I Ca 164/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2018-05-09
Sygn. aktI.Ca 164/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 maja 2018r.
Sąd Okręgowy w Suwałkach I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSO Joanna Walczuk |
Sędziowie: |
SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz SSO Aneta Ineza Sztukowska (spr.) |
Protokolant: |
st. sekr. sąd. Ewa Andryszczyk |
po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2018 roku w Suwałkach
na rozprawie
sprawy z powództwa U. (...) N. Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W.
przeciwko M. P.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda U. (...) N. Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W.
od wyroku Sądu Rejonowego w Ełku
z dnia 17 stycznia 2018r., sygn. akt I C 716/17
oddala apelację.
SSO Joanna Walczuk SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz SSO Aneta Ineza Sztukowska
Sygn. akt I.Ca. 164/18
UZASADNIENIE
Powód U. (...)Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. wystąpił przeciwko M. P. z pozwem o zapłatę kwotę 6.412,54 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. Jednocześnie powód domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swe żądanie powód wskazał, iż na podstawie umowy z dnia 07 września 2015 roku nabył od (...) Bank S.A. wierzytelność w stosunku do M. P. z tytułu umowy kredytowej.
Pozwany M. P. nie uznał powództwa i domagał się jego oddalenia. Pozwany przyznał przy tym, że zawarł umowę z (...) Bank S.A. – nie potrafił jednak sprecyzować, w jakiej dacie to nastąpiło. Pozwany przyznał też, że nie spłacił całości zobowiązania w umowy tej wynikającego, ale również nie był w stanie sprecyzować wysokości zobowiązania pozostałego do uregulowania. Wreszcie, pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia oraz zakwestionował skuteczność nabycia wierzytelności dochodzonej pozwem przez powoda.
Wyrokiem z dnia 17 stycznia 2018 r. w sprawie sygn. akt I. C. 716/17 Sąd Rejonowy w Ełku powództwo oddalił.
Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynikało, iż w dniu 8 marca 2013 roku doszło do zawarcia umowy o kredyt – plan ratalny nr (...) pomiędzy (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W., a M. P.. Kwota udzielonego kredytu wynosiła 5.832,50 zł, a jego spłata miała nastąpić w 48 ratach płatnych miesięcznie. Termin płatności pierwszej raty miał przy tym nastąpić w dniu 15 kwietnia 2013 roku, zaś całkowita spłata kredytu miała nastąpić do dnia 15 marca 2017 roku. Kwota pierwszej raty wynosiła 195,95 zł, zaś pozostałych 174,21 zł. Powyższa umowa kredytowa została wypowiedziana przez (...) Bank Spółkę Akcyjną.
Z ustaleń poczynionych przez sąd I instancji wynikało też, że w dniu 31 sierpnia 2015 roku (...) Bank Spółka Akcyjna jako komandytariusz wniósł aportem do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółką komandytową wkład niepieniężny w postaci wymagalnych wierzytelności z tytułu udzielonych kredytów i pożyczek na podstawie umów, których stroną był (...) Bank Spółka Akcyjna. Wniesienie aportem wierzytelności odbyło się przez zmianę umowy spółki w formie aktu notarialnego sporządzonego przez notariusza W. R.. A. nr (...). Tego samego dnia (...) Bank Spółka Akcyjna oraz (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka (...) zawarły umowę sprzedaży udziałów (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz umowę przeniesienia ogółu praw i obowiązków komandytariusza (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej. Na podstawie powyższej umowy (...) stała się komandytariuszem spółki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej.
Dalej, Sąd I instancji ustalił, że uchwałą z dnia 7 września 2015 roku wspólnicy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej wyrazili zgodę na wycofanie przez (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółkę (...) wkładu niepieniężnego w postaci pakietu (...) wymagalnych wierzytelności wynikających z czynności bankowych, których stroną był (...) Bank Spółka Akcyjna. Tym samy (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka (...) weszła w miejsce (...) Bank spółki akcyjnej jako wierzyciela. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka (...) na podstawie umowy przeniesienia portfela z dnia 25 września 2015 roku zbyła na rzecz U. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu I. Zamkniętego przysługujące mu wierzytelności wynikające z umów bankowych zawieranych przez (...) Bank Spółkę Akcyjną, a będących aportem do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.
Sąd I instancji ustalił wreszcie i to, że dnia 20 stycznia 2017 r. Fundusz Sekurytyzacyjny U. 3 Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W. sporządził wyciąg z ksiąg rachunkowych, z którego wynika, że wysokość zadłużenia M. P. wynosi łącznie 6.412,54 zł, z czego 5.000,57 zł to niespłacony kapitał i i 1.411,97 zł to skapitalizowane odsetki.
Powyższych ustaleń Sąd I instancji dokonał przy tym w oparciu o dokumenty przedłożone przez powoda, a to umowę kredytu, wyciąg z ksiąg rachunkowych i zawiadomienie o przeniesieniu wierzytelności).
Na bazie powyższych ustaleń Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że żądanie pozwu nie zasługuje na uwzględnienie. Jak podkreślił Sąd Rejonowy, o istnieniu takich zobowiązań nie świadczy sama umowa kredytowa załączona do pozwu. Powód nie wskazał bowiem na jakiej podstawie i kiedy umowa ta została pozwanemu wypowiedziana (a co za tym idzie, w jakiej dacie wymagalne stało się roszczenie dochodzone pozwem), jak wyliczona została należność główna dochodzona pozwem, ile rat kredytu i kiedy zostało spłaconych przez pozwanego, a także za jakie okresy i według jakich stóp procentowych naliczono kwotę odsetek dochodzoną pozwem (jak też w jakiej części są to odsetki kapitałowe, a w jakiej za opóźnienie w płatności. O istnieniu należności dochodzonej pozwem, zdaniem Sądu I instancji, nie można też wnioskować na podstawie wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda. Dokument ten aktualnie ma bowiem walor jedynie dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód wyłącznie tego, iż osoba, która go podpisała złożyła zawarte w dokumencie oświadczenie. Nie korzysta on natomiast z domniemania zgodności z prawdą oświadczeń w nim zawartych. Jednocześnie Sąd I instancji skonstatował, że na podstawie dokumentów przedłożonych przez powoda nie da się stwierdzić, że rzeczywiście nabył on wierzytelność dochodzoną pozwem. W żadnym z tych dokumentów nie sprecyzowano bowiem konkretnie, jakie wierzytelności były przedmiotem obrotu, a z treści samej umowy przelewu wynika, iż powyższe obrazować winien wykaz wierzytelności, którego jednak strona powodowa Sądowi I instancji nie przedłożyła. Sąd Rejonowy zaakcentował przy tym, że na rozprawie w dniu 19.09.2017 r. pełnomocnik powoda został zobowiązany do przedłożenia wszelkich dokumentów dotyczących dochodzonego roszczenia, w tym wykazania legitymacji czynnej – w terminie 7 dni pod rygorem ujemnych skutków dowodowych. W odpowiedzi na powyższe wezwanie powód ograniczył się jednak wyłącznie do złożenia dokumentów, które już wcześniej znajdowały się w aktach sprawy, z tym że tym razem w formacie A4. Końcowo zaś, Sąd I instancji zważył, że roszczenie dochodzone pozwem uległo przedawnieniu w grudniu 2016 r., a zatem jeszcze przed zainicjowaniem przez powoda postępowania w sprawie niniejszej.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, zarzucając mu:
1) naruszenie przepisów postępowania, tj:
a) art. 232 kpc przez nieuzasadnione przyjęcie, że strona powodowa nie wywiązała się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z których wywodzi skutki prawne, w szczególności w zakresie legitymacji czynnej powoda oraz w zakresie wysokości i zasadności istnienia zobowiązania strony pozwanej względem strony powodowej oraz przerwania biegu przedawnienia dochodzonego roszczenia podczas gdy powód przedstawił dowody wykazujące przejście wierzytelności, a także dokumenty, z których wynika istnienie, wysokość oraz zasadność dochodzonego roszczenia, przerwanie biegu terminu przedawnienia dochodzonego roszczenia, które to dowody powinny być uznane za dowody wystarczające do udowonienia wysokości i zasadności dochodzonego roszczenia, legitymacji czynnej powoda oraz przerwania biegu terminu przedawnienia dochodzonego roszczenia
b) art. 233§1 kpc w zw. z art. 231 kpc przez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, dokonaną w sposób wybiórczy, a przez to uznanie przez Sąd I instancji, że powód nie wykazał zasadności dochodzonego roszczenia, podczas gdy powód przedłożył do akt niniejszej sprawy dokumenty, z których wprost wynika wysokość, zasadność, wymagalność dochodzonego w niniejszym postępowaniu roszczenia, a także przerwanie biegu terminu przedawnienia dochodzonego roszczenia
c) art. 245 kpc w zw. z art. 230 kpc przez uznanie, że dokumenty prywatne przedstawione przez powoda nie dowodzą w sposób wystarczający wysokości i wymagalności jego roszczenia i uznanie, że wyłącznie dokumenty urzędowe mogą stanowić wiarygodny dowód w postępowaniu sądowym podczas, gdy z przedłożonych przez powoda dokumentów prywatnych i urzędowych można wywieść zasadność roszczenia dochodzonego pozwem
d) art. 309 kpc przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że przedłożone kserokopie wykazujące legitymację czynną powoda oraz pozostałe dokumenty załączone niepoświadczone za zgodność z oryginałem nie stanowią dowodu na przysługiwanie powodowi legitymacji czynnej, istnienia wierzytelności, jej wysokości oraz wymagalności, podczas gdy ww. kserokopie stanowią inny środek dowodowy
2) naruszenie prawa materialnego, tj:
a) art. 6 kc przez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na uznaniu, że powód nie zadośćuczynił spoczywającemu na nim ciężarowi dowodu i nie udowodnił faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym w szczególności w zakresie legitymacji czynnej powoda oraz w zakresie wysokości i zasadności dochodzonego roszczenia, co stoi w sprzeczności z przedłożonymi do pozwu dokumentami
b) art. 123§1 pkt 2 kc w zw. z art. 124 kc przez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że w niniejszej sprawie roszczenie dochodzone przez powoda uległo przedawnieniu, podczas gdy dochodzona przez powoda wierzytelność nie uległa przedawnieniu
c) art. 509§1 kc przez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na uznaniu, że powód przedłożonymi dokumentami nie wykazał przejścia uprawnienia na rzecz następcy prawnego, podczas gdy powód przedstawił dokumenty, z których wynika legitymacja czynna powoda
d) art. 194 ust. 1 i 2 ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi przez ich niewłaściwą wykładnię i uznanie, że powód nie wykazał wysokości dochodzonego roszczenia, podczas gdy sam wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu stanowi dowód tego, że określona kwota wierzytelności jest wpisana w księgach rachunkowych względem określonego dłużnika na podstawie opisanego w tej księdze zdarzenia, co powoduje wobec nieprzedstawienia przez pozwanego odmiennych dowodów, konieczność uznania, że dokument w postaci wyciągu z ksiąg rachunkowych funduszu potwierdza wysokość dochodzonego roszczenia.
Jednocześnie, w apelacji powód zgłosił wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z szeregu dokumentów, w tym kopii umowy kredytu (analogicznej do tej, przedłożonej w toku postępowania pierwszoinstancyjnego), postanowienia komornika o umorzeniu egzekucji prowadzonej przeciwko pozwanemu na skutek wniosku (...) Bank S.A. w W., poświadczonej za zgodność z oryginałem umowy spółki komandytowej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w W., poświadczonego za zgodność z oryginałem protokołu z zebrania wspólników (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w W., poświadczonej za zgodność z oryginałem kopii załącznika do umowy cesji wierzytelności z dnia 31.08.2015 r., poświadczonej za zgodność z oryginałem kopii umowy sprzedaży udziałów, poświadczonej za zgodność z oryginałem umowy przeniesienia praw i obowiązków komandatariusza, poświadczonej za zgodność z oryginałem umowy przeniesienia portfela wraz z załącznikiem).
Pozwany M. P. odpowiedzi na apelację nie złożył.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja, jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw nie zasługiwała na uwzględnienie.
Wskazać należy na wstępie, iż zgodnie z art. 381 kpc Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się przy tym liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 20 maja 2014 r., III AUa 1912/13, opubl. w zbiorze orzecznictwa LEX za nr 1473665, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 października 2015 r., I ACa 492/15 opubl. w zbiorze orzecznictwa LEGALIS). Oznacza to, że obowiązki wynikające z art. 6 kc w zw. z art. 232 zdanie pierwsze kpc winny być realizowane przez stronę w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a przed sądem odwoławczym tylko w drodze wyjątku określonego w art. 381 kpc (por. wyrok Sądu Apelacyjnego Szczecinie z dnia 27 marca 2014 r., I ACa 930/13, opubl. w zbiorze orzecznictwa LEX za nr 1463793) . Innymi słowy, strona która nie podejmuje inicjatywy dowodowej, nie wykazuje starań o pozyskanie istniejących dowodów, nie może na etapie postępowania odwoławczego domagać się dopuszczenia dowodów, jeśli należyte wykonanie przez nią obowiązków wynikających z art. 6 kc i art. 232 kpc pozwalało na zgłoszenie stosownych wniosków dowodowych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej stwierdzić należy, że wnioski dowodowe powoda zawarte w apelacji musiały zostać ocenione jako spóźnione. Podkreślić trzeba, że uzasadniając potrzebę skorzystania z nowych, dodatkowych dowodów dopiero na etapie postępowania odwoławczego, powód wskazał, iż „konieczność ich powołania powstała dopiero na tym etapie, gdyż Sąd I instancji wydając wyrok na niekorzyść powoda, uniemożliwił stronie powodowej uzupełnienie materiału dowodowego o dokumentację, jaką Sąd ten uznał przy wyrokowaniu za niezbędną do wykazania legitymacji czynnej powoda, a także wykazania istnienia, wysokości oraz zasadności dochodzonego roszczenia, przerwania biegu przedawnienia w przedmiotowej sprawie”. Całą argumentację powoda mającą wykazać zasadność przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego przed Sądem II instancji sprowadzić można zatem do jednego: uzasadnienie Sądu Rejonowego powód potraktował jako poradę prawną i – na etapie postępowania odwoławczego – poradę tę postanowił wykorzystać. Taką taktykę procesową ocenić należy, zdaniem Sądu Okręgowego, jako niedopuszczalną. Po pierwsze bowiem, już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego Sąd Rejonowy dał stronie powodowej wyraźny sygnał, iż żądanie pozwu uważa za wątpliwe, w tym z powodu braku legitymacji czynnej. Świadczy o tym treść wezwania wystosowanego do powoda po rozprawie w dniu 19.09.2017 r., które Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego trafnie zresztą wyroku wyeksponował. Poprzez takie wezwanie Sąd I instancji dał stronie powodowej wyraźny sygnał, że rozstrzygnięcie sprawy na jej korzyść wymaga podjęcia inicjatywy dowodowej. Tymczasem inicjatywy takiej powód nie podjął; za taką inicjatywę nie mogło być bowiem potraktowane złożenie przez stronę powodową do akt sprawy dokumentów, które już wcześniej w aktach tych się znajdowały, z tym że tym razem w formacie A4. Stanowisko Sądu I instancji w powyższym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela. Dodać w tym miejscu należy, że w apelacji powód w żaden sposób nie wykazał, by z dowodów wnioskowanych w postępowaniu odwoławczym nie mógł skorzystać w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Niemożność skorzystania w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji z określonych okoliczności faktycznych lub środków dowodowych nie ma zaś miejsca, gdy istniała obiektywna możliwość powołania ich w tym postępowaniu, a tylko na skutek opieszałości, zaniedbań, zapomnienia lub błędnej oceny potrzeby ich powołania strona tego nie uczyniła. Taka obiektywna możliwość, w ocenie Sądu Okręgowego, po stronie powoda istniała w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Skoro więc powód jej nie wykorzystał, to musi ponieść tego konsekwencje w postaci pominięcia wniosków dowodowych zawartych w apelacji. Inne podejście do omawianej kwestii marginalizowałoby całkowicie znaczenie postępowania przed Sądem I instancji. Tego rodzaju konstatacji z oczywistych względów (choćby z uwagi na instancyjność postępowania sądowego) nie sposób podzielić.
Przechodząc zaś już do oceny zarzutów apelacyjnych wskazać należy w pierwszej kolejności, iż Sąd Okręgowy w całości aprobuje stanowisko Sądu Rejonowego, że powództwo nie mogło być uwzględnione. Zgromadzony materiał dowodowy został oceniony zgodnie z wymaganiami prawa procesowego, w tym też zgodnie z art. 230 kpc, 231 kpc, 232 kpc, 233 kpc, 245 kpc i art. 309 kpc których obrazę zarzucono w apelacji. Zgodzić należy się przy tym z Sądem Rejonowym, że materiał ten nie dawał podstawy do poczynienia ustaleń faktycznych uzasadniających roszczenie powoda.
W pierwszej kolejności zaznaczenia wymaga, że Sąd Rejonowy – wbrew zarzutom apelacji – nie odmówił wiarygodności kserokopii dokumentu w postaci umowy kredytowej przedłożonej przez powoda (posługiwanie się w apelacji określeniem kserokopia „dokumentów” jest stanowczą przesadą jako że jedyną kserokopią dokumentu złożonego przez powoda była kserokopia umowy kredytowej). W żadnym fragmencie pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku taka konstatacja się bowiem nie pojawia. Wprost przeciwnie, właśnie w oparciu o tę kserokopię umowy kredytowej Sąd I instancji ustalił, że w dniu 08 marca 2013 r. pozwany (...) Bank S.A. w W. zawarli umowę kredytu na kwotę 5.832,50 zł. Tym samym zawarte w apelacji zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 309 kpc ocenić należało nie tylko jako chybione, ale całkowicie niezrozumiałe i nieprzystające do realiów sprawy niniejszej.
Dalej, nie można zgodzić się z zarzutem apelacji, by Sąd I instancji – oceniając materiał dowodowy zaoferowany mu przez powoda – uchybił zasadom logicznego rozumowania tudzież doświadczenia życiowego. Podkreślić bowiem trzeba, że o naruszeniu art. 233 kpc nie może stanowić przekonanie powoda o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie innej niż ocena sądu (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 06 listopada 1998 r. w sprawie II CKN 4/98 niepubl. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r. w sprawie V CKN 17/2000 OSNC/2000/10/189, orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 05 sierpnia 1999 r. II UKN 76/99 OSNAPiUS 2000/19/732). W tym konkretnym wypadku, w przeciwieństwie do oczekiwań powoda, Sąd I instancji nie przydał dowodowi w postaci wyciągu z ksiąg funduszu inwestycyjnego rangi usprawiedliwiającej przekonanie o zasadności kwoty dochodzonej pozwem oraz istnieniu po stronie powoda legitymacji czynnej i – zdaniem Sądu Okręgowego – był do tego w pełni uprawniony, zważywszy na argumenty przedstawione w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Rację ma bowiem Sąd I instancji, że w świetle aktualnie obowiązujących przepisów (art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych – j. t. Dz.U. z 2018 poz. 56) wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu inwestycyjnego ma walor wyłącznie dokumentu prywatnego, a zatem dowodzi jedynie tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie w nim zawarte, a nie tego, że oświadczenie to odzwierciedla rzeczywisty stan faktyczny.
Z gruntu nieprawdziwe jest przy tym twierdzenie apelacji, że Sąd I instancji nie uwzględnił żądania pozwu li tylko z tej przyczyny, że powód nie poparł go dowodami w postaci dokumentów urzędowych. Otóż, Sąd I instancji wyraźnie wskazał, że żądania pozwu nie uwzględnił głównie z tej przyczyny, że nie przedstawiono mu dostatecznych dowodów (co nie oznacza wcale dowodów z dokumentów urzędowych) wykazujących nabycie wierzytelności wynikającej z umowy kredytowej z dnia 08 marca 2013 r. przez powoda jak też pozwalających ma zweryfikowanie wysokości dochodzonej pozwem należności pod względem rachunkowym w sprawie niniejszej. To stanowisko Sądu I instancji należy podzielić. Słusznie bowiem tenże Sąd wypunktował w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że sama umowa cesji wierzytelności przedłożona przez powoda nie precyzuje, by jej przedmiotem była wierzytelność z tytułu umowy z dnia 08 marca 2013 r. zawartej przez pozwanego (...) Bank S.A. w W.. Słusznie tenże Sąd wypunktował też, że dla ustalenia powyższego niezbędne byłoby przeanalizowanie treści wykazu wierzytelności, który stanowić miał załącznik do umowy przelewu – czego Sąd ten nie mógł uczynić z uwagi na brak inicjatywy dowodowej powoda (wykazu takiego ani choćby wyciągu z takiego wykazu powód w toku postępowania pierwszoinstancyjnego bezspornie nie przedstawił). Już tylko powyższe stanowiło dostateczną przyczynę braku podstaw do uwzględnienia powództwa. Niewątpliwie powód nie wykazał bowiem swej legitymacji czynnej. Tym niemniej, abstrahując od powyższego, zauważyć godzi się też, że słusznie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż na bazie przedłożonych mu przez powoda dowodów nie dało się zweryfikować kwoty roszczenia dochodzonego pozwem (negowanej przez pozwanego). Skoro bowiem z dowodów tych (ani choćby z twierdzeń pozwu) nie wynikało, w jakiej dacie umowę kredytową wypowiedziano pozwanemu, to jak można było skontrolować poprawność wyliczenia odsetek dochodzonych pozwem, zwłaszcza że w umowie kredytowej załączonej do pozwu wyraźnie przewidziano dwa rodzaje odsetek: kapitałowe (wynagrodzenie za korzystanie z kapitału) i za opóźnienie (karne), o różnej stopie (vide: §4 tejże umowy)? Zwłaszcza, że uzasadniając żądanie zapłaty odsetek powód wskazał, iż są to skapitalizowane odsetki umowne wraz ze skapitalizowanymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia, nie podając ani początkowej daty, ani końcowej daty naliczania tychże odsetek, ani kwot, od których zostały naliczone. Wątpliwości w tym zakresie nie rozwiewa wcale wyciąg z ksiąg rachunkowych powodowego funduszu. W tym dokumencie zawarto bowiem jeszcze mniej informacji aniżeli w pozwie, bo wyłącznie ogólną kwotę odsetek – nawet bez sprecyzowania, czy są to odsetki kapitałowe czy też od zadłużenia przeterminowanego. W świetle powyższego zarzuty apelacyjne zasadzające się na twierdzeniu, że powód wykazał żądanie pozwu tak co do wysokości jak i co do zasady (legitymacji czynnej) uznać należało za całkowicie chybione. Zgodzić należało się natomiast z Sądem I instancji, że powód nie udźwignął ciężaru dowodu w zakresie go obarczającym. Tym samym nie można uznać, by rozstrzygając sprawę niniejszą Sąd I instancji naruszył nie tylko art. 233 kpc, ale także art. art. 232 kpc, art. 246 kpc, art. 230 kpc, ale także art. 6 kc.
Odnosząc się do ostatniego z zarzutów apelacyjnych, tj. naruszenia art. 123§1 pkt 2 kpc w zw. z art. 124 kc, to uznać należało go za usprawiedliwiony aczkolwiek z przyczyn innych aniżeli podniesionych w apelacji. Skoro bowiem w sprawie niniejszej – na bazie materiału dowodowego zaoferowanego przez powoda – nie dało się ustalić daty wypowiedzenia umowy kredytowej pozwanemu, to ewentualne rozważania przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powoda przy założeniu hipotetycznej jedynie daty wypowiedzenia (jak uczynił to Sąd Rejonowy) prawidłowe nie było. Powyższe nie ma jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej jako że podstawą oddalenia apelacji (a wcześnie powództwa) jest niewykazanie przez powoda legitymacji czynnej w sprawie oraz wysokości dochodzonego roszczenia.
Mając wszystko powyższe na uwadze, z mocy art. 385 kpc, orzeczono jak w sentencji wyroku.
SSO Aneta Ineza Sztukowska SSO Joanna Walczuk SSO Elżbieta Iwona Cembrowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Walczuk, Elżbieta Iwona Cembrowicz
Data wytworzenia informacji: