III U 561/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2025-04-23
Sygn. akt III U 561/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 kwietnia 2025r.
Sąd Okręgowy w Suwałkach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia Danuta Poniatowska |
Protokolant: |
Marta Majewska-Wronowska |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2025 r. w S.
sprawy M. Ł. (1)
z udziałem M. Ł. (2)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
o ustalenie podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu
w związku z odwołaniem M. Ł. (1)
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
z 30 października 2024 r. znak (...)- (...) nr (...)
1. oddala odwołanie;
2. zasądza od M. Ł. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
UZASADNIENIE
Decyzją z 30 października 2024 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., powołując się na art. 83 ust. 1 pkt. 1, art. 6 ust. 1 pkt. 4, art. 11 ust. 2 i art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t. jedn. Dz. U. z 2024 r., poz. 497 ze zm.) oraz art. 83 §1 k.c. stwierdził, że M. Ł. (1) z tytułu umowy zlecenia na rzecz M. Ł. (2) od 2 lipca 2024 roku nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.
Organ rentowy wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w sprawie ustalenia okresu podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu oraz podstaw wymiaru składek M. Ł. (1). Po analizie zgromadzonej dokumentacji nie znalazł potwierdzenia, że M. Ł. (1) podjęła i wykonywała czynności na podstawie umowy zlecenia od 2 lipca 2024 roku. Wskazał m.in. iż stawka wynagrodzenia ustalona umową zlecenia w wysokości 80 zł brutto za godzinę była znacznie wyższa niż minimalna stawka przewidziana dla zleceniobiorcy, która zgodnie z obowiązującymi przepisami na dzień 1 lipca 2024 roku wynosiła 28,10 zł brutto za godzinę. Tak wysoka stawka w porównaniu do obowiązującej minimalnej, może wskazywać na celowe ustalenie wygórowanego wynagrodzenia w celu osiągnięcia korzyści wynikających z przysługującego zleceniobiorcy prawa do świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Z ksiąg rachunkowych zleceniodawcy wynikało, że łączne koszty działalności gospodarczej prowadzonej w lipcu i sierpniu 2024 roku przewyższały przychody z tej działalności, zatem nie było go stać na zatrudnienie M. Ł. (1) z tak wysokim wynagrodzeniem. W kontekście niskich przychodów z działalności gospodarczej, nieadekwatnie wysoka stawka za godzinę pracy sugeruje nieproporcjonalność względem możliwości finansowych przedsiębiorcy oraz chęć uzyskania wysokich świadczeń z FUS.
Odwołanie od tej decyzji złożyła M. Ł. (1), domagając się jej zmiany i ustalenia, że od 2 lipca 2024 roku podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Podniosła, iż podejmując zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia, pracowała u M. Ł. (2) przez okres, który uprawnia ją do ubiegania się o prawo do świadczenia chorobowego. Składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe odprowadza od 2018 roku. Wniosek o zasiłek chorobowy złożyła z uwagi na niezdolność do pracy w okresie ciąży, natomiast organ rentowy bezprawnie odmówił jej wypłaty tego świadczenia. Zlecenia podjęła się w celu realizacji kierunku zawodowego, poszerzania wiedzy, rozwijania swoich umiejętności i doświadczenia w pracy księgowego. Nie chciała bezczynnie siedzieć w domu. Jej celem było pięcie się po szczebelkach kariery zawodowej, a także wsparcie budżetu domowego. Wskazała, iż jej mąż w lipcu 2024 roku wznowił prowadzenie działalności gospodarczej, w związku z wygaśnięciem umowy o zakazie konkurencji. Natomiast odwołująca zrezygnowała z pracy w biurze rachunkowym, gdyż chciała pracować w firmie męża. Poprzednia ciąża przebiegała pomyślnie i nie musiała korzystać ze zwolnienia lekarskiego. Natomiast ostatnia, trzecia ciąża, przebiegała z komplikacjami i na zalecenie lekarza musiała odpoczywać oraz brać leki na nadciśnienie.
Uczestnik postępowania – M. Ł. (2), poparł stanowisko odwołującej (k. 82 akt).
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie od odwołującej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podtrzymał podstawy skarżonej decyzji.
Sąd ustalił, co następuje:
M. Ł. (1) (urodzona (...)) i M. Ł. (2) (urodzony (...)) od 24 września 2016 roku są małżeństwem. Mają wspólne dzieci: A. (ur. (...)), A. (ur. (...)).
M. Ł. (2) w okresie od 1 sierpnia 2015 roku do 31 stycznia 2024 roku był zatrudniony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w (...) S.A. jako magazynier (od 1 sierpnia 2015 roku do 31 marca 2018 roku) i handlowiec (od 1 kwietnia 2018 roku do 31 stycznia 2024 roku). W dniu 3 kwietnia 2018 roku M. Ł. (2) zawarł z (...) S.A. umowę o zakazie konkurencji, który obowiązywał go w trakcie zatrudnienia oraz przez rok od dnia wygaśnięcia lub rozwiązania umowy o pracę. W dniu 27 października 2023 roku uczestnik postępowania wypowiedział umowę o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Umowa o zakazie konkurencji została wypowiedziana przez (...) S.A. w dniu 31 maja 2024 roku z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia.
(dowód: odpis skrócony aktu maleństwa, odpisy skrócone aktów urodzenia - akta osobowe koperta k. 70 akt).
M. Ł. (1) 6 lipca 2019 roku ukończyła niestacjonarne studia w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w S. na kierunku ekonomia, specjalność gospodarka finansowania przedsiębiorstwa, uzyskując tytuł magistra.
W okresie od 1 sierpnia 2019 roku do 18 czerwca 2024 roku była zatrudniona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w Biurze (...) s.c. jako księgowa, w tym od dnia 1 stycznia 2022 roku na czas nieokreślony, za minimalnym wynagrodzeniem. W dniu 8 maja 2024 roku zwróciła się do pracodawcy o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron z dniem 18 czerwca 2024 roku, na co pracodawca wyraził zgodę.
(dowód: akta rentowe bez kolejno ponumerowanych kart, akta osobowe koperta k. 66 akt., PIT-11 k. 102-103, dyplom k. 105-106).
M. Ł. (2) 4 października 2023 roku rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej pod nazwą ML-M. Ł. (2), w zakresie wykonywania instalacji elektrycznych, wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych, naprawy i konserwacji urządzeń elektrycznych. W dniu 1 grudnia 2023 roku zawiesił wykonywanie działalności gospodarczej, natomiast 2 lipca 2024 roku wznowił jej wykonywanie. Odwołująca od 3 października 2023 roku jest pełnomocnikiem przedsiębiorcy (uczestnika postępowania).
(dowód: (...) k. 17-19v).
W dniu 2 lipca 2024 roku odwołująca zawarła z ML-M. Ł. (2) umowę zlenienia na okres od 2 lipca 2024 roku do 30 czerwca 2026 roku. Na jej podstawie miała wykonywać samodzielnienie prace księgowej, kadrowej oraz doradcy do spraw sprzedaży (handlowiec), za wynagrodzeniem 80 zł brutto za godzinę. W rejestrze godzin realizacji zlecenia za lipiec 2024 roku odwołująca wykazała łącznie 100 godzin i 31 lipca 2024 roku wystawiła rachunek do umowy zlecenia na kwotę 8.000 zł brutto. W sierpniu wykazała 58 godzin pracy, wystawiając rachunek na kwotę 4.640 zł brutto.
W dniu 9 lipca 2024 roku, w trakcie badania w gabinecie ginekologicznym lekarza B. C., odwołująca otrzymała potwierdzenie, że jest w ciąży. Jako datę ostatniej miesiączki wskazała 16 maja 2024 roku. Przewidywany termin porodu został wyznaczony na 20 lutego 2025 roku. Od 20 sierpnia do 19 listopada 2024 roku odwołująca przebywała na zwolnieniu lekarskim oznaczonym symbolem B- ciąża.
(dowód: akta rentowe bez kolejno ponumerowanych stron, karta ciąży k. 57-61 akt, umowa zlecenia k. 107-108 akt).
W 2023 roku uczestnik postępowania z tytułu działalności gospodarczej odnotował stratę w wysokości 10.272,51 zł. Natomiast dochód M. Ł. (2) z tytułu stosunku pracy w 2023 roku wyniósł 57.493,74 zł. W lipcu 2024 roku przychód z tytułu działalności gospodarczej wyniósł 30.629,50 zł a koszty 47.280,03 zł, natomiast w sierpniu przychód wyniósł 12.204 zł, koszty 4.151,15zł.
Z deklaracji rozliczeniowych za okres od lipca 2024 roku do stycznia 2025 roku wynikało, że uczestnik postępowania zadekretował osiągnięcie zerowego dochodu z prowadzonej działalności gospodarczej i korzystał z preferencyjnej podstawy wymiaru składek na swoje ubezpieczenie społeczne w wysokości 30% minimalnego wynagrodzenia za pracę.
(dowód: akta ZUS bez kolejno ponumerowanych kart, rozliczenia podatkowe k. 32-49, rozliczenia okresowe k. 50-54, faktury k. 111-115 i 121-122, deklaracje (...) k. 134-140v ).
Odwołująca wskazywała, że do rozwiązania umowy o pracę z biurem rachunkowym, w którym pracowała od 2018 roku, doszło z jej inicjatywy. Chciała „pójść na swoje” i wspomóc męża w prowadzeniu działalności gospodarczej. Jej wynagrodzenie w biurze wraz z premią wynosiło średnio 6.000 zł brutto. Do 16 czerwca 2024 roku przebywała na urlopie macierzyńskim. Nie miała żadnego doświadczenia jako handlowiec. Wcześniej nie mogła wspomagać męża, gdyż w momencie zarejestrowania działalności gospodarczej obowiązywała go umowa o zakazie konkurencji, natomiast ona musiała opiekować się kilkumiesięcznym synem. W momencie rozwiązywania umowy o pracę z biurem rachunkowym nie wiedziała, że jest w ciąży. Do lekarza ginekologa zgłosiła się, gdy nie dostała okresu i od razu założono jej kartę ciąży. Przyznała jednocześnie, że gdy spóźnił się jej okres, po tygodniu zrobiła test ciążowy. Przyznała, że przyjęta przez strony umowy stawka 80 zł brutto za godzinę była wysoka, ale mąż miał dość duże przychody. Z czasem okazało się, że występują też koszty związane z realizacją zamówień i ostatecznie przychód nie był zbyt wysoki. Księgowość prowadziła na programie „360 Księgowość”, którego wcześniej nie obsługiwała.
Uczestnik postępowania zrezygnował z pracy Spółce (...), z uwagi na coraz mniejsze zarobki oraz pogarszającą się atmosferę. Wiedział, że na rzecz spółki część zleceń wykonują też podwykonawcy i dlatego podjął decyzję o założeniu własnej działalności gospodarczej. Pierwotnie miał plan, aby pracować i prowadzić działalność gospodarczą. Problemem była umowa o zakazie konkurencji i dlatego zawiesił działalność gospodarczą. Uczestnik postępowania korzystał z preferencyjnej składki ZUS i liczył na spełnienie warunków do „Małego ZUS-u”. Po rozwiązaniu umowy o pracę pomagał ojcu w jego działalności gospodarczej, której profil jest zbliżony do jego działalności. Ojciec uczestnika postępowania zajmuje się elektryką oraz klimatyzacją, a księgowość prowadzi matka uczestnika postępowania, która na stałe pracuje jako pracownik banku. Matka uczestnika postępowania prowadzi księgowość męża w oparciu o program „360 Księgowość” i pomaga również jemu przy kwestiach księgowych. Wskazał, że współpracę z odwołującą rozpoczął w lipcu 2024 roku i miała ona pozyskać 10 klientów, jednak z żadnym nie została zawarta umowa pisemna, a jedynie ustne.
Świadek A. J. współpracował z uczestnikiem postępowania i odwołującą, gdyż dostarczał im materiały elektryczne. Odwołująca przyjeżdżała i odbierała faktury i składała zamówienia, gdy M. Ł. (2) nie mógł. Świadek J. M. – siostra odwołującej – otrzymała ofertę usługi zamontowania klimatyzacji i nosi się z zamiarem jej realizacji. Zawarła z uczestnikiem postępowania umowę słowną.
(dowód: wyjaśnienia odwołującej k. 82v-83, zeznania odwołującej k. 84v, wyjaśnienia uczestnika postępowania k.83-83v, zeznania uczestnika postepowania k. 84v-85, zeznania świadka A. J. k. 83v-84, zeznania świadka J. M. k. 84).
Sąd zważył, co następuje:
Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t. jedn. Dz.U. z 2024 r. poz. 497 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i art. 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są m.in. osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami" (pkt. 4 ust. 1 art. 6).
Z mocy art. 13 pkt 2 ustawy zleceniobiorcy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.
Stosownie do treści art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Umowa zlecenia należy do kategorii umów o świadczenie usług, a więc do wykonywania czynności mieszczących się w zakresie określonym wolą stron.
Strony zawierające umowę zlecenia, stosownie do treści art. 353 1 k.c. mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Wedle woli stron, umowa zlecenia może dotyczyć tak pojedynczego wykonania konkretnej czynności, jak i wykonywania wielokrotnego, powtarzalnego, rozciągniętego w czasie. Odpowiedzialność przyjmującego zlecenie jest rozpatrywana w zakresie jej starannego działania przy wykonywaniu przedmiotu zlecenia, co oznacza, że czynnikiem decydującym przy ocenie pracy tej osoby jest kryterium wykonywania przez nią czynności na określonym, ustalonym przez strony stosunku prawnego, poziomie. Elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia nie jest zatem wynik, lecz starania podejmowane w celu osiągnięcia tego wyniku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 1967 r., I CR 500/66, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 stycznia 2006 r. III AUa 1700/05). Wykonanie szeregu powtarzających się czynności, składających się na cykl systematycznych i regularnych działań jest cechą charakterystyczną dla umów o świadczenie usług. Elementami przedmiotowo wyróżniającymi umowę zlecenia (gdy chodzi o czynności prawne - art. 734 § 1 k.c.), jak i umowę o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (gdy chodzi o czynności faktyczne - art. 750 k.c.) są zatem starania celem wykonania umówionej czynności. Umowa zlecenia nie akcentuje rezultatu (wyniku) jako koniecznego do osiągnięcia. W umowie zlecenia przyjmujący zlecenie nie bierze na siebie ryzyka pomyślnego wyniku spełnianej czynności. Jego odpowiedzialność za właściwe wykonanie umowy oparta jest na zasadzie starannego działania (art. 355 §1 k.c.), w świadczeniu usługi rozłożonej w czasie istnieje związek wynagrodzenia z ilością, jakością i rodzajem usługi. W zobowiązaniach starannego działania podjęcie przez dłużnika wymaganych czynności przy zachowaniu wiążącego go stopnia staranności oznacza, że dłużnik wykonał zobowiązanie, pomimo że niekoniecznie osiągnięto określony cel umowy. Przy tym w umowie zlecenia mogą wystąpić cechy kierownictwa i podporządkowania, choć nie takie same, jak w zależności właściwej dla stosunku pracy (art. 22 § 1 i § 111 k.p. oraz art. 750 k.c.). Ogólna kontrola osoby zatrudnionej na podstawie umowy zlecenia, dokonywana przez zleceniodawcę z punktu widzenia rezultatów działalności, nie świadczy o podporządkowaniu pracowniczym. W ramach umowy zlecenia zleceniobiorca ma pewnego rodzaju swobodę w zakresie wykonania jego przedmiotu np. co do czasu i miejsca ma samodzielność w określaniu bieżących zadań. Sposób wykonywana pracy nie jest doprecyzowany za pomocą poleceń służbowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2020 roku I PK 126/19, postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2020r., I UK 350/19, z dnia 22 września 2020 roku , II PK 116/19, z dnia 22 października 2020 roku III UK 514/19). Wykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia - a nie tylko zawarcie umowy - stwarza obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowego (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z 16 czerwca 2020 roku, I UK 315/19).
W rozpoznawanej sprawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych zakwestionował fakt realizacji umowy zlecenia, zawartej przez odwołującą z M. Ł. (2) od 2 lipca 2024 roku. Organ rentowy stanął na stanowisku, iż umowa zlecenia została zawarte dla pozoru.
Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Przepis art. 83 k.c. charakteryzuje czynność prawną pozorną przez wskazanie trzech jej elementów, które muszą wystąpić łącznie: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli, albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałoby ze złożonego przez nią oświadczenia woli.
Odnosząc się do powyższej spornej kwestii należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę, iż w przedmiocie stosowania przepisów prawa cywilnego przy rozstrzyganiu sporów na tle ważności czynności prawnych stanowiących tytuł objęcia ubezpieczeniami społecznymi ukształtowało się bogate orzecznictwo sądowe. W licznych orzeczeniach dotyczących umów o pracę jako podstawy podlegania ubezpieczeniom społecznym podkreślano, iż umowa jest zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, z dnia 19 października 2007 r., sygn. II UK 56/07). Natomiast o czynności prawnej sprzecznej z ustawą lub mającej na celu obejście ustawy można mówić tylko wtedy, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie ma na celu obejścia prawa dokonanie czynności prawnej dla osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowych oraz wypadkowego i chorobowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia tymi ubezpieczeniami i ewentualnie korzystania z przewidzianych nimi świadczeń nie jest obejściem prawa (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04, z dnia 6 marca 2007 r., I UK 302/06, z dnia 2 lipca 2008 r., II UK 334/07).
Pozorność umowy o pracę zachodzi tylko wówczas, gdy strony formalnie łączą się więzią pracowniczą, jednak od samego początku nie mają one zamiaru jej realizować albo gdy deklarują, że łączy je umowa o pracę, a faktycznie realizują inny wzorzec umowny, np. umowę zlecenia. Reasumując, znaczenie ma faktyczne niewykonywanie pracy albo jej wykonywanie jednak w realiach nie korespondujących z właściwościami pracowniczymi. Pozorność umowy o pracę (art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p.) ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 3 listopada 2021 r., III AUa 1713/21)
Podobnie ma się rzecz z innymi umowami będącymi tytułem do podlegania ubezpieczeniom społecznym, także umową zlecenia. O pozorności umowy zlecenia można mówić tylko i wyłącznie wówczas, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako zleceniobiorca nie będzie wykonywać przedmiotu zlecenia, a osoba określona jako zleceniodawca nie będzie korzystać z jej świadczenia, czyli gdy strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść umowy zlecenia. Dopiero wykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia - a nie tylko zawarcie umowy - stwarza obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowego (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 16 czerwca 2020r., I UK 315/19). O prawidłowym zakwalifikowaniu umowy cywilnoprawnej nie decyduje wyłącznie nazwa umowy ani jej formalne postanowienia, ale także sposób jej wykonywania, a w szczególności realizowanie przez strony - nawet wbrew postanowieniom umowy - cech charakterystycznych dla danego stosunku prawnego, które odróżniają zawartą i realizowaną umowę od innych umów cywilnoprawnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 lutego 2016 roku, III AUa 2139/15). Umowa zlecenia zawarta pomiędzy stronami nie rodzi trwałego stosunku obligacyjnego przez sam fakt jej spisania, w sytuacji, gdy nie jest ona realizowana, a więc nie są wykonywane na jej podstawie ani obowiązki zleceniodawcy, ani zleceniobiorcy, a praca jest de facto wykonywana przez pracownika w ramach oraz w sposób charakterystyczny dla istniejącego pomiędzy stronami stosunku prawnego. Ponadto, umowa dotknięta sankcją bezwzględnej nieważności nie może wywołać skutku polegającego na powstaniu pomiędzy stronami stosunku prawnego, nawet jeżeli jest przez strony faktycznie wykonywana (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2014 roku, I PK 241/13).
Strony mogą dowolnie ustalać wzajemne stosunki prawne i układać relacje, jednak zasada swobody zawieranych umów doznaje ograniczenia w sytuacji, w której zawarcie postanowień umownych prowadzi do obejścia obowiązujących przepisów prawa, do nadużycia prawa, jego naruszenia, czy wreszcie naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej. O tym, czy strony prawidłowo układają i realizują stosunek prawny, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje formalne zawarcie umowy, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczna realizacja umowy, zgodnie z jej treścią i w warunkach charakterystycznych dla tego stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 czerwca 2022 r., III AUa 444/21).
Każde postanowienie umowy o pracę, zmierzające do wyłudzenia świadczeń z ubezpieczenia społecznego, należy ocenić jako nieważne wobec istnienia zamiaru obejścia prawa albo przez swą sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, wyrażającą się np. niegodziwością celu albo zderzeniem się z prawem innych ubezpieczonych. Z dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika dopuszczalność stosowania przez ZUS art. 58 k.c. oraz art. 83 § 1 k.c. do oceny ważności czynności prawnych w sferze prawa ubezpieczeń społecznych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2022 r., (...) 557/21).
Mając powyższe rozważania prawne na uwadze, Sąd przyjął, że w niniejszej sprawie umowa zlecenia z dnia 2 lipca 2024 roku była pozorna, gdyż została zawarta w celu ustalenia odwołującej wysokiej podstawy wymiaru, a następnie uzyskania wysokich świadczeń z tytułu ubezpieczenia chorobowego i macierzyńskiego.
Uzasadnione zastrzeżenia budziło już samo zatrudnienie odwołującej w ramach umowy zlecenia przez uczestnika postępowania, który dopiero rozpoczynał prowadzenie działalności gospodarczej. Jak wynika z zestawienia wyników finansowych firmy odwołującego za 2023 rok oraz lipiec i sierpień 2024 roku, działalność gospodarcza dopiero się rozkręcała i nie generowała zysków, a wręcz przeciwnie. W tym miejscu podkreślić należy, że uczestnik postępowania deklarował, że jego działalność nie będzie przynosiła znaczących przychodów, składając w tym zakresie stosowne deklaracje w ZUS-ie w celu skorzystania z preferencyjnych stawek ubezpieczeniowych.
Odwołująca do 16 czerwca 2024 roku przebywała na zasiłku macierzyńskim, ale nic nie wskazywało, aby miała problemy z powrotem do pracy. Zatem jej sytuacja była stabilna, gdyż posiadała zagwarantowana stałą pracę w zawodzie księgowego i stały dochód. Wysokość wynagrodzenia była ustalona na poziomie wynagrodzenia minimalnego, jednak według jej wyjaśnień, otrzymywała premie, co w efekcie dawało wynagrodzenie na poziomie ok. 6000 zł brutto. Tłumaczenie, że chciała wreszcie „pójść na swoje” i rozwinąć się zawodowo, w okolicznościach sprawy, nie przekonało Sądu. Uczestnik postępowania nie potrzebował fachowej obsługi księgowej na początkowym etapie prowadzenia działalności, a już na pewno nie wymagała ona zaangażowania księgowego w wymiarze 100 godzin miesięcznie, jak to wykazała odwołująca w lipcu 2024 roku. Należy podkreślić, iż uczestnik postępowania nikogo nie zatrudniał, zatem nie był zobowiązany np. do obliczania wynagrodzeń, co rzeczywiście wymaga zaangażowania księgowego i kadrowego. W większości sam realizował zamówienia i zlecenia, począwszy od zamówienia towaru w hurtowni, po odbiór i samą realizację zamówienia (montaż klimatyzacji etc.). W sprawie nie ma dowodów, żeby odwołująca w tym zakresie wykonywała czynności jako handlowiec. Zeznania świadka A. J. miały na celu uwiarygodnienie wersji odwołującej odnośnie wymiaru czasu, jaki poświęcała na pracę w ramach zlecenia. Przedstawione przez dowołującą dowody w postaci faktur czy ewidencji zakupów i sprzedaży, wskazują, iż ilość operacji księgowych nie wymagała takiego czasu, jaki wykazywała w rejestrze godzin realizacji zlenienia (100 godzin w lipcu i 50 godzin do 19 sierpnia 2024 roku). Zdaniem Sądu, w sytuacji uczestnika postępowania bardziej racjonalne i opłacalne byłoby skorzystanie z fachowego biura rachunkowego, np. tego w którym pracowała jego żona (odwołująca) i obniżenie kosztów związanych z obsługą księgową, generowanych przez umowę zlecenia zawartą z odwołującą.
Kolejną okolicznością potwierdzającą prawidłowość decyzji organu rentowego jest fakt, iż odwołująca od momentu zarejestrowania działalności gospodarczej przez uczestnika postępowania, była jego pełnomocnikiem. Potwierdza to wpis w (...). Czynności, które wykonywała jako pełnomocnik zbiegają się z tymi, które wykonuje np. księgowa (np. składanie deklaracji podatkowych do US). W sytuacji odwołującej występowało nakładanie się czynności, które wykonywała jako pełnomocnik i czynności typowo księgowych. W toku procesu wskazywała, że wykonywała inne czynności np. roznoszenie ulotek. Czynności te nie były objęte umową zlecenia, ale były przez nią wliczane do czasu pracy w ramach umowy zlecenia. Na czas trwania umowy zlecenia pełnomocnictwo nie zostało odwołującej wypowiedziane, tym samym, jej status pełnomocnika przedsiębiorcy uzasadniał selekcję czynności, które wykonywała jako zleceniobiorca. Zdaniem Sądu, ilość operacji księgowych nie wymagała tak dużego nakładu pracy, jak wykazała to odwołująca, tym bardziej, że miała status pełnomocnika przedsiębiorcy a czynności wykonywane w ramach pełnomocnictwa nie podlegają wliczeniu do czasu pracy w ramach umowy zlecenia.
Sąd analizował również wysokość stawki godzinowej, jaką strony umowy zlecenia przyjęły. Nie ulega wątpliwości, że stawki godzinowe księgowych są wysokie i stawka wynikająca z umowy zlenienia nie jest zawyżona. Natomiast jej wysokość należało oceniać z uwzględnieniem faktycznych czynności księgowych, wykonywanych przez odwołującą, a jak już wyżej wskazano, ich ilość nie była duża. Dodatkowo odwołująca miała rzekomo prowadzić księgowość w ramach programu, którego nie znała, a który obsługiwała i przyuczała ją teściowa, prowadząca księgowość męża (ojca uczestnika). Ponownego podkreślenia wymaga również sytuacja finansowa zleceniodawcy, którego działalność w rzeczywiści generowała straty. Tłumaczenie, że firma posiadała środki na wypłatę wynagrodzenia odwołującej, gdyż w lipcu i sierpniu 2024 roku zostały uregulowane gotówką faktury za wykonane zamówienia, były chybione. Przychody działalności gospodarczej uczestnika postępowania wystarczały de facto na pokrycie kosztów umowy zlecenia z odwołującą. Należy uznać za nierealne i sprzeczne z doświadczeniem życiowym, działania przedsiębiorcy, który dopiero zaczyna prowadzenie działalności gospodarczej i godzi się, aby cały jego przychód był przeznaczany wyłączenie na opłacenie usług księgowego. Podkreślenia wymaga, że praca odwołującej nie przynosiła żadnych dochodów, a jedynie generowała koszty. Odwołująca nie wykazała, aby jako handlowiec doprowadziła do zawarcia choćby jednej umowy na wykonanie usług. Twierdzenia, że w wyniku jej działań, uczestnik postępowania uzyskał 10 klientów nie znajdują żadnego potwierdzenia w sprawie. W aspekcie środków na wynagrodzenie odwołującej, należy podkreślić, że nie było ono jedynym kosztem działalności gospodarczej, gdyż uczestnik postępowania musiał zainwestować w sprzęt, materiały, czy np. zakup paliwa.
Odwołująca podkreślała, iż to, czy umowa zlecenia była realizowana, nie powinno być oceniane w aspekcie relacji, jakie łączą strony umowy. Ocena sytuacji stron umowy z zupełnym pominięciem tych relacji (małżonkowie) jednoznacznie wskazuje na brak logiki i racjonalizmu po stronie przedsiębiorcy, który sam nie uzyskuje przychodu, a wypracowane zyski przeznacza na wynagrodzenie księgowej. Natomiast przy uwzględnieniu zależności, jakie łączą strony, stan faktyczny jednoznacznie wskazuje, że umowa została zawarta wyłącznie w celu zapewnienia odwołującej rażąco wysokiej podstawy wymiaru składek, a następnie wysokich świadczeń z tytułu macierzyństwa. W okolicznościach niniejszej sprawy istotny jest ciąg zdarzeń, które warunkował fakt, że odwołująca dowiedziała się, że jest ponownie w ciąży. Podkreślenia wymaga również bardzo krótki okres, jaki minął od zawarcia umowy zlecenia do przejścia odwołującej na zwolnienie lekarskie z uwagi na ciążę.
W ocenie Sądu, okoliczności sprawy jednoznacznie wskazują, że doszło do zawarcia pozornej czynności prawnej. Wykonywanie umowy zlecenia u płatnika od 2 lipca 2024 roku w rzeczywistości nie miało miejsca, bowiem sporna umowa została zawarta wyłącznie w celu otrzymania przez odwołującą wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego i macierzyńskiego.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 §1 i §1 1 w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935 ze zm.).
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Danuta Poniatowska
Data wytworzenia informacji: