I C 254/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2025-08-12
Sygn. akt: I C 254/25
UZASADNIENIE
Powodowie D. S. i A. S. (1) wystąpili przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. z pozwem o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kwoty 151 296,34 zł tytułem zwrotu nienależnych świadczeń wykonywanych na rzecz pozwanego w okresie od 26 stycznia 2008 roku do 24 grudnia 2024 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia 4 marca 2025 roku do dnia zapłaty oraz ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) z dnia 11 stycznia 2008 roku.
Powodowie nadto domagali się zasądzenia od strony pozwanej na ich rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od sumy tych kosztów od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty w tym wszystkich uiszczonych opłat sądowych i zaliczek, opłat skarbowych od pełnomocnictwa oraz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.
W uzasadnieniu powodowie podali, że łącząca ich z pozwanym umowa o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) z dnia 11 stycznia 2008 roku, którą zawarli działając jako konsumenci, zawiera klauzule abuzywne, a mianowicie § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy kredytu oraz § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10 ust. 4, § 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu, po wyeliminowaniu których umowa ta nie może nadal obowiązywać pomiędzy stronami, jako bezwzględnie nieważna. Nadto, w ocenie powodów, kwestionowana przez nich umowa kredytowa zaburzała równowagę kontraktową na wyłączną korzyść pozwanego, który wykorzystał swoją silniejszą pozycję względem konsumenta oraz nieświadomość i brak specjalistycznej wiedzy co do ryzyka związanego z oferowanym produktem. Dodatkowo jest ona nieważna również w związku ze sprzecznością jej postanowień z art. 69 ustawy Prawo bankowe i zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) oraz jako konsekwencja przekroczenia granic swobody umów określonej w treści art. 353 1 k.c.
Na skutek nieważności przedmiotowej umowy całość środków pobranych przez pozwanego od powodów stanowi w ocenie powodów świadczenie nienależne, którego zwrotu powodowie domagają się na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Powodowie jednocześnie wskazali, iż w wykonaniu wspomnianej umowy kredytu uiścili na rzecz pozwanego łącznie kwotę 151 296,34 zł. Wobec nieważności umowy powyższe świadczenia stanowią świadczenia nienależne, co usprawiedliwiało wniesione w sprawie niniejszej roszczenie o zapłatę.
W odpowiedzi na pozew pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w W. nie uznał powództwa i domagał się jego oddalenia (kwestionując je co do zasady, jak również co do wysokości) oraz zasądzenia od powodów na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw.
Argumentując swoje stanowisko w sprawie, pozwany przyznał, iż zawarł z powodami umowę kredytu szczegółowo opisaną w pozwie. Pozwany zanegował jednak roszczenia powodów, wskazując, iż rzeczona umowa kredytu stanowiła umowę kredytu indeksowanego kursem (...) i nie zawiera klauzul abuzywnych (niedozwolonych) w szczególności, iż powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie (...) od momentu zawarcia umowy. Na wypadek nie podzielenia tego stanowiska, pozwany zasugerował, że wyeliminowanie kwestionowanych przez powodów zapisów nie powoduje nieważności umowy. Możliwym jest bowiem zastąpienie ich kursem średnim (...) określanym przez NBP głównie w oparciu o treść art. 358 § 2 k.c., jak również art. 41 Prawa wekslowego, tudzież art. 24 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim. Ponadto zdaniem pozwanego powodowie byli świadomi ryzyka kursowego istniejącego zarówno na etapie wypłaty, jak i spłaty kredytu oraz jego wpływu na zaciągnięte zobowiązanie, zaś w toku wyjaśniania stronie powodowej przez pracownika pozwanego postanowień umowy nie doszło do uchybień obowiązkom informacyjnym. Na wypadek nie uwzględnienia przez Sąd powyższej argumentacji, pozwany podniósł zarzut art. 409 k.c. oraz braku interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie.
Sąd ustalił, co następuje:
D. S. i A. S. (1) potrzebowali środków pieniężnych na zakup mieszkania na rynku wtórnym. Jako że nie dysponowali wystarczającymi środkami pieniężnymi na realizację powyższego celu postanowili zaciągnąć zobowiązanie kredytowe. Potrzebowali określonej kwoty, był to ich pierwszy kredyt, robili więc rozeznanie, szukając banku który udzieliłby im takiego kredytu. Wówczas udali się do Banku (...) S.A. z siedzibą w W. (zwany dalej Bankiem), gdzie pracownik Banku poinformował, że ich zarobki nie kwalifikują się do wzięcia kredytu w złotówkach i zaproponował im kredyt waloryzowany do waluty obcej (...). Pracownik Banku wskazywał powodom, iż jest to bardzo doby kredyt, że marża jest niska oraz że rata również będzie niska. Dodatkowo wskazał, że tego typu rozwiązanie jest dla nich najkorzystniejsze pod względem finansowym, gdyż kurs (...) jest bardzo stabilny, zaś jego ewentualny wzrost będzie stosunkowo niewielki, a w powiązaniu z niskim oprocentowaniem kredytu raty kredytowe nadal będą niskie.
W efekcie powyższego, powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu, który Bank zweryfikował pozytywnie.
Kredytobiorcy jednocześnie podpisali przedłożoną im przez Bank informację dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej, zgodnie z którą, wybierając zadłużenie w walucie obcej kredytobiorcy korzystali z niższego oprocentowania w porównaniu z kredytem złotowym i spłatą miesięcznie niższej raty kredytu. Dotyczyło to głównie kredytów w euro i frankach szwajcarskich, a wynikało ze znacznej różnicy w wysokości stawek referencyjnych, które są podstawą do ustalenia oprocentowania kredytu. Podkreślano jednocześnie, iż w przypadku kredytów walutowych kredytobiorcy ponoszą ryzyko kursowe, co oznacza, że zarówno rata spłaty, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom w zależności od aktualnego kursu waluty. Rzeczywiste koszty obsługi długu mogą się okazać znacząco wyższe od wcześniej założonych.
Przed zawarciem umowy kredytu, kredytobiorcom przedstawiono także symulację oprocentowania kredytu hipotecznego, stanowiącego sumę stopy referencyjnej i marży Banku, zaciągniętego odpowiednio w walutach PLN, (...), EUR i USD.
Dnia 11 stycznia 2008 roku A. S. (1) (posiadający wówczas wykształcenie średnie, z zawodu technik budownictwa ogólnego, zatrudniony jako funkcjonariusz Straży Granicznej na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony) oraz D. S. (posiadająca wykształcenie wyższe, z zawodu pedagog, zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony jako nauczyciel w Szkole Podstawowej Nr (...) w G.), małżonkowie pozostający w ustroju ustawowej wspólności majątkowej, zawarli z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) według standardowego wzorca umownego stosowanego przez Bank.
W umowie tej strony ustaliły, że Bank udziela kredytobiorcom kredytu w kwocie 150.000,00 zł, indeksowanego do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według tabeli kursów walut obcych obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Cel kredytu określono jako: zakup gotowego mieszkania na rynku wtórnym – kwota 150.000,00 zł. Natomiast jako przedmiot kredytowania wskazano spółdzielcze, własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w G., dla którego w Sądzie Rejonowym w Olecku Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest KW nr (...) „ogr”. Okres kredytowania określono na 480 miesięcy, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 2 ust. 1-4 i 7 umowy). Kredyt miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, składającej się ze stałej w okresie kredytowania marży Banku oraz stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)).
Wskazano przy tym, że w przypadku kredytu oprocentowanego według zmiennej stopy procentowej kredytobiorca ponosi ryzyko zmian stóp procentowych co oznacza, iż w przypadku wzrostu poziomu stopy referencyjnej wyższe będzie oprocentowanie kredytu i wzrośnie wówczas wysokość miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej. Oprocentowanie kredytu ulegało zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) (§ 6 ust. 1 – 3 i ust. 5 umowy). Kredytobiorcy jednocześnie zobowiązali się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) S.A., w 480 ratach miesięcznych, z czego 480 równych ratach zawierających malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej, płatnych w tym samym dniu miesiąca, w jakim miała mieć miejsce wypłata kredytu lub jego pierwszej transzy, począwszy od miesiąca następnego po pierwszej wypłacie środków z kredytu. Spłata kredytu następowała w drodze potrącenia przez Bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorców w Banku (...) (§ 7 ust. 1-4 umowy). Zabezpieczeniem spłaty kredytu miała być m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty 255.000,00 zł, ustanowiona na rzecz Banku na przedmiocie kredytowania (§ 9 ust. 1 pkt 1) umowy). Wszelkie zmiany umowy wymagały zawarcia aneksu do umowy pod rygorem nieważności, za wyjątkiem m.in.: zmiany oprocentowania kredytu w przypadku zmiany stropy referencyjnej, na warunkach określonych w umowie, zmiany regulaminu i cennika będących integralną częścią umowy oraz zmiany długości okresu kredytowania, wynikającej z przedterminowej częściowej spłaty kredytu (§ 11 ust. 1 pkt 1), 3), 4), 5) oraz ust. 2 pkt 1) i 3) umowy).
Natomiast w § 2 pkt 19 regulaminu, stanowiącego integralną część umowy, „kredyt w walucie obcej” został zdefiniowany jako kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem waluty obcej wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (której z kolei nie zdefiniowano w regulaminie do spornej umowy kredytowej).
Bank udzielał kredytów hipotecznych w złotych polskich. Kredyt mógł być indeksowany kursem waluty obcej zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych (§ 3 ust. 1 i 2 regulaminu). Opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określona była w cenniku obowiązującym w dniu zawarcia umowy kredytu. Dla kredytów w walucie obcej, dla celów wyliczenia opłaty przyjmowana była kwota udzielonego kredytu wyrażona w PLN wyliczona według wartości kursów waluty obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (§ 7 ust. 6 pkt 2 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczana była według aktualnego kursu sprzedaży dewiz dla danej waluty obowiązującego w Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty raty (§ 8 ust. 3 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej, Bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonywał przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych (§ 9 ust. 4 regulaminu). Bank na wniosek kredytobiorców mógł przewalutować kredyt. Wówczas przewalutowanie następowało według kursów: kupna dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą; sprzedaży dewiz z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w Banku (...) w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN (§ 11 ust. 1 i ust. 4 pkt 1 i 2 regulaminu). W przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za podwyższenie kwoty kredytu ustalana była od kwoty podwyższenia, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia sporządzenia aneksu (§ 12 ust. 3 regulaminu).
Bank mógł wypowiedzieć umowę kredytu z zachowaniem 30 dniowego terminu wypowiedzenia w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorców warunków udzielenia kredytu albo w razie utraty przez kredytobiorców zdolności kredytowej. Wówczas Bank był uprawniony do dochodzenia swych roszczeń w drodze postępowania egzekucyjnego, w szczególności z nieruchomości wskazanej w umowie kredytu, jako zabezpieczenie spłaty kredytu (§ 19 ust. 1 pkt 4) regulaminu).
Postanowienia zawarte w przedmiotowej umowie kredytowej i w stanowiącym jej integralną część Regulaminie Kredytowania Osób Fizycznych w Ramach Usług (...) w Banku (...) S.A. nie były przedmiotem negocjacji ani indywidualnych uzgodnień pomiędzy kredytobiorcami a Bankiem. Przed zawarciem umowy kredytu pozwany nie przedstawił powodom symulacji kształtowania się kursu franka szwajcarskiego przy założeniu wzrostu kursu (...), ani nie wyłuszczył im w sposób dostatecznie jasny i zrozumiały, że zmiana kursu (...) spowoduje nie tylko zmianę wysokości raty, ale też zmianę wysokości globalnej kwoty ich zadłużenia. Kredytobiorcy mieli świadomość, iż kursy walut ulegają zmianie, jednak pracownik Banku zapewniał ich o bezpieczeństwie tego kredytu, przekonując, że ryzyko kursowe jest niewielkie, gdyż kurs (...) może wahać się nieznacznie. Pracownik Banku nie wskazał przy tym kredytobiorcom, iż kurs franka szwajcarskiego od dłuższego czasu pozostaje „sztywny” i że jedynie kwestią czasu jest jego „uwolnienie” przez Szwajcarski Bank (...) oraz jednocześnie nie uprzedził ich, że powyższe może skutkować nagłym, znacznym wzrostem kursu (...) w czasie obowiązywania zawieranej przez nich wówczas umowy. Pracownik Banku nie przedstawił kredytobiorcom przy tym mechanizmów zabezpieczenia się przed wskazanym wzrostem kursu (...). Powodom nie wytłumaczono wówczas: iż w wykonywaniu opisanej wyżej umowy kredytowej Bank będzie stosował własny kurs (...), nie zaś ten ustalany przez Narodowy Bank Polski; mechanizmu ustalania kursu (...) przez Bank (w tym stosowania dwóch rodzajów kursów: kupna i sprzedaży (...)); roli franka szwajcarskiego w umowie kredytu; pojęcia „spreadu” walutowego. Kredytobiorcy nie mieli przy tym informacji, jak Bank wyliczał ratę kredytu i jaki kurs do jej wyliczenia stosował (tj. o jej dokładnej wysokości mogli dowiedzieć się jedynie w dniu pobrania jej przez Bank z prowadzonego na ich rzecz konta bankowego przeznaczonego do obsługi przedmiotowego kredytu). Kredytobiorcom nie przedstawiono możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji. Wypłata również miała miejsce w PLN.
Kredytobiorcy musieli wyrazić zgodę na wszystkie postanowienia zawarte w opisanej wyżej umowie poprzez jej podpisanie. Nadto, powodowie wraz z umową kredytu musieli podpisać wszystkie dołączone do niej załączniki. W przeciwnym razie nie doszłoby do jej zawarcia. Kredytobiorcy zaufali Bankowi jako instytucji publicznej, zapewniającej o stabilności kursu (...) (dowód: kserokopia umowy kredytowej k. 31-33v., kserokopia Regulaminu k. 34-43v., k. 209-218, k. 219-227., kserokopia wniosku kredytowego k. 231-233, kserokopia parametrów wejściowych symulacji k. 236, kserokopia wstępnej oceny zdolności kredytowej k. 237, decyzja weryfikacyjna k. 238-242, kserokopia dyspozycji wypłaty środków z kredytu k. 259, kserokopia Informacji dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej k. 260-260v, zeznania powodów k. 338v-340.).
W wykonaniu przedmiotowej umowy kredytu, w dniu 24 stycznia 2008 roku Bank przekazał na rzecz kredytobiorców łączną kwotę 150 000,01 zł tj. równowartość 67 956,33 CHF (dowód: kserokopia zaświadczenia k. 45-45v.).
Powodowie, w wykonaniu spornej umowy kredytowej w okresie od 26 stycznia 2008 roku do 24 grudnia 2024 roku, dokonywali spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w kwocie 138 997,62 zł oraz ponieśli opłaty w kwocie 3 894 zł tytułem refinansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz w kwocie 424,00 zł tytułem refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego, dodatkowo kwotę 1 500,00 zł tytułem prowizji za udzielenie kredytu i prowizji za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego w kwocie 6 480,72 zł. Łącznie 151 296,34 zł (dowód: kserokopia zaświadczenia k.46-52, zestawienie środków pobranych przez pozwaną w toku trwania umowy k. 62-69).
Kredytobiorcy pismem z dnia 11 lutego 2025 r. skierowali wobec pozwanego reklamację dotyczącą umowy kredytu hipotecznego indeksowanego kursem (...) nr (...)/ (...) z dnia 11 stycznia 2008 roku, w zakresie nienależnie pobranych od nich środków w okresie od dnia 25 lutego 2008 roku do dnia 24 grudnia 2024 roku w kwocie 138.997,62 zł oraz opłaty z tytułu refinansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w kwocie 3 894 zł, opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia pomostowego w kwocie 424,00 zł, opłaty z tytułu prowizji za zwiększone ryzyko Banku z tytułu występowania niskiego wkładu w kwocie 6 480,72 zł i opłaty z tytułu prowizji za udzielenie kredytu w kwocie 1 500,00 zł.
Jednocześnie wzywając pozwanego do zapłaty na ich rzecz wskazanych powyżej kwot w terminie 30 dni od dnia otrzymania tego pisma. Wówczas, uzasadniając swoje stanowisko, powodowie powołali się na okoliczność że w/w umowa jest nieważną z uwagi na sprzeczność jej treści z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, a tym samym niewiążącą ich ze skutkiem wstecznym. Pozwany reklamację otrzymał w dniu 14 lutego 2025 roku.
Powyższa reklamacja powodów pozostała jednak bezskuteczna, gdyż pozwany w piśmie z dnia 3 marca 2025 roku poinformował ich, iż kwestionowana przez nich umowa nie zawiera postanowień sprzecznych z art. 69 Prawa bankowego, jest ważna, skuteczna i wiążąca obie strony w brzmieniu z dnia jej zawarcia. Pozwany nie podzielił również stanowiska powodów, jakoby dokonana przez nich spłata rat kapitałowo-odsetkowych kredytu stanowiła świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., w związku z czym miałoby dojść do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie Banku (dowód: kserokopia reklamacji k. 53-57, oświadczenie pełnomocnika pozwanego o dacie otrzymania reklamacji 00:08:52 nagrania z rozprawy k. 339, kserokopia odpowiedzi na reklamację k. 58-61).
Sąd zważył, co następuje:
a) w zakresie oceny dowodów:
Przywołane w ustaleniowej części uzasadnienia dowody z dokumentów ocenił Sąd jako wiarygodne, a żadna ze stron ich nie podważała. Jako wiarygodne Sąd ocenił też zeznania powodów, gdyż pozostawały one zbieżne z treścią dokumentów załączonych do akt sprawy – w zakresie faktów z dokumentów tych wynikających; w zakresie faktów z przedmiotowych dokumentów nie wynikających (w tym co do kwestii związanych z poinformowaniem powodów o ryzyku kursowym, istocie kredytu indeksowanego oraz o sposobie określenia przez pozwany Bank kursu waluty (...) publikowanego w tabelach Banku), strona pozwana nie przeciwstawiła zaś im żadnego dowodu.
W. dodać trzeba, że Sąd postanowieniem z dnia 7 sierpnia 2025 roku
(k. 338v.) umorzył postępowanie dowodowe wywołane wnioskiem pozwanego o przesłuchanie świadka D. B. z uwagi na jego cofnięcie (k. 322).
Ponadto w/w postanowieniem na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3) i 5) k.p.c. Sąd pominął wniosek dowodowy zgłoszony jako ewentualny w pozwie w zakresie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości finansowej oraz wnioski dowodowe zgłoszone w odpowiedzi na pozew w zakresie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości jako zmierzające do przedłużenia postępowanie w sprawie, gdyż dowód taki nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej. Szerzej na ten temat będzie mowa w dalszej części uzasadnienia, stąd też wątku tego Sądu tu nie porusza.
Sąd na podstawie art. art. 235 2 § 1 pkt 3) pominął wniosek dowodowy pozwanego o przeprowadzenie dowodu ze zanonimizowanych, złożonych na piśmie zeznań świadków wskazanych w pkt 8 odpowiedzi na pozew tj. J. C. i K. M. jako naruszający zasady bezpośredniości przeprowadzenia dowodu oraz jako niemający znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej, jako że świadkowie ci nie brali udziału w zawieraniu umowy kredytu z powodami, stąd też nie miały wiedzy na ten temat.
Również pominął Sąd wnioski dowodowe pozwanego o przeprowadzenie dowodu z oględzin z płyt CD jako niemający znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej, a stanowiące jedynie wzmocnienie argumentacji strony pozwanej.
b) w zakresie oceny prawnej żądania pozwu:
Powództwo o ustalenie zasługiwało na uwzględnienie w całości, zaś powództwo o zapłatę – w przeważającym zakresie, tj. za wyjątkiem marginalnej części roszczenia odsetkowego.
Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Natomiast po myśli art. 385
1 § 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy zgodnie z
§ 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.
Wstępnie zauważyć godzi się, że w stosunku zobowiązaniowym pozwanemu niewątpliwie przysługiwał status przedsiębiorcy. Podmiot ten udzielił bowiem powodom kredytu w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej (por. art. 43 1 k.c.). Z kolei powodom w ww. stosunku zobowiązaniowym, zdaniem Sądu, przysługiwał status konsumentów. W dacie zawierania umowy kredytu powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej, a sam kredyt zaciągnęli celem zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych (tj. zakup lokalu mieszkalnego) – nie była to zatem czynność związana z ich działalnością zawodową (por. art. 22 1 k.c.). Środki z kredytu wykorzystano zgodnie z przeznaczeniem, o czym świadczą zeznania powodów (przez pozwanego nie kwestionowane). Prawdziwość tych depozycji powodów nie budziła wątpliwości Sądu; podkreślić też należy, że strona pozwana żadnego dowodu, który by je podważał nie przedstawiła, wręcz przeciwnie, z treści złożonej wraz z odpowiedzią na pozew kserokopii wniosku kredytowego jednoznacznie wynika, iż w chwili zawierania przez powodów spornej umowy kredytowej, każde z nich zatrudnione było na podstawie umowy o pracę. Powodowie nie prowadzili jakiejkolwiek działalności gospodarczej, a kredytowana nieruchomość nie została przez nich zakupiona celem jej dalszego wynajmowania osobom trzecim.
Okoliczności powyższe wskazują, w ocenie Sądu, na to, że w umowie kredytowej zawartej przez powodów i pozwanego wyłącznym celem było zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych D. S. i A. S. (1). To zaś nakazuje przydać powodom status konsumentów w sprawie niniejszej.
Dalej, zauważenia wymaga, że wskazywane przez powodów jako abuzywne zapisy łączącej ich z pozwanym umowy oraz stanowiącego jej integralną część regulaminu (a to § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10 ust. 4,
§ 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu) nie były przez pozwanego z powodami indywidualnie uzgadniane. Z zeznań powodów wynikało bowiem, że żadne warunki umowy nie podlegały negocjacji, a w grę wchodziło tylko i wyłącznie podpisanie umowy na gotowym formularzu przedstawionym przez Bank. Nie należy przy tym zgodzić się z pozwanym, iż powodowie mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie (...) od momentu zawarcia umowy. Treść § 7 ust. 1 umowy co prawda wskazuje, że kredytobiorcy zobowiązali się spłacić kwotę kredytu w (...), jednakże w ust. 3 omawianego paragrafu jako rachunek, z którego Bank dokonywał bezpośrednich potrąceń należnych mu kwot podano numer konta bankowego powoda prowadzonego w PLN – co jednoznacznie wynika z przedłożonej przez stronę pozwaną kserokopii dyspozycji wypłaty środków z kredytu/pożyczki.
Powyższych okoliczności nie zmienia fakt zamieszczenia w stanowiącym integralną część spornej umowy kredytowej regulaminie § 8 ust. 4, gdyż jego treść zastrzegła, że kredytobiorcy mogą uiszczać raty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji z założonego ku temu rachunku walutowego, jednak rachunek taki – jak zaznaczono w dalszej części tego zapisu – musiał być dostępny w aktualnej ofercie Banku. Tejże okoliczności pozwany natomiast nie udowodnił, zaś jak już wskazywano wyżej, treść umowy (§7 ust. 3) wyraźnie wskazuje, że rachunkiem przeznaczonym do obsługi przedmiotowego kredytu był rachunek powodów prowadzony w złotych polskich o nr (...).
Mając na uwadze powyższe, Sąd przyjął, iż przeciwne stanowisko pozwanego nie znajduje poparcia w żadnym z dowodów przeprowadzonych w sprawie niniejszej, a pamiętać należy, że – zgodnie z treścią art. 385 1 § 4 k.c. – ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym.
Podkreślić należy, że Bank nie oddał do dyspozycji strony powodowej środków w walucie (...), ewentualna możliwość negocjowania kursu dotyczyłaby zatem wyłącznie etapu wykonania umowy (nie zaś postanowień umownych). Dostrzega Sąd przy tym, że na mocy zapisów § 11 ust. 1 i ust. 4 pkt 1 i 2 regulaminu Bank na wniosek kredytobiorców mógł dokonać zmiany waluty kredytu w okresie kredytowania, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależałaby wyłącznie od Banku, który decydowałby o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorców co do kursu waluty.
Natomiast Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 września 2024 r.,
I CSK 2910/23 (
Legalis nr 3123391) jasno wskazał, iż „
dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Dokonanie przez konsumenta wyboru między różnego rodzaju umowami oferowanymi przez bank nie stanowi formy indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy w rozumieniu art. 385
1 § 1 i 3 KC, nie świadczy bowiem o rzeczywistym wpływie konsumenta na treść postanowień umowy, którą wiąże się z bankiem”.
Rzeczywisty wpływ konsumenta nie zachodzi, jeżeli „wpływ" ten polega na tym, że konsument dokonuje wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę albo spośród alternatywnych propozycji umów kredytu przedstawionych przez przedsiębiorcę. Tak zaś było właśnie w sprawie niniejszej – powodowie zaakceptowali bowiem treść umowy kredytowej zaproponowanej im przez Bank w oparciu o gotowy wzorzec funkcjonujący w tymże Banku (a nie umowę tę negocjowali z Bankiem indywidualnie).
Rację przyznać przy tym należy powodom, że przywołane w akapicie poprzednim zapisy § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10
ust. 4, § 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu mają charakter abuzywny.
Rozwijając powyższą konstatację zauważyć trzeba w pierwszym rzędzie, że przedmiotowe postanowienia umowne regulują kwestię sposobu ustalania kursu (...) na datę uruchamiania kredytu i na daty spłaty jego poszczególnych rat. Stosownie do ich treści wysokość zobowiązania powodów miała być przy tym przeliczana przy zastosowaniu dwóch rodzajów kursu waluty (...) (kursu kupna przy wypłacie kredytu i kursu sprzedaży przy spłacie rat). Mechanizm (konkretny sposób) określania tych kursów nie został przy tym opisany ani w umowie ani w jakimkolwiek innym dokumencie załączonym do akt sprawy. Mechanizm ten ma postać bardzo ogólnikową – zawiera jedynie odesłanie do Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązujących w Banku. O ile odesłanie to literalnie jest zrozumiałe, o tyle jego lakoniczność wyklucza zrozumienie merytorycznej treści i konsekwencji, jaką w sobie niesie. Jak podkreślił zaś (...) w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie
C-26/13 (K. vs (...))
„klauzule waloryzacyjne muszą być wyrażone prostym i jednoznacznym językiem, co nie odnosi się jedynie do gramatycznego jego sformułowania, ale także do tego, aby umowa w sposób przejrzysty przedstawiała mechanizmy wymiany waluty obcej, do której odnosi się warunek, tak, by konsument był w stanie oszacować jej konsekwencje ekonomiczne”.
Dostrzega Sąd przy tym, że przedłożono kredytobiorcom przed zawarciem spornej umowy kredytu informację, w treści której wskazano, że ponoszą oni ryzyko związane ze zmianą kursów walut. Rzecz jednak cała w tym, że w oparciu o takie zapisy nie można jeszcze, zdaniem Sądu, wnioskować, by powodom przedstawiono wyczerpująco i zrozumiale mechanizm (konkretny sposób) określania przez Bank kursów walut na potrzeby wykonania spornej umowy, wyjaśniając ich konsekwencje (notabene, nawet w odpowiedzi na pozew pozwany zasad ustalania walut nie wyłuszczył, podkreślając jedynie, że kursy stosowane przez niego były pochodną warunków rynkowych i ustalano je w oparciu o kursy transakcyjne na rynku międzybankowym). Podkreślenia wymaga przy tym, że strona powodowa konsekwentnie zaprzeczała temu, a pozwany nie przedstawił żadnego dowodu, który zeznania te by podważył. Przedstawiony zaś do akt przez pozwanego wykaz stawek referencyjnych obowiązujących w okresie zawierania przez strony umowy kredytowej również nie obrazował rzeczywistego ryzyka kursowego, szczególnie, że kredyt był zawarty na 480 miesięcy, a kurs (...) wzrósł w tym czasie niemalże o 100%. Dokumenty przedstawione powodom przez pozwanego przed podpisaniem umowy z dnia 11 stycznia 2008 roku ukazywały jedynie plusy tzw. „kredytu frankowego” w porównaniu do kredytu złotowego w postaci mniejszego oprocentowania i mniejszych rat do spłaty.
Takie procedowanie pozwanego ocenić należy zaś jako naruszające dobre obyczaje. W powyższym wniosku gruntują poglądy zaprezentowane przez Sąd Najwyższy choćby w wyrokach z dnia 08 listopada 2023 r. w sprawie sygn. akt: I CSK 6438/22 i z dnia 16 listopada 2023 r. w sprawie sygn. akt: I CSK 754/23, czy też w postanowieniach z dnia 20 września 2024 r. w sprawie sygn. akt. I CSK 2064/23 i z dnia 17 września 2024 r. w sprawie sygn. akt. I CSK 2577/23.
W ocenie Sądu, na uwagę w tym miejscu zasługuje również to, że pozwany jako podmiot profesjonalny – Bank, korzystał z zaufania publicznego z racji podlegania Komisji Nadzoru Finansowego. Mając taką pozycję winien był on dochować obowiązków informacyjnych na temat udzielonego powodom produktu (w tym dostateczne poinformowanie ich jako konsumentów o ryzyku walutowym). Dochowanie tych obowiązków pozwoliłoby powodom na dokonanie pełniejszej oceny uczciwości zaproponowanego im produktu finansowego.
Podziela bowiem Sąd w pełni stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie I ACa 250/19, że „prawo konsumenta do uzyskania wiedzy o przedmiocie umowy winno być uznane za jego zasadnicze prawo, a brak tej wiedzy nie może zostać wykorzystany przez silniejszego kontrahenta umowy na jego korzyść. Bank jest niewątpliwie tzw. aktywnym uczestnikiem rynku, dysponującym odpowiednią informacją i wiedzą, czego nie można powiedzieć o konsumencie.”. Na pełną ocenę uczciwości wspomnianego produktu (kredytu indeksowanego) nie pozwalał też, w przekonaniu Sądu, fakt, że powodom nie przedstawiono symulacji spłaty rat kredytowych przy założeniu wzrostu kursu (...), jak też nie unaoczniono im, iż zmiana kursu (...) spowoduje nie tylko zmianę wysokości rat, ale też wysokości globalnej kwoty obciążającego ich zadłużenia (a przynajmniej dowodu potwierdzającego powyższe i jednocześnie podważającego zeznania powodów w powyższym zakresie strona pozwana nie przedłożyła). Warto przytoczyć tu pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 2022 r. w sprawie I CSK 5057/22 (podzielany przez Sąd orzekający w sprawie niniejszej), zgodnie z którym „Ryzyko kursowe towarzyszące umowom kredytu (pożyczki) zawieranym na bardzo długi czas jest na tyle poważne, że jeżeli ma nim być w całości obciążony pożyczkobiorca (kredytobiorca), to niezbędne jest przedstawienie mu nie tylko danych z okresu, kiedy nie miały miejsca zdarzenia powodujące istotne wahania kursu waluty, lecz także przedstawienie zagrożeń będących wynikiem zdarzeń nadzwyczajnych, mogących spowodować 100-200% wzrost kursu”.
Nadto, jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 22 października 2024 r. w sprawie I CSK 3341/23 ( Legalis nr 3138286) „ dla oceny abuzywności postanowienia nie ma znaczenia faktyczny poziom wiedzy konkretnego konsumenta. Odniesienie do przeciętnego konsumenta stanowi kryterium obiektywne i że pojęcie 'konsumenta' w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji). Spełnienie wymogu przejrzystości należy zatem zweryfikować w odniesieniu do obiektywnego standardu właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta, któremu nie odpowiadają w szczególności ani konsument mniej poinformowany niż ten przeciętny konsument, ani konsument bardziej poinformowany od tego ostatniego. Przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy ów konsument jest jego pracownikiem i posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy”.
W ocenie Sądu, poddane analizie w akapicie poprzednim zapisy umowy kredytowej łączącej strony postępowania i stanowiącego jej integralną część regulaminu, w których mowa jest o określeniu sposobu ustalania kursu (...) na datę uruchamiania kredytu i na daty spłat jego poszczególnych rat (a to zapisy § 2 ust. 2 umowy, § 7 ust. 1 umowy w zw. z §8 ust. 3 regulaminu kredytowania), nie tylko naruszały dobre obyczaje, ale też w sposób rażący naruszyły interesy powodów jako konsumentów. Przyznały one bowiem pozwanemu prawo do jednostronnego określenia wysokości kursu (...), stanowiącego podstawę określenia tak wysokości kwoty kredytu wypłaconego powodom, jak też wysokości rat kredytu, do spłaty których powodowie byli zobowiązani – i to w niczym nieograniczone. Określając powyższe wartości pozwany Bank brał bowiem pod uwagę ustalane przez siebie samodzielnie kursy kupna i sprzedaży waluty, przy czym – zważywszy na brak zapisów umownych dotyczących kryteriów kształtowania kursów waluty – powodowie nie mieli możliwości zweryfikowania sposobu dokonywanych przez pozwany Bank ustaleń dotyczących kursów walut. Taka sytuacja spowodowała też nierównomierne rozłożenie ryzyka kursowego – po stronie pozwanego Banku było ono ograniczone najwyżej do wysokości kredytu powodom wypłaconego (przy hipotetycznym obniżeniu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej do zera), po stronie powodów zaś ryzyko to było niczym nieograniczone.
Końcowo wskazać należy, że aktualnie w orzecznictwie krajowym i unijnym jednolicie przyjmuje już się, iż klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej określają główne świadczenia kredytobiorcy ( por. postanowienie Sadu Najwyższego z dnia 25 października 2023 r. w sprawie I CSK 2926/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 2122/23, wyrok (...) z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, wyrok (...) z dnia 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17, wyrok (...) z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, wyrok (...) z dnia 03 października 2019 r. w sprawie C-260/18). Pogląd powyższy Sąd orzekający w sprawie niniejszej podziela.
Podziela jednocześnie Sąd stanowisko powodów, że omawiane zapisy umowne określone zostały w kontrakcie łączącym strony postępowania niejednoznacznie. Jak wskazano to już uprzednio, owszem, odwołanie się w umowie do Tabeli Kursów Walut Obcych jest literalnie zrozumiałe, ale nie wyjaśnia wcale, w oparciu o jakie kryteria tudzież mechanizmy dane kursowe podawane są określane. Aby móc uznać dane postanowienie za jednoznaczne, konsument musi zaś, oprócz leksykalnego zrozumienia postanowienia, wiedzieć jaka kryje się za nim merytoryczna treść. Jak już wskazano zaś wcześniej, w sprawie niniejszej nie dość, że kurs wymiany waluty był arbitralnie ustalany przez Bank, to ponadto był całkowicie nieweryfikowalny dla powodów jako klientów/konsumentów (oczywiście powodowie mogli sprawdzić, jaki aktualnie kurs ustalił Bank, ale byli pozbawieni możliwości sprawdzenia, na podstawie jakich kryteriów do tego doszło). W opisanym powyżej stanie rzeczy zgodzić należało się z powodami, że kwestionowane przez nich postanowienia są niejednoznaczne.
Kończąc powyższy wątek wskazać należy, że rację ma pozwany, gdy twierdzi, iż zawierając umowę kredytu indeksowanego w walucie obcej powodowie byli świadomi ryzyka wynikającego ze zmienności kursów walut obcych. Czym innym jest jednak takie ryzyko, a czym innym ustalanie kursów walut samodzielnie i dowolnie przez pozwany Bank. Te dwie kwestie są ze sobą powiązane tylko w takim stopniu, w jakim czynniki rynkowe mają wpływ na kurs waluty w Banku. Natomiast ryzyko to nie ma żadnego wpływu na ryzyko związane z możliwością dowolnego kształtowania przez pozwanego kursu wymiany waluty, w której indeksowany jest kredyt.
Transponując dyrektywę 93/13/EWG do polskiego porządku prawnego ustawodawca przyjął, że naruszenie interesów konsumenta winno mieć charakter rażący. Przepis art. 3 ust. 1 dyrektywy stanowi zaś o tym, że: „ Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”. Znacząca nierównowaga wynikających z umowy praw i obowiązków winna być każdorazowo traktowana jako przypadek rażącego naruszenia interesów konsumentów.
Nierównowaga w postanowieniach dotyczących jednostronnego ustalania kursu wymiany waluty przez Bank bez wątpienia ma – w ocenie Sądu – charakter rażący.
Kredytobiorcy zostali bowiem pozbawieni jakiegokolwiek wpływu na możliwość ustalenia mierników kursu walut. Przy tak skonstruowanej umowie nie mieli możliwości nawet sprawdzenia, przy użyciu obiektywnych kryteriów, czy przesunięcia środków pieniężnych w PLN są dokonywane we właściwej wysokości. Postanowienia dotyczące kursu waluty w przedmiotowej umowie miały w istocie charakter blankietowy, gdyż decyzja w tym przedmiocie była w całości uprawnieniem Banku.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 18 listopada
2021 r. w sprawie C-212/20 wskazał, iż „
Art. 5 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę”. Postanowienia umowy zawartej między powodami i pozwanym takiej możliwości kredytobiorcom nie dawały.
Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że bez znaczenia dla skutków abuzywności zapisów umownych wskazywanych przez powodów pozostaje okoliczność wejścia w życie tzw. „ustawy antyspreadowej”, która umożliwiła kredytobiorcom kredytów indeksowanych/denominowanych walutą obcą (w tym (...)) spłatę kredytu bezpośrednio w walucie obcej ( vide: ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw – Dz.U. z 2011 r. Nr 165 poz. 984). Oceny postanowienia dokonuje się bowiem według stanu z chwili zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.). W efekcie nie ma znaczenia, czy i jak przedsiębiorca z danego postanowienia w rzeczywistości korzystał i czy nie zostało ono zmienione pomiędzy zawarciem umowy a rozpoznawaniem sprawy przez Sąd ( por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 października 2023 r. w sprawie I CSK 4607/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2024 r. w sprawie I CSK 3405/23). Stąd też możliwość przewalutowania przedmiotowego kredytu była nieistotna dla wyniku sprawy.
Uznając za abuzywne zapisy § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy oraz § 8 ust. 3,
§ 9 ust. 4, § 10 ust. 4, § 10 ust. 5, § 11 ust. 4, § 12 ust. 3 i § 13 ust. 4 regulaminu, rozważyć należało skutek, jaki powyższe rodzi dla sytuacji prawnej stron postępowania w szczególności, czy skutkiem tym jest nieważność przedmiotowej umowy.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 29 sierpnia 2023 r. w sprawie I CSK 3904/22, „w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozpatrzeć należy trzy możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia, to przyjęcie, że umowa jest ważna i jej uzupełnienie przez sąd przez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. Obecnie przyjmuje się za wiodącą pierwszą z zaprezentowanych powyżej możliwości.”. Sąd orzekający w sprawie niniejszej również przychyla się do przywołanego powyżej dominującego w judykaturze stanowiska. Pozostawienie w mocy umowy zawartej przez strony postępowania z wyłączeniem klauzul abuzywnych wyżej wymienionych pozostawałoby bowiem w sprzeczności z treścią art. 353 1 k.c. Doprowadziłoby to do wykreowania de facto innego rodzaju umowy kredytowej aniżeli strony początkowo zakładały – wszak miała to być umowa waloryzowana kursem waluty obcej, obarczona ryzykiem walutowym, co uzasadniało powiązanie jej oprocentowania ze stawką LIBOR; wyeliminowanie klauzul abuzywnych wykreowałoby zaś umowę całkowicie od ryzyka walutowego oderwaną. Spowodowałoby to też brak określenia w umowie wysokości spłaty poszczególnych rat (po wyeliminowaniu klauzul umownych raty kredytu określone w (...) winny być spłacane przez powodów w PLN, przy czym kurs (...), według którego należałoby dokonać przeliczenia byłby nieznany i niemożliwy do ustalenia) – a więc essentialia negotii umowy kredytu, o jakich mowa w art. 69 prawa bankowego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2022 r. w sprawie II CSKP 975/22, postanowienie Sadu Najwyższego z dnia 16 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 4936/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 października 2023 r. w sprawie I CSK 4607/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 5156/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 5380/22, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2024 r. w sprawie I CSK 1752/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2024 r. w sprawie I CSK 2577/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2024 r. w sprawie I CSK 2064/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2024 r. w sprawie I CSK 2910/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2024 r. w sprawie I CSK 3255/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2024 r. w sprawie I CSK 3462/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2024 r. w sprawie I CSK 4374/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2024 r. w sprawie I CSK 3598/23, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2024 r. w sprawie I CSK 4445/23).
Powyższa konstatacja oznaczała niepodzielenie przez Sąd argumentów pozwanego zasadzających się na twierdzeniu, iż w realiach rozpoznawanej sprawy należy zastąpić klauzule abuzywne głównie regulacją z art. 358 § 2 k.c., art. 41 prawa wekslowego, tudzież art. 24 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 09 listopada 2023 r. w sprawie I CSK 3588/22 (który to pogląd Sąd orzekający w sprawie niniejszej w całej rozciągłości podziela), żaden przepis prawa (w tym powołane przez pozwanego) nie daje podstaw do zastąpienia klauzuli abuzywnej innym postanowieniem.
Uzupełnienie luk po wyeliminowaniu takiej klauzuli stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy stosującego niedozwolone postanowienie umowne. Taki tok rozumowania pozostaje też w zgodzie z orzecznictwem unijnym. Odnotować bowiem godzi się, że w wyroku z dnia 26 marca 2019 r. w sprawach C-70/17 i C-179/17, (...) wykluczył, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach, albowiem takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/19. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku, wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania przedmiotowych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców. Takie też stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy wyroku z dnia 03 lutego 2022 r. w sprawie II CSKP 975/22. Pogląd powyższy Sąd rozpoznający sprawę niniejszą w pełni podziela.
Rozważając zatem argumenty powodów przez pryzmat art. 385 1 k.c., dojść należało do przekonania, że zawarta przez powodów i pozwanego umowa kredytowa jest nieważna. Jak już wspomniano wcześniej, po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych, umowa ta naruszałaby obowiązujące przepisy, a to art. 353 1 k.c. i art. 69 ust. 1 prawa bankowego. O jej nieważności ostatecznie przesądza zatem art. 58 § 1 k.c.
Końcowo wskazać godzi się, że – przy rozważaniu kwestii skutków abuzywności zapisów umownych negowanych przez powodów z punktu widzenia ich interesów jako konsumentów – brał Sąd pod uwagę okoliczność, czy ustalenie nieważności całej kwestionowanej przez nich umowy kredytowej nie przyniesie dla nich rażąco niekorzystnych konsekwencji. Biorąc jednak pod uwagę, iż powodowie w okresie od dnia 26 stycznia 2008 roku do dnia 24 grudnia 2024 roku uiścili na rzecz Banku łącznie kwotę 151 296,34 zł (podczas gdy kwota oddana przez pozwanego do dyspozycji powodów wynosiła 150.000,01 zł - równowartość 67 956,33 CHF) oraz wychodząc z założenia, że volenti non fit iniuria (powodowie konsekwentnie podtrzymywali wniesione przez nich powództwo również na rozprawie w dniu 7 sierpnia 2025 rok) doszedł Sąd do przekonania, że uwzględnienie roszczeń o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego ze spornej umowy kredytowej rażąco niekorzystnych konsekwencji dla powodów nie przyniesie.
Mając powyższe na uwadze Sąd uznał za zasadne roszczenie D. S. i A. S. (2) o ustalenie (pkt III. wyroku).
W myśl art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., istnieje wówczas, gdy istnieje niepewność stosunku prawnego lub prawa, wynikająca z obecnego lub przewidywanego ich naruszenia lub kwestionowania, a więc gdy zachodzi swoista potrzeba ich potwierdzenia, wynikająca z sytuacji prawnej, w jakiej znajduje się powód ( por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2019 r. w sprawie III CSK 237/18). W orzecznictwie akcentuje się zarazem, że powód ma interes prawny w żądaniu ustalenia, jeżeli powództwo takie jest jedynym możliwym środkiem jego ochrony ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 lutego 2012 r. w sprawie III CSK 181/11). Interes prawny istnieje więc wówczas, gdy powód może uczynić zadość potrzebie ochrony swej sfery prawnej przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Przyjmuje się przy tym, że ocena istnienia interesu prawnego winna uwzględniać, czy wynik postępowania doprowadzi do wyjaśnienia niejasności i wątpliwości, co do danego stosunku prawnego, a także – czy wynik ten definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a zatem czy sytuacja strony powodowej zostanie jednoznacznie określona i czy wyrok uwzględniający powództwo będzie wystarczający do reaktywowania stanu prawnego. Interes prawny, wyrażający się w osiągnięciu konkretnych skutków prawnych w zakresie usunięcia niepewności sytuacji prawnej powoda, musi zostać poddany analizie przy założeniu uzyskania wyroku pozytywnego oraz przy analizie, czy w razie wydania orzeczenia negatywnego, powód może osiągnąć tożsamy skutek w zakresie ochrony swej sfery prawnej w innej drodze, za pomocą wniesienia powództwa na innej podstawie prawnej ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 745/16).
Przenosząc powyższe na grunt sprawy niniejszej stwierdzić należało, wbrew stanowisku pozwanego, że po stronie powodów istnieje interes prawny w uzyskaniu wyroku rozstrzygającego o żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z nieważnej umowy kredytowej przywołanej w pozwie.
Skoro bowiem pomiędzy stronami postępowania istnieje spór o ważność tejże umowy, która nie została jeszcze wykonana w całości (i – wedle jej treści – wykonywana ma być do 2048 roku), a ponadto z przedmiotowej umowy obok obowiązku spłaty rat wypływają dla powodów także dalsze obowiązki, m.in. w zakresie hipotecznego zabezpieczenia wierzytelności pozwanego na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania, to dopiero wyrok ustalający nieistnienie stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/ (...) z dnia 11 stycznia 2008 roku, zawartej pomiędzy powodami i pozwanym, w związku z jej nieważnością, będzie podstawą nie tylko do wzajemnych rozliczeń, lecz przede wszystkim usunie po stronie powodów stan niepewności, co do ich zobowiązania do regulowania dalszych rat z tejże umowy wynikających, a nadto rozstrzygnie m.in. o zasadności zabezpieczenia hipotecznego.
Podkreślenia wymaga, że zaprezentowane powyżej rozumowanie koresponduje z poglądem wyrażonym przez (...) w wyroku z dnia 23 listopada 2023 r. w sprawie
C-321/22, gdzie wskazano, iż
„Artykuł 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że: stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z ich wykładnią dokonaną w orzecznictwie, które w celu uwzględnienia wytoczonego przez konsumenta powództwa zmierzającego do stwierdzenia bezskuteczności nieuczciwego warunku w umowie zawartej z przedsiębiorcą wymagają dowodu na istnienie interesu prawnego, w sytuacji gdy uznaje się, że taki interes nie istnieje, jeżeli konsumentowi przysługuje powództwo o zwrot nienależnego świadczenia, lub gdy może on powołać się na tę bezskuteczność w ramach obrony przed powództwem wzajemnym w przedmiocie wyegzekwowania wykonania zobowiązania wytoczonym przeciwko niemu przez tego przedsiębiorcę na podstawie tego warunku.”.
Przy zaprezentowanej powyżej ocenie prawnej zgłoszonego w pozwie żądania ustalenia zbędnym było, zdaniem Sądu, zasięganie opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości, finansów i bankowości na fakty wskazane przez stronę powodową i pozwaną. Wyliczenie rat strony powodowej przy zastosowaniu średniego kursu NBP byłoby bezprzedmiotowe skoro – jak już wcześniej wspomniano – zastąpienie klauzul abuzywnych innymi postanowieniami nie jest zgodne z celem wspomnianej dyrektywy 93/13. Natomiast okoliczności związane z wykonywaniem umowy (przykładowo czy kursy stosowane przez Bank były rynkowymi) są irrelewantne na gruncie wspomnianego art. 385 2 k.c., albowiem oceny postanowienia dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.
W konsekwencji ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy negowanej pozwem przyjąć należało – zgodnie ze stanowiskiem powodów – że kwoty uiszczone przez nich tytułem spłaty przedmiotowego kredytu hipotecznego łożono bez podstawy prawnej. To zaś nakazywało żądanie powodów o zapłatę ocenić jako uzasadnione w świetle art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Dodać trzeba, że wysokość tego żądania została wykazana zaświadczeniem wystawionym przez pozwanego o wysokościach wpłat powodów, stąd też nie widział Sąd podstaw, aby go nie uwzględnić w takiej wysokości w szczególności, iż w wyniku przyjęcia nieistnienia stosunku prawnego w związku z nieważnością umowy – zasadnym jest zwrot wszystkiego, co strony umowy wzajemnie sobie świadczyły.
Pozwany w toku procesu sygnalizował zastosowanie tzw. teorii salda powołując się na wyrok (...) z dnia 19 czerwca 2025 roku. Sąd pragnie zważyć, iż w powołanym orzeczeniu z dnia 19 czerwca 2025 r. w sprawie C 396/24 L. (Legalis nr 3231673) (...) wskazał, że art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w określony sposób. Albowiem przepis ten stoi na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym w przypadku, gdy warunek umowy kredytu uznany za nieuczciwy prowadzi do nieważności tej umowy, przedsiębiorca ma prawo żądać od konsumenta zwrotu całej nominalnej kwoty udzielonego kredytu. Nie ma przy tym znaczenia kwota spłat dokonanych przez konsumenta ani pozostała do spłaty kwota. W kontekście stanu faktycznego jaki towarzyszył wydaniu ww. orzeczenia, zauważyć należy, iż w tym konkretnym przypadku to sam kredytobiorca zdecydował się na teorię salda i domagał się tylko nadpłaty ponad kapitał otrzymany z banku. Trybunał był związany żądaniem pozwu, nie stwierdził przy tym absolutnie, że teoria dwóch kondykcji jest niedopuszczalna.
Należy wskazać, że (...) podtrzymał dotychczasowy kierunek orzeczniczy, a to zastosowanie teorii dwóch kondykcji ugruntowanej w polskim orzecznictwie po Uchwale Sądu Najwyższego (III CZP 6/21, Legalis nr 2563899), której nadano moc zasady prawnej, zgodnie z którą, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.).
Stąd też Sąd zobowiązany był zasądzić na rzecz powodów kwotę 151 296,34 zł jako uiszczoną przez nich pozwanemu tytułem obciążających ich rat kapitałowo-odsetkowych oraz innych opłat dodatkowych.
Jak chodzi o datę początkową biegu odsetek od zasądzonego roszczenia, to wskazać w tym miejscu godzi się, że zgodnie z treścią art. 481 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Dalej, mieć należy na względzie, że skoro umowa zawarta przez powodów i pozwanego ostatecznie okazała się nieważna z powodu sprzeczności z ustawą (art. 58 § 1 k.c.), to zniweczenie skutków tejże umowy nastąpiło od początku, z mocy prawa i nieodwracalnie, w konsekwencji czego zobowiązaniu do zwrotu świadczenia nienależnego przydać należy charakter zobowiązania bezterminowego w znaczeniu, o którym stanowi art. 455 k.c. Oznacza to, że dla powstania terminu spełnienia świadczenia z tego tytułu, mającego również znaczenie dla ustalenia daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie, konieczne jest wezwanie dłużnika do zapłaty i od daty takiego wezwania dopiero może być rozważane zagadnienie odsetek jako należności ubocznej w związku z opóźnieniem dłużnika w zwrocie świadczenia nienależnego.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że skoro powodowie wystosowali wobec pozwanego reklamację zawierającą w swej treści wezwanie do zapłaty obejmujące kwoty zgłoszonych przez nich roszczeń wywiedzionych niniejszym pozwem, w którym zakreślili termin 30 dni od dnia doręczenia wezwania, co nastąpiło w dniu 14 lutego 2025 roku (k. 339), a pozwany odmówił zaspokojenia wskazanego roszczenia powodów, odsetki należą się stronie powodowej, wbrew błędnemu stanowisku w tejże kwestii powodów, od dnia 15 marca 2025 roku., tj. od dnia następnego po upływie terminu do zapłaty zakreślonego przez powodów we wskazanym wyżej wezwaniu do zapłaty.
Mając wszystko powyższe na uwadze, orzeczono jak w pkt I. i II. wyroku.
Końcowo wskazać należy, że pozwany nie może skutecznie bronić się przed obowiązkiem zwrotu powodom nienależnie uiszczonych świadczeń z tytułu nieważnej umowy kredytu, powołując się na art. 409 k.c. z tej przyczyny, że nie jest już wzbogacony. Pozwany wskazał przy tym, że dokonywał transakcji przeciwstawnych na rynku walutowym w celu pozyskania finansowania dla kredytów w walucie obcej oraz wypłaty i spłaty kredytu, w związku z czym wzrost kursu waluty nie jest dla niego przyczyną przysporzenia majątkowego. W tym miejscu Sąd zaznacza, że z treści art. 409 k.c. wynika, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa wtedy tylko, gdy wzbogacony zużył ją lub utracił w taki sposób, iż nie jest już wzbogacony, tzn. nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku. Wzbogacenie trwa natomiast nadal przykładowo w sytuacji, w której ten, kto uzyskał bez podstawy prawnej pieniądze kosztem innej osoby, zużył je na spłacenie własnego długu ( por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 02 lutego 2012 r. w sprawie II CSK 670/11, Legalis nr 464037). Pozwany nie wykazał w niniejszej sprawie, iż środki wpłacone przez stronę powodową zużył bezproduktywnie, tj. że nie uzyskał za nie żadnej korzyści. Wyklucza to zatem możliwość ewentualnego powołania się na regulację z art. 409 k.c. w celu zwolnienia od odpowiedzialności.
O kosztach procesu (pkt V. wyroku) rozstrzygnięto natomiast na podstawie
art. 98 k.p.c., przy uwzględnieniu treści § 2 pkt 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935). Jako że żądania powodów zostały uwzględnione niemal w całości, zasadnym – zdaniem Sądu – stało się obciążenie pozwanego całością kosztów procesu, na które złożyły się: opłata sądowa od pozwu (1.000,00 zł), wynagrodzenie pełnomocnika powodów (10.800,00 zł) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17,00 zł), co dało łącznie 11.817,00 zł.
Dodać przy tym należy, że nakład pracy pełnomocnika strony powodowej uzasadniał, w ocenie Sądu, przyznanie mu wynagrodzenia w stawce minimalnej (a nie dwukrotności stawki minimalnej). Aktualnie bowiem, po wyjaśnieniu przez (...) i Sąd Najwyższy wszystkich już de facto budzących wątpliwości kwestii dotyczących tzw. spraw frankowych, nie sposób sprawy niniejszej zakwalifikować jako szczególnie trudnej, czy wymagającej znacznego nakładu pracy. Na chwilę obecną, sprawy jak niniejsza, uznać już można za sprawy jednorodzajowe, w których obszerne wywody prawne są powieleniem z innych spraw w ramach danej kancelarii.
sędzia Agnieszka Kluczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: