczciwy, z zachowaniem elementarnych zasad otwartości w obrocie gospodarczym o rozkładzie ryzyka walutowego. Bank natomiast przy zastosowaniu mechanizmu określonego we wzorcu umownym przyznał sobie uprzywilejowaną pozycję, przerzucając ryzyko ekonomiczne w całości na powodów. Umowa nie określa bowiem żadnej górnej granicy ryzyka ponoszonego przez powodów w związku ze zmianą kursu CHF, a dla banku takim limitem jest kwota kredytu udzielonego i wypłaconego w PLN.

Tak skonstruowana umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a tym samym nieważna ex tunc. Mając na względzie, że strona pozwana, zawierając umowę kredytu w walucie wymienialnej naruszyła zasady współżycia społecznego, przyznając sobie nieuprawnione korzyści jako uprzywilejowanej, silniejszej stronie stosunku zobowiązaniowego z konsumentami, za chybiony należy uznać zarzut strony pozwanej, iż wystąpienie przez powodów z żądaniem zwrotu uiszczonych świadczeń stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.). Zgodnie z utrwalonymi w tym zakresie poglądami orzecznictwa i doktryny, nie może się powoływać na klauzulę generalną nadużycia prawa ten, kto sam te zasady - w tym przypadku zasady współżycia dotyczące uczciwego rozłożenia ryzyka ekonomicznego - narusza.

Sąd w następnej kolejności chciałby zgodzić się także ze stanowiskiem powodów wskazującym, iż pozwany bank naruszył przy tym przepisy znajdujące się w ustawie z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. Nr 171, poz. 1206 ze zm.). Zgodnie z treścią art. 5 ust. 1 i ust. 3 pkt 5) ww. ustawy, praktykę rynkową uznaje się za działanie wprowadzające w błąd, jeżeli działanie to w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Wprowadzające w błąd działanie może w szczególności dotyczyć ceny, sposobu obliczania ceny lub istnienia szczególnej korzyści cenowej. Z kolei treść przepisu art. 6 ust. 1 ustawy wskazuje, że praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej niewątpliwie należy uznać, że pozwany bank - co Sąd zasygnalizował już powyżej - nie przekazał powodom istotnych informacji na temat spornej umowy, w tym o ryzyku związanym z jej zawarciem, czy też całkowitym koszcie kredytu, jaki powodowie poniosą na skutek stosowania przez bank spreadu walutowego. Przekazanie owych informacji niewątpliwie w oparciu o główne żądanie powodów (tj. ustalenie nieważności umowy kredytowej) pozwala przyjąć, iż gdyby bank udzielił im wystarczających informacji na temat przedmiotowej umowy kredytu to zapewne nie podjęliby oni decyzji o związaniu się ową umową. Stąd też zachowanie pozwanego wypełnia również przesłanki wynikające z cytowanej ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, a to - w ocenie Sądu - pozwala podzielić stanowisko Sądu Apelacyjnego wyrażone w wyroku z dnia 5 listopada 2019 r. w sprawie VI ACa 542/19 „(…)., że czynność prawna dokonana wskutek nieuczciwej praktyki rynkowej, która narusza dobre obyczaje (art. 4 ust. 1 u.p.n.p.r.), jest nieważna z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 KC.). Sprzeczność z tymi zasadami należy postrzegać in concreto w kontekście zarzucanej nieuczciwej praktyki rynkowej. Dlatego konieczne jest ustalenie, czy pozwany dopuścił się czynu nieuczciwej praktyki rynkowej przed zawarciem umowy, oraz czy w następstwie jego dokonania doszło do jej zawarcia (…).”.

Sąd jednocześnie, mając na uwadze, iż powodowie opierali swoje roszczenie na instytucji świadczenia nienależnego, z zastosowaniem przepisów bezpodstawnego wzbogacenia (nie zaś na instytucji związanej z nieuczciwymi praktykami rynkowymi, jedynie na marginesie powołując wspomnianą powyżej ustawę przy okazji omawiania naruszenia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.) - nie widział podstaw do ustosunkowywania się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia opartego na art. 12 ust. 1 pkt 4) ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, do którego ma zastosowanie art. 442 1 §1 k.c. Pozwany zaś takiego zarzutu nie wnosił co do podstawy żądania powodów (tj. przedawnienia z art. 118 k.c.).

Konsekwencją uznania, iż przedmiotowa umowa kredytu w walucie wymienialnej jest nieważna w całości, jest ustalenie, że nie istnieje między stronami stosunek prawny. Tym samym roszczenie o ustalenie nieistnienia tegoż stosunku należy uznać za zasadne. Powszechnie przyjmuje się przy tym, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje wówczas, gdy zachodzi niepewność stanu prawnego lub prawa powodująca konieczność ochrony prawnej. Interes prawny w ustaleniu istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego istnieje wówczas, gdy to ustalenie ma znaczenie dla obecnych, jak i przyszłych, możliwych praw i obowiązków podmiotu występującego z żądaniem.

Zdaniem Sądu, powodowie mają interes prawny w zakresie ustalenia nieistnienia stosunku prawnego pomimo przysługiwania im roszczeń o określone świadczenia. Umowa kredytu w walucie wymienialnej zawiązała długotrwały węzeł obligacyjny, świadczenia z tego stosunku zobowiązaniowego nie zostały w całości spełnione. Ewentualne uwzględnienie roszczeń powodów o zwrot nienależnie pobranych świadczeń, nie rozwiązuje w sposób definitywny sporu stron. Stwierdzenie nieistnienia stosunku prawnego rozstrzyga natomiast w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania na rzecz pozwanego określonych świadczeń w przyszłości, a zatem znosi wątpliwości, co do zakresu praw i obowiązków stron. Interes prawny powodów nie może być w pełni skonsumowany przez wystąpienie z żądaniem o zapłatę, chociażby z tego tytułu, że dopiero stwierdzenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z przedmiotowej umowy kredytowej, pozwoli na dokonanie wpisu o wykreśleniu hipoteki jako zabezpieczenia należytego wykonania umowy kredytu. Sąd w całości podziela w tym zakresie pogląd prezentowany przez powodów.

Reasumując, zarówno istnienie po stronie powodów interesu prawnego, jak i wyszczególnione w części zważeniowej uzasadnienia argumenty doprowadziły Sąd do uwzględnienia roszczenia powodów wywodzonego w oparciu o art. 189 k.p.c. w pkt I. wyroku.

Z treści pozwu, jak również z oświadczenia i zeznań powodów (k. 40, 206v) wynika przy tym, iż powodowie są w pełni świadomi konsekwencji, jakie niesie ze sobą ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, również w płaszczyźnie możliwości wystąpienia przez bank z roszczeniami względem powodów.

W konsekwencji należy uznać, że wskutek uiszczania przez powodów rat kredytu w ramach nieistniejącego stosunku stron, świadczenia stron poczynione na tej podstawie pozbawione są podstawy prawnej. Doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie banku. W art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalenia, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa, ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powodów, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego przesłankę jego wzbogacenia. Roszczenie powodów o zasądzenie na ich rzecz kwot w łącznej wysokości 108.913,45 zł i 11.768,56 CHF tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego od powodów rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od dnia 3 września 2007 r. do dnia 1 lipca 2022 r. oraz opłat za wydanie kopii dokumentów i zaświadczenia w związku z nieważnością umowy kredytu w świetle zaświadczenia z pozwanego banku jest więc zasadne, stąd też niezrozumiałym jest kwestionowanie przez pozwanego roszczenia powodów również co do wysokości. Sąd jednocześnie zasądził ww. kwoty łącznie na rzecz powodów, albowiem są oni małżonkami, pozostającymi w ustroju ustawowej wspólności majątkowej, a dochodzona przez nich suma stanowi składnik ich majątku wspólnego. O dacie wymagalności roszczenia z pkt II. wyroku i dacie naliczania odsetek Sąd orzekł w oparciu o art. 187 § 1 pkt 1 1 k.p.c., uznając, że jest nią data - zgodnie z żądanie pozwu - 30 czerwca 2022 r. Zgodnie bowiem z treścią art. 6 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu (...) (Dz.U. z 2015 r. poz. 1348 ze zm.), odpowiedzi na reklamację klienta należy udzielić bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 30 dni od dnia otrzymania reklamacji. Skoro zatem reklamacja powodów została przez nich nadana 30 maja 2022 r. (k. 39) - termin wskazany przez powodów jest właściwy, albowiem od tej daty pozwany był w opóźnieniu ze spełnieniem swojego świadczenia na rzecz kredytobiorców.

W niniejszej sprawie jednocześnie nie zachodzi możliwość uchylenia się od obowiązku zwrotu świadczenia z uwagi na to, że iż spełniający świadczenie mieli wiedzieć, że nie byli do niego zobowiązani. Brak płatności rat kredytu rodziłby dla powodów daleko idące konsekwencje, łącznie z zastosowaniem przymusu egzekucyjnego (naliczenie odsetek od zobowiązania przeterminowanego, w dalszej kolejności wypowiedzenie umowy kredytowej, postawienie całego zadłużenia w stan natychmiastowej wymagalności).

Konsekwencją nieważności umowy jest obowiązek pozwanego do zwrotu świadczenia jako świadczenia nienależnego, zgodnie z teorią dwóch kondykcji, zaprezentowanej przez Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 7 maja 2021 r.: „Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna”. Umożliwiało to uwzględnienie żądania pozwu bez brania pod uwagę w niniejszym postępowaniu m.in. ewentualnego zobowiązania powodów do zwrotu pozwanemu bankowi sumy wypłaconej im tytułem kredytu.

O kosztach (pkt III. wyroku) orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 1 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7) oraz § 10 ust. 2 pkt 1) w zw. § 2 pkt 7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych (z dnia 22 października 2015 r., Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.), mając na uwadze (tak jak przy rozliczeniu w pkt II. wyroku wpłat uiszczonych przez powodów na rzecz Banku) okoliczność, iż powodowie jako małżonkowie -pozostają w ustroju ustawowej wspólności majątkowej. Na koszty procesu poniesione przez powodów złożyły się: opłata sądowa od pozwu (1.000,00 zł), wynagrodzenie pełnomocnika w sprawie niniejszej (10.800,00 zł), wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu zażaleniowym (2.700,00 zł k. 229), opłaty skarbowe od pełnomocnictw (34,00 zł), tj. łącznie 14.534,00 zł. Sąd jedynie wyjaśniająco wskazuje, że wynagrodzenie pełnomocnika powodów należne było bez powiększenia o stawkę podatku VAT (o co wnosiła strona powodowa w pozwie), albowiem była to pomoc prawna świadczona z wyboru, nie zaś z urzędu.

Sędzia Mirosław Krzysztof Derda

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jolanta Urbanowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: