Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 249/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Suwałkach z 2022-10-20

Sygn. akt I Ca 249/22

UZASADNIENIE

J. K. wniosła o zasądzenie od pozwanego K. L. na jej rzecz kwoty 5 000 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z działki położonej w E. przy ul. (...), przywrócenia ww. działki do stanu poprzedniego wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 lutego 2019 r.

Wskazała, że jest właścicielką w/w nieruchomości, której naruszenia posiadania dokonał pozwany. K. L. w związku z budową, bez zgody powódki, w sposób samowolny i bezprawny zaczął nawozić gruz, żwir, materiały budowlane, które były następnie składowane na jej działce.

Doprowadziło to do dewastacji i zniszczenia warstwy próchniczej ziemi oraz przyłącza kanalizacyjnego. Powódka wezwała pozwanego do zaprzestania naruszenia prawa własności i zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystania z jej gruntu jednak pozwany odmówił spełnienia świadczenia. Ponadto pozwany bez zgody powódki wzdłuż muru usypał pod skosem warstwę piasku i resztek gruzu, co dodatkowo spowodowało niemożność korzystania z nieruchomości jako całości.

Dokonując kol3ejnych modyfikacji pełnomocnik powódki dokonał zmiany powództwa w ten sposób, iż rozszerzył żądanie do kwoty 10 000 zł z tytułu wynagrodzenia za bezumowne wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 13 lutego 2019 r. do dnia zapłaty oraz nakazanie pozwanemu przywrócenia w.w. nieruchomości do stanu poprzedniego, określając wartość przedmiotu sporu na kwotę 12 0000 zł, podtrzymując pozostałe żądania.

Pozwany K. L. wniósł o oddalenie powództwa, wskazując, iż zgłoszone roszczenie jest pozbawione faktycznych i prawnych podstaw, podnosząc zarzut naruszenia art. 5 k.c.

Zaprzeczył, aby korzystał w sposób bezumowny z nieruchomości powódki w jakimkolwiek zakresie, wskazał, iż nie naruszył w żaden sposób prawa własności. Zaprzeczył też aby jego działania doprowadziły do dewastacji działki. Przyznał, iż rozpoczął budowę domu na sąsiedniej działce, którą w przeszłości nabył od ojca powódki. Z tego powodu był również przekonany, iż sąsiednia działka należy do S. K.. Przed rozpoczęciem budowy zwrócił się do ojca powódki z prośbą o możliwość czasowego złożenia na sąsiedniej działce humusu na krótki okres. S. K. wyraził zgodę, wskazując, iż ,,sąsiedzi powinni sobie pomagać”. W dniu 12 sierpnia 2017 r. S. K. oznajmił mu, że właścicielem działki jest jego córka i poprosił o usunięcie humusu. Ziemia została niezwłocznie usunięta. Również budowa ogrodzenia na granicy działek stron zrealizowana została zgodnie ze sztuką i w granicach prawa. Istniejące na etapie budowy otwory montażowe zostały usunięte, natomiast czasowe wejście pracownika na działkę sąsiednią nie jest bezumownym korzystaniem. Pozwany po interwencji policji uzgodnił z powódką, iż przywróci teren do stanu poprzedniego oraz posieje trawę.

II.

Sąd rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. K. jest właścicielką nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) którą nabyła w drodze darowizny od ojca S. K. w 2003 r.. zaś K. L. i M. L. są współwłaścicielami działki o nr geodezyjnym (...). W 2017r pozwani na ww. działce rozpoczęli budowę domu jednorodzinnego, która trwała praktycznie do końca 2017r.

W dniach od 20 września 2017 roku do dnia 12 października 2017 r. prowadzone były przez Policję czynności sprawdzające w kierunku art. 288 § 1 k.k. które zostały zakończone odmową wszczęcia postępowania przygotowawczego na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. wobec braku znamion czynu zabronionego.

W dniu 15 grudnia 2018 r. na działce powódki odnotowano interwencję policji na skutej zgłoszenia J. K., która podawała, że na jej działce pozostawiono sprzęty budowlane, a na miejscu są kierowcy. Na miejscu zastano J. T. i K. S., w rozmowie z Policją ustalono, iż ww. doprowadzą posesje do porządku

J. K. w dniu 20 grudnia 2018 r. złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia przez K. L., a dotyczącego przejeżdżania ciężkim sprzętem przez nienależący (błędnie- winno być należący) do niej grunt nr (...), znajdujący się w E. oraz dotyczący wyrzucania na ten grunt śmieci. Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających w kierunku art. 151 § 1 kw i 154 § 2 kw stwierdzono brak znamion wykroczenia, ponadto w dniach od 17 listopada do 12 grudnia 2017 r. przekazano informacje dot. zniszczenia zasiewów i nieopuszczenia wbrew żądaniu działki budowlanej, które to również zakończyło się odstąpieniem od skierowania wniosku o ukaranie do sądu z powodów, iż czyn nie zawierał znamion wykroczenia.

Dnia 16 kwietnia 2019 r., w ramach równolegle prowadzonego postępowania administracyjnego przeprowadzono wizję na działkach nr (...) zlokalizowanych przy ul. (...) w E. w celu sprawdzenia poprawnego wykonania prac na istniejącym ogrodzeniu dzielącego nieruchomość. Podczas kontroli potwierdzono zaślepienie otworów technicznych na całej długości istniejącego muru od strony działku nr (...).

Pismem z dnia 1 lutego 2019 r. J. K. wezwała K. L. do zaprzestania naruszenia prawa własności i zapłatę w terminie do dnia 30 kwietnia 2019 r., żądając kwoty 5 000 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jej działki w okresie od lipca 2017 r.

W odpowiedzi na wezwanie pełnomocnik pozwanego wskazał, iż na skutek działań pozwanego nie doszło do naruszenia prawa własności pozwanego, w tym zniszczenia gleby .

Pierwotna jakość gleby na działce odpowiadała gruntom ornym IV a klasy bonitacyjnej (gleby orne średniej jakości lepsze) zaliczonym do drugiego kompleksu rolniczej przydatności gleb.

Na działce nr (...) naturalny poziom próchniczy rozpoczyna się od 14 do 35 cm poniżej powierzchni terenu. Oznacza to, że pierwotna powierzchnia gleby zarówno na części działki wskazywanej jako objęta działalnością pozwanego jak i na pozostałym obszarze, na skutek ingerencji człowieka została przykryta materiałem allochtonicznym, genetycznie nie powiązanym z naturalnie ukształtowaną glebą. Zakres ingerencji człowieka był większy na części działki wskazywanej jako nieobjęta działalnością pozwanego, z uwagi na większą miąższość nawiezionego materiału. W miejscu wskazywanym jako obszar działalności pozwanego nie doszło do obniżenia jakości gleby w stosunku do pozostałej części działki. Również ślady wjeżdżania różnych pojazdów nie stanowią podstawy do obniżenia klasy bonitacyjnej. Wjazd sprzętu powoduje zagęszczenie gleby, bowiem gleby nieużytkowane i zachwaszczone znajdują się w niskiej kulturze.

W celu odtworzenia pierwotnej jakości gleby na części działki, wskazywanej jako objętej ingerencją pozwanego, należy usunąć utwory przykrywające naturalny poziom próchniczy. Koszt odtworzenia pierwotnego stanu działki, biegły ustalił na kwotę 3 145,49 zł.

K. L., po wykonaniu ogrodzenia usypał ziemię na obszarze rozciągającym się wzdłuż ogrodzenia stanowiącego granice sąsiadujących działek na obszarze obejmującym 4 m wzdłuż ogrodzenia stanowiącego działkę nr (...), który zajmuje powierzchnię 164 m 2. Stwierdzona głębokość warstwy piasku słabo gliniastego, zalegającego na tej części działki wynosi 29,5 m2.

Podczas wznowienia znaków granicznych określających przebieg granicy pomiędzy działkami stron ustalono, iż nadziemna część ogrodzenia w postaci muru betonowego, wykonanego przez właściciela działki nr (...) nie narusza granicy działki sąsiedniej tj. nieruchomości oznaczonej nr (...). Podziemna część ogrodzenia narusza działkę nr (...) na szerokości w przedziale od 0,09 m do 0,36 m.

Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości składającej się z działki gruntu powódki za okres od 1 sierpnia 2017 r. do 31 grudnia 2018 r. wynosi 20 170,00 zł.

Zdaniem Sądu rejonowego przeprowadzone w sprawie dowody z dokumentów uznać należało za w pełni wiarygodne gdyż stanowiły dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Za przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał dowody z dokumentów prywatnych, przypisując im znaczenie jakie wynika z art. 245 k.p.c.

Jak wskazał sąd rejonowy w istocie zatem spór sprowadzał się do ustalenia czy pozwany w okresie od sierpnia 2017 r do grudnia 2018 r. korzystał bezumownie z nieruchomości powódki oraz w sposób samowolny i bezprawny, podczas prowadzonej budowy rozpoczął umyślnie zwożenie gruzu, żwiru, materiałów budowlanych, czym ostatecznie miał doprowadzić do naruszenia warstwy próchniczej ziemi. Nadto powódka domagała się usunięcia podziemnych i naziemnych elementów wybudowanego ogrodzenia, które przekraczają granicę działek nr (...) i częściowo posadowione są na jej nieruchomości oraz usunięcia nawiezionych przez pozwanego na działkę powódki mas ziemnych z obszaru rozciągającego się wzdłuż ogrodzenia stanowiącego granicę działek nr (...) na odległość 4 m do głębokości 18 cm – łącznie 29,5 m 2.

Sąd rejonowy zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Sąd wskazał, iż musiał rozważyć następujące zagadnienia:

a)  fakt naruszenia prawa własności,

b)  sposób naruszenia prawa własności (w inny sposób niż pozbawienia właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą);

c)  wybudowanie ogrodzenia w sposób naruszający granicę działek nieruchomości i przy uwzględnieniu art. 151 kc,

d)  możliwości przywrócenia nieruchomości do stanu zgodnego z prawem;

e)  sposobu przywrócenia nieruchomości do stanu zgodnego z prawem w kontekście podniesionego zarzutu z art. 5 k.c.

w zakresie zaś zapłaty kwoty 10.000 zł tytułem należności za bezumowne korzystanie z nieruchomości, należało ustalić:

a)  czy pozwany był posiadaczem nieruchomości powódki,

b)  określić rodzaj posiadania (samoistne, zależne),

c)  dobrą bądź złą wiarę

d)  czy powódce przysługiwało uprawnienie do domagania się zapały wynagrodzenia za korzystanie z jej nieruchomości;

e)  kwoty jaką ewentualny posiadacz musiałby zapłacić za korzystanie z nieruchomości

Kierując się treścią przepisu art. 222 § 2 k.c. w tym prawem każdego właściciela do korzystania z rzeczy i rozporządzania nią z wyłączeniem innych osób i uzgodnieniem, że pozwany w ramach stosunków sąsiedzkich, wyrówna teren i przywróci jego stan do stanu poprzedniego, w tym nawiezie ziemię i posieje trawę, sąd skonstatował iż nie zostało to wykonane.

W ocenie Sądu stan odpowiadający zgodności z prawem powinien być szczegółowo z powódką uzgodniony (rodzaj gleby, zakres prac) czego pozwany nie wykazał. Okoliczność ta skutkowała, tym, iż Sąd zobowiązał go na podstawie art. 222 § 2 k.c., do usunięcia nawiezionych mas ziemnych opisanych w punkcie I Wyroku, przyjmując, że powództwo jest zasadne i podlega uwzględnieniu w tej części.

W ocenie Sądu zgłoszone roszczenie w tym zakresie nie stało w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. na które powoływał się pozwany. Własność jako jedno z podstawowych praw podlega zarówno ochronie konstytucyjnej jak i kodeksowej. Zatem roszczenie powódki domagające się zaprzestania ingerencji w jej prawo własności, nie prowadzi do nadużycia.

Także biegły z zakresu gleboznawstwa w wydanej opinii wskazał, iż usunięcie tej warstwy pozwoli na odtworzenie pierwotnej jakości gleby i przywróci nieruchomość do stanu poprzedniego.

Oceniając kolejne roszczenie, oparte na treści art. 222 § 2 k.c. , a dotyczące usunięcia podziemnych oraz naziemnych elementów wybudowanego przez pozwanego ogrodzenia, które przekracza granicę działek i częściowo posadowione jest na nieruchomości powódki, zdaniem Sądu nie zasługiwało ono na uwzględnienie. Zgodnie bowiem z art. 151 k.c., , jeśli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze.

Jak wskazał sąd powódka mogła domagać się " przywrócenia stanu poprzedniego" jedynie we wskazanych w tym przepisie warunkach. Po pierwsze wówczas, gdy przekroczenia granicy jej gruntu dokonano z winy umyślnej W takim przypadku nie było konieczne, by w terminie niezwłocznym sprzeciwiła się ona przekroczenia gruntu przez pozwanego albo by groziła jej niewspółmiernie wielka szkoda. Po drugie zaś, roszczenie to służyłoby jej, gdy bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwiliby się przekroczeniu granicy, albowiem takiego właśnie zachowania należałoby oczekiwać od zagrożonego właściciela nieruchomości sąsiedniej. Niezwłoczny sprzeciw ma bowiem za zadanie uświadomić działającemu bez winy umyślnej inwestorowi, że dopuszcza się naruszenia cudzej własności i zarazem powstrzymać go od kontynuowania inwestycji na nienależącym do niego gruncie. Ostatnią przesłanką skorzystania z ochrony jest groźba powstania - na skutek przekroczenia granic - niewspółmiernie wielkiej szkody. Przesłanka ta nie musi jednak zaistnieć, jeśli przekroczenie granicy gruntu nastąpiło z winy umyślnej inwestora albo gdy bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwiono się przekroczeniu granic.

Zdaniem sądu pozwanemu nie można było przypisać opisanej w treści art. 151 k.c. umyślności w przekroczeniu granic i jeżeli chodzi o część naziemną nie dopuścił się przekroczenia granic, natomiast część podziemna przekracza tą granicę w zakresie 0,09 m do 0,36 m w najdalszym punkcie.

Taki stan rzeczy przez długi okres nie był kwestionowany również przez powódkę, a postępowanie administracyjne nie wykazało, iż ogrodzenie zostało wzniesione z naruszeniem prawa. Sąd nie dopatrzył się również w działaniu pozwanego zamierzonego ukrycia ww. okoliczności warstwą piasku. W protokole oględzin z dnia 6 grudnia 2019 r. strona powodowa oświadczyła, iż po interwencji Policji ,,było uzgodnione przywrócenie ziemi do stanu pierwotnego, a nie nawiezienie żółtego piasku”. Kwestia wyrównania terenu byłą więc przedmiotem ustaleń między stronami.

Jak wynika z zapisów dziennika budowy zakończenie budowy nastąpiło w grudniu 2018 r., budowa była prowadzona pod nadzorem uprawnionego geodety. Pierwsze roszczenie o usunięcie podziemnych i naziemnych elementów wybudowanego ogrodzenia zostało zgłoszone, w toku postępowania, dopiero w piśmie z dnia 5 lutego 2021 r. Powódka w podstawie faktycznej pozwu nie powoływała się również na tę okoliczność, jak również w toczącym się postępowaniu administracyjnym, kwestia ta nie była poruszana (bądź nie zostało to wskazane). Chodź bezsprzecznie powódka kwestionowała fakt wykonania ogrodzenia, to jej zasadnicze zarzuty odnosiły się do wysokość muru i istnienia otworów technicznych, które naruszają stosunki wodne na jej gruncie. Nadto zgodnie z treścią opinii z zakresu geodezji do wznowienia znaków granicznych na gruncie doszło w dniu 11 czerwca 2021 r. Okoliczność ta w ocenie Sądu wskazywała, iż pozwany mógł nie posiadać wiedzy na temat przekroczenia granicy przez podziemne elementy ogrodzenia.

Nadto w świetle opinii biegłego z zakresu gleboznawstwa brak jest podstaw do stwierdzenia, iż pozwany celowo nawiózł grunt, by ukryć nieprawidłowości w budowie ogrodzenia. Biegły wskazywał, iż już w przeszłości na nieruchomość była nawieziona gleba, a cała działka została pokryta materiałem allochtonicznym, genetycznie nie powiązanym z naturalnie ukształtowaną glebą. Biegły przy tym stwierdził, że zakres ingerencji był większy na części działki wskazywanej jako nieobjętej działalnością pozwanego, o czym ma świadczyć większa miąższość nawiezionego terenu, obecność w nim fragmentów betonu oraz innych artefaktów, których nie stwierdzono na obszarze wskazanym jako miejsce ingerencji pozwanego.

Wobec braku winy umyślnej przy przekroczeniu granicy gruntu sąd rejonowy rozważył także ewentualne wystąpienie pozostałych przesłanek od których zależało skuteczność ochrony prawa powódki. Zdaniem sądu w aktach sprawy nie znalazł się dowód wskazujący na sprzeciw powódki przekroczeniu przez pozwanego granicy działki bez nieuzasadnionej zwłoki, albowiem działania zaczęły być podejmowane po znacznym (kilkuletnim) upływie czasu od zakończenia prac na działce.

Ponieważ do przekroczenia granicy doszło jedynie w części podziemnej, o nieregularnym zakresie, w ocenie sądu rejonowego nie sposób dopatrzeć się groźby zaistnienia niewspółmiernie wielkiej szkody. Działka nie jest użytkowana, porośnięta wysoką trawą, nieogrodzona, co czyni ją powszechnie dostępną. W ocenie Sądu pomimo, iż części podziemne nieznacznie przekraczają granice, funkcje tej nieruchomości zostały zachowane.

Sąd wskazał, iż strona powodowa nie przedstawiła dostatecznych dowodów na umyślność i celowe działania pozwanego, które miały na celu naruszenia tego prawa. Jednocześnie powódka w podstawie faktycznej nie powoływała się na roszczenia uzupełniające, przewidziane w art. 224 § 2 i art. 225 k.c. Roszczenia takie przysługują bowiem także wówczas, gdy zgodnie z art. 151 k.c. właścicielom nie służy roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego. W podstawie faktycznej zostały zaś wskazane bezumowne korzystanie z gruntu w trakcie budowy w okresie od sierpnia 2017 r. do grudnia 2018 r. czyli podczas trwania budowy. Po tej dacie pozwany miał nie korzystać już z nieruchomości.

W zakresie roszczenia dotyczącego zapłaty za bezumowne korzystanie z nieruchomości sąd wskazał, że właściciel nieruchomości ma zawsze prawo do wynagrodzenia za bezumowne z niej korzystanie, o ile władający tą nieruchomością posiadacz działa w złej wierze. Posiadanie cudzej rzeczy, bądź nieruchomości, jest tu wyłącznym źródłem i jedyną przyczyną tego roszczenia, a do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy obowiązany jest posiadacz w złej wierze, bez względu na to, czy właściciel rzeczy, nie korzystając z niej, poniósł jakąkolwiek szkodę.

W ocenie Sądu rejonowego powódka nie wykazała stanu posiadania przez pozwanego jej nieruchomości. A z samego faktu budowy na sąsiedniej nieruchomości nie wynika fakt korzystania przez pozwanego z jej nieruchomości zarówno w zakresie posiadania samoistnego jako i zależnego.

Pozwany konsekwentnie zaś zaprzeczał, aby korzystał z nieruchomości powódki, a także informował również pracowników firm podwykonawczych, iż nie powinni wchodzić na grunt sąsiedni.

Brak jest więc dowodów wskazujących, ich pozwany zajmował należącą do powódki działkę, w sposób opisany w pozwie. W ocenie Sądu początkowe ogrodzenie części nieruchomości wynikało z przekonania pozwanego, iż nieruchomość należy do S. K., który wyraził zgodę na czasowe złożenie humusu na tym gruncie. Jednakże bezspornym było, iż po interwencji powódki zabezpieczenie budowy zostało niezwłocznie usunięte, a składowany humus zabrany.

Mimo więc, że roszczenie powódki znajduje podstawę prawną w art. 224 k.c., art. 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. wobec nieudowodnienia faktu posiadania sąd w tym zakresie powództwo oddalił – czemu dał wyraz w punkcie II wyroku.

Koszty procesu sąd stosunkowo rozdzielił oraz nakazał ich stosunkowe pobranie w zakresie nieopłaconych wydatków.

Apelację od wyroku sądu rejonowego wywiodła pozwana zaskarżając go w części tj.:

- punkt II oddalający powództwo w zakresie nakazania pozwanemu usunięcia elementów ogrodzenia naruszających granicę nieruchomości oraz zasądzenia od niego na rzecz powódki wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z jej nieruchomości;

- punkt III zasądzający od powódki na rzecz pozwanego częściowy zwrot kosztów procesu;

- punkt IV nakazujący pobranie od powódki częściowej równowartości wydatków tymczasowo pokrytych ze środków budżetowych Skarbu Państwa.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

1.  przyjęcie wbrew zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, że do naruszenia granicy pomiędzy nieruchomościami stron poprzez wejście fundamentów ogrodzenia wybudowanego przez pozwanego doszło bez jego winy w sytuacji, gdy ogrodzenie to wybudowano bezpośrednio wzdłuż linii granicznej (vide zdjęcie nr 1 w opinii biegłego z zakresu geodezji) bez pozostawienia choćby marginesu błędu, a ponadto zasypał on fundamenty od strony działki powódki poprzez nawiezienie dodatkowej warstwy 18 cm ziemi - pozwany podjął świadome ryzyko nie odsuwając się choćby o kilka centymetrów od granicy nieruchomości, a następnie świadomie ukrył dowody na przekroczenie granicy nieruchomości; bez znaczenia jest w tym kontekście przekonanie o posiadaniu uprawnień do prowadzenia inwestycji na (...);

2.  przyjęcie wbrew doświadczeniu życiowemu i zasadom logicznego rozumowania, że nawiezienie 29,5 m 2 urobku i rozplantowanie go poprzez podniesienie poziomu gruntu o 18 cm przy spornym ogrodzeniu nie służyło świadomemu zamaskowaniu częściowego posadowienia fundamentów na nieruchomości powódki oraz ukryciu rzeczywistej wysokości ogrodzenia; zarówno doświadczenie życiowe, jak i zasady logicznego rozumowania nie pozwalają na przyjęcie, że był to najbardziej racjonalny sposób uprzątnięcia nieruchomości powódki po ingerencji pozwanego - szczególnie mając na uwadze grubość warstwy urobku;

3.  nielogiczną ocenę sprzeciwu powódki wobec naruszenia granic nieruchomości poprzez przyjęcie, że powódka nie dokonała tego „bez uzasadnionej zwłoki" w kontekście art. 151 k.c. w sytuacji, gdy naruszenie granic nieruchomości przez fundamenty ogrodzenia ponad wszelką wątpliwość stwierdzone zostało dopiero w oparciu o sporządzoną w niniejszej sprawie opinię biegłego z zakresu geodezji, w efekcie czego doszło do zmiany powództwa;

4.  przyjęcie wbrew doświadczeniu życiowemu oraz powszechnie obowiązującym przepisom prawa budowlanego, że pozwany pełniąc funkcję inwestora nie jest odpowiedzialny za naruszenia prawa własności nieruchomości sąsiednich w związku z prowadzoną przez niego inwestycją - Sąd I instancji właściwie uwolnił pozwanego od wszelkiej odpowiedzialności za proces deweloperski na działce (...) oraz naruszenia prawa własności udowodnione przez powódkę - idąc tokiem rozumowania Sądu należałoby przyjąć, że inwestor odpowiedzialny jest za proces inwestycyjny wyłącznie w sytuacji, gdy wszelkie prace wykonuje osobiście, co zgodnie z doświadczeniem życiowym i logiką jest nierealne - art. 18 ust. 1 ustawy prawo budowlane wprost przeczy takiemu rozumowaniu nakładając na inwestora obowiązek i odpowiedzialność za zorganizowanie całego procesu budowy, w tym zapewnienie odpowiedniej przestrzeni i dojazdu;

5.  przyjęcie wbrew logicznemu rozumowaniu i doświadczeniu życiowemu, że poniższe okoliczności (wynikające z dowodów przedłożonych przez powódkę i niekwestionowane przez Sąd) nie świadczą o przedłużającym się wykorzystywaniu nieruchomości powódki jako zaplecza technicznego inwestycji prowadzonej przez pozwanego:

a)  koleiny i ślady kół prowadzące przez działkę powódki na tył działki pozwanego (np. karta akt sprawy 103)

b)  zobrazowany na mapie brak możliwości dojazdu sprzętu budowlanego na tył nieruchomości pozwanego,

c)  utrwalona na bogatym materiale zdjęciowym zamiana działki powódki (co do zasady zarośniętej dziką wegetacją) w klepisko wyglądające jak plac budowy (np. karty akt sprawy 76, 77, 79, 99,100,102,104),

d)  dokumenty policyjne potwierdzające obecność na działce powódki kierowców i maszyn związanych z inwestycją prowadzoną przez pozwanego;

6.  dokonanie sprzecznych ustaleń, zgodnie z którymi w ocenie Sądu I instancji nieznaczne przekroczenie granic nieruchomości przez podziemne części ogrodzenia o nieregularnym zakresie nie wpływają na funkcje nieruchomości powódki przy jednoczesnym przyjęciu, że elementy te stanowią całość urządzenia wykluczającą żądanie usunięcia ich w oparciu o art. 222 § 2 k.c. i pozwalająca na zastosowanie art. 151 k.c.; ponadto z doświadczenia życiowego wynika, że fundamenty ogrodzeń często wylewane są nierówno ze względu np. na niechlujne stawianie szalunków lub ich nieszczelność, a nadmiar betonu może i powinien być usunięty;

II.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na:

- przyjęciu, że pozwany dążył do zażegnania konfliktu i na bieżąco starał się reagować na zastrzeżenia co do prowadzonej budowy w sytuacji, gdy jako inwestor ponosił on odpowiedzialność za wszelkie naruszenia prawa własności powódki związane i wynikające z prowadzonego procesu inwestycyjnego;

- przyjęciu, że fragmenty fundamentów ogrodzenia naruszające granice

nieruchomości i znajdujące się na działce powódki wypełniają definicję „urządzenia" pozwalającą na zastosowanie w niniejszej sprawie art. 151 k.c. w sytuacji, gdy ze stanu faktycznego sprawy wynika jednoznacznie, że ogrodzenie znajduje się na terenie pozwanego; fragmenty fundamentów na działce powódki nie stanowią składowych ogrodzenia i mogą zostać usunięte w oparciu o art. 222 § 2 k.c.;

- przyjęciu wbrew oczywistym dowodom, że proces budowlany prowadzony przez pozwanego odbywał się wyłącznie na jego nieruchomości w sytuacji, gdy powódka udokumentowała korzystanie ze swojej nieruchomości jako zaplecza/składu/parku maszynowego;

III.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.  art. 151 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni tego przepisu skutkującej jego nieuzasadnionym zastosowaniem w niniejszej sprawie poprzez przyjęcie, że każde przekroczenie granicy nieruchomości jakimkolwiek elementem urządzenia uzasadnia zastosowanie tego przepisu;

2.  art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni tych przepisów skutkującej przyjęciem, że w niniejszej sprawie nie doszło do posiadania samoistnego przez pozwanego, a tym samym nie powstał po jego stronie obowiązek zapłaty za bezumowne korzystanie z cudzego gruntu.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżąca wnosiła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez:

a)  nakazanie pozwanemu przywrócenie nieruchomości o nr (...), położonej w E. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Ełku V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą (...) do stanu poprzedniego poprzez usunięcie podziemnych oraz naziemnych elementów wybudowanego przez pozwanego ogrodzenia, które przekraczają granicę działek nr (...) i częściowo posadowione są na nieruchomości powódki;

b)  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki łącznej kwoty w wysokości 10,000,00 zł (dziesięć tysięcy złotych 00/100 groszy) z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie w okresie od sierpnia 2017 r. do grudnia 2018 r. z nieruchomości o nr (...), położonej w E. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Ełku V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą (...) - wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 13 lutego 2019 r. do dnia zapłaty.

2  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;

ewentualnie o

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z uwzględnieniem kosztów sądowych i zastępstwa procesowego za obie instancje, według norm przepisanych.

Sad Okręgowy zważył co następuje :

Apelację w części uznać należało za zasadną, a w pozostałej części jako bezzasadną oddalić.

Na wstępie wskazać należy, iż omówienia wymagają tylko kwestie podniesione w apelacji, a objęte zakresem zaskarżenia co do których sąd II-giej instancji nie podzielił ustaleń sądu rejonowego i które skutkowały zmianą zaskarżonego orzeczenia. W przeważającej bowiem mierze ustalenia faktyczne jak i poglądy dotyczące oceny ustalonego stanu faktycznego przez pryzmat przepisów prawa materialnego – sąd okręgowy podziela i przyjmuje za własne.

Przechodząc do zarzutów apelacyjnych dotyczących przekroczenia częściami podziemnymi (fundamentem) ogrodzenia granicy rozdzielającej działki powódki i pozwanego wskazać należy, że sąd rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Niewątpliwie doszło do przekroczenia tej granicy od 9 do 36 cm. co też skutkowało naruszeniem własności powódki. Mniej istotny z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy był natomiast fakt, czy wystające za tą granice podziemne części ogrodzenia zostały przykryte z zamiarem ukrycia czy też dlatego, że ustalenia dotyczące „renowacji” terenu tego wymagały.

Nie ulega wątpliwości, że ogrodzenie wykonywane było już na etapie zaognionego sporu między stronami. Szereg postepowań i skarg, w tym w trybie administracyjnym czy z udziałem policji z pewnością wytworzyły u pozwanego świadomość i przekonanie, że jakiekolwiek z jego strony naruszenie prawa będzie skutkowało kolejnymi problemami - z procesami sądowymi włącznie. Pozwany zaś wykonywał roboty budowlane z wykorzystaniem firmy zewnętrznej, a nie samodzielnie. Bez wątpienia też nie można w tej sytuacji założyć, że z zamiarem rozmyślnie doprowadził do przekroczenia granicy z powódką w podziemnej części ogrodzenia. Miał bowiem pełną świadomość, że nie ujdzie mu to „bezkarnie”. Trudno więc w tej sytuacji założyć, że świadomie i z premedytacją dokonywał naruszenia własności powódki przekraczając fundamentami o kilka centymetrów granicę między działkami. Był przy tym świadom, że takie działanie może skończyć się koniecznością rozkuwania fundamentów czy nawet burzeniem całego ogrodzenia (w przypadku gdyby żądania powódki na skutek wygranego procesu uwzględniono).

W tej sytuacji idąc tokiem rozumowania sądu rejonowego przyjąć należało, że do naruszenia własności przy wznoszeniu urządzenia za jakie uznać należy ogrodzenie doszło z winy nieumyślnej.

Skarżący skąd inąd słusznie utożsamia obowiązki inwestora z obowiązkiem należytej dbałości o stosowanie się do obowiązującego prawa własności i nieprzekraczania granicy swojej nieruchomości. Nie zawsze jednak dbałość inwestora, a nawet mocne zaangażowanie w proces inwestycyjny eliminuje wystąpienie przypadków naruszenia granic.

W sprawie niniejszej ogrodzenie wykonano dokładnie po granicy, a tylko w części podziemnej doszło do niewielkich odstępstw. Oznacza to ni mniej ni więcej, że inwestor zadbał o należyte oznaczenie przebiegu granicy i w części nadziemnej żadnych odchyleń nie stwierdzono. Nie można natomiast wykluczyć że „niechlujstwo” ekipy budowlanej , która następnie ukryła przed inwestorem fakt przekroczenia granicy spowodowało właśnie to przekroczenie. Z pewnością zaś materiał dowodowy zebrany w sprawie niniejszej nie daje podstaw do stwierdzenia , iż pozwany wiedział o przekroczeniu granicy czy też że uczynił to rozmyślnie. Przyjąć zaś należy, że wina umyślna o której stanowi art. 151 kc obejmuje jedynie działanie w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym (tak S. Rudnicki, Sąsiedztwo, s. 71; J.S. Piątowski, w: System PrCyw, t. II, s. 141; Gniewek, Komentarz, 2001, art. 151, s. 144, Nb 3; A. Zbiegień-Turzańska, w: Osajda, Komentarz, 2013, t. I, art. 151 KC, s. 968, Nt 8), zatem jeśli naruszyciel w ogóle nie ponosi winy albo działał nieumyślne, cytowany przepis znajdował będzie zastosowanie.

Wbrew zarzutom apelacji przez pojęcie urządzenia rozumieć także należy ogrodzenie nieruchomości, a z pewnością takie jak wzniesione przez pozwanego.

Definiując pojęcie „inne urządzenie” przyjmuje się, że jest to obiekt budowlany niebędący budynkiem. Obiektem budowlanym w rozumieniu art. 3 pkt 1 PrBud innym niż budynek jest z kolei budowla bądź obiekt małej architektury, wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem, wzniesiony z użyciem wyrobów budowlanych. Reasumując, kluczową cechą budynku i urządzenia jest trwałe połączenie ich z gruntem wyjściowym – co miało także miejsce w sprawie niniejszej.

W literaturze i orzecznictwie wskazuje się że przepis art. 151 kc znajduje także zastosowanie w przypadku przekroczenia granicy pod powierzchnią gruntu (tak : J.S. Piątowski, w: System PrCyw, t. II, s. 141; B. Janiszewska, Stosunki własnościowe, s. 57; M. Orlicki, w: Gutowski, Komentarz, 2016, t. I, art. 151)

Nie zachodzi potrzeba przedstawiania uzasadnienia w zakresie podzielenia ustaleń sądu rejonowego dotyczących braku reakcji ze strony powódki na fakt przekroczenia granicy – co zostało trafnie i obszernie przedstawione i sąd okręgowy przyjmuje za własne.

W ocenie sądu okręgowego niezależnie od wyżej przedstawionej argumentacji uzasadniającej oddalenie powództwa co trafnie sąd rejonowy uczynił, roszczenie powódki ocenić także należało przez pryzmat zasad współżycia społecznego i jako naruszające te zasady oddalić.

Podsumowując ten wątek wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 5 kc „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.”

W ocenie sądu roszczenie powódki dotyczące usunięcia podziemnej części ogrodzenia (fundamentu) przekraczającego granicę należało ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rodzaj ogrodzenia i jego konstrukcja (fotografie w opinii biegłego k.321-322) tj. oparcie ciężkich betonowych bloków na konstrukcji fundamentowej powodują, iż tworzy to jedną całość. Podczas rozkuwania fundamentów mogły by zatem dojść do uszkodzenia, a nawet zniszczeniu na określonych odcinkach fragmentów ogrodzenia – co skutkowało by koniecznością ponoszenia przez powoda wysokich kosztów naprawy wielokrotnie przewyższających wartość zajętej bezprawnie działki.

Z drugiej strony nieruchomość powódki praktycznie w żadnym stopniu nie traci na wartości i nie następuje żadne dostrzegalne ograniczenie w jej wykorzystaniu – przy istniejącym i wystającym o kilka centymetrów poza granicę działki fundamencie ogrodzenia. Działka powódki leży na terenie przeznaczonym pod zabudowę mieszkaniową i jedyną budowlą, którą będzie można umieścić na granicy jest jej ogrodzenie, z którego wykonania pozwany grodząc swoją działkę zwolnił przyszłego inwestora. Żadne inne zaś ograniczenia z powodu wystającego o kilka centymetrów podziemnego fundamentu na granicy działki nie występują i nie wystąpią.

Jak wskazuje się w literaturze własność jest – co do zasady – jest prawem absolutnym, jednak powyższa zasada uzupełniona winna być zastrzeżeniem, że prawo nie może sankcjonować działań podyktowanych złą wolą i złośliwością, nieusprawiedliwionych żadną korzyścią osobistą sprawcy, a wyrządzających drugiemu szkodę (por. A. Szpunar, Nadużycie, s. 38–40; T. Justyński, Nadużycie, s. 30). Za dopuszczalnością oddalenia powództwa negatoryjnego na podstawie art. 5 kc, wypowiada się także orzecznictwo sądowe (np. wyr. SN z 6.1.2005 r., III CK 129/04; wyr. SA w Białymstoku z 24.4.2014 r., I ACa 62/14,)

Podsumowując roszczenie powódki o usuniecie wystających fragmentów ogrodzenia w części podziemnej nie zasługiwało na uwzględnienie, a apelację w tym zakresie uznać należy za niezasadną – co skutkowało jej oddaleniem.

Za trafną natomiast uznać należało apelację w zakresie błędnych ustaleń sądu rejonowego co do wykorzystywania działki powódki dla potrzeb związanych z budową pozwanego. Zebrane dowody ponad wszelką wątpliwość wskazują, że taki fakt miał miejsce. Już chociażby dowody wskazane w apelacji, a wadliwie uznane przez sąd za nie wykazujące użytkowania/posiadania działki powódki przez pozwanego dla celów budowlanych – prowadzą do konieczności zanegowania tych ustaleń. Niewątpliwie logiczne i oparte na doświadczeniu życiowym wnioskowanie powinno doprowadzić Sąd rejonowy do wniosku, że dowody przedstawiające wyjeżdżoną drogę do działki pozwanego czy zaparkowane pojazdy budowlane powiązać należało z budową pozwanego, podobnie jak składowanie ziemi co zostało przyznane.

Osobną zaś kwestią jest czasokres i zakres tegoż użytkowania.

Nie zostały przedstawione przez stronę powodową przekonywujące dowody, które w sposób jednoznaczny potwierdziły by zakres i okres tegoż posiadania działki powódki przez pozwanego.

Wskazane prawidłowo przez sąd rejonowy podstawy prawne prowadzić winny do zasądzenia stosownego wynagrodzenia na rzecz powódki. Jednak sam fakt ustalenia wykorzystywania jej nieruchomości przez pozwanego – bez ustalenia szczegółów co do czasu i zakresu tegoż posiadania i nie przedstawienie dowodów na ta okoliczność winny prowadzić albo do oddalenia powództwa albo też określenia tegoż wynagrodzenia wedle innych kryteriów.

W ocenie sądu okręgowego dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej w zakresie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia należało posiłkować się treścią art. 322 kc.

Jak wskazał Sądu Najwyższy w wyroku z dnia 4 lipca 2012 r. (I CSK 669/11) „W sprawach o roszczenia przewidziane w art. 224 i 225 KC może mieć zastosowanie art. 322 KPC”. Podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 października 2016 r. (V CSK 29/16) stwierdził : „o wysokości należnego właścicielowi nieruchomości wynagrodzenia, za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego decyduje wynagrodzenie rynkowe, jakie nieuprawniony posiadacz musiałby zapłacić za korzystanie z danego rodzaju rzeczy przez czas trwania władztwa, gdyby było oparte na tytule prawnym. Chodzi więc o wszystko to, co właściciel uzyskałby gdyby rzecz wynajął, czy wydzierżawił wg. średniej stawki rynkowej, zaś w razie gdyby ścisłe udowodnienie jego żądania było niemożliwe lub znacznie utrudnione (gdy np. nie istnieją stawki rynkowe dla tego rodzaju stosunków obligacyjnych) sąd może zasądzić na podstawie art. 322 KPC odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.”

Kierując się przedstawionym poglądem i ustaleniem, że pozwany niewątpliwie wykorzystywał nieruchomość powódki dla celów prowadzonej na sąsiedniej działce budowy domu - po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy zdaniem sądu okręgowego należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1500 zł. Zdaniem sądu trudności dowodowe wynikające chociażby z zamieszkiwania powódki w innej i odległej miejscowości nie powinny unicestwiać jej prawa do wynagrodzenia za korzystanie z jej rzeczy. Wynagrodzenie to nie powinno być też nadmierne, a z drugiej strony tylko symboliczne. Sąd wziął także pod uwagę fakt, że nieruchomość powódki nie była w żaden sposób zagospodarowana i wykorzystywana przez nią czy inne upoważnione przez nią osoby, a działania pozwanego nie miały na celu i w efekcie nie doprowadziły do obniżenia wartości nieruchomości powódki. Przyniosły mu natomiast korzyść poprzez ułatwienie procesu inwestycyjnego.

Mając powyższe na uwadze i apelację w części uznając za zasadną zmieniono zaskarżony wyrok (pkt.1) na podstawie art. 386 § 1 kpc , a w pozostałej części jako bezzasadną oddalono (pkt.2) na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc w zw. z art. 100 kpc i art. 108 kpc – stosunkowo je rozdzielając.

SSO Cezary Olszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jolanta Urbanowicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Suwałkach
Data wytworzenia informacji: