Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ua 21/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2025-03-27

Sygn. akt III Ua 21/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2025r.

Sąd Okręgowy w Suwałkach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

sędzia Cezary Olszewski

Protokolant:

Marta Majewska-Wronowska

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2025r. w Suwałkach na rozprawie

sprawy z wniosku K. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w E.

o odszkodowanie dla członka rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy

na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w E.

od wyroku Sądu Rejonowego w Suwałkach IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 16 października 2024r. sygn. akt IV U 164/23

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 11.10.2023r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., działając na podstawie ustawy z dnia 30 października 2002r.
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych

(Dz. U. z 2022r. poz. 2189), odmówił K. W. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 27.07.2022r. po zmarłym synu C. S. w dniu(...).

W uzasadnieniu decyzji wskazano, iż poszkodowany nie prowadził wspólnego gospodarstwa domowego z wnioskodawczynią oraz bezpośrednio przed śmiercią nie przyczyniał się do jej utrzymywania. W wyniku postępowania wyjaśniającego ustalono, iż wnioskodawczyni nie zamieszkiwała z synem pod adresem ul. (...), (...)-(...) J.. Ponadto poszkodowany bezpośrednio przed śmiercią osiągał niskie dochody i nie mógł bezpośrednio przyczyniać się do utrzymania matki.

Odwołanie od tej decyzji wniósł pełnomocnik procesjonalny K. W., domagając się jej zmiany i ustalenia wnioskodawczyni prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 27.07.2022 r. po zmarłym synu C. S., ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz odwołującej kosztów procesu według norm przepisanych.

Wskazał, iż odwołująca prowadziła wspólne gospodarstwo domowe wraz z synem C. S. od 02.2021 r. pod adresem S., ul. (...). Wyżej wymieniony lokal zajmowali na podstawie umowy użyczenia zawartej z A. Ś. i w związku z tym ponosili opłaty za czynsz oraz media w wysokości około 500 - 700 zł miesięcznie. Umowa obowiązywała do dnia 10.10.2022r. Natomiast pod adresem J., ul. (...), zamieszkiwał ojciec zmarłego E. S. oraz jego brat D. S.. W związku ze śmiercią C. S. oraz E. S. (zm. 20.09.2022 r.), odwołująca nie była w stanie samodzielnie ponosić kosztów utrzymania gospodarstwa domowego w S., wobec czego, wraz z zakończeniem umowy użyczenia lokalu mieszkalnego, przeprowadziła się pod adres J., (...), gdzie do chwili obecnej zamieszkuje z synem D. S.. Ponadto poszkodowany C. S. od co najmniej 2015 roku wykonywał prace jako pracownik fizyczny (m.in. pracownik ogólnobudowlany, betoniarz - zbrojarz) na terenie Polski oraz w 2018 roku Holandii. Na dzień wypadku wykonywał zlecenie na rzecz E. G. (...) (...) z siedzibą w S.. Za każdą godzinę wykonania zlecenia otrzymywał faktycznie 23 zł netto, a liczba godzin zlecenia miesięcznie wynosiła średnio 160 h. Natomiast odwołująca natomiast jest osobą bezrobotną, utrzymuje się jedynie z prac dorywczych, osiągając przychód maksymalnie 500-600 zł miesięcznie i nie jest w stanie sama się utrzymywać. Przed śmiercią C. S. partycypował w opłatach za wspólne mieszkanie w S., kupował m.in. produkty spożywcze i środki czystości, a także lekarstwa dla K. W. oraz przekazywał jej drobne kwoty pieniężne na bieżące wydatki.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. w odpowiedzi na odwołanie domagał się jego oddalenia oraz zasądzenia od odwołującej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podtrzymał podstawy skarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 16.10.2024r. Sąd Rejonowy w Suwałkach zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż przyznał odwołującej się jednorazowe odszkodowanie w kwocie 57.115,00 zł z tytułu wypadku przy pracy z dnia 27.07.2022r. po zmarłym w dniu 27.07.2022r. C. S. (pkt 1) oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. na rzecz odwołującej się koszty zastępstwa procesowego (pkt 2).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i podstawę prawną:

C. S. – syn odwołującej - pozostawał zatrudniony na podstawie pisemnej umowy zlecenia zawartej z E. G. (...) ul. (...), (...)-(...) S. na okres od 01.07.2022r. do 31.12.2022r. Zgodnie z umową zleceniobiorca zobowiązał się do wykonania prac na stanowisku „pracownik ogólnobudowlany”. Za wykonanie zlecenie przysługiwało mu wynagrodzenie w kwocie 20 zł brutto za godzinę pracy.

Do wypadku śmiertelnego C. S. doszło w dniu 27.07.2022 r. o godzinie 6:05na placu budowy związanej z przebudową budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. (...) w S., w wyniku której powstaną 42 lokale mieszkalne. Tego dnia zleceniobiorcy C. S. oraz T. G. wraz z pracownikiem K. S. przyjechali na parking przy terenie budowy około godziny 6:00. Wzięli narzędzia i udali się na teren budowy po drodze witając się z Ł. P. właścicielem firmy Przedsiębiorstwo Handlowo Usługowe - (...) oraz S. G. właścicielem firmy (...) (głównym wykonawcą). Następnie szczytową klatką zleceniobiorcy C. S. oraz T. G. wraz z pracownikiem K. S. udali się na poddasze budynku. Zapalili lampę i rozłożyli narzędzia. Zleceniobiorca T. G. oraz pracownik K. S. zostali przy giętarce do blachy, a C. S. udał się w stronę wyłazu na dach znajdującego się przy klatce środkowej. Następnie wszedł po drabinie na dach i udał się idąc po kalenicy w kierunku komina, którego obróbkę prowadził dnia poprzedniego. W między czasie pracownik K. S. poprosił zleceniobiorcę T. G. aby ten zmierzył wymiar obróbki blacharskiej do wykonania na dachu budynku. W związku z powyższym T. G. udał się w kierunku włazu na dach znajdującego się przy klatce środkowej. W tym samym czasie pracownik K. S. usłyszał jak ktoś idzie po dachu w miejscu gdzie wykonywał pracę (tj. na wysokości pierwszej - szczytowej klatki schodowej), a następnie huk jakby coś uderzyło o dach. Po chwili przybiegł zleceniobiorca T. G. i powiedział, że C. S. spadł z dachu. Następnie obydwoje zbiegli na dół gdzie zobaczyli leżącego na ziemi C. S. oraz Ł. P., który się nad nim pochylał i sprawdzał czynności życiowe oraz wzywał pogotowie. C. S. zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń doznanych z upadku z wysokości około 10m na grunt.

Organ rentowy uznał zdarzenie z dnia 27.07.2022r. za śmiertelny wypadek przy pracy.

Z dalszych ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że C. S. zmarł jako kawaler, dzieci nie posiadał i do dnia śmierci pozostawał na stałe zameldowany w domu rodzinnym w J. przy ul. (...). Natomiast od lutego 2021r. zamieszkiwał wspólnie z matką K. W. pod adresem S., ul. (...). Lokal ten zajmowali na podstawie umowy użyczenia zawartej z A. Ś. i w związku z tym ponosili opłaty za czynsz oraz media w wysokości około 500 - 700 zł miesięcznie. Wykonali również remont użyczonego im lokalu (malowanie ścian). Umowa obowiązywała do października 2022r. – wówczas K. W. po śmierci byłego męża E. (zm. 20.09.2022r.) zamieszkała na stałe w domu rodzinnym w J. przy ul. (...).

Natomiast C. S. od co najmniej 2015 roku wykonywał prace jako pracownik fizyczny (m.in. pracownik ogólnobudowlany, betoniarz - zbrojarz) na terenie Polski oraz w 2018 roku - Holandii. Na dzień wypadku wykonywał pracę na zlecenie na rzecz E. G. (...) (...) z siedzibą w S..

Odwołująca jest osobą bezrobotną, utrzymuje się jedynie z prac dorywczych, osiągając przychód maksymalnie 500-600 zł miesięcznie. Wobec tego, że nie była w stanie sama się utrzymywać, C. S. partycypował w opłatach za wspólne mieszkanie w S., kupował m.in. produkty spożywcze i środki czystości, a także lekarstwa dla matki. Ponadto, przekazywał jej też drobne kwoty pieniężne na bieżące wydatki.

Sąd Rejonowy uznał, iż odwołanie K. W. zasługiwało na uwzględnienie. Wskazując na art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 13 ust. 1 zd. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 30.10.2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2022r. poz. 2189) uznał, iż odwołująca wykazała, że jej zmarły syn C. S., bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do jej utrzymania. W tym zakresie wskazał na jej status osoby bezrobotnej i fakt utrzymywania się z nisko dochodowych prac dorywczych (do 500 zł miesięcznie z tytułu sprzątania, gotowania). Ponadto odwołująca nie mogła podjąć stałej pracy z uwagi na zły stan zdrowia i brak wykształcenia oraz kwalifikacji. Z kolei C. S. od co najmniej 2015 roku wykonywał prace jako pracownik fizyczny (m.in. pracownik ogólnobudowlany, betoniarz - zbrojarz) na terenie Polski oraz w 2018 roku - Holandii. Na dzień wypadku wykonywał pracę na zlecenie na rzecz E. G. (...) (...) z siedzibą w S., pracował też dorywczo na rzecz zleceniodawczyni w weekendy oraz dorywczo w wolnym czasie. C. S. zdecydował o przyczynianiu się do utrzymywania matki K. W., robili wspólnie zakupy, przekazywał jej część zarobionych pieniędzy. Sąd Rejonowy wskazał na materiał dowodowy, w tym dokumentację finansowo - płacową dotycząca C. S., wyjaśnienia odwołującej, a także zeznań świadków: N. S., J. M., I. K., A. Ś., E. G., D. S. i R. G.. Uznał, iż wszystkie te dowody jednoznacznie wskazują, iż zmarły C. S. bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do utrzymania matki K. W.. W ocenienie Sądu pierwszej instancji o tym, że przyczynianie się do utrzymania matki przez C. S. nie było symboliczne świadczy fakt, iż po jego śmierci odwołująca nie była w stanie sama się utrzymać zamieszkując w S. i od początku października 2022r. przeprowadziła się do domu rodzinnego w J. przy ul. (...), gdzie obecnie mieszka wspólnie z synem D. S.. C. S. w chwili śmierci prowadził z matką wspólne gospodarstwo domowe, gdyż od lutego 2021 r. wspólnie z nią zamieszkiwał pod adresem: S., ul. (...). W tym zakresie ustalenia Sadu Rejonowego opierały się na wyjaśnieniach odwołującej się oraz zeznaniach świadków, które zostały uznane za logiczne, spójne, wiarygodne, nie sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego.

Zważywszy na powyższe Sąd Rejonowy uznał, iż C. S. przed swoją śmiercią przyczyniał się do utrzymania matki K. W., ponadto prowadził z nią wspólne gospodarstwo domowe. Odwołująca jest więc osobą uprawnioną, w świetle art. 13 ust. 1 i 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 27.07.2022r. po zmarłym w dniu 27.07.2022r. C. S..

Kwotę jednorazowego odszkodowania w wysokości 57.115 zł Sąd Rejonowy ustalił na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 2 ustawy wypadkowej w zw. rozporządzeniem Ministra Rodziny i Polityki Społecznej w sprawie wysokości kwot jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej z dnia 16.02.2023r. (M.P. z 2023r. poz. 252).

W przedmiocie kosztów procesu orzekł na zasadzie art. 98 §1, §11 i §3 k.p.c. w zw. z §9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2023 r. poz. 1935).

Apelację od tego wyroku złożył organ rentowy, zaskarżając go w całości, zarzucając naruszenie przez Sąd Rejonowy przepisów prawa procesowego w postaci art. 233 §1 k.p.c. poprzez brak wnikliwego rozważenia całokształtu materiału dowodowego oraz błędną ocenę zgromadzonych dowodów polegającą na niezgodnym z zasadami życia codziennego i logiką ustaleniu, że:

a) zmarły C. S., nie mający szczególnych kwalifikacji, zatrudniany głównie na podstawie krótkotrwałych umów zlecenia, był w stanie dostarczać odwołującej środków utrzymania w okresie od lutego 2021r., chociaż zgodnie z zeznaniami PIT z 2021r. zmarły C. S. uzyskał w 2021r. dochód roczny w postaci 1.655 zł, a w 2022 r. - dochód w kwocie 2.234 zł;

b) odwołująca nie była w stanie sama się utrzymać i konieczne było wsparcie zmarłego C. S. w dostarczaniu jej środków utrzymania z uwagi na pogorszenie jej stanu zdrowia uniemożliwiającego jej podjęcie zatrudnienia, pomimo tego, że:

- odwołująca nie przedłożyła żadnej dokumentacji medycznej potwierdzającej pogorszenie jej stanu zdrowia ani nie wykazała, że od lutego 2021r. zaszły jakiekolwiek zmiany w sposobie zarobkowania przez nią na utrzymanie,

- odwołująca się była zarejestrowana jako bezrobotna bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych od 2007 r. i od tej daty samodzielnie utrzymywała się z prac dorywczych bez rejestracji bez jakiejkolwiek pomocy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czy też pełnoletnich dzieci, które w tym okresie mieszkały i pracowały w S.,

- o braku możliwości samodzielnego utrzymania się przez odwołującą świadczy fakt, że umowa użyczenia została rozwiązana w październiku 2022r. oraz przeniesienie się do domu w J., przy ul. (...), chociaż przeprowadzka ta zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego z wysokim prawdopodobieństwem wiązała się ze śmiercią byłego męża odwołującej we wrześniu 2022r. oraz możliwością powrotu do mieszkania stanowiącego jej współwłasność, z którego to domu odwołująca się wyprowadziła w związku z rozwodem i relacjami łączącymi ją z byłym mężem,

- zmarły syn C. S. dostarczał odwołującej środków utrzymania w związku z potwierdzeniem przez świadka I. K. jednokrotnej zapłaty przez zmarłego C. S. za zakupy, które odwołująca robiła z synem, a także córkę odwołującej N. S., która nie utrzymywała z odwołującą bliskich relacji, o czym świadczy fakt, że ani razu nie odwiedziła brata i matki w ich rzekomym miejscu zamieszkania na ul. (...) w S.,

- po śmierci syna C. S. odwołująca utrzymuje się sama bez pomocy żadnego z pełnoletnich dzieci oraz bez korzystania z pomocy Gminnego Ośrodka Pomocy (...) w J..

c) odwołująca prowadziła wspólne gospodarstwo ze zmarłym synem C. S. od lutego 2021r. pomimo tego, że:

- zmarły C. S. we wszelkich umowach zlecenia, umowach o pracę oraz zeznaniach podatkowych podawał jako adres swojego zamieszkania, a nie zameldowania J., ul. (...),

- odwołująca składając wyjaśnienia informacyjne podała inną nazwę ulicy niż ulica (...) w S., której dotyczyła spisana umowa użyczenia,

- fakt użyczenia lokalu mieszkalnego w S., przy ul. (...) nie podlegał zgłoszeniu do Urzędu Skarbowego w przeciwieństwie do umowy najmu, gdyż użyczająca nie osiągała przychodu podlegającego opodatkowaniu i nie została zawarta taka umowa na piśmie, w związku z czym brak jest pewności co do tego czy umowa taka została faktycznie zawarta, a jeśli tak to w jakiej dacie,

- umowa użyczenia miała zostać zawarta przez odwołującą i jej zmarłego syna ze świadkiem A. Ś., którą ze starszą córką odwołującej łączyły tak bliskie relacje, że córka odwołującej była chrzestną wnuka odwołującej,

- umowa użyczenia miała zostać zawarta z A. Ś., osobą młodą na dorobku, która miała na utrzymaniu rodzinę i okresowo korzystała z lokalu użyczanego rzekomo odwołującej się i jej zmarłemu synowi, a która to nie była w stanie precyzyjnie określić okresów korzystania przez nią z rzekomo użyczanego lokalu, chociaż zasady doświadczenia życiowego wskazują, że osoby mające na utrzymaniu rodzinę korzystają z każdej możliwości uzyskania dodatkowego zarobku i nie użyczają osobom niespokrewnionym wyłącznie za opłaty lokalu mieszkalnego, stanowiącego ich własność;

d) odwołująca prowadziła wspólne gospodarstwo ze zmarłym synem pomimo tego, że fakt ten potwierdzili świadkowie, którzy nie odwiedzali odwołującej w użyczanym lokalu jak córka N. S., J. M. i I. K., nie sprawdzali sposobu korzystania z użyczanego lokalu jak A. Ś. lub odwiedzający odwołującą sporadycznie jak świadek D. S.;

e) odwołująca się przy pomocy oświadczeń m.in. J. M., u którego pracowała bez rejestracji próbowała uwiarygodnić fakt dostarczania jej środków utrzymania poprzez zakup drewna opałowego, chociaż opał ten był faktycznie zakupywany do domu w J., w którym odwołująca się nie zamieszkiwała od rozwodu, a w użyczany rzekomo lokal był ogrzewany elektrycznym piecykiem.

2. Oparcie zaskarżonego wyroku na błędnych ustaleniach faktycznych polegających na przyjęciu że:

a) odwołująca prowadziła wspólne gospodarstwo domowe ze zmarłym C. S.,

b) zmarły C. S. dostarczał odwołującej środków utrzymania,

c) odwołująca spełniała warunki do nabycia prawa do jednorazowego odszkodowania dla członka rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy,

3. Mające wpływ na wynik niniejszego postępowania naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 13 ust. 1 i 2 pkt 3 w zw. z art. 14 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych polegające na niewłaściwym zastosowaniu przez Sąd pierwszej instancji oraz przyznanie odwołującej się prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 27.07.2022r. po zmarłym C. S. wskutek błędnego uznania, że odwołująca spełnia warunki do nabycia tego prawa, tj. przed śmiercią syna C. S. prowadziła z nim wspólne gospodarstwo domowe oraz zmarły C. S. dostarczał odwołującej środków utrzymania.

4. Mające wpływ na wynik niniejszego postępowania naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 6 k.c. w zw. z art. 13 ust. 1 i 2 pkt 3 ustawy z dnia 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych poprzez błędne uznanie, iż odwołująca się wykazała fakt dostarczania jej środków utrzymania przez zmarłego syna C. S., fakt, iż syn C. S. był w stanie dostarczać jej środków utrzymania, fakt konieczności dostarczania jej przez syna środków utrzymania wynikał z pogorszenia jej stanu zdrowia uniemożliwiającego podjęcie stałego zatrudnienia w sytuacji, gdy odwołująca była zarejestrowana bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych i podejmowała się prac dorywczych bez rejestracji faktycznie jeszcze przed rozwodem z ojcem zmarłego, tj. kilkanaście lat temu.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania K. W. oraz zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Poczynione w sprawie przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, zasługują na aprobatę i sąd drugiej instancji, przyjmuje je za własne.

Podniesiony w apelacji zarzut, obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie jest zasadny. Wskazany zarzut nakierowany głównie na zanegowanie istnienia wspólnego gospodarstwa domowego poprzez wykazanie braku wspólnego zamieszkiwania odwołującej i jej syna, przybrał ostatecznie postać polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu i jako taki nie może doprowadzić do oczekiwanego skutku. Sąd pierwszej instancji, szczegółowo wskazał jakim dowodom i dlaczego dał wiarę. Przywołana przez ten sąd argumentacja nie narusza zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Zarzut apelacji oparty jest w istocie na innej ocenie materiału dowodowego i budowaniu w tym zakresie alternatywnego stanu faktycznego. To, że organ rentowy wskazane dowody ocenia inaczej i wyprowadza z nich inne wnioski, nawet gdyby były one także poprawne z punktu widzenia logicznej poprawności oraz zgodności z zasadami doświadczenia życiowego, nie może doprowadzić do skutecznego zanegowania ustaleń dokonanych przez sąd w zaskarżonym wyroku. Dla skuteczności zarzutu obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. konieczne bowiem jest wykazanie właśnie rażącego naruszenia dyrektyw oceny dowodów wskazanych w przywołanym przepisie, czyli wykazania, że ocena sądu jest rażąco sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego i dlaczego (tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 2.02.1996 r., II URN 56/95, z 10.06.1999 r., II UKN 685/98). Nie może stanowić przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów oparcie się na zgodnych i jednoznacznych zeznaniach świadków i odwołującej, przy braku jakichkolwiek dowodów przeciwnych.

Ocena czy osoba „pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym” zależy od okoliczności konkretnego przypadku, przy czym sam fakt wspólnego zamieszkiwania nie może mieć decydującego znaczenia. Cechami charakterystycznymi dla prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego może być udział i wzajemna ścisła współpraca w załatwianiu codziennych spraw związanych z prowadzeniem domu, niezarobkowanie i pozostawanie w związku z tym na całkowitym lub częściowym utrzymaniu osoby, z którą się gospodarstwo domowe prowadzi, a wszystko to dodatkowo uzupełnione cechami stałości, które tego typu sytuację charakteryzuje (tak. Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 08.04.2014r., sygn. III AUa 682/13). Oceniając materiał dowodowy zgormadzony w sprawie należało mieć na uwadze, iż zgon C. S. był wynikiem nagłego i niespodziewanego zdarzenia. W normalnie toczącym się życiu (a tak było przed jego śmiercią) ani on, ani jego matka (odwołująca) nie gromadzili dokumentów „na wszelki wypadek”, wychodząc z założenia, że kiedyś mogą okazać się pomocne. Odnosi się to np. do rachunków za zakupy produktów spożywczych czy opału. W tym zakresie, z uwagi na brak dowodów w postaci np. rachunków za zakupy, odwołująca podjadała próbę wykazania, iż wraz z C. S. prowadziła wspólne gospodarstwo domowe i że to on finansował koszt wspólnego zamieszkiwania, na podstawie zeznań świadków. Zeznania te zostały ocenione przez Sąd Rejonowy prawidłowo, z uwzględnieniem konkluzji płynących z innych dowodów zgromadzonych w sprawie. Apelujący wywodził między innymi, iż zmarły syn C. nie mógł się przyczynić się do utrzymania matki, bo sam dysponował niskimi dochodami co potwierdzają zeznania PIT. Takie wnioskowanie opiera się na błędnym założeniu, że wszystkie dochody są zgłaszane do opodatkowania, podczas gdy powszechnie wiadomo, że od lat funkcjonuje tzw. szara strefa (szczególnie w budownictwie), a dochody pracowników budowlanych należą do jednych z wyższych. Fakt wykonywania prac budowlanych przez zmarłego był bezsporny, bo to podczas takich doszło do wypadku. Argumentacja apelacji dotycząca wskazywania przez zmarłego adresu zamieszkania w J. przy ulicy (...) jest również nietrafna, bowiem rozróżnianie zameldowania i zamieszkania jest przypisane z reguły ludziom bardziej obeznanym z prawem. Przysłowiowy „przeciętny K.” pojęcia te utożsamia z faktem zameldowania i trudno oczekiwać od robotnika budowlanego pogłębionej analizy przy wypełnianiu dokumentów.

Także argumenty apelacyjne sprowadzające się do twierdzeń, że młode niezamożne osoby z reguły wynajmują lokale, a nie ich użyczają, czy że świadkowie potwierdzali fakt zamieszkiwania mimo, że nie odwiedzali mieszkających tam osób nie stanowią podstaw do wykluczenia prawidłowości ustaleń sądu rejonowego. Zeznania świadków nie zostały skutecznie podważone, a fakt posiadania wiedzy o zamieszkiwaniu niekoniecznie musi wiązać się z osobistą bytnością w lokalu. Doświadczenie życiowe uczy, że większość ludzi zna miejsca zamieszkiwania sąsiadów nigdy nie goszcząc w ich lokalu (domu, mieszkaniu). Jeżeli zaś chodzi o prezentowany przez skarżącego pogląd dotyczący wątpliwości związanych z użyczaniem lokalu, to przyjmowany przez skarżącego stereotyp (że lokale się wynajmuje), znajduje liczne odstępstwa czego uczy doświadczenie życiowe. Niejednokrotnie spotyka się sytuacje, że wolne lokale są czasowo użyczane bliższym czy dalszym znajomym, bądź bliższej czy dalszej rodzinie.

W kontekście przedstawionej argumentacji wskazać należy, że wiedza i doświadczenie życiowe pozwalają na konstatację, że dorosłe dzieci często biorą na utrzymanie, lub wspomagają finansowo rodziców/rodzica nieposiadającego pracy, własnego mieszkania i własnych pieniędzy. Skutkiem takiej sytuacji jest to, że dorosłe dziecko jest we wspólnym gospodarstwie domowym z rodzicem, tak jak miało to miejsce w sytuacji C. S. i odwołującej, na co wskazuje zebrany w sprawie materiał dowodowy.

Reasumując stwierdzić należy, że prawidłowo został ustalony przez sąd rejonowy stan faktyczny.

Zważywszy na powyższe za niezasadne należało uznać zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego. Zarzut naruszenia prawa materialnego winien być bowiem odnoszony do określonego stanu faktycznego - który skarżący akceptuje - a do którego to stanu faktycznego wadliwie zastosowano prawo materialne (poz. wyrok Sadu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23.02.2016 r. III AUa 919/15). Jako, że sąd drugiej instancji nie uwzględnił zarzutów dotyczących wadliwego ustalenia stanu faktycznego, także zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego uznać należało za bezzasadne.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

mt

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Edyta Kołowczyc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Cezary Olszewski
Data wytworzenia informacji: